późniejszych klimatów nie znam zbyt dobrze, ale te pierwsze płyty z anawą to jest momentami niezły kwas

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Ale założę się, że Grzesiuka lubiszDrone pisze:Zupełnie nie rozumiem fenomenu Grechuty ani tym bardziej Ciechowskiego. Jeszcze o Młynarskim niech ktoś napisz, a znienawidzę polską muzykę rozrywkową do szczętu (choć w sumie i tak jej nie znoszę).
właściwie mam tak samoScaarph pisze:czy ja jestem już do końca pierdolnięty, czy nie tylko mnie podoba się twórczość grechuty?
późniejszych klimatów nie znam zbyt dobrze, ale te pierwsze płyty z anawą to jest momentami niezły kwas
Zapodaj te wyjatki.Drone pisze:Polska muzyka (z nielicznymi wyjątkami) to jakiś dramat, jest tak buraczano-męczeńsko-pszeniczno-inteligencka, że aż się bebechy przewracają.
e, nie, nie zdzierżyłbym, gdyby ktoś inny śpiewał te kawałki. ten gość miał zajebisty głos, kurwa! jaką dykcję miał! nie to, co te kurwy teraz z telewizora co sie wystempujo kurwa ich mać.est pisze:Scaarph'a tak pewnie naszło przed kolejnym Grechuta fest w Krakowie;)
tu masz zupelną racjęDrone pisze:Zupełnie nie rozumiem