Słuchawki kupuję..
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Alsvartr
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2900
- Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Słuchawki kupuję..
Spadek wydajności to jedno a to jak będa grały i jak bardzo trzeba będzie rozkręcić "volume" na playerze to jeszcze co innego. Aaaale chuj, co będzie to będzie, najwyżej zostana typowo domowe.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Słuchawki kupuję..
eee...w ogole nie ma takiej opcji. ja na nich napierdalam od pazdziernika i nie zauwazylem zadnej roznicy w wytrzymalosci baterii w stosunku do stockowych pchelek z telefonu ktorych przez jakis czas musialem uzywac. nawet jesli jakas jest to na pewno niezauwazalna. poza tym jak mialem fuze to nie zauwazylem, zeby sie jakos szybciej wyladowywal od duzej glosnosci :P
this is a land of wolves now
- Brązowy Jenkin
- w mackach Zła
- Posty: 776
- Rejestracja: 09-07-2004, 10:35
Re: Słuchawki kupuję..
Słuchawki do odtwarzacza mp3 kupię, nadające się do biegania koniecznie. Poleci ktoś coś?
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Słuchawki kupuję..
Morph zarekomendowal mi sennki pmx 680 i byl to doskonaly wybor. nie ma opcji zeby spadly, nie czuc ich na glowie, brzmia znosnie, sa uberwytrzymale. chyba jedyna opcja na takie zastosowania z tego co patrzylem.
this is a land of wolves now
- Brązowy Jenkin
- w mackach Zła
- Posty: 776
- Rejestracja: 09-07-2004, 10:35
Re: Słuchawki kupuję..
Thx. Drogie dość - biorąc pod uwagę moją zdolność do niszczenia takich gadżetów ;)
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Słuchawki kupuję..
e tam drogie. zreszta sa naprawde solidne, mysle ze trzebaby sie postarac (np. celowo je zdeptac) zeby je rozwalic. wlasnie mialem okazje pierwszy raz sprawdzic je na rowerze - pelen wypas. ani razu nie spadly i nie zmeczyly uszu, a przejechalem z nimi pare kilometrow dosc nierownego terenu
this is a land of wolves now
- manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
Re: Słuchawki kupuję..
pragnę nadmienić, że panicz riven brał udział w nie byle jakim rajdzie, bo tour de pologne cwele gdzie z peletonem dzielnie jechał mając w uszach słuchawki marki sennheiser, bo go na nie stać
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
- Bloodcult
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7637
- Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
- Lokalizacja: Łódź
Re: Słuchawki kupuję..
nadal aktualna opinia ? czy znalazłeś coś lepszego ? :)Morph pisze:Masz odpowiedź:
http://allegro.pl/ultrasone-pro900-pro- ... 66032.html
Nabyłem i innych już nie szukam (no, na 99%), są tak zajebiste że moje pozostałe 3 pary słuchawek idą na sprzedaż.
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: Słuchawki kupuję..
Nie znalazłem ale też i specjalnie nie szukałem (od powrotu do kraju w zasadzie tylko na kolumnach słucham).
Pewnie, że słuchawki za ~3-4k zł dają lepszą jakość "bezwzględną", ale i tor muszą mieć odpowiedni. Pro900 mogę w zasadzie napędzać nawet komórką (As a matter of fact właśnie na nich słucham z BlackBerry i jest cacy). Dobry, głęboki, czysty i szybki bas, świetna selektywność, wspaniała góra, dobra przestrzeń, etc. W zasadzie jedynym minusem jest lekko cofnięty środek pasma przez co mogą wydawać się lekko "bez życia", ale to raczej normalne dla słuchawek z segmentu studyjnego.
Do tego wykonane jak czołg (właśnie je przewiozłem przez ocean wrzucone luzem do walizki i nawet ryski nie złapały), z wymiennymi padami i kablem, bla, bla, bla, bla ;).
Pewnie, że słuchawki za ~3-4k zł dają lepszą jakość "bezwzględną", ale i tor muszą mieć odpowiedni. Pro900 mogę w zasadzie napędzać nawet komórką (As a matter of fact właśnie na nich słucham z BlackBerry i jest cacy). Dobry, głęboki, czysty i szybki bas, świetna selektywność, wspaniała góra, dobra przestrzeń, etc. W zasadzie jedynym minusem jest lekko cofnięty środek pasma przez co mogą wydawać się lekko "bez życia", ale to raczej normalne dla słuchawek z segmentu studyjnego.
Do tego wykonane jak czołg (właśnie je przewiozłem przez ocean wrzucone luzem do walizki i nawet ryski nie złapały), z wymiennymi padami i kablem, bla, bla, bla, bla ;).
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: Słuchawki kupuję..
Nic o "wpław" nie mówiłem ;)
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
-
- starszy świeżak
- Posty: 19
- Rejestracja: 25-07-2011, 11:56
Re: Słuchawki kupuję..
nie miałeś przypadkiem ath es10 ? Jeśli tak, mógłbyś skrobnąć jak ma się ich konstrukcja w porównaniu do esw9 oraz brzmienie do pro900 ?Morph pisze:Nie znalazłem ale też i specjalnie nie szukałem (od powrotu do kraju w zasadzie tylko na kolumnach słucham).
Pewnie, że słuchawki za ~3-4k zł dają lepszą jakość "bezwzględną", ale i tor muszą mieć odpowiedni. Pro900 mogę w zasadzie napędzać nawet komórką (As a matter of fact właśnie na nich słucham z BlackBerry i jest cacy). Dobry, głęboki, czysty i szybki bas, świetna selektywność, wspaniała góra, dobra przestrzeń, etc. W zasadzie jedynym minusem jest lekko cofnięty środek pasma przez co mogą wydawać się lekko "bez życia", ale to raczej normalne dla słuchawek z segmentu studyjnego.
Do tego wykonane jak czołg (właśnie je przewiozłem przez ocean wrzucone luzem do walizki i nawet ryski nie złapały), z wymiennymi padami i kablem, bla, bla, bla, bla ;).
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: Słuchawki kupuję..
ES'y miałem wszystkie od ES7 wzwyż (ES7, ESW9, ES10, ESW10JPN).
Co do dwóch postawionych pytań:
- konstrukcja jest podobna, tyle że ES10 mają pady ze sztucznej skóry (ESW9 z naturalnej), przez co uszy grzeją się sporo bardziej. Do tego IMO mało praktyczne, bo nie pokrywają w całości ucha, co po pierwsze skutkuje słabą izolacją, a po drugie szybkim bólem od ugniatania małżowiny.
- brzmienie - wszystkie ES'y są mocno specyficzne, mianowicie grają bardzo miękko, z mocno szczegółowym środkiem, nie za głębokim basem i przyjemną górą. Nigdy nie miałem słuchawek, na których damski wokal albo instrumenty pokroju saksofonu czy trumpki brzmiałyby równie seksownie i relaksująco. Z drugiej strony - cokolwiek szybkiego, czy to elektronicznego (trance, etc.), czy metalowego było zdecydowanie ciężkostrawne.
Ergo - jako uniwersalne słuchawki ES'y to kiepski pomysł, natomiast jeżeli masz kasę/miejsce/etc. na więcej par to wtedy mogą być. Ja miałem w pewnym momencie Beyerdynamic DT880 i ATH (najpierw ESW9, potem ES10 i ESW10JPN) i taki układ się sprawdzał (AT do jazzu, damskich wokali i lekkiej elektroniki, Beyerki do całej reszty). Natomiast IMO lepszym wyjściem jest zainwestowanie w lepsze uniwersale (pokroju właśnie PRO900) niż dwie nieco słabsze pary.
I jeszcze jedna refleksja - ceny AT w Europie sa absurdalne, IMO już amerykańskie to lekkie przegięcie. ES10 kosztują chyba 500€ - za tą cenę zdecydowanie bym nie kupił, rozsądny limit to 50% tej ceny, podobnie sprawa ma się z resztą serii (może poza ESW10JPN, bo to małe dzieło sztuki).
Aha, jeszcze jedno - PRO900 (lub dowolne inne Ultrasone) KONIECZNIE przetestuj przed zakupem, gdyż w porównaniu do innych słuchawek sa mocno specyficzne:
- ichniejszy design mocno warunkuje wrażenia w stosunku do pozycji słuchawek na łbie - spokojnie zajęło mi pare dni znalezienie optymalnej pozycji.
- na pierwszy rzut ucha mają mocno nietypowy dźwięk.
- niewygrzane są dość mierne, ergo fajnie by było znaleźć do testów "przechodzoną" parę.
Co do dwóch postawionych pytań:
- konstrukcja jest podobna, tyle że ES10 mają pady ze sztucznej skóry (ESW9 z naturalnej), przez co uszy grzeją się sporo bardziej. Do tego IMO mało praktyczne, bo nie pokrywają w całości ucha, co po pierwsze skutkuje słabą izolacją, a po drugie szybkim bólem od ugniatania małżowiny.
- brzmienie - wszystkie ES'y są mocno specyficzne, mianowicie grają bardzo miękko, z mocno szczegółowym środkiem, nie za głębokim basem i przyjemną górą. Nigdy nie miałem słuchawek, na których damski wokal albo instrumenty pokroju saksofonu czy trumpki brzmiałyby równie seksownie i relaksująco. Z drugiej strony - cokolwiek szybkiego, czy to elektronicznego (trance, etc.), czy metalowego było zdecydowanie ciężkostrawne.
Ergo - jako uniwersalne słuchawki ES'y to kiepski pomysł, natomiast jeżeli masz kasę/miejsce/etc. na więcej par to wtedy mogą być. Ja miałem w pewnym momencie Beyerdynamic DT880 i ATH (najpierw ESW9, potem ES10 i ESW10JPN) i taki układ się sprawdzał (AT do jazzu, damskich wokali i lekkiej elektroniki, Beyerki do całej reszty). Natomiast IMO lepszym wyjściem jest zainwestowanie w lepsze uniwersale (pokroju właśnie PRO900) niż dwie nieco słabsze pary.
I jeszcze jedna refleksja - ceny AT w Europie sa absurdalne, IMO już amerykańskie to lekkie przegięcie. ES10 kosztują chyba 500€ - za tą cenę zdecydowanie bym nie kupił, rozsądny limit to 50% tej ceny, podobnie sprawa ma się z resztą serii (może poza ESW10JPN, bo to małe dzieło sztuki).
Aha, jeszcze jedno - PRO900 (lub dowolne inne Ultrasone) KONIECZNIE przetestuj przed zakupem, gdyż w porównaniu do innych słuchawek sa mocno specyficzne:
- ichniejszy design mocno warunkuje wrażenia w stosunku do pozycji słuchawek na łbie - spokojnie zajęło mi pare dni znalezienie optymalnej pozycji.
- na pierwszy rzut ucha mają mocno nietypowy dźwięk.
- niewygrzane są dość mierne, ergo fajnie by było znaleźć do testów "przechodzoną" parę.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- Blackult
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2322
- Rejestracja: 01-12-2004, 23:00
Re: Słuchawki kupuję..
Sennheiser HD555 nabyłem całkiem niedawno (z miesiąc - dwa), ogólnie zadowolon, basu trochę za dużo, ale w miarę wyraźny. Porównania człowiek prawie nie ma, to i się nie czepia. Ignorance is bliss :)
-
- starszy świeżak
- Posty: 19
- Rejestracja: 25-07-2011, 11:56
Re: Słuchawki kupuję..
esw9 mam od kilku dobrych lat i nadal bardzo cenię sobie ich sałnd, gorzej z jakością wykonania (w es10 plastik przy regulowaniu obrotu padów jest tak samo lichy?). Z zamiarem posłania ich na emeryturę upatrzyłem sobie pro900 i es10. Te drugie ciężko wyrwać na odsłuchy więc pozostało zadowolić się spotkaniem z ultrasone, które zgotowały niezłą rewolucję dla ucha.
Ostatecznie wybór padł na pro900, słuchawki wygrzewają się, a ja przywykam do nich. Do elektroniki i podobnych są wyśmienite, ale już przy metalu góra bywa dokuczliwa. Ale słuchawki są na etapie wygrzewania, który ma duży wpływ na słuchawy tej firmy.
Nadal zastanawiam się nad es10 czy taki upgrade jest wart świeczki, konstrukcja i wykonanie znane, a wielką nie wiadomą pozostaje sam dźwięk.
Ostatecznie wybór padł na pro900, słuchawki wygrzewają się, a ja przywykam do nich. Do elektroniki i podobnych są wyśmienite, ale już przy metalu góra bywa dokuczliwa. Ale słuchawki są na etapie wygrzewania, który ma duży wpływ na słuchawy tej firmy.
Nadal zastanawiam się nad es10 czy taki upgrade jest wart świeczki, konstrukcja i wykonanie znane, a wielką nie wiadomą pozostaje sam dźwięk.
- Olo
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2300
- Rejestracja: 27-11-2001, 11:41
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Słuchawki kupuję..
?? basu za dużo w hd555 ? to chyba całe życie miałeś niskie tony spalone w kolumnach i masz rozregulowane odczuwanie niskich dźwięków ;))Blackult pisze:Sennheiser HD555 nabyłem całkiem niedawno (z miesiąc - dwa), ogólnie zadowolon, basu trochę za dużo, ale w miarę wyraźny
Życie światów jest ryczącą rzeką, ale Ziemia jest sadzawką i stawem.
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: Słuchawki kupuję..
Jakość wykonania podobna, może minimalnie lepsza, ale sama konstrukcja chyba ta sama. Natomiast jakoś nigdy nie uważałem żeby było to wykonane licho, no ale może po prostu chuchałem i dmuchałem na ESW.potfornicki pisze:esw9 mam od kilku dobrych lat i nadal bardzo cenię sobie ich sałnd, gorzej z jakością wykonania (w es10 plastik przy regulowaniu obrotu padów jest tak samo lichy?).
Góra trochę się tępi z czasem (niedużo, ale trochę tak). Spróbuj jakiegoś ciepłego źródła/ampa (ja swoje napędzam albo vintage'owym ampem Pioneera albo słuchawkowym Raya Samuelsa).Ostatecznie wybór padł na pro900, słuchawki wygrzewają się, a ja przywykam do nich. Do elektroniki i podobnych są wyśmienite, ale już przy metalu góra bywa dokuczliwa. Ale słuchawki są na etapie wygrzewania, który ma duży wpływ na słuchawy tej firmy.
IMO ES10 to nie jest upgrade w stosunku do PRO900. Ba, nie jestem do końca przekonany czy jest to upgrade w stosunku do ESW9. Jeżeli definitywnie już myślisz o ESkach to raczej rozejrzyj się za ESW10JPN ;).Nadal zastanawiam się nad es10 czy taki upgrade jest wart świeczki, konstrukcja i wykonanie znane, a wielką nie wiadomą pozostaje sam dźwięk.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- Blackult
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2322
- Rejestracja: 01-12-2004, 23:00
Re: Słuchawki kupuję..
Coś w tym stylu ;) Nie mówię że jest go masa i mi dominuje nad wszystkim, tylko mam wrażenie że jest go ciut więcej niż "powinno". Kwestia przyzwyczajenia, muszę się ich nauczyć dopiero.Olo pisze:?? basu za dużo w hd555 ? to chyba całe życie miałeś niskie tony spalone w kolumnach i masz rozregulowane odczuwanie niskich dźwięków ;))Blackult pisze:Sennheiser HD555 nabyłem całkiem niedawno (z miesiąc - dwa), ogólnie zadowolon, basu trochę za dużo, ale w miarę wyraźny
Wiem, że ludzie generalnie lubią jak im dudni wszystko i na każdym sprzęcie (najgłupsze to jest na odsłuchach w studio), ale sam wcześniej miałem dość (początkowo) jasne i cóż - wyruchane słuchawy Philipiak, więc akurat ja nie w takim habitusie się wychowywałem i masa basa mi nie robi ;) ale to już dygresja oczywiście
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: Słuchawki kupuję..
HD555 nie mają basu praktycznie wcale, to co słyszysz to jest dół średnich i wysoki bas ;).
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old