nie wiem /nie znam

[Lykantrop]

szwedzki Naglfar - warto jeszcze do tego wracac?

Absolutnie nie.

[So_It_Is_Done]

Zajebisty Beherit worship. Daruj se :)

Przyzwoity, do zajebistości to im zajebiście daleko jeszcze.

[DCI Hunt]

Zajebisty Beherit worship. Daruj se :)

Przyzwoity, do zajebistości to im zajebiście daleko jeszcze.

Łee.. myślałem, że napiszesz "gówno" :)

[Cthulhu]

szwedzki Naglfar - warto jeszcze do tego wracac?

Absolutnie nie.

E tam. Sheol to fajna płytka, ale Vittra podobała mi się najbardziej i to chyba ich najlepszy album

[So_It_Is_Done]

Zajebisty Beherit worship. Daruj se :)

Przyzwoity, do zajebistości to im zajebiście daleko jeszcze.

Łee.. myślałem, że napiszesz "gówno" :)

Poważnie? To, że grają strasznie topornie, kwadratowo i wlecze się to momentami nie do zniesienia, każdy kawałek ma 2 riffy na krzyż nie przesądza, że jest to gówno. Wokal jest ok i coś tam ogólnie klecą momentami, więc ujdzie. Nowe demko ma 1 dobry numer i zwiastuje dobry album. Ritualistic Impurity - bardzo przyzwoity numer z debiutu. Dwójka ma jedną fajna solówkę w środku. Przynajmniej nie pajacują jak ten Rom z Marduk.

[hcpig]

To na takie pierdy szkoda mi czasu.

[DCI Hunt]

i tak trzymaj.

[manieczki]

niech jakiś przystojniak poleci mi jakiś religijny black metyl, ofkors łatajny, funeralne mgły i podobne znane.

[DCI Hunt]

corpus christii :)

A tak poważnie to obczaj Domgård.

[byrgh]

corpus christii :)

A tak poważnie to obczaj CORPUS CHRISTII, tylko CORPUS i CHRISTII, najlepiej ostatnie, bo PLYTA ROKU

[manieczki]

Domgard słyszałem ostatni długograj, ale za wiele nie pamiętam;)
A Korpus Krystynę właśnie sprawdzam.
Dalsze propozycje?
edit: przeleciałem połowę Krystyny i dla mnie to na jedno kopyto takie...

[Heretyk]

szwedzki Naglfar - warto jeszcze do tego wracac?

Zależy czego oczekujesz. ja lubię sobie czasem posłuchać. druga i trzecia płyta robią mi najlepiej, słychać odległe echa Dissection

[0ms]

szybkis :D

jakie plyty? Sheol? na oryginale mam Harvest, przesluchalem kiedys z 2 razy i nic z tego nie pamietam. warto?

kolegi sie poradz. on, zdaje sie, oblatany ;)

[Heretyk]

o Trouble mi ktoś coś napisze? tzn słyszałem i lubię The Skull oraz Psalm 9, a chciałbym wiedzieć, jak to dalej wyglądało

[byrgh]

szybkis :D

jakie plyty? Sheol? na oryginale mam Harvest, przesluchalem kiedys z 2 razy i nic z tego nie pamietam. warto?

kolegi sie poradz. on, zdaje sie, oblatany ;)

no on napalony, wypral mnie kiedys na Dismember i na tym koniec, wiecej nie chce ;) zreszta on w ogole w temacie blacku oblatany nie jest - twierdzi, ze nic sie na tej scenie od lat nie dzieje

[0ms]

to zalezy co rozumie przez black, bo jednak cos tam sie dzieje - tyle ze "mainstream" jest akurat malo ciekawy i trudno miec inne zdanie, jesli patrzy sie tylko na to, co nagrywaja tuzy pokroju Dimmu Borgir

[Bezdech]

Jakiegoś dobrego lasu bym posłuchał. A nawet bardzo dobrego. Bo ciągnie wilka.

[streetcleaner]

Jeśli interesuje Cię przyroda to polecam Weather Report Chrisa Watsona ;)

[Bezdech]

Las mnie interesuje, nie meteorologia >:-/

[bilyjoe]

o Trouble mi ktoś coś napisze? tzn słyszałem i lubię The Skull oraz Psalm 9, a chciałbym wiedzieć, jak to dalej wyglądało

Całkiem fajnie wyglądało. Nagrali jeszcze bodaj 5 - 6 długograjów. Ostatnio unplugged, nie wiem jak to wyszło, nie słyszałem. Poleciłbym Manic Frustration, Plastic Green Head i Simple Mind Condition z luksio coverem Lucifer's Friend Ride the Sky.