HIM

[[V]]

jest zasadnicza róznica miedzy najlepszymi plytami PL a jakimis tam finami którzy graja lupu cupu dla mrocznych nastolatek.

[twoja_stara_trotzky]

no tak, ale po Host PL nie nagrało już żadnej płyty, która byłaby lepsza od debiutu Him :D

[[V]]

no tak, ale po Host PL nie nagrało już żadnej płyty, która byłaby lepsza od debiutu Him :D

moglibysmy o tym nawet pogadac gdybys jakas plyte PL po Host posluchal do konca :D

[vicek]

no tak, ale po Host PL nie nagrało już żadnej płyty, która byłaby lepsza od debiutu Him :D

hhehe :D

[twoja_stara_trotzky]

no tak, ale po Host PL nie nagrało już żadnej płyty, która byłaby lepsza od debiutu Him :D

moglibysmy o tym nawet pogadac gdybys jakas plyte PL po Host posluchal do konca :D

kiedyś jakąś na pewno do końca posłuchałem ;p

[Karkasonne]

Taka dyskusja, że wstyd byłoby stawać po którejś stronie.

[KelThuz]

powiedzmy, że gdybym w 1999 znalazł polskiego Ville Valo na frontmena, to bym nie pisał tu z wami, gdyż bym przećpał na trasie po Japonii

[Adrian696]

a my gdybysmy w 1999 znalezli za kumpla polskiego Rockefellera, to bysmy tu nie pisali z toba, gdyz bylibysmy teraz na Seszelach

[hvk]

W podstawówce miałem "Razorblade Romance" na półce, mało tego, jarałem się niewyobrażalnie.

[zekke]

pierwsze plyty to upchany hit na hicie, zajebiste aranzacje kawalkow i wokal, na dodatek te kawalki bronia sie znakomicie po takim czasie.

[vicek]

nie lękajmy się słuchać komercji

[zekke]

mamy rok 2012, myslalem ze wszyscy juz wyrosli z pierdolenia o tym ze cos jest komercyjne.

[Karkasonne]

Chyba jeszcze nie dojrzałem do HIM w takim razie.

[est]

To może przynajmniej do the Rasmus?

[vicek]

heehhe him to takie darkthrone a the rasmus to takie cradle of filth

[nicram]

pierwsze plyty to upchany hit na hicie, zajebiste aranzacje kawalkow i wokal, na dodatek te kawalki bronia sie znakomicie po takim czasie.

Świetnie napisane. Dobra piosenka pozostanie dobrą piosenką niezależnie od gatunku. Czy to będzie pop, rock czy death metal. Kurwa, to nie jest trudne do zrozumienia, a HIM nagrał masę charakterystycznych, wpadających w ucho piosenek.

[Block69]

Wychodzi na to, że ponad połowa forum jest fanami Hima. Co sie na tym świecie dzieje...

[nicram]

Nie jestem fanem, bo nawet nie mam jednej płyty, ale z tego co słyszałem w przeszłości i teraz, mogę napisać - podobało mi się kiedyś i podoba dzisiaj. Może nawet kupię sobie jakiś CD. Nie widzę w tym nic zdrożnego. Posłuchaj tego np. - zajebisty rockowy numer ze świetną aranżacją.

[vicek]

Wychodzi na to, że ponad połowa forum jest fanami Hima. Co sie na tym świecie dzieje...

a ja nawet lubię pierwszą płyte lady gaga i wszystkie rihany

[Baton]

Posłuchaj tego np. - zajebisty rockowy numer ze świetną aranżacją.

Do refrenu nawet ujdzie, chociaż szału nie ma. Potem robi się z tego taki trochę kisielmaker, a że nie posiadam własnej macicy ani pochwy to niestety nie jestem w stanie czerpać ze słuchania tego numeru przyjemności.

Ale, z zupełnie innej beczki, przypomniałem sobie, że Sisters of Mercy jest fajne, chyba sobie coś ichniego zaraz puszcze.