Soundgarden

[Hellion]

Moim zdaniem Badmotorfinger

[longinus696]

Kyuss, już zrozumiałem. Soundgarden w dalszym ciągu to dla mnie zespół zagadka.

pytałem już o to pewnie ze 100 razy, który album jest najlepszy ?

Wszystkie są najlepsze na swój sposób. Od "Louder Than Love" do "Down on the Upside" - na jednakowo wysokim poziomie, tylko w każdym są inne zalety.

[Żułek]

no i znowu słuchałem Cornella i spółki ale tym razem rarytasków z 3-płytowej składanki Echo Of Miles
mysle że warto się zainteresować pierwszymi dwoma płytami (b-sidy i covery), jest tam sporo perełek oraz 2 nowe kawałki
no ile z pierwszej płyty podoba mi sie połowa to covery prawie wszystkie :) aż sie nie spodziewałem :)
trzecia płyta to remiksy oraz jakieś bezpłciowe pierdy, niektóre instrumentalne wiec raczej dla maniaków ;)

[youtube][/youtube]
kto tam śpiewa z Cornellem w Touch Me (koło 28 minuty się zaczyna) ?

[Bacchus]

[youtube][/youtube]
kto tam śpiewa z Cornellem w Touch Me ?

Chyba jasne?:)

[manieczki]

http://www.photofantasm.com/#home" onclick="window.open(this.href);return false;

[manieczki]

Chris Cornell details new solo album, Higher Truth

http://consequenceofsound.net/2015/06/c ... e-us-tour/" onclick="window.open(this.href);return false;

[Gunman]

Wolałbym coś nowego od Soundgarden a tak to znowu odstawka na kilka lat.

[Olo]

ponoć pracują nad nowym materiałem:
" onclick="window.open(this.href);return false;

[Kurwaćukoglu]

Jeśli rzeczywiście, to jest to dobra wiadomość, bo jako jedna z nielicznych legend lat 90. zanotowali naprawdę udany powrót.

[Sgt. Barnes]

Jeśli rzeczywiście, to jest to dobra wiadomość, bo jako jedna z nielicznych legend lat 90. zanotowali naprawdę udany powrót.

A co sądzisz o powrocie Alice in Chains?

[Kurwaćukoglu]

Mam bardzo ambiwalentne odczucia. Z jednej strony daleko temu kambekowi do kompromitacji, a z drugiej muzyka ta nie wywołuje we mnie żadnych głębszych emocji. Myślę, że siłą muzyki z klasycznych płyt Alice In Chains były harmonie wokalne Staley-Cantrell, co przy znakomitych, dla nich jedynie charakterystycznych melodiach, dawało tak wyborny efekt. Na nowych płytach także oczywiście próbują wykorzystywać sprawdzone patenty, ale efekt - jakkolwiek poprawny od strony technicznej - pozbawiony jest już dawnej magii.

[Sgt. Barnes]

Mam bardzo ambiwalentne odczucia. Z jednej strony daleko temu kambekowi do kompromitacji, a z drugiej muzyka ta nie wywołuje we mnie żadnych głębszych emocji. Myślę, że siłą muzyki z klasycznych płyt Alice In Chains były harmonie wokalne Staley-Cantrell, co przy znakomitych, dla nich jedynie charakterystycznych melodiach, dawało tak wyborny efekt. Na nowych płytach także oczywiście próbują wykorzystywać sprawdzone patenty, ale efekt - jakkolwiek poprawny od strony technicznej - pozbawiony jest już dawnej magii.

Trafiłeś w sedno! mam to samo, ostatnia płyta, choć wstydu nie przynosi, jest zaledwie dobra. A to wcale nie jest komplement, Bo nic co dobre, nie jest najlepsze...

[Kurwaćukoglu]

Bardzo rzadko wracam do The Devil Put Dinosaurs Here, szczerze mówiąc nie mam jej nawet na oryginalnym nośniku (w przeciwieństwie do wszystkich albumów z lat 90.).

[harvestman]

Fanie, może przed premierą nowej uda mi się w końcu zmobilizować i przesłucham ostatnią.

http://www.terazrock.pl/aktualnosci/czy ... iowym.html" onclick="window.open(this.href);return false;

[Kurwaćukoglu]

Fanie, może przed premierą nowej uda mi się w końcu zmobilizować i przesłucham ostatnią.

http://www.terazrock.pl/aktualnosci/czy ... iowym.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Warto. Soundgarden zaliczyli tym albumem naprawdę udany powrót. W zdecydowanie lepszym stylu niż Alice In Chains.

[Gunman]

A Echo of Miles?
Czy kupując wersje 1CD dużo tracę? Odrzuty i covery z dwóch pozostałych płyt są warte zachodu?
Wersja 3CD jest do kupienia ale niestety w kosmicznej cenie.

[Kurwaćukoglu]

Ja bym jednak pozostał przy wydaniu podstawowym. No chyba, że Soundgarden to Twój ulubiony zespół, to wtedy można się zastanawiać.

[Gunman]

Dzięki za radę, zaoszczędziłem właśnie trochę kasy :)

[Kurwaćukoglu]

Oszczędność to moje drugie imię ;) .

[longinus696]

Zajebiste jest to "Echo of Miles", chociaż poskładane z różnych odrzutów i dodatków. Moim zdaniem o niebo lepsze niż "King Animal". Właśnie takiego Soundgarden mi trzeba. Odpalasz i słychać TE wibracje z TAMTYCH lat. To pokazuje jak bardzo się zestarzeli, skoro odgrzewane kotlety smakują lepiej niż świeże danie.