PJ HARVEY - LET ENGLAND SHAKE

[0ms]

bedzie to gdzies pozniej do obejrzenia, czy tylko stream?

[Scaarph]

nie mam zielonego pojęcia, chciałbym, żeby tak było. może ktoś nagra? będzie też the national i duran duran :)

[Glene]

No moglby ktos to nagrac ( z reszta dwa pozostale zespoly tez) z checia bym sobie ja zobaczyl w jak sie na zywo sprawdza.

[Maleficio]

No ciekaw jestem jakich?:)

[Maleficio]

No:)) aaaaa...A na fotce ma jakiś taki... niezdrowy wygląd:)

[twoja_stara_trotzky]

No:)) aaaaa...A na fotce ma jakiś taki... niezdrowy wygląd:)

Otóż to. ;)

[Realista]

Tak sobie myślę że Let england shake to dla mnie taki zeszłoroczny High Violet czy I Vigillante, doskonały album który pewnie bym nie poznał gdyby nie ogólne zachwyty nad nim na forum... kurde ile takich płyt mnie ominęło?

[Gore_Obsessed]

Proszę bardzo ---> http://wyborcza.pl/1,75480,9130038,PJ_H ... &startsz=x

[Karkasonne]

Jaka Brytanio?

[grot]

Jaka Brytanio?

Wielko ;)

[hcpig]

Tak sobie myślę że Let england shake to dla mnie taki zeszłoroczny High Violet czy I Vigillante, doskonały album który pewnie bym nie poznał gdyby nie ogólne zachwyty nad nim na forum... kurde ile takich płyt mnie ominęło?

O matko, serio ? We wszelkich Przekrojach, Politykach, Teleexpresach itp. biją pod Let England Shake Wacława już kilka miesięcy, przecież PJ to nie jest jakaś niszowa spierdolina wyszperana nie wiadomo skąd tylko głośna na skalę mainstreamu płyta.

[Scaarph]

u mnie to samo co i u kolegi realisty, nie widzę w tym nic dziwnego. gdyby nie forum, wciąż nie wiedziałbym o istnieniu polly jean. inna sprawa, że nie czytam żadnych przekrojów i polityk i nie oglądam żadnych teleekspresów już sporo lat.

[Wujek Lucyferiusz]

Tak sobie myślę że Let england shake to dla mnie taki zeszłoroczny High Violet czy I Vigillante, doskonały album który pewnie bym nie poznał gdyby nie ogólne zachwyty nad nim na forum... kurde ile takich płyt mnie ominęło?

O matko, serio ? We wszelkich Przekrojach, Politykach, Teleexpresach itp. biją pod Let England Shake Wacława już kilka miesięcy, przecież PJ to nie jest jakaś niszowa spierdolina wyszperana nie wiadomo skąd tylko głośna na skalę mainstreamu płyta.

Ja, szczerze rzekłszy, usłyszawszy o niej przy okazjisiętrafiwszy starych solowych płyt Nosowskiej. Spróbowałem kilku krążków i było pozytywnie, lecz bez wzwodów. Ale widząc sterczące ku ślepiom Leledraga pały kilku forumowiczów rozmyślam nad kolejną szansą. Powoli, wiadomka, ale mimo wszystko...

Bardziej "rebel-rock" czy nastrojowa ballada w stylu White Chalk?

[0ms]

z tego co slyszalem (a nie znam wszystkich jej dokonan) to nowa jest kompletnie inna. Bylem w takiej sytuacji jak ty i Let England Shake trafila do mnie znacznie bardziej niz to co wczesniej nagrala

[Wujek Lucyferiusz]

z tego co slyszalem (a nie znam wszystkich jej dokonan) to nowa jest kompletnie inna. Bylem w takiej sytuacji jak ty i Let England Shake trafila do mnie znacznie bardziej niz to co wczesniej nagrala

Brzmi zachęcająco. Termin inspekcji coraz bliżej zatem. :D
Dzięx.

[Realista]

Tak sobie myślę że Let england shake to dla mnie taki zeszłoroczny High Violet czy I Vigillante, doskonały album który pewnie bym nie poznał gdyby nie ogólne zachwyty nad nim na forum... kurde ile takich płyt mnie ominęło?

O matko, serio ? We wszelkich Przekrojach, Politykach, Teleexpresach itp. biją pod Let England Shake Wacława już kilka miesięcy, przecież PJ to nie jest jakaś niszowa spierdolina wyszperana nie wiadomo skąd tylko głośna na skalę mainstreamu płyta.

nie rozumiesz, ja nie byłem fanem PJ i jakoś bardzo mnie jej muzyka nie interesowała, jakieś słyszałem pojedyncze numery jednym uchem, gdyby nie zachwyty niektórych osób które znam na tym forum osobiście to bym po prostu nie dotarł do tego krążka, podobnie jak to miało miejsce z The National i CBP, nie słuchałem takiej muzyki wcześniej... z każdym rokiem się rozwijam i albo nadrabiam zaległości albo poznaję coś całkowicie nowego.

[Maria Konopnicka]

Tak sobie myślę że Let england shake to dla mnie taki zeszłoroczny High Violet czy I Vigillante, doskonały album który pewnie bym nie poznał gdyby nie ogólne zachwyty nad nim na forum... kurde ile takich płyt mnie ominęło?

O matko, serio ? We wszelkich Przekrojach, Politykach, Teleexpresach itp. biją pod Let England Shake Wacława już kilka miesięcy, przecież PJ to nie jest jakaś niszowa spierdolina wyszperana nie wiadomo skąd tylko głośna na skalę mainstreamu płyta.

Dokładnie. Nawet w "Teraz Rock" kilka miesięcy temu "Let England shake" było płytą miesiąca. Ja jakoś nie mogę znaleźć serca do tego albumu - nie skreślam jeszcze, ale od zachwytu jestem daleki.

[twoja_stara_trotzky]

bogom niech będą dzięki!

[Scaarph]

We wszelkich Przekrojach, Politykach, Teleexpresach itp. biją pod Let England Shake Wacława już kilka miesięcy, przecież PJ to nie jest jakaś niszowa spierdolina wyszperana nie wiadomo skąd tylko głośna na skalę mainstreamu płyta.

przynajmniej choć raz coś zasłużenie wychwalają.
przechuj ta płyta. a the glorious land to jeden z fajniejszych kawałków jakie w życiu słyszałem. czapki z głów, po ponad stu odsłuchach zamiast mi się nudzić to chce mi się tego słuchać jeszcze więcej.

[Maria Konopnicka]

bogom niech będą dzięki!

Po prostu jakoś nie udało mi się jeszcze tej płyty przesłuchać w sprzyjających okolicznościach i nic mnie do niej nie ciągnie - wprost przeciwnie, może te przekrojowo-telexpresowo-popcornowe zachwyty jakoś mnie odstraszają. A może przez to, że aktualnie głównie Neil Young zaspakaja mój pozametalowy apetyt na muzykę.