Jak mam ochotę na krasty to Panowie z tym albumem

to dla mnie wystarczalność aczkolwiek takie ich Arvsynd też niszczy obiekty.
Na koniec pytanie, Homomilitia z tego co pamiętam miała utwór instrumentalny bez żadnych kwików. Ktoś kojarzy jak się nazywa? Szukam i nie mogę wyczaić za chuja pana. Będę wdzięczny za pomoc.