5 najlepszych płyt z Ameryki Południowej

[antigod]

Brujeria to raczej kapela powstała tylko z założenia o robieniu sobie jaj. Polecam ich teledysk: http://pl.youtube.com/watch?v=-S6M5cdVqu8

Ps. Ci meksykanie to jednak idioci. U nich za posiadanie tego i owego można odprawić pokutę kilkunastoletnią w izolatce.

[Gore_Obsessed]

Jeśli tak było (nie pamiętam już) to dlatego, że uważałem to za coś dla Ciebie.

[Pelson]

Wśród tych albumów to gra losowa-każda z tych płyt mogłaby być innego dnia na czele.
KRISIUN-Conquerors of armageddon
SEPULTURA-Arise
REBAELLIUN-Annihilation
MYSTIFIER-Goetia
MX-Simmoniacal

Sarcofago "INRI" nie wymienie tylko dlatego, że nie słuchałem jej już z 5 lat, a zakup płyty ciągle mi się "dziwnym trafem" przeciąga.

Słyszałem, czy tez posiadam z tamtych rejonów o wiele za mało, niż bym chciał.

[Alkoholokaust]

Kurwa,trudny wybór.Z kapel które miały pecha i zdechły przedwcześnie napewno muszę wskazać PENTAGRAM i DEATH YELL.Nie słyszałem wczesnych materiałów MASACRE (prócz demek,ale one brzmią dość mało obiektywnie),ale na "Total Death" zajebali kawał brutalnego,dobrze odegranego Death Metalu,i z nowszych pozycji prócz tej,wskazałbym jeszcze HEADHUNTER D.C i nieźle kopiący dupe "And the Sky turns black..."
Prócz tego MYSTIFIER za bardzo ciekawą i dosyc odważną "trójeczkę"
Mało oryginalnie,lecz świetnie radzi sobie APOKALYPTIC RAIDS (debiut juz do mnie idzie,ale na "Third Storm" prócz szwajcarów z Hellhammer/Frost słychać wpływy NWOBHM czy nawet jakiś epicki fragment przemknie w stylu trójki/czwórki Bathory.

Nie wiem w jakiej kolejności wskazałbym 5 moich ulubionych płyt z tego kontytentu,ale na bank znalazły by sie tutaj "Inri" ,"Morbid Visions/Bestial Devastation" , "Bloody Vengeance" ,"Warfare Noise Compilation" ,i może debiut CHAKAL.

[kosteq]

Sepultura - Arise
Sepultura - Beneath...
Sepultura - Schizophrienia
Sepultura - Arise
Sepultura - Beneath...
tak, nie jestem obcykany w tamtejszym rynku

[manieczki]

i tu tez, rozjebongo

Zbieram szczene z podlogi... no ale co sie dziwic skoro to dzikusy z Brazylii
https://iliveforonedollaraday.wordpress ... k-coffins/" onclick="window.open(this.href);return false;

[helpme]

Widzę, że Pentagram rzadko przewija się na forum, a nawet w tym temacie. Pisanie o wpływowości demówek tej kapeli można uznać za pewną oczywistość (nieprzypadkowo załoganci z Dismember czy Napalm Death widywani byli w ich koszulkach). Mimo wszystko dopiero po wielu latach udało im się nagrać debiutancki krążek pt. "The Malefice", który ujmy im absolutnie nie przyniósł, chociaż większej popularności chyba również. Od tego czasu okazyjnie ukazują się mniejsze wydawnictwa z ich udziałem. W zeszłym roku pojawiła się kolejna kompilacja z archiwalnymi nagraniami, a w tym roku wspólna 7"Ep z Dorso pt. "Cryptic Predictions", na której obie kapele kowerują się wzajmnie.

[Harlequin]

Lubie pierwsze 2 Sarkofagi, lubie dwojke Sepy, ale i jedni i drudzy mogą dla mnie wypierdalac przy debiucie MORTEM. Nad kolejnymi 4 plytami musiałbym się zastanowić

[zodiac]

Lubie pierwsze 2 Sarkofagi, lubie dwojke Sepy, ale i jedni i drudzy mogą dla mnie wypierdalac przy debiucie MORTEM. Nad kolejnymi 4 plytami musiałbym się zastanowić

Szanuję Mortem lecz Schizophrenia dla kogoś kto pod koniec lat 80-tych miał kilkanaście lat to jak porównanie Burzum-Hvis… do Behemoth.

[Harlequin]

Lubie pierwsze 2 Sarkofagi, lubie dwojke Sepy, ale i jedni i drudzy mogą dla mnie wypierdalac przy debiucie MORTEM. Nad kolejnymi 4 plytami musiałbym się zastanowić

Szanuję Mortem lecz Schizophrenia dla kogoś kto pod koniec lat 80-tych miał kilkanaście lat to jak porównanie Burzum-Hvis… do Behemoth.

Nie przesadzaj z tym zestawienie. Hvis a Behemoth to jak klasa światowa i lokalna okręgówka. Oczywiście, że Mortem jest o wiele mniej wpływowy nż Sepa, ale dla mnie to jeden z ostatnich "pradziwków". A debiut kocham bezgranicznie

[zodiac]

Mortem miał pecha, że nie wypłynął na szerokie wody na fali popularności egzotyki jak Sarcofago czy Sepultura. Może gdyby pochodzili z Brazylii odnieśliby większy sukces.

[est]

To nie jest jedynie kwestia pecha/szczęścia, a raczej wypadkowa wielu różnych czynników. Jednym z nich jest przetarcie undergroundowej szaty i przepuszczenie czarnej materii do świata mainstreamu, co w przypadku Sepy czy Sarcofago miało miejsce już od samego początku - byli zdeterminowani, mieli gdzie się wepchać z koncertami zanim nauczyli się grać i to wykorzystywali, robili bezkompromisowe (jak im się pewnie wtedy wydawało) sesje zdjęciowe, wszystko szybko się kręciło, docierało do ludzi. Mortem do dzisiaj tej szaty nie przetarł pozostając w podziemiu. Natomiast jeżeli te rozważania i młodzieńcze pragnienia kwestionowania ikon zredukować do samej muzyki, to Mortem też przegrywa, nigdy nie grali tak va banque jak Sarcofago na INRI.

[zodiac]

Wracając do tematu:
1. Sepultura - Schizophrenia
2. Masacre - Requiem
3. Sarcofago - I.N.R.I.
4. Death Yell - Vengeance from Darkness
5. Sepultura - Arise

[desexult]

Kolejność przypadkowa:
Sarcofago -"INRI"
Sepultura- "Bestial Devastation"
Grave Desecrator- "Sign of Doom"
Anal Vomit- "Demoniac flagellations"
Force of Darkness- s/t

[trup]

SARCOFAGO - INRI / SEPULTURA - Morbid Visons / HOLOCAUSTO Campo De Exterminio / HOLOCAUSTO War Metal Massacre
SEPULTURA - Beneath the Remains / SEPULTURA - Schizophrenia / ATTOMICA - ATTOMICA
FORCE OF DARKNESS - Darkness Revelation / COMMUNION (cokolwiek) /
SEXTRASH - Sexual Carnage / GRAVE DESECRATOR - Insult
HEADHUNTER D.C. - ...and the Sky Turns to Black... (The Dark Age Has Come) / MISTYFIER - Goetia / MORTEM 1 i 2


+ MX, EXTERMINO, CHAKAL, MUTILATOR, PRISE THE FLAME.... wchuj tego. Pięć płyt to niemożliwe...

posłuchajcie sobie chociażby tego:

[devastator77]

Kolejność alfabetyczna:

ATTOMICA-Attomica
MUTILATOR-Immortal Force
MX-Simoniacal
SARCOFAGO-The Laws of Scourge
SEPULTURA-Morbid Visions / Bestial Devastation

[helpme]

Uzupełniając swoją listę dzisiaj wytypowałbym:
1. Pentagram demosy + w załączniku "The Malefice"
2. Sepultura "Arise"
3. Sepultura "Beneath the Remains"
4. Sepultura "Schizophrenia"
5. Vulcano "Bloody Vengeance" + strona ze splitu z Nifelheim
Wniosek z powyższego może być taki, że subiektywna piątka najlepszych płyt może się różnić od zestawienia tych najbardziej wpływowych pozycji, ale gołym okiem widać, że Sepultura znalazłaby się na obu listach.

[dzik]

Sarcofago - I. N. R. I
Sarcofago - Rotting
Sarcofago - The Laws of Scourge
Sarcofago - Hate
Sarcofago - The Worst

[Pacjent]

1) SEPULTURA "Beneath the Remains"
2) MASACRE "Requiem"
3) SEPULTURA "Schizophrenia"
4) SEPULTURA "Arise"
5) KRISIUN "Apocalytic Revelation"

[Darekthrone]

1. Sepultura - Schizophrenia
2. Sepultura - Beneath the Remains
3. Sepultura - Arise
4. Sarcofago - INRI
5. Sracofago - The Laws Of Scourge