Dobra, żarty żartami, a tymczasem w temacie pojawił się tak zwany głos rozsądku:
bullet pisze:Toteż nie piszę o banowaniu, tylko o przenoszeniu pyskówek, chociaż z tematów muzycznych. Wchodzę w temat o płycie/kapeli z zamiarem pozyskania jakichś ciekawych informacji, a tam połowa postów na temat tego jak wygląda czyjaś stara, ile kto rzekomo wychlał do południa i kto komu chce w mordę dać. Ja doskonale zdaję sobie sprawę z faktu, że ludzkie potrzeby są różne i może ktoś czuje się w tym jak ryba w wodzie, ale sens wątku gdzieś wtedy ucieka.
I tym moderacja to by faktycznie mogła się zająć. Zróbcie tak: w działach niemuzycznych niech sobie panuje wolna amerykanka, jak zawsze, a w muzycznych, jeśli pojawia się nadmierny gnój, to niech go moderacja wywala. Bo to faktycznie nie ma sensu. Tutaj sobie możemy poheheszkować bo cały ten temat to jeden wielki LOL, ale jak się wchodzi do tematu o jakimś zespole, a tam jedyne co jest to wolff przepychający się z 535 o to, który przegada drugiego w walce o najczęsciej powtarzany bluzg (ty zachlany robolu- ty biedny cebularzu co truskawki rwie na emigracji!), to to wymaga uspokojenia delikwentów.
Ale jak moderacja pisze tak:
ultravox pisze:Ta, na bank znajdzie się jakiś jeleń, który będzie poprawiał literówki w tych przebłyskach geniuszu. Dream on.
No to sorry.
Albo ustalacie określone zasady moderacji i się ich trzymacie.
Albo dajcie sobie siana w ogóle.
byrgh pisze:Lord Gorloj pisze:Co ty bredzisz? Byrdzisz, pardon.
No właśnie, skoro zatem nie stać cię na konsekwentność, nie wpierdalaj się w cudze konflikty i szukaj lepszych sprzymierzeńców niż kolo, który wsypał cię na pierwszej prostej.
Nie jestem pewien co tu projektujesz, niemniej jednak podwórkowe zasady są takie, że jeśli Jaś jebnął Kasi z dyni to Kasia powinna jebnąć z dyni Jasiowi. A ty byś chciał, żeby Jaś, znaczy ja, po jebnięciu Kasi, czyli tobie, jebnął baranka o ścianę. Byłoby to uzasadnione, gdybyś nie był zapłakaną Kasią leżącą na ziemi. Bo taki przyglądający nam się Radek czy inny Mati ma prawo uznać, że jak Jaś bije Kasię, to jest debilem
Ale widzę, że teraz wszedłeś w fazę bycia poważnym userem który dystansuje się od hehe szczeniactwa.
jak już ci przejdzie to możesz się zrewanżować i mnie demaskować. Mi szukanie informacji o tobie dostarcza znakomitej rozrywki, czuję się jak Herlock Szolmes, ale niektóre rzeczy które zostawiałeś w Internecie to jest już taka żenada, że wstyd mi to czytać i tu przeklejać. Znaj mą łaskę, bo mogłem zabić.
hcpig pisze:Pisałem o wszystkich uczestnikach tej przepychanki a Ty wziąłeś się za wyłączny target.
Damian jest solipsystą. Jest jak Bono z tego dowcipu o tym ilu członków U2 trzeba, żeby wymienić żarówkę. Byrgh trzyma się za kuśkę, a całe forum kręci się wokół niego. Jeśli cokolwiek napiszesz, to na pewno dotyczy Damiana i na 90% go obraża.