jeszcze raz:
pisząc o napędach dedykowanych dla komputerów mam na myśli:


wydawało się mi to oczywiste, ale widać nie dla ciebie, napędy cd rom jako takie są wiele głośniejsze niż napędy specjalizowane, mają dłuższy czas odczytu, są dużo bardziej prądożerne (dodatkowo wprowadzają zakłócenia el. do obwodu) od dedykowanych co ma wpływ na całą konstrukcje bebechów,trochę inne są w nich rozwiązania anty wibracyjne, napędy audio mają całą konstrukcję podporządkowaną tylko jednemu jak najlepszym odczycie danych z płyty, cd rom musi mieć oddzielne sterowanie, bufory, oddzielny kontroler itp, co zwiększa ryzyko przekłamania danych, zaś dedykowany cd rom potrzebuje dobry zasilacz oraz zegar, owszem firmy które przytoczyłeś korzystają z różnych rozwiązań, ale klasycznymi cd romami bym ich nie nazwał,
co do linka, samym softwarem nie załatwisz sprawy słabej i głośnej mechaniki oraz elektroniki, owszem nie twierdzę też że za pomocą cd roma nie da się słuchać muzyki, da się , a do tego jak podepniemy DAC to efekty są bardzo przyzwoite, tyle że tu już mówimy o dodatkowym koszcie DACa zaczynającym się od 1 tys.zł
co do Petera Daniela to widzę, że jakoś za skórę ci musiał zaleźć hehe, ja spotykałem się z raczej pozytywnymi opinaniami na jego temat, cóż nie zamierzam cię przekonywać do jego osoby i jego projektów,
o Kuleszy i Danielu (jak i całej idei DIY) wspominam dlatego, że są to tańsze rozwiązania (oferujące bardzo dużo) na które jest stać dużo więcej osób, niż na klocki budżetowe po kilkanaście tysięcy złotych i w tym kontekście rozpatruj moją wypowiedź,
z Ice Power nie miałem do czynienia, więc się nie wypowiadam