Najlepsze płyty roku 2016

[Oki]

Mam kilku swoich faworytów, ale w tej chwili niewidomym przewodnikiem jest to

Tak to się skończy. Nieprawdopodobna płyta. Beyond Dawn, Ulver, Ved Buens Ende, Virus, Voivod, Dodheimsgard i pewnie jeszcze cóś. Wszystko w jednym miejscu.

mistrzowska polecanka, aż muszę sięgnąć

[535]

Redaktor polecał i zachwalał.
http://masterful-magazine.com/reviewRes ... l&id=31245" onclick="window.open(this.href);return false;

[Harlequin]

Mam kilku swoich faworytów, ale w tej chwili niewidomym przewodnikiem jest to

Tak to się skończy. Nieprawdopodobna płyta. Beyond Dawn, Ulver, Ved Buens Ende, Virus, Voivod, Dodheimsgard i pewnie jeszcze cóś. Wszystko w jednym miejscu.

mistrzowska polecanka, aż muszę sięgnąć

Ładne porównania. Po weekendzie wypożycze, myśle, że znajde to co nieco dla siebie

[535]

Ładne porównania. Po weekendzie wypożycze, myśle, że znajde to co nieco dla siebie

Kiedyś tam po przeczytaniu przytoczonej wyżej recenzji przesłuchałem kawałek i wzruszyłem ramionami. Potem wziąłem sobie to na wyjazd do Poznania (DHG/Diskord) i trafiło mnie w pociągu, gdy z nosem przyklejonym do szyby obserwowałem krajobraz za oknem. Nie jest nowatorska, zapewne niczego nie odkrywa, nie przekracza nawet leśnego strumyka. Jest za to kurewsko piękna.

Ale zaraz zaraz...rykowisko w pełni, a Ty nie siedzisz w lesie?

[Harlequin]

Ale zaraz zaraz...rykowisko w pełni, a Ty nie siedzisz w lesie?

No własnie w niedziele wróciłem z rykowiska. Teraz mam rykowisko na chacie, bo jutro robie za chrzestnego u siostrzeńca i mamy spent rodzinny

[byrgh]

a Serdeczny Kolega 535 wypatruje nowej płyty swoich idoli z Pixies? mogę posłużyć liną ;)

[kampeki]

Nicolas Jaar TAKA płyta!

[Oki]

Grand Magus i dłuuuuugo długo nic:)

[DeadButDreaming]

Grand Magus i dłuuuuugo długo nic:)

Mówisz serio? Mnie Sword Songs średnio zadowala, a jestem fanem tego zespołu. Płyta kontrastów - od partii znakomitych, do śmiesznie słabych. Nie leży mi do końca kierunek, który obrali. Mam wrażenie, że to album nagrany pod konkretnego odbiorcę i komercyjny sukces - prosty metalowiec-wiking, z piwkiem w ręku, podśpiewuje na koncercie pieśni o Odynie.

[Nerwowy]

Wiadomo, co tam, muzyka - liczy się kontekst i docelowa grupa odbiorców ;D. A z tym wykalkulowaniem obranego kierunku pod kątem sukcenu komercyjnego to akurat bym nie przesadzał - teraz nikt już nie słucha heavy metalu.

[DeadButDreaming]

Wiadomo, co tam, muzyka - liczy się kontekst i docelowa grupa odbiorców ;D.

Napisałem tak, bo od pierwszego odsłuchu czuję ten album jako płytę z tezą (jeśli rozumiesz, co mam na myśli) - momentalne wrażenie. Co nie przeszkadza mi jarać się kawałkami takimi jak Freja's Choice czy Master of the Land - nie jestem wyznawcą kontekstów.

[Ascetic]

"Sword Songs":

P. (8 latka) jest zachwycona tą płytą. do tego stopnia, że płyta znika mi z pola widzenia, a widzę ją tylko, kiedy to "zamawia ją" do auta.

jakieś teorie w związku z powyższym?

ps. jak zobaczyła swoich nowych idoli miała niezły ubaw … ;-)

[Oki]

Może coś z tą komercjalizacją muzyki jest, ale mi to nie przeszkadza. Może płyta roku to trochę przekornie napisałem, ale bardzo mi się podoba. Znakomicie sprawdza się po wstaniu czy w ramach relaksu chociaż nie jestem wikingiem i nie konsumuje piwa kiedy z rana ich odpalam:)

[Raagoon]

niejako w oczekiwaniu na DsO

[Pacjent]

[Triceratops]

hmm, dosc intrygujace posuniecie

[ultravox]

Póki co największą frajdę dały mi:

FUTURE - Evol
SKEPTA - Konnichiwa
SO SLOW - Nomads
ARMIA - Toń
ENTROPIA - Ufonaut
ALTARAGE - NIHL

[/quote]

Z przyjemnością dopisuję do tej listy dwie metalowe płyty:

RECLUSE - Stillbirth in Bethelehem
VOID MEDITATION CULT - Utter the Tongue of the Dead

[kenediusze]

Wychodzi mi, że póki co subiektywny album roku to NEW MODEL ARMY, a potem tak bardzo daleko nic, że trudno mi w ciemno wymienić inny album, którego jeszcze by mi się chciało słuchać z tego roku.
Z metalu czekam jeszcze z zaciekawieniem na ULCERATE i ELECTRIC WIZARD, ale wątpię, żeby zaserwowali taki strzał jak ww (no tak, New Modfel Army to nie metal, ale to już nie ma znaczenia).

I się zaczyna.

Na podium wskakuje totalnie z dupy nowy URFAUST. A za rogiem już czyha nowe DsO i CULTES DES GHOULES, ale będzie słuchania.

[pr0metheus]

RECLUSE - Stillbirth in Bethelehem
VOID MEDITATION CULT - Utter the Tongue of the Dead

przezajebiste plyty

[COFFIN]

A za rogiem już czyha nowe CULTES DES GHOULES, ale będzie słuchania.

Dawno czegoś takiego nie było. Myślę, że akurat Ty się nie rozczarujesz:)