Dobre i kiepskie okładki v.2

[Nostromo]

Domyślam się, że miała rozbawić, ale wtedy wykonanie mogłoby być bardziej luzackie a nie takie pseudo hiperrealistyczne. Kojarzysz okładkę Nuclear Tribunal "Attack salami-smokers from venus"? Podobna estetyka, groteska i zabawa konwencją, ale w przypadku tych drugich wyszło lepiej, chociażby ze względu na zastosowanie komiksowego stylu.

Musiałem sprawdzić okładkę Nuclear Tribunal. Znana konwencja. W przypadku takich okładek jeżeli jest pomysł to właściwie nie ma się do czego przyczepić. Albo komuś pasuje taki styl, albo nie. Rotten Pork jakiś pomysł miał tylko nie wyszło, bo ani to realistyczne, ani na tyle przerysowane żeby uznać za zabawne w dobrym stylu. Tak jak piszesz - przesadzone. Szkoda czasu na dyskusję o tym, bo jeszcze ktoś nas weźmie za koneserów takiej "awangardy".

[12345]

[Pacjent]

Ładna i zgrabna.

[Nasum]

Dla mnie chujowizna. Tragedia.

[helpme]

Tragedią był ten dziwoląg na "Torment".

[AroHien]

Muzyka i tak będzie gorsza niż ta okładka

[Nasum]

Muzyka i tak będzie gorsza niż ta okładka

W sumie, to i okładka i muzyka w przypadku tego zespołu podoba mi się naprawdę tylko jedna - debiut.

[AroHien]

I zasadniczo, to wystarczy.

[maciek z klanu]

Bardzo dobra ta okładka, kolorystyka i motywy. Pierwsza od nich która mi lezy

[12345]

Ta okładka może być, ale na tle niektórych jakie mieli jest słaba. Ritual lub Commandment są świetne. Muzycznie z trailera ze studia brzmi jak klasyczny SFU czyli słabo. Niemniej jednak posłuchał całości ze względu na to, że Owen całość napisał - tak Barnes wspominał tu i tam.

[Pacjent]

Muzyka i tak będzie gorsza niż ta okładka

To niemal pewne.

[Nasum]

Bardzo dobra ta okładka, kolorystyka i motywy. Pierwsza od nich która mi lezy

Mówisz poważnie? Przecież prosty rysunek z debiutu wypierdala tego bohomaza na orbitę po minucie patrzenia na niego.

[maciek z klanu]

No oni mi ten obrazek. Głównie kolorystyka tła. Taki skok w retro pastele. Fajny. Może nie geniusz ale podoba mi się.

[Oferma]

Budżetówa z wczesnych lat 2000. Ale riff z trailera mi się nawet podoba

[Ogre]

Pomysł całkiem niezły, w konwencji przyjętej przez Nich samych. Wykonanie - tragiczne. Chujnia, SFU pobili samych siebie - już okładka "Torment" była gorzej niż kiepska - w w ty przypadku jest nawet gorzej.

[helpme]

Okładka SFU wywołała skrajne emocje, więc poniżej propozycja, która może je trochę stonować. Uwagę zwraca przede wszystkim niebagatelna kreska i pieczołowite odwzorowanie detalu

[maciek z klanu]

Mi sią ta okładka sfu podoba, oglądam to na marnym telefonie może dlatego

[Żułek]

[Pacjent]

[Nasum]

Okładka SFU wywołała skrajne emocje, więc poniżej propozycja, która może je trochę stonować. Uwagę zwraca przede wszystkim niebagatelna kreska i pieczołowite odwzorowanie detalu

A widzisz, tym razem mi się podoba. Być może dlatego, że jest zła do tego stopnia, że az dobra; może dlatego że trzeba mieć coś do zaoferowania muzyką, żeby dać taki obraz na front płyty; a może dlatego, że przypomina mi starą szkołę karykatury jaką można było oglądać w "Karuzeli" albo "Szpilkach". W każdym bądź razie przykuwa uwagę, jest z założenia infantylna, ale ma cos w sobie. zdza raczej pozytywne skojarzenia, nie drażni, bardziej bawi.