Ostrzezenia/Bany

[Headcrab]

Ja się nie spinam, ja się po prostu dziwię. Są ciekawsze rzeczy do roboty niż słuchanie Rome non stop. :)

[metalized]

co to w ogole za pytanie :p

dobra, starczy - nic sie na forum nie zmienilo, ta sama spina, te same 'geby', ide odpoczac i pomodlic sie o dystans dla was :d

No ja juz tęsknie heh

[Scaarph]

ja pierdolę, niech se słucha co chce, kogo to obchodzi w ogóle?

[Adrian696]

ja pierdolę, niech se słucha co chce, kogo to obchodzi w ogóle?

przesłuchales juz ostatniego Slayera?? ;)

[Scaarph]

nie :D

[byrgh]

skoro idziesz się pomodlić, to chyba Tobie brak dystansu...:-D

pomodle sie przed snem

Ja się nie spinam, ja się po prostu dziwię. Są ciekawsze rzeczy do roboty niż słuchanie Rome non stop. :)

nie Ciebie sie to akurat tyczylo :p i nie ma ciekawszych rzeczy od Rome; Rome uczestniczy w kazdej chwili mego zycia

ja pierdolę, niech se słucha co chce, kogo to obchodzi w ogóle?

otoz to

[Maria Konopnicka]

ja pierdolę, niech se słucha co chce, kogo to obchodzi w ogóle?

No jak to kogo? Cały świat ma to obchodzić ! Jak ktoś używaja jakiegoś rymu, srymu last.fm czy innego gówna to chyba po to, żeby wszyscy wiedzieli czego słucha i żeby mógł się w odpowiedni sposób lansować w internecie.
Smutny ten świat - dziś nawet jak ktoś kanapkę sobie robi na śniadanie to robi jej zdjęcie i wkleja na facebooka. Coraz więcej wypowiedzi na coraz bardziej idiotyczne tematy, których autorami są coraz częściej ludzie nie mający niczego do powiedzenia, a adresatami ludzie, którzy niewiele potrafią zrozumieć. Ot taka ogólna refleksja na dobranoc :) Kolorowych snów.

[byrgh]

o lansowaniu mowi czlowiek z 4000 postami na forum. swiat sie konczy. snow kolorowych, przydadza sie

[H-K44]

Jak ktoś używaja jakiegoś rymu, srymu last.fm czy innego gówna to chyba po to, żeby wszyscy wiedzieli czego słucha i żeby mógł się w odpowiedni sposób lansować w internecie.

Hehe, ale pierdoły. ;-)

[Scaarph]

sam nie wiem, ja tam w sumie jak założyłem sobie tam konto tak zostawiłem i tak naprawdę chuj komu do tego, traktuję to jako ciekawostkę użyteczną przede wszystkim dla mnie jak już będę miał fantazję sprawdzić sobie ile razy co i w jakim odstępie czasu przesłuchałem. a już napewno nie łażę po czyichś profilach sprawdzać co kto słuchał hehe. nie przeginałbym ani w jedną ani w drugą stronę - ma to swoją funkcję, ale pewnie łatwo zrobić z tego jakiegoś demona.
co do kanapek na facebooku to jak będę miał fantazję to jebnę tę fotę i wstawię - a co! na serio nie wiem o co tu kruszyć kopie :) katastrofa, ktoś kanapkę na pejsa wrzucił :) wielkie rzeczy hehe. o to właśnie chodzi, zamiast zwrócić uwagę czy ktoś nie wkleił przypadkiem jakiejś liny do fajnego kawałka to tylko te kanapki obsrane wszyscy widzą. faktycznie smutny ten świat, choć w sumie pierdolą mnie takie problemy tak samo jak i w ogólnym rozrachunku pierdoli mnie co kto i w ile czasu posłuchał.

[Hollowman]

Równie dobrze można by się przypierdalać do każdego kto wkleja okładkę w temacie "Czego teraz słuchacie". No bo po co? Żeby pokazać całemu światu czego słucha i lansować się w necie? ;)

[byrgh]

o tym samym pomyslalem, ale jebac to, przyjmijmy, ze Maria styrany po robocie i mozg odmowil mu posluszenstwa, albo dostal opierdol od szefa i wkurwiony :D

[535]

o lansowaniu mowi czlowiek z 4000 postami na forum. swiat sie konczy. snow kolorowych, przydadza sie

Faktycznie to działa. Od kiedy liczba moich postów przekroczyła granicę true, świat stał się piękniejszy. Dziewczęta zaczęły same przychodzić do mnie. Wrzucają mi do ogródka kwiaty i inne napitki. Proponują werbalnie niezobowiązujący seks w wielu pozycjach oraz konfiguracjach grupowych. Sąsiedzi pierwsi się kłaniają, choć wiem, że knują po kątach, zazdrośnie patrząc na "towar" przed ogrodzeniem. Nawet Trocki jakiś milszy jest. I Maria nie pyta się "ile masz lat?" To jest lans, to jest to , to jest życie!
Tylko jednej rzeczy nie wiem, a nie mam potomstwa w wieku szkolnym, by się tego dowiedzieć. O co chodzi, do kurwy nędzy, z tym słuchaniem "na laście" i "rymie"?

[nicram]

Tylko jednej rzeczy nie wiem, a nie mam potomstwa w wieku szkolnym, by się tego dowiedzieć. O co chodzi, do kurwy nędzy, z tym słuchaniem "na laście" i "rymie"?

ja też jestem w tej kwestii nie dzisiejszy, wytłumaczy ktoś?

[Najprzewielebniejszy]

last.fm
rate your music

[maciek z klanu]

Tylko jednej rzeczy nie wiem, a nie mam potomstwa w wieku szkolnym, by się tego dowiedzieć. O co chodzi, do kurwy nędzy, z tym słuchaniem "na laście" i "rymie"?

ja też jestem w tej kwestii nie dzisiejszy, wytłumaczy ktoś?

no chodzi o to, ze te strony pokazuja liczbe przesluchanych utworow. czyli np instalujesz wtyczke last.fm i jak sluchasz muzy na kompie np w winampie to zlicza ci co i ile przesluchales, po czym dostosowuje twoj gust do innego usera. dodatkowo mozna se posluchac darmowych utworow na tejze stronie.

[Najprzewielebniejszy]

jak mozna sluchac muzyki z komputera?
to tak jakby jeść z parapetu albo pic z doniczki

[maciek z klanu]

tez tego nie czaje. fakt czasem puszczam z kompa ALE TYLKO I WYLACZNIE NA SLUCHAWKACH !!

[Riven]

bity to bity, wiec co za roznica? z kompaktu tez wychodza zera i jedynki

[535]

Czasem się zdarzało zjeść z parapetu, czy wypić z doniczki, co gorsza, czasem wypalić "generała", swojego, ale jednak "generała". Różnie bywało w stanie nieważkości.

Wracając do meritum. Czyli, jak dobrze kombinuję. Przy obecnych możliwościach, niepotrzebne są te wszystkie płyty, kasety i cała reszta tego bałaganu, by stać się muzycznym guru i zdobyć uznanie "na dzielnicy"? Ważna jest ilość przesłuchań, która widnieje gdzieś w tabelce?