OKRES WIELKIEJ SMUTY W THRASHU

ogólne rozmowy o tym i owym... tylko metal prosimy....

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10100
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

OKRES WIELKIEJ SMUTY W THRASHU

10-03-2025, 18:37

Popularność thrash metalu to lata osiemdziesiąte i sam początek dziewięćdziesiątych. Przez dekadę gatunek zdołał powstać i dojrzewać podlegając przy okazji paru trendom na napierdol, progresję / techno-thrash, crossoverowanie i na koniec łagodzenie i szeroko pojęta komercjalizacja muzyki ponieważ po sukcesie 'Czarnego Albumu' Mety wielu chciało się załapać na chociaż low-endowy mainstream. Niewielu się udało a gatunek jebnął o glebę, publika każualowa odleciała w klimaty grunge lub znudziła się gdy i trend minął a podziemni miłośnicy ekstremy zwócili swe serca i uszy ku scenach death i black. Scenariuszy jakie spotkały zespoły było kilka, występowały one pojedynczo lub łącznie, jedno w następstwie drugiego:
a) porzucenie thrashu na rzecz a to hard rocka a to czegoś zupełnie odjebanego, wykraczające poza ramy
b) przekształcenie w kapele groovowe - to model rozwojowy tak popularny że zasługuje na osobną kategorię, coś w tym, w tej łatwości konwersji na ten właśnie gatunek jest
c) granie dalej thrashu (hop hop?)
d) rozpad

Na kogo nie patrzyć z dużych nazw to miał w dupie thrash albo ledow cipiał:
Meta - hard rock, southern, klimaty Corrosion of Conformity
Slayer - punk, hc, groove, nu-metal
Sepa - wiadomo
Megadeth - rozmiękczanie muzyki, trochę więcej jebnięcia na 'Cryptic...' ale dekada zwieńczona pop-rockowym albumem
Testament - miętko potem groove potem umizgi do death metalu
Sodom - hard rock /hejvi na BoD, potem momentami death metal na TtV, potem powrót do thrashu w miarę wczesny chociaż dopiero M16 lubię
Exodus - ostatni album z jednym thrashowym zamykaczem, reszta kawałków każdy z innej bajki, od grunge Sabbs
Nuclear Assault - Lilker uciekł grać grind a reszta mocno skomercjalizowała temat (chocia SW zajebiste oczywiście)
Anthrax - dwie płyty groove'owe
Kreator - od 'Renewal' po 'Endorama' same eksperymenty
Destruction - do końca lat 90 tylko jedna płyta po ich początku i to z groovem
Annihilator - groove w pewnym momencie
Whiplash - radykalne odcięcie od thrashu na 'Cult of One'
itp. itd. można tak długo

1. Okres Wielkiej Smuty ma ramy czasowe rozciągające się gdzieś na początki najnties, koniec to przełom wieków. Rozmawiać można o konkretnych latach i tu pytanie jakie byście przyjęli? Mi najbliżej do '93-'03.

2. Inne pytanie jakie płyty powstałe w tym okresie a obracające się w ramach bardziej klasycznego thrashu wymienilibyście o najlepsze. Tylko bez mutacji gatunkowych, death/thrashu, kapelek typu Terror 2000 czy Dimension Zero ani metalcore'a.

3. Kto wreszcie zapoczątkował powrót tak na dobre? Jedna jaskółka wiosny nie czyni ale IMHO przestawienie wajchy to ważne płyty dużych a nawróconych zespołów:

Testament 'The Gathering'
Destruction 'All Hell Breaks Loose'
Kreator 'Violent Revolution'

I wreszcie przełom, najlepsza poreaktywacyjne płyta, gdzie było już jasne że weterani biorą się w garść i masowo zaczynają powracać:

Exodus 'Tempo of the Damned'
Ostatnio zmieniony 10-03-2025, 19:05 przez hcpig, łącznie zmieniany 1 raz.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18086
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: OKRES WIELKIEJ SMUTY W THRASHU

10-03-2025, 18:43

Coroner nigdy sie nie zlamal.


I Sacred Reich w sumie tez.
woodpecker from space
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10100
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: OKRES WIELKIEJ SMUTY W THRASHU

10-03-2025, 18:45

Triceratops pisze:
10-03-2025, 18:43
Coroner nigdy sie nie zlamal.
... tylko się rozpadł.

Sacred Reich dobry typ bo jeszcze w 1996 niemodna płyta thrashowa.
Yare Yare Daze
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10028
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: OKRES WIELKIEJ SMUTY W THRASHU

10-03-2025, 19:32

Jestem pewien, że ładnych parę lat temu założyłeś taki sam temat.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10100
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: OKRES WIELKIEJ SMUTY W THRASHU

10-03-2025, 20:25

Nie jest to prawda.
Yare Yare Daze
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10028
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: OKRES WIELKIEJ SMUTY W THRASHU

10-03-2025, 20:27

Nie jest prawdą to, że założyłeś, czy to, że jestem pewien?
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10100
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: OKRES WIELKIEJ SMUTY W THRASHU

10-03-2025, 20:35

Nie założyłem, reszta to Efekt Mandeli.
Yare Yare Daze
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10028
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: OKRES WIELKIEJ SMUTY W THRASHU

10-03-2025, 20:41

Może pod innym nickiem go założyłeś? Możesz sprawdzić wszystkie tematy, które zakładałeś? Nie masz jakiegoś excela?
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18086
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: OKRES WIELKIEJ SMUTY W THRASHU

10-03-2025, 20:46

hcpig pisze:
10-03-2025, 18:45
Triceratops pisze:
10-03-2025, 18:43
Coroner nigdy sie nie zlamal.
... tylko się rozpadł.

Sacred Reich dobry typ bo jeszcze w 1996 niemodna płyta thrashowa.
Hexenhaus tez nagral klasyczny techniczny thrashowy album
woodpecker from space
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10100
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: OKRES WIELKIEJ SMUTY W THRASHU

12-03-2025, 17:40

Akurat tej 'Dejavoodoo' nie znam.
Yare Yare Daze
ODPOWIEDZ