Bain Wolfkind

nie tylko metalem człowiek żyje :)

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Soth
rozkręca się
Posty: 85
Rejestracja: 02-10-2011, 17:02

Bain Wolfkind

26-04-2017, 15:28

Siemka Słodziaczki,

Prawdopodobnie bez własnej winy pokrzywdzeni zostaliście nieznajomością całkiem sympatycznego umcyku, który bezboleśnie dla odbiorcy wypiera ciszę z pomieszczenia.
Prawdopodobnie tak wyrobieni odbiorcy jakimi z całą pewnością jesteście potrafią zniżyć się do czerpania przyjemności z prostej, niezwykle mało kunsztownej i generalnie cienkiej jak jednogroszówka rzucona między trzech warszawiaków muzyki.
Toteż rzucam Wam ochłapek do poobśliniania i życzę sraczki,

[youtube][/youtube]

Z poważaniem,
Pawłow
kenediusze
weteran forumowych bitew
Posty: 1568
Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
Lokalizacja: Electric Ladyland

Re: Bain Wolfkind

26-04-2017, 16:13

Debiut bdb, dwójka może być, potem nie słuchałem. Było kiedyś prane, sto lat temu.
Baton na tropach Yeti

You are just a
PART OF ME
Soth
rozkręca się
Posty: 85
Rejestracja: 02-10-2011, 17:02

Re: Bain Wolfkind

27-04-2017, 15:55

Skoro było to git, to ważne by mieli takie exegi monumentum na tym forume.
Awatar użytkownika
lumpskaut
zaczyna szaleć
Posty: 129
Rejestracja: 23-09-2009, 12:07

Re: Bain Wolfkind

17-07-2017, 12:45

Nawet na żywo widziałem we Wro kilka lat temu.
Chciałbym zalać Twój polder.
C//A
postuje jak opętany!
Posty: 591
Rejestracja: 14-01-2024, 14:45

Re: Bain Wolfkind

27-10-2024, 21:40

Bain Wolfkind nigdy do mnie nie trafił w pełni. Mam na półce parę płyt, ale nigdy nie chwyciły w taki sposób, żebym do nich regularnie waracał lub jakoś aktywnie o nich myślał.

Inaczej jest z innym projektem tego jegomościa -- Novo Homo. Muzcznie jest to muzyka oparta na rytmie, zapetlona, lekko transowa. Prosta.

Ta muzyka zadziwiająco dobrze gra z estetyką trailera noir w totalitarnej, soc-realistycznej scenerii, którą Bain nadaje temu tworwi. Mamy tu atmosferę opresyjnego reżimyu, wołgi jeżdzace po zaśniezonochy, oświetlonych jarzeniówkami placach pod pomnikami wyzwolicieli. Mamy historie o strzelaninach, ucieczkach i "chwały godzinach"(vide Knajpa morderców"). Mamy romanse. I mamy zupełnie bezsensowny numer Sexual Panzer, ktróry wszytko psuje. Jednak mimo tego takie numery jak Border patrol, Prizessin czy Singer who fell from grace to dla mnie majstersztyk.

Jedna z rzeczy, którą bardzo cenię u muzyków to zdolność przetłumaczenia na język muzyki wrażeń z innych dziedzin. Tak jak np. Taake zaklina norweskie pejzaże, a Odraza wypełnione alkoholowymi oddechami pijalnie wódki w swoją muzykę. W ten sam sposób Bain Wolfkind w Novo Homo zaklina ten swój socralistyczny triler noir. I robi to bardzo sprawnie. Zachęcam do zapoznania się. Dla mnie to jedna z bardziej niedocenionych płyt.

Awatar użytkownika
TheDude
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 6914
Rejestracja: 23-03-2011, 00:43

Re: Bain Wolfkind

27-10-2024, 22:22

^ Ciekawe granie. Wyszperałem właśnie na soulseek i będę na dniach się zapoznawał. Danke!
ODPOWIEDZ