FIELDS OF THE NEPHILIM

[twoja_stara_trotzky]

ja chyba nawet wolę dwa ostatnie na The Nephilim.

[Triceratops]

jak sie konczy Last Exit For The Lost to siedze i placze..........

[twoja_stara_trotzky]

też bym płakał, stracić kilkanaście minut życia na jakieś FOTN, kiedy mógłbyś słuchać Wielkiej Muzyki Mgły i Bestial Raids w tym czasie...

[Triceratops]

czlowiek sie uczy cale zycie :/

[Drone]

też bym płakał, stracić kilkanaście minut życia na jakieś FOTN, kiedy mógłbyś słuchać Wielkiej Muzyki Mgły i Bestial Raids w tym czasie...

Zdiagnozowałem cię, to homichlofobia - fobia przed MGŁĄ:

http://common-phobias.com/Homichlo/phobia.htm

Da się wyleczyć, nie pękaj!

[twoja_stara_trotzky]

to jest fobia przed bezguściem

[Drone]

Czyli zachwyty nad ostatnią MGŁĄ to przejaw bezguścia wg ciebie?

[twoja_stara_trotzky]

ZACHWYTY tak

[Drone]

Twoje wrażenia niespecjalnie mnie interesują :)

[twoja_stara_trotzky]

stąd to bezguście :D

[Drone]

Ok, może i lepiej, że jestem bezguściem? Mogę bez obciążeń słuchać zarówno MGŁY jak i Braxtona :)

[Shamrock]

2 ostatnie na Nephilim to tez jest top

tak jest, chociaż minimalnie wolę zakończenie Elizium. Prawdopodobnie dlatego, że siłę odbioru potęguję to, że cały album jest bardziej spójny i w kontekście całości robi to zakończenie jeszcze większe wrażenie.

[535]

Ktoś tu coś pisał o Fields Of The Nephilim.Elizium-płyta talizman, tak jak cały ten bałagan. Podobnież mają zagrać, wbrew pogłoskom. Do zobaczenia w piątek pod sceną.

[Heretyk]

nie ma lepszej muzyki niż ostatnie dwa utwory na Elizium. To jest taki top, że parę razy ktoś go jeszcze osiągnął, ale nie przeskoczył nikt (przynajmniej ja nic takiego nie slyszalem).

to prawda

[moonfire]

no ale to nie ma nic wspolnego z erozja, ktora imputujesz

Erozja jest moim, subiektywnym odczuciem odnośnie tego albumu. Po prostu podoba mi się on mniej niż kiedyś, co nie znaczy, że nie jest albumem bardzo dobrym.

[Shamrock]

nie jest albumem bardzo dobrym, nie jest nawet wybitny, jest genialny i jedyny w swoim rodzaju

[KreatoR]

nie ma lepszej muzyki niż ostatnie dwa utwory na Elizium. To jest taki top, że parę razy ktoś go jeszcze osiągnął, ale nie przeskoczył nikt (przynajmniej ja nic takiego nie slyszalem).

to prawda

Ostatnie 2 numery na "Closer" Joy Division.
A daleko za nimi końcówka "Floodland" Siostrzyczek.

[Shamrock]

Joy Division to chyba bardziej szanuję niż uwielbiam, w zasadzie i Sisters of Mercy i FOTN uwielbiam bardziej.

[moonfire]

A jak dla mnie Joy Division > FOTN > SOM. Najbliżej panka byli z początku.

[535]

Mieszanie tutaj Joy Division w roli konkurenta to jakieś nieporozumienie. Przeca to inny rozmiar, nomen omen, kapelusza. Oczywiście z całym szacunkiem i honorami dla pozostałych zawodników.