Nowa wersja Masterful (UPDATE)

[535]

Nie chcę was martwić,ale wszystko wskazuje na to, że albo trzeba sobie dać spokój, albo przesiąknąć i płynąć z nurtem szamba.

[Hatefire]

Ale czym martwić? Chyba każdy rozumny człowiek od dawna wie że większość internetów to kał zmieszany z moczem i tylko gdzieniegdzie pojawiają się wątłe strużki świeżej źródlanej wody.

[Ascetic]

ocenzurowywanie wypowiedzi oraz edycja wedle uznania. w planach banowanie. aktywność jednego mod’a, który rozminął się z powołaniem, sprowadzająca się do porad dot. gramatyki j. polskiego. drugiego dla odmiany (jak się napierdoli i łaskawie wpadnie zobaczyć o co’ho) sprowadzająca się do zniechęcania innych do pisania. co tam jeszcze? na nowo powrót do dbałości o "merytorykę wypowiedzi" oraz co kluczowe ich ważkość/ ważność. podkreślaną przez ton nie znoszący sprzeciwu, oczywiście z zachowaniem podstawowej zasady tj. wsadzeniem sobie kija w dupę.

bardzo dobry kierunek. wręcz idealny.


cześć.

[Karkasonne]

To ja dla odmiany powiem, że jestem zadowolony.

[535]

Zawsze pisałem że trzeba się zdecydować i albo moderować bez litości i w efekcie zamknąć, albo puścić na żywioł ze wszystkimi tego konsekwencjami.

[Triceratops]

Otóż to - rzecz nie w tym, że raz się komuś coś tam wymknie, rzecz w tym, żeby szlam nie wylewał się cały czas, tu naprawdę nie trzeba ślęczenia i przyglądania się. To, że coś jest fanowskie, nie znaczy, że musi być byle jakie.

Ja np lubie kwieciste wypowiedzi, i tak szczerze najbardziej lubie czytac rozne gownoburze i przepychanki, bo ilez mozna pierdoilic o tej wtornej muzyce. Ten lubi to, inny tamto, nad czym tu deliberowac?

Dlatego mi osobiscie jest bardzo smutno, ze nie widzialem wypowiedzi Lucjana, bo podejrzewam, ze bardzo by mi sie podobala w odroznianiu od jakiejs dyskusji nt megadeth niewartego nawet spluniecia.. Moze jakas zamrazarke do skasowanych postow zrobic.

[535]

Czekamy zatem na nowy Anfrax?

[COFFIN]

Ale czym martwić? Chyba każdy rozumny człowiek od dawna wie że większość internetów to kał zmieszany z moczem i tylko gdzieniegdzie pojawiają się wątłe stróżki świeżej źródlanej wody.

Wiesz co.... Pamiętam to forum z czasów zamierzchłych i pomijając to, co się działo, a działo się dużo (:D) to raczej nikt ze zgromadzonych nie pozwalał sobie na notoryczne wyjazdy personalne do osób, które mu nie leżały i za które po prostu w rzeczywistości dostałby w ryj - nie raz, nie dwa. Zaręczam, że zgrzeczniałby. Bohater po chuju. Gorsze jest to, że wiadomy przypadek zbytnio dużo do powiedzenia na temat muzyki związanej z profilem tego forum nigdy nie miał, a jego projekcje i wyobrażenia na temat własnej muzycznej zajebistości to tylko skutek uboczny kleju i zbyt długiego związku z jednym partnerem.

[Triceratops]

i tylko gdzieniegdzie pojawiają się wątłe strużki świeżej źródlanej wody.

Dziekuje, ze doceniasz moja tworczosc ;D

[Sybir]

To co, koledzy, mam zmienić kurs na bardziej radykalny? Wprawdzie wg kol. Hatefire nie nadawałbym się na enkawudzistę, niemniej obiecuję, że zrobię, co w mojej mocy :D

O, i co mam robić z kolegami z podwójnymi i potrójnymi kontami? Zostawiać dla większego chaosu, czy zgłaszać naczialstwu?

[Medard]

Skasuj podwójne konta, a jak gdzieś spotkasz na żywo to jeszcze przemów do rozumu.

[COFFIN]

To co, koledzy, mam zmienić kurs na bardziej radykalny?

[youtube][/youtube]

[Drone]

To co, koledzy, mam zmienić kurs na bardziej radykalny? Wprawdzie wg kol. Hatefire nie nadawałbym się na enkawudzistę, niemniej obiecuję, że zrobię, co w mojej mocy :D

O, i co mam robić z kolegami z podwójnymi i potrójnymi kontami? Zostawiać dla większego chaosu, czy zgłaszać naczialstwu?

Nie chcę już wracać do tematu tuj z uwagi na serce kolegi 535, ale wtedy nie miałeś dylematu, a masz taki w stosunku do ewidentnego szamba? To samo z multikontami: kiedyś długopis wyłapał bana na miesiąc chyba za takie akcje. Kasować i już.

[Sybir]

Skasuj podwójne konta, a jak gdzieś spotkasz na żywo to jeszcze przemów do rozumu.

Druga opcja wchodzi jeszcze w grę, co do drugiej - nie posiadam takich uprawnień.

[Sybir]

To co, koledzy, mam zmienić kurs na bardziej radykalny? Wprawdzie wg kol. Hatefire nie nadawałbym się na enkawudzistę, niemniej obiecuję, że zrobię, co w mojej mocy :D

O, i co mam robić z kolegami z podwójnymi i potrójnymi kontami? Zostawiać dla większego chaosu, czy zgłaszać naczialstwu?

Nie chcę już wracać do tematu tuj z uwagi na serce kolegi 535, ale wtedy nie miałeś dylematu, a masz taki w stosunku do ewidentnego szamba? To samo z multikontami: kiedyś długopis wyłapał bana na miesiąc chyba za takie akcje. Kasować i już.

Panie Profesorze, nauczony doświadczeniem staram się unikać radykalnych rozwiązań, zważywszy na brak jasnych wytycznych w tej kwestii.

[Drone]

Doktore, ja bym nie ciął offtopów, nawet masywnych - to sól tego forum, nie ciąłbym awantur i przepychanek, natomiast ciąłbym chamskie podjazdy, zwykłe wyzwiska i napinki. Pytanie jest takie, co forum straci, gdy takie rzeczy się będzie wycinać. Moim zdaniem nic - teraz są wątki, których się nie da czytać, bo na jeden merytoryczny post przypada 5 z bluzgami.

[Sybir]

Profesorze, wezmę to pod uwagę - moderator jest dla użytkowników, nie na odwrót. Im większy odzew ze strony forumowiczów, tym łatwiej jest mi spełniać swoje obowiązki.

[Najprzewielebniejszy]

Nie przesadzaj. Jeszcze gotowi pomyslec, ze jestesmy tu dla nich

[Sybir]

To samo mówię w pracy :D

[hcpig]

Oczywiście trzeba to wszystko wypierdolić. Co innego się pokłocić a co innego wylewać jakieś tony bluzgów, sam nie wiem czemu sam się dawałem wciągnąć w takie idotyzmy (temat o Dragon brrrrr - 10 lat leży nieskasowany, prośba Olo). A co do tego komu wolno więcej, różnica między Luckiem a takim Plastkiem jest taka że ten drugi poza różnymi dziwnymi zaczepkami produkował masę kontentu i w ogóle to był cool bro wymiatający w różnych dziedzinach. Kolego Lucek, załóż jakiś topik (bo założyłeś jakikolwiek przez te prawie 10 lat na forume?), napisz reckę, cokolwiek tylko zrozum nie nikt się tu nie trzepie pod posty z brzydkimi słowami - gimnazja WYGASZAMY.