Tool - 10,000 days
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- booshee
- postuje jak opętany!
- Posty: 656
- Rejestracja: 22-03-2004, 16:36
Re: Tool - 10,000 days
Poleciało. I wyleciało. Numery powinny mieć po 7 minut a nie po ponad 10. Dwa pierwsze brzmią jak odrzuty z poprzednich sesji. Nic z nich nie pamiętam (płytę słuchałem 2 razy) Jakoś tam bronią się: Invincible, Descending i 7empest. Prawie wszystko brzmi DO BÓLU jak Tool (bez polotu, jedziemy według podręcznika), prawie zero świeżości (może trochę w 7empest). Nawet na 10000 days każdy numer miał swój charakter i jakieś świeże pomysły, a tutaj jebie naftaliną. Taki Culling Voices - o co kurwa chodzi. Już nie wspomnę o tych instrumentalach (oprócz tego z solówką Carreya). Mocne 6,5/10. Mówię to jako fanatyk Toola. Jeszcze posłucham z dwa razy jak dzisiaj skoczę na rower ale na razie zawód spory.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8375
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: Tool - 10,000 days
Słucham dalej i coś mi się rozjaśnia. Jest coraz lepiej.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- booshee
- postuje jak opętany!
- Posty: 656
- Rejestracja: 22-03-2004, 16:36
Re: Tool - 10,000 days
Invincible, Descending i 7empest - kozaki w chuj jednak, reszta musi niestety poczekać.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8375
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: Tool - 10,000 days
Pneuma
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- vicek
- zahartowany metalizator
- Posty: 4623
- Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
- Lokalizacja: dolinki
Re: Tool - 10,000 days
Słuchałem z 10 razy i wyjebałem z dysku ... płyta dla brodatych hipsterów w swetrach . Męczenie buły totalne .
10.000 sto razy lepsze .
10.000 sto razy lepsze .
- maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11725
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: Tool - 10,000 days
Brzmi to jak z ubogiego generatora tool. Wklej wytnij i heja. Nawet jmk używa starych patentów. Kurwa nie tak to miało wyglądać.
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 450
- Rejestracja: 27-01-2017, 08:18
Re: Tool - 10,000 days
Posłuchałem w końcu tej płyty w różnych okolicznościach (5:30 rano i przejazd rowerem do roboty, gdy miasto budzi się ze snu; spacer z psem po 22, gdy miasto powoli zasypia, siedzenie dupą na tarasie, gapienie się w deszcz) - a piszę z pozycji osoby, która zakochała się w okolicach '99 roku w przypadkowo zasłyszanym "Prison Sex" i naprawdę bardzo lubi ten zespół - i mam jedną obserwację, mianowicie - dostałem to, na co po cichu liczyłem - kolejną płytę TOOL.
Od czasu wydania 10.000 Days muzyczny świat poszedł do przodu, a zespół będący przedmiotem tego tematu na forum trochę zatrzymał się, jakbyśmy mieli powiedzmy 2009r.
Statystyczny fan natomiast:
- gdyby dostał materiał nie dający się zaszufladkować, całkowicie odmienny, inny, wręcz nie z tego świata - byłby obsrany ze szczęścia;
- gdyby dostał materiał w stylu Tool'a (a więc tak, jak to ma miejsce obecnie) - jest po prostu szczęśliwy, bo jego ukochany zespół wydał nowy album, z nowymi piosenkami, który można odkrywać jak każde poprzednie wydawnictwo, nie są to wszak płyty oczywiste, proste, do wódki i tańców.
Czyli kwestia ilości szczęścia :)
Na pewno będę wracał do tej płyty.
Od czasu wydania 10.000 Days muzyczny świat poszedł do przodu, a zespół będący przedmiotem tego tematu na forum trochę zatrzymał się, jakbyśmy mieli powiedzmy 2009r.
Statystyczny fan natomiast:
- gdyby dostał materiał nie dający się zaszufladkować, całkowicie odmienny, inny, wręcz nie z tego świata - byłby obsrany ze szczęścia;
- gdyby dostał materiał w stylu Tool'a (a więc tak, jak to ma miejsce obecnie) - jest po prostu szczęśliwy, bo jego ukochany zespół wydał nowy album, z nowymi piosenkami, który można odkrywać jak każde poprzednie wydawnictwo, nie są to wszak płyty oczywiste, proste, do wódki i tańców.
Czyli kwestia ilości szczęścia :)
Na pewno będę wracał do tej płyty.
- Mental
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1764
- Rejestracja: 31-08-2003, 12:29
- Lokalizacja: anus mundi
Re: Tool - 10,000 days
o to chodzi, że to jeden z najlepszych momentów na albumie.booshee pisze: Taki Culling Voices - o co kurwa chodzi.
You may raise your chalice of nothing
And salute the leech that you are
And salute the leech that you are
- Gunman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1691
- Rejestracja: 13-07-2012, 20:23
Re: Tool - 10,000 days
Tego się obawiałem. Płyty brakuje już w takich sklepach jak fan czy empik, za chwilę będzie chodzić na aukcjach po 1000 zł a ja jej KURWA nie kupiłem. Mam nadzieję że spekujacje o normalnym wydaniu się sprawdzą bo będę w czarnej dupie.
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15349
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: Tool - 10,000 days
nagraj se na cd-r i nie truj ;)Gunman pisze:Tego się obawiałem. Płyty brakuje już w takich sklepach jak fan czy empik, za chwilę będzie chodzić na aukcjach po 1000 zł a ja jej KURWA nie kupiłem. Mam nadzieję że spekujacje o normalnym wydaniu się sprawdzą bo będę w czarnej dupie.
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10370
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Tool - 10,000 days
Albo ściąg empecze.Żułek pisze:nagraj se na cd-r i nie truj ;)Gunman pisze:Tego się obawiałem. Płyty brakuje już w takich sklepach jak fan czy empik, za chwilę będzie chodzić na aukcjach po 1000 zł a ja jej KURWA nie kupiłem. Mam nadzieję że spekujacje o normalnym wydaniu się sprawdzą bo będę w czarnej dupie.
Die Welt ist meine Vorstellung.
- Gunman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1691
- Rejestracja: 13-07-2012, 20:23
Re: Tool - 10,000 days
Rada godna kogoś kto wyciął nożyczkami i wyjebał szkła z 10000 days ;)Żułek pisze:nagraj se na cd-r i nie truj ;)
- Bloodcult
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7637
- Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
- Lokalizacja: Łódź
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10370
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Tool - 10,000 days
Dokładnie tak napisał Żułek, że tak zrobił :)Bloodcult pisze:CO ? :D
Die Welt ist meine Vorstellung.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 215
- Rejestracja: 08-06-2015, 17:40
Re: Tool - 10,000 days
Emocje już trochę opadły i mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że nie jest to tak dobra płyta jak poprzednie. Oczywiście ma momenty wybitne jak Invincible czy Descending (!!!) ale jako całość brakuje tej magii z poprzednich płyt.
Co do tego, że brak już płyty w sklepach to akurat dobra wiadomość - jak już wyprzedała się edycja specjalna to czas na zwykłą. Nie wierzę, że takiej nie będzie - zbyt dużo kasy przeszło by koło nosa wytwórni. A jakby jednak tak się stało to na 100% ruscy wypuszczą swojego bota w jewelu.
Co do tego, że brak już płyty w sklepach to akurat dobra wiadomość - jak już wyprzedała się edycja specjalna to czas na zwykłą. Nie wierzę, że takiej nie będzie - zbyt dużo kasy przeszło by koło nosa wytwórni. A jakby jednak tak się stało to na 100% ruscy wypuszczą swojego bota w jewelu.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8375
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: Tool - 10,000 days
Dokładnie tak.thespectator pisze:Emocje już trochę opadły i mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że nie jest to tak dobra płyta jak poprzednie. Oczywiście ma momenty wybitne jak Invincible czy Descending (!!!) ale jako całość brakuje tej magii z poprzednich płyt.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15349
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: Tool - 10,000 days
przecież okularów słuchał nie bede tylko płyte :PGunman pisze:Rada godna kogoś kto wyciął nożyczkami i wyjebał szkła z 10000 days ;)Żułek pisze:nagraj se na cd-r i nie truj ;)
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
Re: Tool - 10,000 days
a mi się bardzo podoba ten brak efektu wow na nowej płycie. Rzekłbym że ta płyta jest mocno relaksacyjna w kontekście ich poprzednich. Nie trzeba było grać jakichś hitów na życzenie, tylko po prostu skomponowali utwory, które są spójne, jednostajne. Warto było czekać.[V] pisze:Dokładnie tak.thespectator pisze:Emocje już trochę opadły i mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że nie jest to tak dobra płyta jak poprzednie. Oczywiście ma momenty wybitne jak Invincible czy Descending (!!!) ale jako całość brakuje tej magii z poprzednich płyt.
Coś tam było! Człowiek!
- ramonoth
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3064
- Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
- Lokalizacja: Lublin
Re: Tool - 10,000 days
Mam wrażenie, że dużo lepiej odbiera się ten album z perspektywy kogoś, kto nigdy nie był fanem Tool. Rozumiem fascynację wielu ludzi tym zespołem, doceniam tzw. wkład, ale nigdy mi ciśnienie nie skoczyło przy jego muzyce. Nowych kompozycji słucha mi się po prostu doskonale. Problem przerywników życzliwie przemilczę, mam na szczęście na kierownicy przycisk do szybkiej zmiany utworu.
- Gunman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1691
- Rejestracja: 13-07-2012, 20:23
Re: Tool - 10,000 days
Mnie trochę razi przewidywalność tych utworów, każdy w zasadzie zmienia dynamikę w ten sam sposób, zaczyna się spokojnie, potem mocniej, potem solo, potem spokój i znowu mocniej. Gdyby zróżnicowali ten aspekt, byłoby smaczniej.