no tak, mało precyzyjne określenie ;) w sensie wpływy z biletów, bez chinoli byłaby duża wtopawonsz pisze:?Żułek pisze: film uratowali Chinole
chyba przysnełeś na drugiej połowie filmu bo tam było właśnie sporo o rodzinie ;)a film lepszy niż ostatnie części (cała seria to mój guilty pleasure). mam wrażenie, że w końcu przestali się oszukiwać, że to trochę na poważnie i skonczyli pierdolić o wartościach typu rodzina