
Słuchawki kupuję..
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: Słuchawki kupuję..
przyszły mi moje zabaweczki, jestem W KURWĘ zadowolony 

- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: Słuchawki kupuję..
Scaarph, skrobnij coś więcej, jak tam wrażenia itepe...
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: Słuchawki kupuję..
no jestem zadowolony
w chuj. dawno już uświadomiłem sobie, że słuchanie muzyki z jakichś pierdziawek, czy niedrogiego sprzętu mocno mnie kastruje z wrażeń, ale jakoś dopiero teraz mogłem sobie pozwolić na to, żeby temat pomacać. cóż, niebo a ziemia, teraz sytuacja wygląda tak, że nawet nie chce mi się włączać czegokolwiek z kompa bez słuchawek, zupełnie przestało to mieć sens. ewentualnie, kiedy na przykład leżę sobie w wyrku, słucham sobie płyt z ps3 podpiętej do niezłego telewizjera marki samsung, wydawać by się mogło, że to takie tam chujograjstwo, ale to gówno wydobywa z siebie naprawdę POTĘŻNY dźwięk, bez porównania z moją wieżyczką, której używam już tylko do odtwarzania winyli.
wracając do shr-840. oczywiście nie jestem żadnym specjalistą, ba, kompletnie się na tym nie znam, ale rzeczy mają się tak:
po pierwsze, mimo sporych rozmiarów są dosyć lekkie na głowie, ale solidne, nie wyglądają na takie, które miałyby się rozpaść przy byle wygięciu. jedyne, co mnie delikatnie drażni, to wypuszczone po wierzchu (od muszli do pałąka) kabelki, które trochę odstają, boję się, że jak się tu kiedyś mocniej spiję, to zahaczę i wyrwę w pizdu heh. aha, odpinany, do lewej muszli tylko podłączany, sprężynowy kabel to też dla mnie strzał w dziesiątkę, choć pewnie niektórzy wolą prosty kabel.
dźwiękowo drażni mnie w nich delikatnie jedna rzecz: jakaś taka zbyt mała przestrzeń. nie wiem, być może wyobrażałem sobie diabeł wie co, ale wszystko dzieje się jakoś tak dosyć blisko ucha. chciałbym porównać to z jakimś bardziej przestrzennym modelem, żeby stwierdzić, czy to tylko moje wymysły, czy faktycznie coś w tym jest. na tyle na ile potrafię sobie jednak wyobrazić muzykę, wierzę, że coś w tym jest.
dalej - selektywność. jest, w kurwę jej
instrumenty są niepozlepiane, łatwo jest skupić się tylko na jednym. czy zaliczyć je do zimniejszych, czy do cieplejszych jeszcze nie potrafię powiedzieć - raz grają tak, raz tak, w zależności od płyty hehe. skłaniałbym się jednak minimalnie ku temu pierwszemu. generalnie myślę, że bardzo wiernie oddają dźwięk, nie czuję jakichś niechcianych podbić czy innych gówien. bardzo mi się też podoba jak wyciągają te wszystkie malutkie szczególiki, subtelnie, ale wyraźnie (wiem, że nie ma to większego sensu, ale nie potrafię inaczej tego opisać heh) - mina pod tytułem "o kurwa, tego tutaj wcześniej nie było!" ostatnio całkiem często gości na moim parszywym ryju.
na początku byłem niezadowolony z basów. wydawało mi się, że słuchawki faworyzują górę, olewając zupełnie doły. jak się okazało była to jedynie kwestia złej płyty
jak zarzuciłem coś z jakimś głębokim beatem (za chuja nie pamiętam już co) to myślałem, że mi serce stanie hehe. ale nie był to bas taki, jakby ci ktoś przypierdolił młotem w łeb - poczułem się, jakby mi ktoś zamienił mózg w subwoofer. kurwa, no całe moje ciało zaczęło być tym basem
dźwięk dosłownie falował na zewnątrz z głębokiego środka mojej głowy, nie z jakiegoś jasno sprecyzowanego punktu gdzieś koło ucha. zajebista sprawa. teraz powiedziałbym, że te słuchawki po prostu nie przesadzają z dołem, raczej umiejętnie nim rozporządzają.
sporo różnej muzyki przez te shure'y przepuściłem, dobrze sobie radzą z syntetycznym brzmieniem, elektroniką, ale też i metalowym napierdolem, klasyką, folkiem (instrumenty akustyczne, czysty wokal męski jak i żeński), z szumem
... ja tam nie wiem, mi ode do wszystkiego podchodzą zajebiście. pewnie to jest kwestia niedostatecznego osłuchania, ale co tam.
na koniec trzeba rzec, że sprawy mają się tak, iż tak naprawdę gołych słuchawek słuchałem tylko z 8h, może 10. po dwóch dniach przyszedł dac, do którego jak podłączyłem te słuchawy, tak już nie odłączyłem i nie mam zamiaru
i wszystko powyższe odnosi się właśnie do do tego zestawu srh-840+nuforce icon udac. po włączeniu dac'a od razu było słychać różnicę, brzmienie stało się bardziej...pełne, jeszcze wyrazistsze, nabrało kolorów
może nie przesadnie w chuj gigantycznie, ale tak jak napisałem, różnica była wyraźnie słyszalna już od pierwszych sekund.
co do samego dac'a, z mojego laickiego punktu widzenia widzę same plusy tego urządzenia. małe (tycie!),ultra lekkie, nie potrzebuje własnego źródła zasilania, podczas wielogodzinnej pracy jego temperatura nie wzrosła nawet o pół stopnia.
chociaż tak sobie myślę, że jego małe rozmiary i lekkość są też trochę wadą. łatwo małym ruchem kabla czy czegokolwiek zruszyć jego pozycję.
aha, jeszcze jedno. gdzieś tam czytałem, że burn-in tych słuchawek może wynieść nawet koło 75h czy coś takiego. ja dopiero nabiłem może koło połowy, ale szczerze mówiąc nie wiem, czy w ogóle będę w stanie zauważyć jakąkolwiek różnicę. za cienki w uszach chyba jestem na takie cuda.
tyle chyba. nie wiem, czy te wypociny mają w ogóle jakikolwiek sens, bo nie wiem za bardzo na co zwracać uwagę, no i nie mam też przecież żadnego źródła odniesienia (jeszcze
)

wracając do shr-840. oczywiście nie jestem żadnym specjalistą, ba, kompletnie się na tym nie znam, ale rzeczy mają się tak:
po pierwsze, mimo sporych rozmiarów są dosyć lekkie na głowie, ale solidne, nie wyglądają na takie, które miałyby się rozpaść przy byle wygięciu. jedyne, co mnie delikatnie drażni, to wypuszczone po wierzchu (od muszli do pałąka) kabelki, które trochę odstają, boję się, że jak się tu kiedyś mocniej spiję, to zahaczę i wyrwę w pizdu heh. aha, odpinany, do lewej muszli tylko podłączany, sprężynowy kabel to też dla mnie strzał w dziesiątkę, choć pewnie niektórzy wolą prosty kabel.
dźwiękowo drażni mnie w nich delikatnie jedna rzecz: jakaś taka zbyt mała przestrzeń. nie wiem, być może wyobrażałem sobie diabeł wie co, ale wszystko dzieje się jakoś tak dosyć blisko ucha. chciałbym porównać to z jakimś bardziej przestrzennym modelem, żeby stwierdzić, czy to tylko moje wymysły, czy faktycznie coś w tym jest. na tyle na ile potrafię sobie jednak wyobrazić muzykę, wierzę, że coś w tym jest.
dalej - selektywność. jest, w kurwę jej

na początku byłem niezadowolony z basów. wydawało mi się, że słuchawki faworyzują górę, olewając zupełnie doły. jak się okazało była to jedynie kwestia złej płyty


sporo różnej muzyki przez te shure'y przepuściłem, dobrze sobie radzą z syntetycznym brzmieniem, elektroniką, ale też i metalowym napierdolem, klasyką, folkiem (instrumenty akustyczne, czysty wokal męski jak i żeński), z szumem

na koniec trzeba rzec, że sprawy mają się tak, iż tak naprawdę gołych słuchawek słuchałem tylko z 8h, może 10. po dwóch dniach przyszedł dac, do którego jak podłączyłem te słuchawy, tak już nie odłączyłem i nie mam zamiaru


co do samego dac'a, z mojego laickiego punktu widzenia widzę same plusy tego urządzenia. małe (tycie!),ultra lekkie, nie potrzebuje własnego źródła zasilania, podczas wielogodzinnej pracy jego temperatura nie wzrosła nawet o pół stopnia.
chociaż tak sobie myślę, że jego małe rozmiary i lekkość są też trochę wadą. łatwo małym ruchem kabla czy czegokolwiek zruszyć jego pozycję.
aha, jeszcze jedno. gdzieś tam czytałem, że burn-in tych słuchawek może wynieść nawet koło 75h czy coś takiego. ja dopiero nabiłem może koło połowy, ale szczerze mówiąc nie wiem, czy w ogóle będę w stanie zauważyć jakąkolwiek różnicę. za cienki w uszach chyba jestem na takie cuda.
tyle chyba. nie wiem, czy te wypociny mają w ogóle jakikolwiek sens, bo nie wiem za bardzo na co zwracać uwagę, no i nie mam też przecież żadnego źródła odniesienia (jeszcze

- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: Słuchawki kupuję..
^o kurwa, ale tego najebałem 
dodam jeszcze tylko, że to, co te słuchawki zrobiły mi z world of warcrafta to o ja pierdolę. jak inna gra. piękne, soczyste, przestrzenne odgłosy, nawet nie wiedziałem, że ta gra jest tak zajebiście udźwiękowiona!

dodam jeszcze tylko, że to, co te słuchawki zrobiły mi z world of warcrafta to o ja pierdolę. jak inna gra. piękne, soczyste, przestrzenne odgłosy, nawet nie wiedziałem, że ta gra jest tak zajebiście udźwiękowiona!
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: Słuchawki kupuję..
Co do przestrzeni - masz zamknięte słuchawki, ciężko wyciągnąć z zamkniętych przestrzeń. Wszystkie trzy pary Audio-Technica, które miałem (ES7, ESW9, ES10) miały tą przestrzeń wręcz klaustrofobiczną, przez co używałem ich w zasadzie tylko do muzyki, powiedzmy, kameralnej (nie w dosłownym tego słowa znaczeniu) - jakieś trip-hopy, akustyka itp. Chcesz przestrzeń - kup otwarte (lub niektóre zamknięte, ale w zasadzie dobrą przestrzeń mają te tylko z naprawdę wysokiej półki). No chyba, że IEMy, moje Sennki IE8 mają przestrzeń na miarę niektórych otwartych, co mi się aż niemożliwe wydaje.
Co do burn-inu - bardzo drastycznych zmian bym nie oczekiwał, ale brzmienie generalnie może się "ustatkować". Na chyba 12 par słuchawek które przerobiłem przez ostatnie dwa lata w zasadzie w dwóch przypadkach te zmiany były naprawdę drastyczne.
Co do burn-inu - bardzo drastycznych zmian bym nie oczekiwał, ale brzmienie generalnie może się "ustatkować". Na chyba 12 par słuchawek które przerobiłem przez ostatnie dwa lata w zasadzie w dwóch przypadkach te zmiany były naprawdę drastyczne.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: Słuchawki kupuję..
czyli jednak dobrze kombinowałem. chyba nawet wiem, skąd mi się to mogło wziąć - wcześniej słuchałem chwilkę w sklepie tych sennek hd555, wydaje mi się, że to po prostu efekt podświadomego odnotowania różnicy.
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: Słuchawki kupuję..
powiedz mi morph tak na szybko - znasz temat słuchawek oemowych? czy często się okazuje, że to fejki?
dobra, doczytałem. niestety, a już myślałem, że wpadną mi ie8 za jakieś ciurliki
albo jeszcze inaczej:
http://cgi.ebay.co.uk/New-OEM-Sennheise ... Headphones
weźże porównaj ze swoimi, widzisz coś n ie teges?
dobra, doczytałem. niestety, a już myślałem, że wpadną mi ie8 za jakieś ciurliki

albo jeszcze inaczej:
http://cgi.ebay.co.uk/New-OEM-Sennheise ... Headphones
weźże porównaj ze swoimi, widzisz coś n ie teges?
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: Słuchawki kupuję..
Nie ma czegoś takiego jak OEMowe dokanałówki Sennheisera, wszystko fake'i, od najtańszych CX300 po topowe IE8. Te z aukcji naturalnie fejki, bieda dołączonych akcesoriów aż bije
.
IE8 to słuchawki z ceną producenta 250€, da się je wyrwać za 180 czy 200, ale naprawdę, nie licz na jakieś megapromocje.

IE8 to słuchawki z ceną producenta 250€, da się je wyrwać za 180 czy 200, ale naprawdę, nie licz na jakieś megapromocje.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: Słuchawki kupuję..
tak, tak, już wszystko wyczytałem, jebane skurwiele 

- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: Słuchawki kupuję..
Najbardziej to wkurwia - po tym jak już znajdziesz oryginalną parę - podczas ew. sprzedaży. Jak swoje ATH-ESW9 sprzedawałem to musiałem zdjęcia wnętrza robić (oryginalne drivery mają niebieskie pokrycieScaarph pisze:tak, tak, już wszystko wyczytałem, jebane skurwiele

Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: Słuchawki kupuję..
Jedyny z tego pozytek jest taki, ze jakbym kiedys chcial sobie uzywki ie8 kupic, to bede wiedzial na co dokladnie zwracac uwage i o jakich szczegolow zdjecia prosic 

- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2041
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
Re: Słuchawki kupuję..
Potrzebuję kabel do AKG K450 bo swój prawie urwałem zaczepiając o poręcz (działam teraz na krótkim, ale jego natura jest taka, że jest z natury...za krótki
).
Morph, jakieś rady? Z tego co wyczytałem to takie rzeczy można przez serwis AKG załatwiać. Już nawet mogę dać te 10 GBP za ten cholerny kabel bo jednak odczuwam dyskomfort z tym krótszym

Morph, jakieś rady? Z tego co wyczytałem to takie rzeczy można przez serwis AKG załatwiać. Już nawet mogę dać te 10 GBP za ten cholerny kabel bo jednak odczuwam dyskomfort z tym krótszym

I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
And the intricacies of the machines that make it possible
- grot
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1352
- Rejestracja: 24-05-2008, 11:30
- Lokalizacja: Transformed God Basement
Re: Słuchawki kupuję..
a przylutuj sobie dłuższy 

- Odkryłem swoją drugą osobowość. Ma na imię Jan.
- O, czym się zajmuje?
- Jan, generalnie, pogardza.
- O, czym się zajmuje?
- Jan, generalnie, pogardza.
- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2041
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
Re: Słuchawki kupuję..
Nigdy nie byłem dobry w te klockigrot pisze:a przylutuj sobie dłuższy

Odkąd kawałek rozgrzanego lutu spłynął mi na środek dłoni nie tykam więcej lutownicy

I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
And the intricacies of the machines that make it possible
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: Słuchawki kupuję..
Sprawdź czy na hifiheadphones.co.uk nie mają, bo akcesoriów mają fchuj.Wódz Dziesięć Niedźwiedzi pisze:Potrzebuję kabel do AKG K450 bo swój prawie urwałem zaczepiając o poręcz (działam teraz na krótkim, ale jego natura jest taka, że jest z natury...za krótki).
Morph, jakieś rady? Z tego co wyczytałem to takie rzeczy można przez serwis AKG załatwiać. Już nawet mogę dać te 10 GBP za ten cholerny kabel bo jednak odczuwam dyskomfort z tym krótszym
Jak nie to AFAIR tam był jakiś mocno standardowy kabel, więc nie powinno być problemu z wyrobami firm 3cich.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: Słuchawki kupuję..
Względnie po prostu zostaw sobie krótki i dokup zwykły przedłużacz minijacek-minijacek.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Słuchawki kupuję..
Zamierzam kupic sluchawki Sennheiser PX 200 II. Testowalem je sobie wczoraj i bardzo mi pasuja.
http://allegro.pl/sennheiser-px-200-ii- ... 12769.html
Czy sa jakies alternatywy dla takiego zestawu - w tym przedziale cenowym (okolice 200 zl)? W skrocie - nauszne sluchawki zamkniete, koniecznie z analogowa regulacja glosnosci na kablu, lekkie i trwale. Te senki spelniala wszystkie w/w kryteria, ale moze warto rozejrzec sie wsrod konkurencji? Z gory dzieki za sugestie.
http://allegro.pl/sennheiser-px-200-ii- ... 12769.html
Czy sa jakies alternatywy dla takiego zestawu - w tym przedziale cenowym (okolice 200 zl)? W skrocie - nauszne sluchawki zamkniete, koniecznie z analogowa regulacja glosnosci na kablu, lekkie i trwale. Te senki spelniala wszystkie w/w kryteria, ale moze warto rozejrzec sie wsrod konkurencji? Z gory dzieki za sugestie.
this is a land of wolves now
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: Słuchawki kupuję..
Jak ma być analogowe sterowanie głośnością na kablu to dupa, rzadko praktykowane rozwiązanie bo naturalnie chujowe
.
Jak Ci pasują to bierz, bo rozsądniejszej alternatywy w tej cenie chyba nie znajdziesz (chyba że AKG robi K430 z regulacją).

Jak Ci pasują to bierz, bo rozsądniejszej alternatywy w tej cenie chyba nie znajdziesz (chyba że AKG robi K430 z regulacją).
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Słuchawki kupuję..
moze i chujowe - ja audiofilem nie jestem , wiec na percepcje dzwieku mi ono kompletnie nie rzutuje, a jest to duze udogodnienie.
te k430 tez maja regualcje glosnosci - bede musial porownac osobiscie. dzieki.
te k430 tez maja regualcje glosnosci - bede musial porownac osobiscie. dzieki.
this is a land of wolves now