Tool - 10,000 days

nie tylko metalem człowiek żyje :)

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
WaszJudasz
zahartowany metalizator
Posty: 3553
Rejestracja: 16-11-2010, 13:18

Re: Tool - 10,000 days

22-07-2014, 13:58

W trakcie oczekiwania - lepiej obczajcie jak łebki rzeźbią: " onclick="window.open(this.href);return false; !
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
Awatar użytkownika
antek_cryst
postuje jak opętany!
Posty: 571
Rejestracja: 25-02-2011, 23:01
Lokalizacja: stolnica

Re: Tool - 10,000 days

22-07-2014, 14:39

WaszJudasz pisze:W trakcie oczekiwania - lepiej obczajcie jak łebki rzeźbią: " onclick="window.open(this.href);return false; !
To jest kurwa niewiarygodne!!!
Ciary na plecach
uważam, że cudownie być pijanym. Nawet chyba lepiej niż oświeconym.
Awatar użytkownika
83koper83
rasowy masterfulowicz
Posty: 2078
Rejestracja: 29-12-2010, 15:07

Re: Tool - 10,000 days

23-07-2014, 14:22

WaszJudasz pisze:W trakcie oczekiwania - lepiej obczajcie jak łebki rzeźbią: " onclick="window.open(this.href);return false; !
Młody na garach już osiągnął stan jednoświadomości z rojem, jebaniuteńki.
Kerosene keeps me warm.
valmir
postuje jak opętany!
Posty: 327
Rejestracja: 17-08-2004, 15:32
Lokalizacja: Warszawa

Re:

11-09-2014, 19:18

valmir pisze:nie słyszałem ani sekundy muzyki tego zespołu. co to?
ok, po tych 8 latach stwierdzam co następuje:

10 000 days = lateralus >>>>>> aenima
controle and abuse
Awatar użytkownika
Biały
w mackach Zła
Posty: 734
Rejestracja: 17-06-2012, 10:17

Re: Tool - 10,000 days

11-09-2014, 20:18

nie ma tak dużej rozpiętości jakościowej w muzyce Tool, każda płyta jest bardzo dobra i oferuje coś ciekawego, hierarchia samych albumów to imo bardziej kwestia indywidualna niż suche ocenianie lepszy/gorszy album. Aenima to świetna płyta, a takie kawałki jak 46 & 2 czy chociażby tytułowy mówią same za siebie. Każde zestawienie z tyloma >>>>>> w przypadku tego zespołu jest fałszywe.
kenediusze
weteran forumowych bitew
Posty: 1568
Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
Lokalizacja: Electric Ladyland

Re: Tool - 10,000 days

11-09-2014, 20:20

Ech, a już miałem nadzieję, że pojawiła się wreszcie TA wiadomość. Ale jednak nie. Ciekawe kiedy w końcu, ale przy obecnych wiatrach to prędzej niż w 2015 - 2016 pewnie nie ma szans na premierę.
Baton na tropach Yeti

You are just a
PART OF ME
valmir
postuje jak opętany!
Posty: 327
Rejestracja: 17-08-2004, 15:32
Lokalizacja: Warszawa

Re: Tool - 10,000 days

11-09-2014, 20:38

Biały pisze:nie ma tak dużej rozpiętości jakościowej w muzyce Tool, każda płyta jest bardzo dobra i oferuje coś ciekawego, hierarchia samych albumów to imo bardziej kwestia indywidualna niż suche ocenianie lepszy/gorszy album. Aenima to świetna płyta, a takie kawałki jak 46 & 2 czy chociażby tytułowy mówią same za siebie. Każde zestawienie z tyloma >>>>>> w przypadku tego zespołu jest fałszywe.
nie no, jasne. Aenima to i tak 10/10 i poziom nieosiągalny dla wielu. Dla mnie jednak zbyt hiciarska, lekka momentami, może za szybko weszła...ten właściwy dla mnie vibe jest na 10 000.
controle and abuse
Awatar użytkownika
harvestman
weteran forumowych bitew
Posty: 1573
Rejestracja: 05-11-2012, 21:10

Re: Tool - 10,000 days

12-09-2014, 17:07

kenediusze pisze:Ech, a już miałem nadzieję, że pojawiła się wreszcie TA wiadomość. Ale jednak nie. Ciekawe kiedy w końcu, ale przy obecnych wiatrach to prędzej niż w 2015 - 2016 pewnie nie ma szans na premierę.
Podobno pod koniec roku mają jakąś sprawę w sądzie więc musieli przerwać pracę nad płytą. Jak wieść niesie nie mogli się skoncentrować.Jak żyć? Moim zdaniem nowej płyty Tool już się raczej nie doczekamy, niestety.
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8389
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: Tool - 10,000 days

12-09-2014, 17:09

a pies ich jebał.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: Tool - 10,000 days

12-09-2014, 17:21

Wyjdzie, wyjdzie, za lat dziesięć. Się nazwie "Korean Democracy".
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16021
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Tool - 10,000 days

12-09-2014, 17:22

moonfire pisze:Wyjdzie, wyjdzie, za lat dziesięć. Się nazwie "Korean Democracy".

Będzie taką samą sensacją i klapą jednocześnie
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

Re: Tool - 10,000 days

12-09-2014, 17:27

To jest na tyle świadomy zespół ze albo wydadzą cos dobrego albo wcale.
Coś tam było! Człowiek!
kenediusze
weteran forumowych bitew
Posty: 1568
Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
Lokalizacja: Electric Ladyland

Re: Tool - 10,000 days

12-09-2014, 18:56

harvestman pisze:Moim zdaniem nowej płyty Tool już się raczej nie doczekamy, niestety.
Nie ma podstaw do takiego twierdzenia.
Natomiast jest dość prawdopodobne, że jeszcze to trochę potrwa.
Baton na tropach Yeti

You are just a
PART OF ME
ZłyPan

Re: Tool - 10,000 days

12-09-2014, 19:17

Wytłumaczłby mi ktoś, co jest fajnego w tym zespole? Bez obrazy i rzucania, że to nadeta pseudoartystyczna spierdolina, robiona przez kolesia, który najwyaźniej uwieżył, że jest genialny, po prostu nie wiem i chętnie sie dowiem.
Awatar użytkownika
Zenek
weteran forumowych bitew
Posty: 1568
Rejestracja: 15-04-2004, 20:23

Re: Tool - 10,000 days

13-09-2014, 08:04

głuchy nie zrozumie
Obrazek
kenediusze
weteran forumowych bitew
Posty: 1568
Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
Lokalizacja: Electric Ladyland

Re: Tool - 10,000 days

13-09-2014, 08:29

ZłyPan pisze: robiona przez kolesia, który najwyaźniej uwieżył, że jest genialny
Nie wiem o co chodzi, ale jak uwieżył, to pewnie został wieżą (z kości słoniowej?) i teraz to już do reszty nie pojmuję treści posta.
Baton na tropach Yeti

You are just a
PART OF ME
Awatar użytkownika
83koper83
rasowy masterfulowicz
Posty: 2078
Rejestracja: 29-12-2010, 15:07

Re: Tool - 10,000 days

13-09-2014, 22:18

ZłyPan pisze:Wytłumaczłby mi ktoś, co jest fajnego w tym zespole?
Trans. Rytm. Riffy. "Melodie" oparte na lekko, oszczędnie (?) orientyzującej skali, której powtarzalność jest powtarzalnością właściwą bluesowi - dziadkowi rock'n'rolla. Ucieczka od łatwych melodii na rzecz melodii stawiających słuchaczowi wysoką poprzeczkę. Najlepsza sekcja rytmiczna w muzyce rockowej. Jedyny w swoim rodzaju wokal. Zastosowanie wszelkich efektów gitarowych wzbogaca kompozycję, zamiast ją rozwadniać. Muzyka wzbudza niepokój i pozostawia niedosyt. Z każdym przesłuchaniem dowolnego albumu dane dzieło zyskuje na wartości.
ZłyPan pisze: Bez obrazy i rzucania, że to nadeta pseudoartystyczna spierdolina, robiona przez kolesia, który najwyaźniej uwieŻył, że jest genialny, po prostu nie wiem i chętnie sie dowiem.
Tzn. którego kolesia?
Kerosene keeps me warm.
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

Re: Tool - 10,000 days

14-09-2014, 10:54

83koper83 pisze:
ZłyPan pisze:Wytłumaczłby mi ktoś, co jest fajnego w tym zespole?
Trans. Rytm. Riffy. "Melodie" oparte na lekko, oszczędnie (?) orientyzującej skali, której powtarzalność jest powtarzalnością właściwą bluesowi - dziadkowi rock'n'rolla. Ucieczka od łatwych melodii na rzecz melodii stawiających słuchaczowi wysoką poprzeczkę. Najlepsza sekcja rytmiczna w muzyce rockowej. Jedyny w swoim rodzaju wokal. Zastosowanie wszelkich efektów gitarowych wzbogaca kompozycję, zamiast ją rozwadniać. Muzyka wzbudza niepokój i pozostawia niedosyt. Z każdym przesłuchaniem dowolnego albumu dane dzieło zyskuje na wartości.
Tak jest. Ładnie powiedziane.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
kenediusze
weteran forumowych bitew
Posty: 1568
Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
Lokalizacja: Electric Ladyland

Re: Tool - 10,000 days

19-09-2014, 16:53

83koper83 pisze:
ZłyPan pisze:Wytłumaczłby mi ktoś, co jest fajnego w tym zespole?
Trans. Rytm. Riffy. "Melodie" oparte na lekko, oszczędnie (?) orientyzującej skali, której powtarzalność jest powtarzalnością właściwą bluesowi - dziadkowi rock'n'rolla. Ucieczka od łatwych melodii na rzecz melodii stawiających słuchaczowi wysoką poprzeczkę. Najlepsza sekcja rytmiczna w muzyce rockowej. Jedyny w swoim rodzaju wokal. Zastosowanie wszelkich efektów gitarowych wzbogaca kompozycję, zamiast ją rozwadniać. Muzyka wzbudza niepokój i pozostawia niedosyt. Z każdym przesłuchaniem dowolnego albumu dane dzieło zyskuje na wartości.
Tak jest. Dodajmy do tego ogromną dawkę energii, którą ta muzyka tętni; z tym, że to energia dziwna, ciemna, niepokojąca, z innego wymiaru, albo z drugiej strony lustra - i obraz jest kompletny.

Odpaliłem dzisiaj Lateralus żeby sobie na chwilę odpocząć od death metalu i mi znów zdmuchnęło berecik, to jest zespół z tych, do których wraca się raz na jakiś czas, ale jak się wróci, to wciąga od razu jak bagno. Teraz leci Aenima i z najwyższym trudem mogę uwierzyć, że za dwadzieścia cztery miesiące album ten skończy DWADZIEŚCIA lat. Tego nie słychać. ta muzyka jest tak świeża, nowoczesna, wręcz futurystyczna, że czas zdaje się jej w ogóle nie dotyczyć. I nie wiem, czy kiedykolwiek dotknie, instynkt mi mówi, że jeśli jest jakaś współczesna kapela, której płyty mogą po x latach brzmieć równie świeżo i autentycznie jak wielkie klasyki rocka z czasów '60-'70, to jest to właśnie TOOL. Może patetyzuję, ale uważam tak na bardzo serio.
valmir pisze: ok, po tych 8 latach stwierdzam co następuje:

10 000 days = lateralus >>>>>> aenima
Bardzo możliwe, mi coraz ciężej te albumy między soba wartościować. I zaczynam się łagodnie przychylać do takiej nierówności:

10 000 Days = Lateralus = Aenima > Undertow = Opiate > Salival > 9,5/10

I chuj. Różnice między tymi albumami są szczątkowe, umowne, każdy jest trochę inny, ale wszystkie spoko. A cover "No Quarter" LED ZEPPELIN z Salival kruszy suty doszczętnie, piękna sprawa.
Baton na tropach Yeti

You are just a
PART OF ME
ODPOWIEDZ