Lykantrop pisze:To Ty jakiś młody jeszcze musisz być, mnie kształtowało to -
I ostatnio słuchałem tego po pijaku (czyli w stanie zblizonym do tego w jakim już za chwil parę będę).
to akurat moj ulubiony kawalek ich, choc wole oryginalna wersje
ale w kazdym razie mam dylemat, agnetha czy frida? wyglada ja tak, ze obie bym zjadl
Nie wiem czy to tandeta czy kult, ale lubię tak jak świnia gnój.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Piękny wątek. Z perwersyjną satysfakcją lubię wracać czasami do czasów podstawówki i puszczam sobie to i owo. Jest jednak jedno gówno z tamtych czasów, które zawsze przywołuję z mocniejszym biciem serca, a mianowicie...
ramonoth pisze:Piękny wątek. Z perwersyjną satysfakcją lubię wracać czasami do czasów podstawówki i puszczam sobie to i owo. Jest jednak jedno gówno z tamtych czasów, które zawsze przywołuję z mocniejszym biciem serca, a mianowicie...
I chuj w dupę wszystkim hejterom, kurwa ;-)
jacy hejterzy, kiedys sluchali a dzisiaj postmodernistow zgrywaja. niektorzy lubia sobie wymazywac gumka myszka przeszlosc i korygowac wspomnienia, ale nalezy im tylko wspolczuc :)
Ostatnio zmieniony 03-09-2013, 21:50 przez Triceratops, łącznie zmieniany 1 raz.
ramonoth pisze:Piękny wątek. Z perwersyjną satysfakcją lubię wracać czasami do czasów podstawówki i puszczam sobie to i owo. Jest jednak jedno gówno z tamtych czasów, które zawsze przywołuję z mocniejszym biciem serca, a mianowicie...
I chuj w dupę wszystkim hejterom, kurwa ;-)
jacy hejterzy, kiedys sluchali a dzisiaj postmodernistow zgrywaja. niektorzy lubia sobie wymazywac gumka myszka przeszlosc i korygowac wspomnienia, ale nalezy im tylko wspolczuc :)
Wymazać przeszłość jak posty na masterfulu - żeby to w życiu tak można było ;DDD
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
Jakim cudem zabrakło tutaj Bananaramy i ich wiecznego hitu "Venus"? Nawet polaki cebulaki z Golden Life to coverowali na debiucie z 91 r.
Nakurwiamy salto, panowie!
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
A pamięta tu ktoś Devo? Co prawda nie wiem czy w temacie o tandetach wspominanie tego tutaj nie jest nadużyciem, ale... w latach 80 strasznie mi w ucho wpadło "Beautiful World", a teledysk strasznie rył banię -
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Lykantrop pisze:Jakim cudem zabrakło tutaj Bananaramy i ich wiecznego hitu "Venus"? Nawet polaki cebulaki z Golden Life to coverowali na debiucie z 91 r.
Nakurwiamy salto, panowie!
Pamietam jak to pierwszy raz w Studio Lato zobaczylem to nie moglem zasnac przez te lateksowa diablice. Dlatego do dzisiaj jedyne filmy jakie ogladam to latex bizarre i bdsm. A kawalek miszczowski trio Stock Aitken Waterman potrafilo wycisnac wszystko z estetyki gatunku, gdzie dzisiaj tym koslawtusom typu gaga czy inne jakies tam do tamtych czasow.
To mieliśmy podobnie, też z wypieksami na licu oglądałem po cichu, w mocno wieczornych godzinach hamerykańskie MTV z satelity i tylko czekałem aż m.in. te lateksowe bicze puszczą. A jak dali jakieś fragmenty programu, gdzie Madonna robiła deepthroata szyjką butelki... luuudzie, przez tydzień rozkojarzony chodziłem i nie mogłem się skupić przy odrabianiu zadań domowych :)
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95