Ostatnio oglądane filmy v.2

Wszystkie chwyty dozwolone - od "Begotten" po "Wejście smoka".

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6044
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: Ostatnio oglądane filmy v.2

03-06-2019, 23:33

Obrazek

To jest dobra komedia. A oglądam sobie, bo bardzo lubię.
Awatar użytkownika
Plagueis
rasowy masterfulowicz
Posty: 2905
Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
Lokalizacja: South of Heaven

Re: Ostatnio oglądane filmy v.2

04-06-2019, 07:32

^ Dla mnie to, obok Alien, najlepszy thriller s-f w historii kina. Komedii się w nim nie doszukałem.


Tymczasem:

Obrazek

Pozycja obowiązkowa! To był, kuźwa, gość! :D
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6044
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: Ostatnio oglądane filmy v.2

04-06-2019, 16:00

Plagueis pisze:^ Dla mnie to, obok Alien, najlepszy thriller s-f w historii kina. Komedii się w nim nie doszukałem.
Dla mnie może nie najlepszy (najlepszym jest oczywiście Coś, już nie wchodząc w różnice gatunkowe), bo bardzo fajny, ale tematyka pobudza wyobraźnię. To znaczy tematycznie jest super, aktorsko super, poza oczywistymi przywarami filmów z tego rocznika ;)

A z tą komedią to było do yossiego, coby nie było, żem nie człowiek ;]
Awatar użytkownika
Sgt. Barnes
zahartowany metalizator
Posty: 6120
Rejestracja: 13-07-2012, 07:37

Re: Ostatnio oglądane filmy v.2

04-06-2019, 20:31

Obrazek
nigdy mi się nie znudzi...
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15853
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Ostatnio oglądane filmy v.2

04-06-2019, 20:33

Plagueis pisze:^ Dla mnie to, obok Alien, najlepszy thriller s-f w historii kina. Komedii się w nim nie doszukałem.


U mnie również wysoko w rankingu.
Awatar użytkownika
Plagueis
rasowy masterfulowicz
Posty: 2905
Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
Lokalizacja: South of Heaven

Re: Ostatnio oglądane filmy v.2

05-06-2019, 08:32

byrgh pisze: Dla mnie może nie najlepszy (najlepszym jest oczywiście Coś
Faktycznie, jest jeszcze Coś - powiedzmy więc, że jeden z trzech najlepszych. ;)


Tymczasem:

Obrazek

Nie rozumiałem robienia z poprzedniej produkcji Peele'a arcydzieła (choć to dobry film), nie rozumiem zachwytów nad kolejnym "arcydziełem". Film bezdennie głupi i z przerostem formy nad treścią. Jedynie zakończenie się tu udało...


Obrazek

Przewidywalny i zgodny z duchem wszechobecnej poprawności politycznej, ale po prostu świetnie zrobiony. Dodatkowy plus za znakomite aktorstwo. Dla fanów dramatów rozgrywających się na XIX-wiecznych preriach Ameryki Północnej pozycja obowiązkowa.
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
Awatar użytkownika
WaszJudasz
zahartowany metalizator
Posty: 3543
Rejestracja: 16-11-2010, 13:18

Re: Ostatnio oglądane filmy v.2

05-06-2019, 12:44

Plagueis pisze:
Przewidywalny i zgodny z duchem wszechobecnej poprawności politycznej

I w czym się konkretnie rzeczona przejawia?
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
Awatar użytkownika
TheDude
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7024
Rejestracja: 23-03-2011, 00:43

Re: Ostatnio oglądane filmy v.2

05-06-2019, 13:23

Zrobiłem drugie podejście po kilku latach i ponownie się dobrze oglądało, choć film ma bardzo niepokojący klimat.

Obrazek
Awatar użytkownika
Plagueis
rasowy masterfulowicz
Posty: 2905
Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
Lokalizacja: South of Heaven

Re: Ostatnio oglądane filmy v.2

05-06-2019, 13:35

WaszJudasz pisze:
Plagueis pisze:
Przewidywalny i zgodny z duchem wszechobecnej poprawności politycznej

I w czym się konkretnie rzeczona przejawia?
Przejawia się w pełnej wzajemnego zrozumienia i szacunku relacji przedstawicieli skrajnie odmiennych ras, którzy przed chwilą jeszcze byli śmiertelnymi wrogami. Jakoś nie wydaje mi się, żeby w tamtych czasach i tamtym miejscu miały miejsce takie ckliwe historie. Nielicznych ciemnoskórych służących w armii chyba też za bardzo nie szanowali, a z filmu wynika co innego.
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
Awatar użytkownika
WaszJudasz
zahartowany metalizator
Posty: 3543
Rejestracja: 16-11-2010, 13:18

Re: Ostatnio oglądane filmy v.2

05-06-2019, 14:16

Plagueis pisze: Przejawia się w pełnej wzajemnego zrozumienia i szacunku relacji przedstawicieli skrajnie odmiennych ras, którzy przed chwilą jeszcze byli śmiertelnymi wrogami.
No dobra, ale gdzie tu polityczna poprawność? Jeśli zresztą czytasz biografie ludzi z tamtej epoki, tych wszystkich Kitów Carsonów z jednej i czerwonych Chmur z drugiej strony, dostrzeżesz raczej, że z ich perspektywy podyktowana warunkami wrogość niekoniecznie wykluczała szacunek, tym bardziej po skończonej wojnie. Data akcji filmu jest, myślę, dość symboliczna. Taki Siedzący Byk dopóki walczył, był znienawidzony i traktowany jako dzikus z piekła rodem, ale już chwilę potem jeździł w trasy i otaczany był powszechnym szacunkiem.

Rzekłbym nawet, że na początku filmu poprawność polityczna dostaje lekkiego prztyczka, chodzi mi o scenę z tym dziennikarzem-humanitarystą, który wychodzi na nie mającą za bardzo o niczym pojęcia pipę :)
Plagueis pisze:Nielicznych ciemnoskórych służących w armii chyba też za bardzo nie szanowali, a z filmu wynika co innego.
Ale przecież w filmie właśnie powiedziane jest, że mieli przesrane, a główny bohater jako jedyny traktował tamtego gościa po ludzku.
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
Awatar użytkownika
Plagueis
rasowy masterfulowicz
Posty: 2905
Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
Lokalizacja: South of Heaven

Re: Ostatnio oglądane filmy v.2

05-06-2019, 16:07

WaszJudasz pisze: No dobra, ale gdzie tu polityczna poprawność?
Przecież chęć pokazania tego, że nie ma barier między odmiennymi i wrogimi sobie ludźmi, którzy w głębi są tacy sami i tak samo odczuwający ble ble ble, aż się wylewa z ekranu. I nie chodzi tu o uczucia tych ludzi - bo te są oczywiste - a o to, jak cudownie się oni rozumieją i dogadują. Realia były i są inne - bez względu na to, co się ludziom będzie wmawiać. To jest właśnie polityczna poprawność.
WaszJudasz pisze:Jeśli zresztą czytasz biografie ludzi z tamtej epoki, tych wszystkich Kitów Carsonów z jednej i czerwonych Chmur z drugiej strony, dostrzeżesz raczej, że z ich perspektywy podyktowana warunkami wrogość niekoniecznie wykluczała szacunek, tym bardziej po skończonej wojnie. Data akcji filmu jest, myślę, dość symboliczna. Taki Siedzący Byk dopóki walczył, był znienawidzony i traktowany jako dzikus z piekła rodem, ale już chwilę potem jeździł w trasy i otaczany był powszechnym szacunkiem.
Czym innym jest szacunek do wojownika, a czym innym sytuacja, gdzie kobieta, której dopiero co Indianie wybili rodzinę i na ich widok przeżywa szok, zmienia stosunek do Czerwonoskórych po tym, gdy dostaje w prezencie sukienkę od Indianki. Ja wiem, że byli z innego plemienia etc., ale ona chyba tego nie wiedziała, a stan, w którym była, jeszcze bardziej zadziałałby na niekorzyść Indian. No, kuźwa - na to nie złapie się chyba nawet nowoczesna tęczowa młodzież, która może sobie wybierać płeć. Chociaż, czy ja wiem...
WaszJudasz pisze:Rzekłbym nawet, że na początku filmu poprawność polityczna dostaje lekkiego prztyczka, chodzi mi o scenę z tym dziennikarzem-humanitarystą, który wychodzi na nie mającą za bardzo o niczym pojęcia pipę :)
No ale w którym momencie poprawność dostaje tu pstryczka?
WaszJudasz pisze:Ale przecież w filmie właśnie powiedziane jest, że mieli przesrane, a główny bohater jako jedyny traktował tamtego gościa po ludzku.
Hmm, a mi się wydawało, że oddział był niczym bracia i było to dodatkowo podkreślone wypowiedzią, w której pada, że można się przyzwyczaić do tych wszystkich śmierci, ale nie można do śmierci towarzyszy broni. No, ale może mi coś umknęło.
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
Awatar użytkownika
WaszJudasz
zahartowany metalizator
Posty: 3543
Rejestracja: 16-11-2010, 13:18

Re: Ostatnio oglądane filmy v.2

05-06-2019, 16:32

Plagueis pisze: Przecież chęć pokazania tego, że nie ma barier między odmiennymi i wrogimi sobie ludźmi, którzy w głębi są tacy sami i tak samo odczuwający ble ble ble, aż się wylewa z ekranu.
Oglądaliśmy chyba inne filmy, bo cały ten film jest przecież o barierach i ich pokonywaniu. A że główne postacie zbliża doświadczenie zmęczenia wojną, w której stali po przeciwnych stronach? Pewnie bywało tak i w życiu.
Plagueis pisze: Realia były i są inne - bez względu na to, co się ludziom będzie wmawiać.
No nie wiem, realia były takie, że raptem rok po zmasakrowaniu Custera Siuksowie służyli w armii USA jako cenieni zwiadowcy. Dynamika układów wróg-przyjaciel była wówczas dość zagmatwana, a świadectwa epoki mówią o tym ,że wielu dowódców skutecznie walczących z Indianami odczuwało do nich sympatię i ich rozumiało - w tym, niespodzianka, sam Custer.
Plagueis pisze: Ja wiem, że byli z innego plemienia etc., ale ona chyba tego nie wiedziała,
No chyba raczej wiedziała, zdaje się, że było to powiedziane, że tamci to byli lokalni Komancze, a jeńcy są importowani. Serio mamy mieć pretensje, że jej z miejsca nie odjebało i nie zaczęła nienawidzić hurtem całej rasy?
Plagueis pisze: No ale w którym momencie poprawność dostaje tu pstryczka?,
W tym, gdy dostaje go jej piewca.
Plagueis pisze: No, ale może mi coś umknęło.
Może trochę przesadziłem, ale kiedy się żegnają, Murzyn mówi mu, że nie zapomni mu nigdy, jak go traktował, bo niewielu przyjęłoby mnie do oddziału.
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
Awatar użytkownika
devastator77
zahartowany metalizator
Posty: 4587
Rejestracja: 04-09-2016, 10:26

Re: Ostatnio oglądane filmy v.2

05-06-2019, 16:43

Obrazek

Mocno polecam!
Kogo ty we mnie
wszystkimi dziennie
nocami straszysz?
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6044
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: Ostatnio oglądane filmy v.2

05-06-2019, 16:51

Spoko jest. I jedyna słuszna rola Szyca, ale grał prawdopodobnie siebie :D
Raf
w mackach Zła
Posty: 975
Rejestracja: 13-04-2011, 08:26
Lokalizacja: z ID

Re: Ostatnio oglądane filmy v.2

05-06-2019, 21:28

byrgh pisze:Spoko jest. I jedyna słuszna rola Szyca, ale grał prawdopodobnie siebie :D
widzę zaległości w Szycu, polecam "Enen" Feliksa Falka.
Awatar użytkownika
ggfh
w mackach Zła
Posty: 987
Rejestracja: 09-03-2015, 17:32

Re: Ostatnio oglądane filmy v.2

05-06-2019, 21:38

devastator77 pisze:Obrazek

Mocno polecam!

a nie miala byc druga czesc w zeszlym roku? niby poza wiezieniem i bez szyca
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6044
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: Ostatnio oglądane filmy v.2

05-06-2019, 22:56

Raf pisze:
byrgh pisze:Spoko jest. I jedyna słuszna rola Szyca, ale grał prawdopodobnie siebie :D
widzę zaległości w Szycu, polecam "Enen" Feliksa Falka.
Fakt. Widziałem to kiedyś.

NP:

Obrazek
Awatar użytkownika
Plagueis
rasowy masterfulowicz
Posty: 2905
Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
Lokalizacja: South of Heaven

Re: Ostatnio oglądane filmy v.2

06-06-2019, 07:56

WaszJudasz pisze:Oglądaliśmy chyba inne filmy, bo cały ten film jest przecież o barierach i ich pokonywaniu. A że główne postacie zbliża doświadczenie zmęczenia wojną, w której stali po przeciwnych stronach? Pewnie bywało tak i w życiu.
Dość szybko te bariery zostały pokonane i dlatego odnosi się wrażenie, jakby w ogóle ich nie było, a wcześniejsze animozje wynikały jedynie z faktu stania po przeciwnych stronach barykady. Takich zbliżeń bohaterów (konkretnie chodzi o białych i Indian) to chyba jednak za wiele historia nie odnotowała.
WaszJudasz pisze:No nie wiem, realia były takie, że raptem rok po zmasakrowaniu Custera Siuksowie służyli w armii USA jako cenieni zwiadowcy.
Którzy dla białych pozostali dzikusami i robili za psy gończe...
WaszJudasz pisze:Dynamika układów wróg-przyjaciel była wówczas dość zagmatwana, a świadectwa epoki mówią o tym ,że wielu dowódców skutecznie walczących z Indianami odczuwało do nich sympatię i ich rozumiało - w tym, niespodzianka, sam Custer.
No wiesz, czym innym sympatia do przeciwnika, którego się docenia, a czym innym ckliwe historie przedstawione w filmie.
WaszJudasz pisze:No chyba raczej wiedziała, zdaje się, że było to powiedziane, że tamci to byli lokalni Komancze, a jeńcy są importowani. Serio mamy mieć pretensje, że jej z miejsca nie odjebało i nie zaczęła nienawidzić hurtem całej rasy?
Oczywiście, że tak! Wyobraź sobie kobietę, której Indianie zamordowali dopiero co męża i dzieci, w tym niemowlę i która przeżyła w związku z tym ciężki szok (co było wyraźnie pokazane w filmie). Czy myślisz, że w tamtym czasie i tamtych warunkach, a nade wszystko w takim stanie, byłaby w stanie dzielić Indian na "dobrych" i "złych"? Co prawda nie wiemy wiele o jej wiedzy na ich temat, ale reakcja na widok tych "importowanych" sugeruje, że nie była ona zbyt duża. Jakoś nie łykam tego.
WaszJudasz pisze:W tym, gdy dostaje go jej piewca.
Chyba wiem o co Ci chodzi, ale troszeczkę inaczej to widzę i poprawności politycznej bym do tego nie mieszał. To po prostu stracie doświadczonego praktyka z odrealnionym teoretykiem. ;)
WaszJudasz pisze:Może trochę przesadziłem, ale kiedy się żegnają, Murzyn mówi mu, że nie zapomni mu nigdy, jak go traktował, bo niewielu przyjęłoby mnie do oddziału.
No tak, ale w samym oddziale jest traktowany przez wszystkich jak równy im. To mi mocno zalatuje przekłamaniem i wciskaniem ludziom, że to była norma, ludzie się integrowali bez względu na rasę etc.. W rzeczywistości było chyba jednak troszeczkę inaczej. ;)




Tymczasem:

Obrazek

Nie jest to produkcja najwyższych lotów, ale mam słabość do tych wszystkich horrorów z czasów VHS. ;)
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
Awatar użytkownika
WaszJudasz
zahartowany metalizator
Posty: 3543
Rejestracja: 16-11-2010, 13:18

Re: Ostatnio oglądane filmy v.2

06-06-2019, 08:44

Plagueis pisze: Którzy dla białych pozostali dzikusami i robili za psy gończe...
To teza czymś poparta? Byli szanowani przez swoich bezpośrednich dowódców (nie mogło być zresztą inaczej, bo w zasadzie ignorowali szarże i wszystko musiało opierać się na wzajemnej relacji z konkretnym człowiekiem) i kolegów, za których nadstawiali głowy, a armia często wstawiała się potem za nimi, gdy przychodziło do wyznaczania rezerwatów i tak dalej.
Plagueis pisze: Czy myślisz, że w tamtym czasie i tamtych warunkach, a nade wszystko w takim stanie, byłaby w stanie dzielić Indian na "dobrych" i "złych"?
Myślę, że jednak owszem. W historii znajdziesz sporo zapisów o tym, jak podobne do niej niedobitki były chronione przez jednych Indian przed innymi, nawet z tego samego plemienia, ale np. innego obozu. Wbrew stereotypom władze USA kładły spory nacisk na odróżnianie "dobrych" i "złych" Indian, bo było to częścią ich polityki, a i zwykli ludzie mieli swoje preferencje i uprzedzenia co do charakteru poszczególnych plemion, przynajmniej tych z okolicy. Jak dla mnie całkowicie wiarygodne jest, że babka najpierw się wystraszyła, a potem do niej dotarło, że to zupełnie inni ludzie.
Plagueis pisze:To po prostu stracie doświadczonego praktyka z odrealnionym teoretykiem. ;)
To też, ale tam jest też raczej nawiązanie do ogólnej sytuacji w XIX wieku, gdzie Indianie mieli wrogów na Zachodzie, gdzie mieszkali, a przyjaciół (często wpływowych) na Wschodzie, przeważnie zatem wśród ludzi, którzy nie mieli okazji się z nimi stykać. W tym drugim środowisku pod koniec XIX wieku w modzie było poczucie winy i poprawne politycznie bicie się w piersi za traktowanie Indian w poprzednich dekadach...
Plagueis pisze: Dość szybko te bariery zostały pokonane i dlatego odnosi się wrażenie, jakby w ogóle ich nie było, a wcześniejsze animozje wynikały jedynie z faktu stania po przeciwnych stronach barykady.
To już wrażenie subiektywne, mi dla odmiany wydawało się, że łatwo nie było. Film ma ograniczony czas projekcji, więc w pewnym sensie musiało być "szybko"...
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6044
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: Ostatnio oglądane filmy v.2

06-06-2019, 13:33

byrgh pisze: Obrazek
Tak chujowy, że aż zajebisty :D Cage w swoim żywiole :D
ODPOWIEDZ