
Re: QUEEN
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- panthyme
- w mackach Zła
- Posty: 850
- Rejestracja: 01-05-2004, 11:34
- Lokalizacja: Local Graveyard
Re: Queen - topic nie tylko dla homofanów
Albo się nie ma metalowej głowy
Znajdzie się tu kilku fanów tej kapeli. Bonny na pewno się dzieli.

011011000110010101110000011100100110100101100011011011110110010001100101
http://www.myspace.com/bloodfeastpl
http://www.facebook.com/bloodfeastpl
http://www.myspace.com/bloodfeastpl
http://www.facebook.com/bloodfeastpl
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: Queen - topic nie tylko dla homofanów
Bardzo lubię ten zespół ale mam tylko dwie ich płyty, A Night at the Opera i Innuedno, obydwie wspaniale. Mercury genialnie spiewa, dorownuja mu IMO tylko Plant i Axl Rose.
I AM MORBID
- panthyme
- w mackach Zła
- Posty: 850
- Rejestracja: 01-05-2004, 11:34
- Lokalizacja: Local Graveyard
Re: Queen - topic nie tylko dla homofanów
Mort pisze: Axl Rose.
Ty tak na poważnie?
011011000110010101110000011100100110100101100011011011110110010001100101
http://www.myspace.com/bloodfeastpl
http://www.facebook.com/bloodfeastpl
http://www.myspace.com/bloodfeastpl
http://www.facebook.com/bloodfeastpl
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6557
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: Queen - topic nie tylko dla homofanów
panthyme pisze:Mort pisze: Axl Rose.
Ty tak na poważnie?
+1

De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
- panthyme
- w mackach Zła
- Posty: 850
- Rejestracja: 01-05-2004, 11:34
- Lokalizacja: Local Graveyard
Re: Queen - topic nie tylko dla homofanów
Dobra Cepelia nie jest zła, czasem nawet jest w cenie.
Gorzej, jeśli to wyrób zacofanego koła gospodyń wiejskich w obsranych kaloszach i w moherowych beretach.
Gorzej, jeśli to wyrób zacofanego koła gospodyń wiejskich w obsranych kaloszach i w moherowych beretach.
011011000110010101110000011100100110100101100011011011110110010001100101
http://www.myspace.com/bloodfeastpl
http://www.facebook.com/bloodfeastpl
http://www.myspace.com/bloodfeastpl
http://www.facebook.com/bloodfeastpl
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9990
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: Queen - topic nie tylko dla homofanów
Coś w tym jest. Czytałem np. wiele opinii o tym, że Brian May jako nieprzeciętny gitarzysta zmarnował się grając jarmarczne melodie, i trudno się z tym nie zgodzić. Niemniej jednak poszczególne kawałki podobają mi się, słyszane raczej przypadkowo gdzieś w radiu, windzie, autobusie, na weseluConflagrator pisze:Cepelia.


- Herezjarcha
- w mackach Zła
- Posty: 700
- Rejestracja: 28-06-2009, 23:46
- Lokalizacja: skądinąd
Re: Queen - topic nie tylko dla homofanów
No po prostu kwintesencja czystej sztukiDrone pisze:A oprócz cepelii - żaboty, kobieta z brodą, cyrkowe pudle, jarmark i pedalstwo.

- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4949
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Queen - topic nie tylko dla homofanów
Raczej nie ma takiej osoby, która by się nie jarała za bajtla kilkoma kawałkami QUEEN, ale teraz dla mnie to tandeta. Zaorać.
PENIS METAL
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: Queen - topic nie tylko dla homofanów
NIE MA WIĘKSZEGO GÓWNA, WIOCHY i PEDALSTWA.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9990
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: Queen - topic nie tylko dla homofanów
Przemyślałeś to? Na pewno nie ma?twoja_stara_trotzky pisze: NIE MA WIĘKSZEGO GÓWNA, WIOCHY i PEDALSTWA.
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: Queen - topic nie tylko dla homofanów
w muzyce rockowej.
- So_It_Is_Done
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3025
- Rejestracja: 28-06-2006, 08:25
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Queen - topic nie tylko dla homofanów
Jest: adrian, jester i ty. To pierwsze frajerskie nasienie, które próbuje coś udowodnić tutaj wklejając sobie mordę Kinga w avatar w wyrazie homoseksualnego uwielbienia, a i tak wszyscy na niego srają bo jest jebanym ignorantem i ciotą; to drugie pedalstwo, które powinno być zgładzone od razu po urodzeniu, czyli jester, który łyka grzyba aż po kość ogonową jak głosi jego nowy nick i ty, wielki filozof i detektyw z kijem w dupie, bez życia. Piszę to z nadzieją dostania bana na następny tydzień, a jak nie dostanę to będę wam dalej cisnął bo jesteście zoologicznym fenomenem.twoja_stara_trotzky pisze: NIE MA WIĘKSZEGO GÓWNA, WIOCHY i PEDALSTWA.
Dziękuję Boże, że istnieje black metal.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9990
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: Queen - topic nie tylko dla homofanów
Ja bym nie był taki surowy.
Czasami myślę, że Queen to takie lewitowanie na granicy muzycznej przyzwoitości i kiczu (pedalstwa, jak ktoś chce), z tym, że jak dodać do muzyki wizerunek frontmana, to ta przyzwoitość znika raz dwa. 


- Slaughter
- starszy świeżak
- Posty: 26
- Rejestracja: 11-10-2008, 11:10
- Lokalizacja: southern hell
Re: Queen - topic nie tylko dla homofanów
pierdolenie... to zajebista kapela, wystarczy obejrzec koncert na wembley z '86 - po prostu mistrzostwo!!!
"Które wydarzenie jest dla Ciebie ważniejsze: koncert z Metallicą, czy pierwszy pocałunek z Dodą?"
Guess, what part of my body I nicknamed "Pink Floyd"?
Guess, what part of my body I nicknamed "Pink Floyd"?
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
A może tutaj też się dałeś nabrać, jak w przypadku Peccatum, tylko jeszcze o tym nie wiesz?Maria Konopnicka pisze:Hehehehe - jak tak czytam w odniesieniu do Queen "żaboty, kobieta z brodą, cyrkowe pudle, jarmark i pedalstwo" to jestem pewien, że wynika to tylko i wyłącznie z tego, że ktoś w ogóle nie załapał o co w tej muzyce chodzi. To tak jakby ktoś o jedynce Deicide napisał - "ściana dźwięku, darcie ryja i bezsensowne napierdalanie w instrumenty". Po prostu argumenty nie pozwalające wdać się w dyskusję - to jak polemika ze ślepym o kolorach. Muzyka Quuen to przykład twórczości wielowymiarowej - można odbierać tę pierwszą, melodyjną tandetną dla niektórych warstwę - można wejść głębiej i zobaczyć, że za tym kolorowym makijażem clowna, kryją się emocje, uczucia, które wstrząsają i rzucają na kolana. Jedna z największych kapel w historii rocka - komercyjna i przemawiająca głosem ludu, a jednocześnie cholernie ambitna i dostępna tylko dla nielicznych. Geniusz!
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: Queen - topic nie tylko dla homofanów
Queen też 
ale mnie za to ten Quuen, o którym maria pisze zaciekawił, co to?

ale mnie za to ten Quuen, o którym maria pisze zaciekawił, co to?
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17879
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Queen - topic nie tylko dla homofanów
Jak chcesz sie upewnic to zapusc sobie nowe Artillery, tylko nogi sobie zwiaz bo na parkiet cie poniesie.
woodpecker from space
- mad
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1536
- Rejestracja: 20-05-2007, 16:28
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Queen - topic nie tylko dla homofanów
No jasne, poważnym metalom nie przystoi nie tylko słuchać Queen, ale w ogóle coś dobrego o tej zasłużonej przecież grupie powiedzieć.
Parę świetnych płyt nagrali, kilka weszło do kanonu - czy się to komuś podoba, czy nie. To jeden z najbardziej oryginalnych zespołów w historii rocka czy też pop rocka. Cenię ich bardziej niż np. takie badziewie jak U2.
Nie znaczy to, że słucham Queen często. Nie pamiętam, kiedy wysłuchałem jakiejś płyty w całości, ale na pewno jeszcze kiedyś do nich wrócę.
Parę świetnych płyt nagrali, kilka weszło do kanonu - czy się to komuś podoba, czy nie. To jeden z najbardziej oryginalnych zespołów w historii rocka czy też pop rocka. Cenię ich bardziej niż np. takie badziewie jak U2.
Nie znaczy to, że słucham Queen często. Nie pamiętam, kiedy wysłuchałem jakiejś płyty w całości, ale na pewno jeszcze kiedyś do nich wrócę.