Obejrzałam kilka jego filmów, jeszcze zostało mi kilka do nadrobienia, jednak każdy jeden robił na mnie niesamowite wrażenie - filmy są bardzo mroczne, wręcz przerażająco brudne, a przy okazji pokazują Rosję taką, jaka może być naprawdę.

Gruz 200 - Ładunek 200 - straszny obraz rozkładu moralnego, marazmu, bezsilności i patologii postsowieckiej, pełen brudu, gwałtów i morderstw, podany w podobnym stylu do Smarzowskiego - dla fanów takiego kina idealny film na początek znajomości z twórczością tego Pana.
Morfina - film na podstawie autobiograficznego opowiadania Bułhakowa pt. "Pamiętnik młodego lekarza" - tym razem przeniesienie do lat 1925-27 na dalekiej prowincji rosyjskiej - przygody morfinisty na zadupiu świata, który dodatkowo jest lekarzem wioskowym, rzuconym na wieś zaraz po studiach. Ukazanie rosyjskiej wsi oraz zachowań ludzi jest fantastyczne i pełne realności, dla mnie ten film jest bardzo udanym odzwierciedleniem opowiadania Bułhakowa.
O potworach i ludziach - dziwna opowieść nasycona erotyką, fantazjami i lekkich patologiach na początku XX wieku w Petersburgu - film kręcony z myślą o fanach chłostania pośladków kobiecych, a także o tych, którzy lubią naprawdę dziwne kino rosyjskie.
Niedługo zabieram się za dwa kolejne filmy tego reżysera - Brat oraz Wojna - obydwa zyskały ponoć miano kultowych, a zarazem bardzo niespokojnych i brutalnych, jak przystało na Bałabanowa. Brat opowiada o losach mężczyzny, która wraca do wsi po służbie wojskowej i dowiaduje się, że brat robi bardzo szybką i niebezpieczną karierę w kręgach, gdzie ma pseudonim "Tatar". Wojna natomiast to film o wojnie czeczeńsko-rosyjskiej, oraz o czeczeńskich porywaczach, którzy żądają okupu za Brytyjkę. Całość opisów tych filmów brzmi niezwykle patologicznie, napiszę jakie to zrobiło na mnie wrażenie zaraz po seansach.
Mam jeszcze do sprawdzenia Palacza - czy ktoś już oglądał ten film? Opis tego filmu również brzmi bardzo niezachęcająco i odrażająco - ciekawa jestem efektu, jaki uzyskał Bałabanow w tym filmie.