LANA DEL REY

nie tylko metalem człowiek żyje :)

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Awatar użytkownika
0ms
rasowy masterfulowicz
Posty: 3285
Rejestracja: 02-02-2009, 22:05

Re: LANA DEL REY

27-01-2012, 19:33

Wódz 10 pisze:
witchfinder pisze:Dajcie już tą całą płytę
O to to!
Męczy mnie ten cały zgiełk wokół niej, kolejne przecieki na YouTube, dema, pierdoły, wersje live. Chcę usiąść i posłuchać całego albumu, który mam nadzieję będzie tak niszczący jak pierwsze dwa singlowe kawałki.
Tu przeciez tylko o ten zgielk chodzi, a nie o muzyke. ;)
Awatar użytkownika
white_pony
weteran forumowych bitew
Posty: 1047
Rejestracja: 12-10-2010, 06:55
Lokalizacja: krakau

Re: LANA DEL REY

27-01-2012, 19:46

jest już płyta. mam od wczoraj.
do not make equal what is unequal
Awatar użytkownika
Glene
weteran forumowych bitew
Posty: 1643
Rejestracja: 03-12-2009, 22:45

Re: LANA DEL REY

29-01-2012, 17:45

Mi elegeancko plyta podeszla!
nightspiryt

Re: LANA DEL REY

29-01-2012, 23:19

a w empiku piszą, że premiera w...17 lutego. prawdziwy debiut (lizzy grant) ma ponownie wyjść w lato.

zmiękłem i posłuchałem raz z mp3. płytę raczej kupię. podoba mi się w miarę wyważona produkcja krążka, nie brzmi tak agresywnie jak większość dzisiejszego popu (oczywiście i tak jest w chuj głośno zmasterowany). co do samej pani del rey - zaśpiewała całość b.fajnie i raczej krążek utwierdza w przekonaniu, że nie jest gwiazdeczką jednego sezonu. słychać momentami, że posiada dosyć szeroką skalę głosu. czasami jednak irytuje jednak ten jej charakterystyczny "zmęczony" sposób śpiewania i niektóre fragmenty aż prosiły o trochę więcej energii. natomiast szacun dla pani del rey, że jest współtwórcą wszystkich piosenek (co chyba w dzisiejszym popie nieczęsto się zdarza). ogólnie w całości przeważa melancholijny nastrój. jest trochę słabszych momentów - szczególnie kawałek, który zaniża poziom krążka, gdzie panienka podśpiewuje sobie "oh oh oh ha ha" itp. carmen mi zapadł w pamięć, lekki, skoczny rytm, z pierwszymi krążkami kate bush mi się skojarzył. reszta też ok, choć już bez rewelacji. no, ale ostateczny werdykt po zakupie cd, może to już jutro...
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: LANA DEL REY

30-01-2012, 18:08

A ja na dźwięk imienia i nazwiska wokalistki dostaję torsji, sprawdzę może, gdy opadnie cały ten medialny szał.
Baton
weteran forumowych bitew
Posty: 1653
Rejestracja: 03-02-2008, 14:51
Lokalizacja: Electric Ladyland

Re: LANA DEL REY

30-01-2012, 19:05

Mam podobnie, zupełnie mnie odrzuca. To co słyszałem nie było w sumie złe, ale tego powszechnego szału dupy jakoś mi nijak nie tłumaczy.
Fairies wear boots and now you gotta believe me
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
Awatar użytkownika
mrwth
zaczyna szaleć
Posty: 164
Rejestracja: 08-03-2011, 22:14
Lokalizacja: Podniebo

Re: LANA DEL REY

30-01-2012, 19:37

Kilka dni temu wpadłem przypadkiem na tę płytę w bezstratnym formacie i postanowiłem nikczemnie to wykorzystać. Nie jestem wielkim miłośnikiem takich wynalazków, a żadnego z wklejonych tu klipów nie zmęczyłem nawet do połowy.

Muszę jednak przyznać, że kompozycje większej części utworów są eleganckie, skrojone na miarę. Płyta nie nudzi nawet po kilku odsłuchach (co mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło). Standardowo jest kilka niezłych hitów i kilka zbędnych zapychaczy. Dojebać można się faktycznie tylko do brzmienia, które jest typowe pod "listy radiowych przebojów", tzn. wokale głośno, a reszta pasma sztucznie podbita i jakby wyruchana kosiarką do trawy.
Awatar użytkownika
Wasyl
weteran forumowych bitew
Posty: 1320
Rejestracja: 09-03-2007, 13:44

Re: LANA DEL REY

30-01-2012, 20:50

Mocno średnia. Część kawałków jest wręcz beznadziejna.
DCI Hunt

Re: LANA DEL REY

30-01-2012, 23:00

Baton pisze:
moonfire pisze:A ja na dźwięk imienia i nazwiska wokalistki dostaję torsji, sprawdzę może, gdy opadnie cały ten medialny szał.
Mam podobnie, zupełnie mnie odrzuca. To co słyszałem nie było w sumie złe, ale tego powszechnego szału dupy jakoś mi nijak nie tłumaczy.
Przecież oni sobie jaja robią i patrzą ile osób z forum to łyknie. ;)
Awatar użytkownika
Nerwowy
zahartowany metalizator
Posty: 6559
Rejestracja: 20-06-2009, 14:07

Re: LANA DEL REY

31-01-2012, 00:15

Wasyl pisze:Mocno średnia. Część kawałków jest wręcz beznadziejna.
Dokładnie, kilka numerów wręcz wkurwiających.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

Re: LANA DEL REY

31-01-2012, 13:20

Doskonały ten krążek, pod względem zaangażowania godna uczennica PJ Harvey. Do tego te Laibachowe tła, melodyka godna Swans i wszystko podparte fenomenalnym głosem.

Chyba będzie płyta roku, a na pewno pierwsza trójka.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: LANA DEL REY

31-01-2012, 13:26

Jeszcze tylko Roberta Frippa brakuje do pełni szczęścia ;)
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

Re: LANA DEL REY

31-01-2012, 13:28

Nie, zupełnie nie te klimaty.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: LANA DEL REY

31-01-2012, 13:53

Ja myślę, że to się łapię na płytę dekady wręcz.
The madness and the damage done.
Awatar użytkownika
mrwth
zaczyna szaleć
Posty: 164
Rejestracja: 08-03-2011, 22:14
Lokalizacja: Podniebo

Re: LANA DEL REY

31-01-2012, 15:09

Nie do końca rozumiem tego wylewu ironii. Przecież nikt wam nie każe zestawiać tej płyty z tuzami różnych gatunków. Przypomina to trochę naśmiewanie się z trzecioligowej drużyny, że nie gra w ekstraklasie : )

Fajnie się słucha tej płytki, choć to nic wybitnego. W swojej cherlawej klasie to całkiem niezły materiał.
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

Re: LANA DEL REY

31-01-2012, 15:23

mrwth pisze:Przecież nikt wam nie każe zestawiać tej płyty z tuzami różnych gatunków.
Jednakowoż zestawmy - dużo to lepsze od największych hitów Boys i lata świetlne przed czymkolwiek Sabriny.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Awatar użytkownika
mrwth
zaczyna szaleć
Posty: 164
Rejestracja: 08-03-2011, 22:14
Lokalizacja: Podniebo

Re: LANA DEL REY

31-01-2012, 15:26

Powiedzmy. : )
Mniej kurwienia i kiczu na klipach, więcej zaangażowania w produkcję muzoli i będzie git.
nightspiryt

Re: LANA DEL REY

31-01-2012, 15:32

mrwth pisze:Mniej kurwienia i kiczu na klipach, więcej zaangażowania w produkcję muzoli i będzie git.
nie ma szans, nie na tym polega dzisiejsza muzyka pop ;)
Awatar użytkownika
Scaarph
zahartowany metalizator
Posty: 6143
Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb

Re: LANA DEL REY

01-02-2012, 04:34

fajna płytka. co prawda black witchery lepsze, ale i tak mi się podoba.
ON TO RUPTURE

Obrazek
Necro Skins Society
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10076
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: LANA DEL REY

01-02-2012, 12:08

Yare Yare Daze
ODPOWIEDZ