Byłem i jako ślepy fan jestem ...zawiedziony. Wątek Snokea, Leia, a także niezrozumiała dla mnie kalibracja mocy Luka, Rey i Kylo po prostu niszczy całkiem dobry pomysł na VIII epizod.Plagueis pisze:Jak tam ten Ostatni Jedi, widział już ktoś?
Star Wars
Moderatorzy: Gore_Obsessed, ultravox, Heretyk, Nasum, Sybir
- ozob
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6679
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: Star Wars
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- Plagueis
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3011
- Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
- Lokalizacja: South of Heaven
Re: Star Wars
Wciąż nie rozumiem jazdy po epizodach I-III. Wszyscy zdają się zauważać tylko Jar-Jar'a i wątek miłosny Anakina i Amidali, a nikt nie zwraca uwagi na, np. całe tło polityczne, które świetnie rozszerza wiedzę na temat świata SW, czy na walki na miecze świetlne, których dynamika i choreografie (pomijam anty grawitacyjne wygibasy Yody itp.) powalają, zwłaszcza w przypadku Dartha Maul'a (jego wygląd to kolejny plus).Only_True_Believers pisze:FA było tak płytkie i głupie, że doceniłem epizody I-III, Disney nie dostanie więcej moich pieniędzy.
Zakładam, że piszesz to ironicznie, gdyż spotykam się raczej z samymi negatywnymi opiniami na temat tej gry. Moja Córa jest fanką jedynki i gra namiętnie, więc rozważałem zakup drugiej części na Mikołaja, ale dałem sobie spokój po tych opiniach. :)Only_True_Believers pisze:Swoją drogą mogę polecić grę Batttlefront 2 - jest genialna :)
Niedobrze. :/ozob pisze: Byłem i jako ślepy fan jestem ...zawiedziony. Wątek Snokea, Leia, a także niezrozumiała dla mnie kalibracja mocy Luka, Rey i Kylo po prostu niszczy całkiem dobry pomysł na VIII epizod.
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
- ozob
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6679
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: Star Wars
Wątek Fina też mógłby się skończyć dużo lepiej, ale reżyser widać ma jeszcze plany co do tej postaci w następnym epizodzie. Kurcze ten film miał potencjał na bycie najmroczniejsza i najlepsza częścią sagi, a wyszedł kloc.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- Only_True_Believers
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3166
- Rejestracja: 31-05-2006, 08:55
- Lokalizacja: planeta małp
Re: Star Wars
absolutnie napisałem to na poważnie. Pierwsza część bardzo mi sie nie podobała i nawet dostałem ją za darmo i nie grałem. W drugiej poprawili wszystko, grafika wgniata w fotel, a model strzelania jest jednym z najlepszych jakie widziałem. Gra ma fatalny PR z powodów kontrowersji mikropłatności które zostały juz na szczęście z gry usunięte. Jak ktoś sie waha to na prawde polecam.Plagueis pisze:Zakładam, że piszesz to ironicznie, gdyż spotykam się raczej z samymi negatywnymi opiniami na temat tej gry. Moja Córa jest fanką jedynki i gra namiętnie, więc rozważałem zakup drugiej części na Mikołaja, ale dałem sobie spokój po tych opiniach. :)Only_True_Believers pisze:Swoją drogą mogę polecić grę Batttlefront 2 - jest genialna :)
Black metal is the last bastion of white people culture. Everything else has been degenerated.
- Plagueis
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3011
- Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
- Lokalizacja: South of Heaven
Re: Star Wars
Takową pozostanie chyba na zawsze Imperium Kontratakuje. :)ozob pisze:Wątek Fina też mógłby się skończyć dużo lepiej, ale reżyser widać ma jeszcze plany co do tej postaci w następnym epizodzie. Kurcze ten film miał potencjał na bycie najmroczniejsza i najlepsza częścią sagi, a wyszedł kloc.
No to już za późno, bo prezenty kupione. ;) Ale pomyślę nad tym i chyba zainstaluję demo, żeby jednak sprawdzić.Only_True_Believers pisze:Plagueis pisze:
absolutnie napisałem to na poważnie. Pierwsza część bardzo mi sie nie podobała i nawet dostałem ją za darmo i nie grałem. W drugiej poprawili wszystko, grafika wgniata w fotel, a model strzelania jest jednym z najlepszych jakie widziałem. Gra ma fatalny PR z powodów kontrowersji mikropłatności które zostały juz na szczęście z gry usunięte. Jak ktoś sie waha to na prawde polecam.
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
- 0ms
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3286
- Rejestracja: 02-02-2009, 22:05
Re: Star Wars
Wychodzi, ze nie tylko slepy :Dozob pisze:Byłem i jako ślepy fan jestem ...zawiedziony. Wątek Snokea, Leia, a także niezrozumiała dla mnie kalibracja mocy Luka, Rey i Kylo po prostu niszczy całkiem dobry pomysł na VIII epizod.Plagueis pisze:Jak tam ten Ostatni Jedi, widział już ktoś?
Znakomity film, masa niuansow. To przeciez mokry sen fana Star Wars i filmow w ogole.
- booshee
- postuje jak opętany!
- Posty: 652
- Rejestracja: 22-03-2004, 16:36
Re: Star Wars
kurwie zabili mi gwiezdne wojny?!!! luk zszedł epicko?!!!0ms pisze:Wychodzi, ze nie tylko slepy :Dozob pisze:Byłem i jako ślepy fan jestem ...zawiedziony. Wątek Snokea, Leia, a także niezrozumiała dla mnie kalibracja mocy Luka, Rey i Kylo po prostu niszczy całkiem dobry pomysł na VIII epizod.Plagueis pisze:Jak tam ten Ostatni Jedi, widział już ktoś?
Znakomity film, masa niuansow. To przeciez mokry sen fana Star Wars i filmow w ogole.
- ozob
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6679
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: Star Wars
Kreacja Luka bardzo spoko. Natomiast mic jaka dysponowal lub jaki przemocarny mialbyc Snoke i jak zszedł to jakieś absurdy nawet jak na GW. Latająca Leia też jest po całości dojebana.
Gdyby Snoke był Plegiusem, Leia zginelaby w przestrzeni, a Fin na końcu to film byłby Lux.
Gdyby Snoke był Plegiusem, Leia zginelaby w przestrzeni, a Fin na końcu to film byłby Lux.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10216
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Star Wars
Wyjaśnili kim był ten Snoopy? Jak już pisałem Przebudzenie Mocy, nawet mi się podobało, w kategorii niezobowiązująca rozrywka, mimo mojego sceptycyzmu do GW. Ostatniego Yeti obejrzę pewnie za 2-3 lata więc możecie mi zaspoilerować :-)
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: Star Wars
Ok, ale jest lepiej niż w The Force Awakens czy nie? Bo pomimo bycia fanbojem SW, siódmy epizod przyprawił mnie o intensywną srakę i dalej mam niesmak, a trochę czasu już minęło :c0ms pisze: Znakomity film, masa niuansow. To przeciez mokry sen fana Star Wars i filmow w ogole.
Baton na tropach Yeti
You are just a
PART OF ME
You are just a
PART OF ME
- 0ms
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3286
- Rejestracja: 02-02-2009, 22:05
Re: Star Wars
Za powyzsza, bardzo niedzentelmenska insynuacje powinienem sie obrazic.kenediusze pisze:Ok, ale jest lepiej niż w The Force Awakens czy nie? Bo pomimo bycia fanbojem SW, siódmy epizod przyprawił mnie o intensywną srakę i dalej mam niesmak, a trochę czasu już minęło :c0ms pisze: Znakomity film, masa niuansow. To przeciez mokry sen fana Star Wars i filmow w ogole.
Zamiast tego napisze, ze TFA to mokry sen biznesmena, nie fanboya Star Wars.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: Star Wars
Bycie niegrzecznym moim celem nie było, tak więc uprasza się o wybaczenie.
Ok, skoro tak to wygląda, to może przejdę się do kina. TFA było koszmarne, ale jak tu jest fanbojstwo zamiast zimnej kalkulacji, to może będzie ok, nawet jeśli film nie będzie tak dobry jak właściwe Star Wars.
Ok, skoro tak to wygląda, to może przejdę się do kina. TFA było koszmarne, ale jak tu jest fanbojstwo zamiast zimnej kalkulacji, to może będzie ok, nawet jeśli film nie będzie tak dobry jak właściwe Star Wars.
Baton na tropach Yeti
You are just a
PART OF ME
You are just a
PART OF ME
- 0ms
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3286
- Rejestracja: 02-02-2009, 22:05
Re: Star Wars
W sumie poprawie sie:
O, teraz lepiej.0ms pisze:TFA to mokry sen biznesmena, nie fana Star Wars.
- HSVV
- w mackach Zła
- Posty: 987
- Rejestracja: 27-12-2014, 04:52
Re: Star Wars
nie ogarniam tych wypowiedzi niektórych. pójdę do kina wiedząc na co się piszę - na płytką, głupią, kolorową rozrywkę pod popcorn, którą Star Wars zawsze była. nie wiem skąd nagle oczekiwania, że te filmy będą czymś głębokim i filozoficznym, skoro oryginalna trylogia to nasiąknięta debilizmami odpustowa wioska na pełnej kurwie. tym są Star Wars i zawsze były, przynajmniej w swojej klasycznej formie i jebanie I-III przy jednoczesnym zachwycie nad starą trylogią to śmiech na sali.
najbardziej z tej serii mi się podobały III i ... Rogue One za ich bardziej ponurą atmosferę i mniej odpustowy charakter. w sumie prequele bym sobie chętnie odświeżył z czystej ciekawości jaki odbiór będzie.
najbardziej z tej serii mi się podobały III i ... Rogue One za ich bardziej ponurą atmosferę i mniej odpustowy charakter. w sumie prequele bym sobie chętnie odświeżył z czystej ciekawości jaki odbiór będzie.
Maschinengewehr
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: Star Wars
Nieprawda od początku do końca. Stara trylogia to było bardzo solidne, nie uwłaczające inteligencji rozrywkowe kino, które nie tylko przetwarzało wszystkie klasyczne motywy baśni w nowoczesną, atrakcyjną bajkę dla dużych i małych, ale też miało świetną, logiczną (w ramach zbudowanego świata) fabułę i fajnych bohaterów. O warstwie wizualnej to nawet nie ma co pisać; to są filmy rozrywkowe na najwyższym poziomie - bawią, cieszą, są ładne i przy tym nie takie głupie, jak się wydają, ale każdy w nich znajdzie coś dla siebie. Chcesz czystej rozrywki, to masz. Chcesz dobrze zrobionego kina, proszę bardzo, jest. Chcesz mądrej baśni z uniwersalnymi treściami, to właściwie też masz. Chcesz pofilozować o mocy, zen i buddyzmie, no to pewnie też się da, chociaż szkoda czasu.HSVV pisze:pójdę do kina wiedząc na co się piszę - na płytką, głupią, kolorową rozrywkę pod popcorn, którą Star Wars zawsze była. nie wiem skąd nagle oczekiwania, że te filmy będą czymś głębokim i filozoficznym, skoro oryginalna trylogia to nasiąknięta debilizmami odpustowa wioska na pełnej kurwie. tym są Star Wars i zawsze były, przynajmniej w swojej klasycznej formie
Nowa trylogia jest słabsza, ale generalnie dalej w tamtym duchu - rozszerza kontekst o warstwę polityczną i za dużo w niej cudacznej napierdalanki z latającym Yoda z painta, ale dalej ma to klimat i się dobrze ogląda, złego słowa na częsci I-III nie powiem. Zemsta Szitów faktycznie najciekawsza, lubię mocno.
Nawet ten Rogue One się broni, bo jest spójny i inny, co się zgadza z ideą spin offa, i nie ma żadnych aspiracji do czegokolwiek, ot rozrywkowe kino dla fanów serii.
The Force Awakens natomiast to jest kompletne gówno, najeżone idiotyzmami na każdym polu, poprawne politycznie i miałkie do zerzygania. Próba przełamania wzorców ze starej trylogii (źli bohaterowie nie są tacy całkiem źli itp.) powoduje, że cała baśniowość idzie w piździet i historia przestaje mieć jakikolwiek sens, to trochę tak jakby przerobić czerwonego kapturka na historię, w której wilk zjada babcię, bo kryzys ekonomiczny wpędza go w biedę, przez którą nie może się żywić kiełkami sushi. I cała bajka traci sens. Bo to jest niby tylko bajka, ale bajki nie muszą, a wręcz nie powinny być, głupie. O licznych idiotyzmach fabularnych, których w starych filmach nie było nigdy, nie ma co gadać.
Wszystko co tam się broni, jest zerżnięte z Nowej Nadziei, tylko zrobione gorzej, a Gwiezdne Wojny zamieniają się w jakąś kolorową napieprzankę dla ludzi, których jedyny kontakt z jakimikolwiek opowieściami ogranicza się przede wszystkim do gier komputerowych. - bo tak to wygląda. Są kolejne questy, kolejne lokacje, kolejni przeciwnicy do zabicia i kolejne cut scenki, a na końcu, zgodnie z prawami sequela, jeszcze większy boss niż w poprzedniej części (nowa supermegahipergwiazda śmierci, lol). Więc no, można mieć obawy, że kolejna część tego głównego cyklu też może być nieok.
Ktoś tu kiedyś trafnie pisał, że jak już ciągnąć ten cyrk dalej, to po linii expanded universe i zekranizować np Trylogię Thrawna. To by było doskonałe, bo zamiast próbować odgrzewać kotleta na smalcu z fasoli, możnaby jakoś ten świat pokazać z innej strony, a jednocześnie nie podważać podstawy, czyli tej całej walki dobra ze złem i tak dalej. Rogue One pokazał, że jest to wykonalne, więc ponura, wojskowo-polityczna trylogia też powinna się sprawdzić. Fajne były jeszcze te książki o akademii Jedi, te pierwsze, z Exar Kunem, to też by się nadawało na nową trylogię - byłoby trochę bliższe oryginalnej trylogii.
No ale hajsu by pewno było z tego mniej, bo dzieciaki, także te po trzydziestce, chcą cukierków i gier, a nie dobrych historii.
Baton na tropach Yeti
You are just a
PART OF ME
You are just a
PART OF ME
- Only_True_Believers
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3166
- Rejestracja: 31-05-2006, 08:55
- Lokalizacja: planeta małp
Re: Star Wars
kolega co jest fanem GW poszedł z dzieciakami do kina. FA mu się nie podobało tak samo jak mi. Jego opinia jest taka: " gówno gorsze niż FA, zrobili z tego durną komedie, nic nie ma sensu a potencjał całkowicie zmarnowany"
ja odpuszczam, obejrzę za pół roku jak będzie na torrentach, myszkami miki nie dostanie moich plnów.
ja odpuszczam, obejrzę za pół roku jak będzie na torrentach, myszkami miki nie dostanie moich plnów.
Black metal is the last bastion of white people culture. Everything else has been degenerated.
- Plagueis
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3011
- Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
- Lokalizacja: South of Heaven
Re: Star Wars
+100kenediusze pisze:Nieprawda od początku do końca. Stara trylogia to było bardzo solidne, nie uwłaczające inteligencji rozrywkowe kino, które nie tylko przetwarzało wszystkie klasyczne motywy baśni w nowoczesną, atrakcyjną bajkę dla dużych i małych, ale też miało świetną, logiczną (w ramach zbudowanego świata) fabułę i fajnych bohaterów. O warstwie wizualnej to nawet nie ma co pisać; to są filmy rozrywkowe na najwyższym poziomie - bawią, cieszą, są ładne i przy tym nie takie głupie, jak się wydają, ale każdy w nich znajdzie coś dla siebie. Chcesz czystej rozrywki, to masz. Chcesz dobrze zrobionego kina, proszę bardzo, jest. Chcesz mądrej baśni z uniwersalnymi treściami, to właściwie też masz. Chcesz pofilozować o mocy, zen i buddyzmie, no to pewnie też się da, chociaż szkoda czasu.HSVV pisze:pójdę do kina wiedząc na co się piszę - na płytką, głupią, kolorową rozrywkę pod popcorn, którą Star Wars zawsze była. nie wiem skąd nagle oczekiwania, że te filmy będą czymś głębokim i filozoficznym, skoro oryginalna trylogia to nasiąknięta debilizmami odpustowa wioska na pełnej kurwie. tym są Star Wars i zawsze były, przynajmniej w swojej klasycznej formie
Nowa trylogia jest słabsza, ale generalnie dalej w tamtym duchu - rozszerza kontekst o warstwę polityczną i za dużo w niej cudacznej napierdalanki z latającym Yoda z painta, ale dalej ma to klimat i się dobrze ogląda, złego słowa na częsci I-III nie powiem. Zemsta Szitów faktycznie najciekawsza, lubię mocno.
Nawet ten Rogue One się broni, bo jest spójny i inny, co się zgadza z ideą spin offa, i nie ma żadnych aspiracji do czegokolwiek, ot rozrywkowe kino dla fanów serii.
The Force Awakens natomiast to jest kompletne gówno, najeżone idiotyzmami na każdym polu, poprawne politycznie i miałkie do zerzygania. Próba przełamania wzorców ze starej trylogii (źli bohaterowie nie są tacy całkiem źli itp.) powoduje, że cała baśniowość idzie w piździet i historia przestaje mieć jakikolwiek sens, to trochę tak jakby przerobić czerwonego kapturka na historię, w której wilk zjada babcię, bo kryzys ekonomiczny wpędza go w biedę, przez którą nie może się żywić kiełkami sushi. I cała bajka traci sens. Bo to jest niby tylko bajka, ale bajki nie muszą, a wręcz nie powinny być, głupie. O licznych idiotyzmach fabularnych, których w starych filmach nie było nigdy, nie ma co gadać.
Wszystko co tam się broni, jest zerżnięte z Nowej Nadziei, tylko zrobione gorzej, a Gwiezdne Wojny zamieniają się w jakąś kolorową napieprzankę dla ludzi, których jedyny kontakt z jakimikolwiek opowieściami ogranicza się przede wszystkim do gier komputerowych. - bo tak to wygląda. Są kolejne questy, kolejne lokacje, kolejni przeciwnicy do zabicia i kolejne cut scenki, a na końcu, zgodnie z prawami sequela, jeszcze większy boss niż w poprzedniej części (nowa supermegahipergwiazda śmierci, lol). Więc no, można mieć obawy, że kolejna część tego głównego cyklu też może być nieok.
Ktoś tu kiedyś trafnie pisał, że jak już ciągnąć ten cyrk dalej, to po linii expanded universe i zekranizować np Trylogię Thrawna. To by było doskonałe, bo zamiast próbować odgrzewać kotleta na smalcu z fasoli, możnaby jakoś ten świat pokazać z innej strony, a jednocześnie nie podważać podstawy, czyli tej całej walki dobra ze złem i tak dalej. Rogue One pokazał, że jest to wykonalne, więc ponura, wojskowo-polityczna trylogia też powinna się sprawdzić. Fajne były jeszcze te książki o akademii Jedi, te pierwsze, z Exar Kunem, to też by się nadawało na nową trylogię - byłoby trochę bliższe oryginalnej trylogii.
No ale hajsu by pewno było z tego mniej, bo dzieciaki, także te po trzydziestce, chcą cukierków i gier, a nie dobrych historii.
Kolego Kenediusze, szacun! ;)
Byłem to ja i nadal swoje zdanie podtrzymuję. Przecież Trylogia autorstwa Timothy'ego Zahna była praktycznie gotowym scenariuszem, tylko brać i nakręcać. Wielka szkoda...kenediusze pisze: Ktoś tu kiedyś trafnie pisał, że jak już ciągnąć ten cyrk dalej, to po linii expanded universe i zekranizować np Trylogię Thrawna.
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10216
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Star Wars
Tak z perspektywy niefana powiem, że części I-III były dla mnie słabe, bo zabiły ten baśniowo-mistyczny klimat obecny w oryginalnej trylogii. Tam moc była jakąś tajemnicą, a tu się okazuje, że to po prostu jakieś midichujany, a szkolenie Jedi wygląda wygląda tak, że się znajduje jakieś zdolnego dzieciaka, zabiera rodzicom i wysyła do specjalnej szkoły. Normalnie system jak w chińskim sporcie.
Aha po ukończeniu jest jeszcze staż i potem rada przyznaje uprawnienia zawodowe. Ta relacja mistrz-uczeń, jak było w przypadku Luka i Yody, to sympatyczniejsze rozwiązanie.
Aha po ukończeniu jest jeszcze staż i potem rada przyznaje uprawnienia zawodowe. Ta relacja mistrz-uczeń, jak było w przypadku Luka i Yody, to sympatyczniejsze rozwiązanie.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
- Plastek
- zahartowany metalizator
- Posty: 5031
- Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
- Lokalizacja: Pot pod pachami
- Kontakt:
Re: Star Wars
Dokładnie tak jest. To mnie właśnie najbardziej rozjebało - zrobili z tego taką maksymalnie durną, lekką komedyjkę dla fanów American Pie. Poza beznadziejnym scenariuszem, zrobienie z tego mega infantylnej komedyjki najbardziej bije po jajach.Only_True_Believers pisze:kolega co jest fanem GW poszedł z dzieciakami do kina. FA mu się nie podobało tak samo jak mi. Jego opinia jest taka: " gówno gorsze niż FA, zrobili z tego durną komedie, nic nie ma sensu a potencjał całkowicie zmarnowany"
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
- Plagueis
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3011
- Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
- Lokalizacja: South of Heaven
Re: Star Wars
Czyli będzie tak, jak z poprzednią częścią - Córce się spodoba, a ja wyjdę z kina z miną zbitego psa. :|
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."