Najlepsze płyty roku 2018

[byrgh]

To materiał archiwalny, więc dlaczego nie.

[Pacjent]

Piękna dycha
1) PUNGENT STENCH „Smut Kingdom”
2) FLESH CONSUMED „Hymn for the Leeches”
3) MORTUOUS „Through Wilderness”
4) OXYGEN DESTROYER „Bestial Manifestations of Malevolence and Death”
5) MULE SKINNER „Airstrike"
6) GALVANIZER „Sanguine Vigil”
7) MEAT SPREADER „A Swarm Of Green Flies Over The Rusty Pot”
8) AT THE GATES „To Drink from the Night Itself”
9) BURIAL INVOCATION „Abiogenesis”
10) PESTILENCE „Hadeon”

serio ten Pungent Stench taki dobry? nie miałem zamiaru tego sprawdzać, ale skoro tak...

Serio. Oczywiście jeśli cenisz "Club Mondo Bizarre" i "Ampeauty".

[Ubzdur]

Były liczne płyty z tego roku, których mi się fajnie słuchało, ale nie pamiętam by coś mnie powaliło, albo abym czuł że coś jest absolutnie genialne i mam ciary. No może pierwszy odsłuch Jeg Begraver był blisko tego o czym myślę.

[byrgh]

Były liczne płyty z tego roku, których mi się fajnie słuchało, ale nie pamiętam by coś mnie powaliło, albo abym czuł że coś jest absolutnie genialne i mam ciary. No może pierwszy odsłuch Jeg Begraver był blisko tego o czym myślę.

Czo Ty klepiesz, nawet spoza metalu? ;) Ja jestem świeży w tegorocznym temacie rzeczy nie-metalowych i aż mnie głowa boli od samego paczenia, tyleż tego jest ;]

[wolff]

Być może niewiele potrzebujesz do szczęścia :)

[byrgh]

Pewnie tak fłaśnie jest. Dopsze mówisz, polać Ci.

[wolff]

Wymień wobec tego tegoroczne dzieła wybitne miast udzielać lichej odpowiedzi. Ileż tego zajebistego materiału w tym roku nagrano? Wymieniasz?

[Ubzdur]

Dej kilka jazzów, bom trochę w kropce; z jednej strony jest Coltrane, ale to nie jest album z 2018, z drugiej to free co polecał Harlequin, ale akurat dnia nie miałem. Coś tam ECM wydało, ale że tego pobrać nie ma skąd a na stronie sample mają minutowe to co mogę na ich temat powiedizeć...
Spisałem liste streetcleaner'a i będę obczajał, a póki co tylko te punki z The Ex, jeden numer zrobił większe wrażenie, płyta mi się całkiem podobała, ale nie pozamiatał... no może do niej kiedyś wrócę, jak nie znajdę nic lepszego.
[youtube][/youtube]
Teraz obczajam to co jest na szczycie RYM'a i nie jestem jakoś zachwycony. (ale ja się dla nieczęsto zachwycam, a jak już, to często w swoich zachwytach jestem osamotniony+ kilka albumów metalowych, które znam, a stoją u mnie dużo niżej niż liczne nieujęte na liście)

[byrgh]

Wymień wobec tego tegoroczne dzieła wybitne miast udzielać lichej odpowiedzi. Ileż tego zajebistego materiału w tym roku nagrano? Wymieniasz?

Wymienię chwilę po tym, jak douczysz się czytać ze zrozumieniem :)
A poza tym - to nie było do Ciebie, tylko mojego ziomka, tak więc spłyń.

[wolff]

Odniosłeś się do wypowiedzi bezpośrednio pod moim postem nie cytując innego więc dlaczego znowu płaczesz?
Widać nie tylko marnie idzie ci funkcjonowanie na forum ale masz również problem z banalnym pytaniem? Za dużo jazzu?
To masz te zajebiozy z 2018 czy znowu się zapętliłeś?

[byrgh]

Coś ci się chyba popierdoliło w tej makówce, ciole. Aha, już widzę, po prostu dupa znowu swędzi. Zarzucę więc nawijką w twoim stylu: zawołaj chłopaka, a z całą pewnością, i jak zawsze, chętnie cię podrapie w zamian za ostre lizanie dziury :) Elo.

[byrgh]

Dej kilka jazzów, bom trochę w kropce; z jednej strony jest Coltrane, ale to nie jest album z 2018, z drugiej to free co polecał Harlequin, ale akurat dnia nie miałem. Coś tam ECM wydało, ale że tego pobrać nie ma skąd a na stronie sample mają minutowe to co mogę na ich temat powiedizeć...
Spisałem liste streetcleaner'a i będę obczajał, a póki co tylko te punki z The Ex, jeden numer zrobił większe wrażenie, płyta mi się całkiem podobała, ale nie pozamiatał... no może do niej kiedyś wrócę, jak nie znajdę nic lepszego.
[youtube][/youtube]
Teraz obczajam to co jest na szczycie RYM'a i nie jestem jakoś zachwycony. (ale ja się dla nieczęsto zachwycam, a jak już, to często w swoich zachwytach jestem osamotniony)

Jak pisałem, jestem poza tematem kompletnie i muszę to pierw ogarnąć, co już zdążyłem przez miesiące nagromadzić, potem będę polecał, ale mogę luknąć ad hoc, co na pewno zasługuje na odnotowanie ;)
Z wydawnictwami ECM też jakos nigdy nie miałem problemu, więc rzuć nazwami, a popatrzę na swoich źródełkach.

A zachwyt to dawna, miniona, wręcz legendarna emocja, tak że poza równie legendarnymi płytami nie ma na niego co liczyć, ale istnieją jeszcze równie przyjemne doznania ;)

[wolff]

Coś ci się chyba popierdoliło w tej makówce, ciole. Aha, już widzę, po prostu dupa znowu swędzi. Zarzucę więc nawijką w twoim stylu: zawołaj chłopaka, a z całą pewnością, i jak zawsze, chętnie cię podrapie w zamian za ostre lizanie dziury :) Elo.

haha, jazzowa ciota się zakręciła w zeznaniach i teraz chce jakoś wybrnąć z potrzasku. Jebany forumowy wyliżdupa, znawca i jazzowy koneser, smakosz hahahaha :)
Często nadmieniasz o swędzeniu w rowie, opowiedz więc o swej przypadłości, na nic więcej cię nie stać :)

[Ubzdur]

Wracając z tematem na właściwe tory...
spróbuję wypisać mój top na stan obecny:

1) Knokkelklang- Jeg Begraver
2) Portal ION
3) Mare Ebony Tower
4) Myrkraverk- Naer Døden
5) Najwyższy- An Orchestration
6) Golgothian Remains
7) Reverorum ib Malacht
8) Manii Sinnets Irganger
9) pewnie nowy VOIVOD :)
10) Funeral Mist

Dobre, ale liczyłem na więcej: Temple Desecration, Marduk,
rozczarowania: Craft i Immortal
czekam na: Leviathan, Peste Noire, CDG

pewnie o paru rzeczach zapomniałem. Tak to zawsze jest

[byrgh]

czekam na: Leviathan

A ma być?

Muszę w końcu obczaić tego Portala, bo w sumie na Vexovodi też psioczyli co poniektórzy, a to przecież zajebisty black metal był, a wręcz nawet czołówka 2013 ;)

[vicek]

czekam na: Leviathan

A ma być?

Muszę w końcu obczaić tego Portala, bo w sumie na Vexovodi też psioczyli co poniektórzy, a to przecież zajebisty black metal był, a wręcz nawet czołówka 2013 ;)

E tam , gitary w E standard , brak gruzu , to już nie jest ten Portal

[Ascetic]

czekam na: Leviathan

A ma być?

Muszę w końcu obczaić tego Portala, bo w sumie na Vexovodi też psioczyli co poniektórzy, a to przecież zajebisty black metal był, a wręcz nawet czołówka 2013 ;)

E tam , gitary w E standard , brak gruzu , to już nie jest ten Portal

^nic dodać, nic ująć.

ps I. z P. zrobił się taki defmetalowy blaszany i brzęczący und matematyczny tforek-potworek. dobrze, że przynajmniej w sajdprojektach się nadal szanują.

ps. II. od kilku dni mam dobry ubaw jak czytam, że P. to blek metal. jprdl'e. kto tu pisze ;-)

[byrgh]

czekam na: Leviathan

A ma być?

Muszę w końcu obczaić tego Portala, bo w sumie na Vexovodi też psioczyli co poniektórzy, a to przecież zajebisty black metal był, a wręcz nawet czołówka 2013 ;)

E tam , gitary w E standard , brak gruzu , to już nie jest ten Portal

Gruz sruz. Projekt muzyczny to ciągły rozwój, jeśli ma on owocować świetną muzyką, to kolesie mogą zacząć grać nawet ruskie techno ;) Ich sprawa, byle się to wszystko trzymało kupy.
Skoro więc grają coś w pewnym sensie innego, to tym bardziej jestem ciekaw tej płyty.

[maciek z klanu]

Coś czuję że ci spodoba. Choć dla mnie zdecydowanie lepsze były te znajdowane nagrania

[vicek]

Muszę w końcu obczaić tego Portala, bo w sumie na Vexovodi też psioczyli co poniektórzy, a to przecież zajebisty black metal był, a wręcz nawet czołówka 2013 ;)[/quote]

E tam , gitary w E standard , brak gruzu , to już nie jest ten Portal[/quote]
Gruz sruz. Projekt muzyczny to ciągły rozwój, jeśli ma on owocować świetną muzyką, to kolesie mogą zacząć grać nawet ruskie techno ;) Ich sprawa, byle się to wszystko trzymało kupy.
Skoro więc grają coś w pewnym sensie innego, to tym bardziej jestem ciekaw tej płyty.[/quote]

Ja liczyłem na kontynuacje Vexovoid .