Słuchawki kupuję..

[Morph]

O, najlepiej strzel sobie Kossy UR20 albo UR40

[grot]

Ok, dzięki, wezmę to pod uwagę

[Wódz 10]

Myślę, że do końca roku sprawię sobie jakieś słuchawki do Cowona. Podejrzewam, że będą to PX 100.

[Morph]

Myślę, że do końca roku sprawię sobie jakieś słuchawki do Cowona. Podejrzewam, że będą to PX 100.

Szukasz słuchawek które ciekną jak cholera i w których poza basem praktycznie nic nie słychać ?

[Wódz 10]

Myślę, że do końca roku sprawię sobie jakieś słuchawki do Cowona. Podejrzewam, że będą to PX 100.

Szukasz słuchawek które ciekną jak cholera i w których poza basem praktycznie nic nie słychać ?

Właśnie takie zarzuty słyszałem pod kątem PX200
W przypadku PX100 w większości same plusy są wymieniane...
Brałem jeszcze iGrado pod uwagę, ale nie sądzę żeby mi w tym wygodnie było.

Co byś w takim razie polecał do 200 zł w kategorii 'nauszne'?

[Morph]

Co byś w takim razie polecał do 200 zł w kategorii 'nauszne'?

A nie wiem, trochę tego na rynku jest:

Otwarte:
AKG K420
Ultrasone iCans
Ultrasone Zino (to chyba raczej koło 300)
*Koss Porta Pro
iGrado
Sennheiser HD 238
w sierpniu debiutują nowe Audio Technica ATH-EP700, i może to być mocny zawodnik w dobrej cenie.

Zamknięte:
*AKG K430
*Audio-Technica ATH-ES3
*Denon AH-P372

Z gwiazdkami te, których słuchałem. Jak do playera to chyba lepiej zamknięte - izolacja, nie ciekną, chyba że nie jest to dla Ciebie problem. AKG to świetne allroundery przy tej cenie, Denony też bardzo fajne. ATH nie umiem obiektywnie ocenić bo patrzę przez pryzmat moich dwóch par, ale myślę że też "się nadają".

Jak otwarte to gorzej z rekomendacją, ale te nowe Sennki wyglądają na papierze i w recenzjach dużo lepiej niż PX100, więc może warto się nimi zainteresować jak chcesz otwarte.

[Morph]

Ogólnie to naszła mnie refleksja, że za dużo ludzi traktuje słuchawki jako sprzęt drugiej kategorii.

[4m]

Co byś w takim razie polecał do 200 zł w kategorii 'nauszne'?

Używane hd 555, które są wdzięczynym modelem do tuningu i do tego są tanie, więc żadnych obaw Polecam, bo naprawdę warto

[Morph]

Co byś w takim razie polecał do 200 zł w kategorii 'nauszne'?

Używane hd 555, które są wdzięczynym modelem do tuningu i do tego są tanie, więc żadnych obaw Polecam, bo naprawdę warto

Co im zrobiłeś????????????????

ED: Poza tym Wodzu chciał chyba nauszne, a nie wokółuszne, c'nie?

[Wódz 10]

Nauszne, nauszne. Wokółuszne nie bardzo. I kwestia 'cieknięcia' mi za bardzo nie przeszkadza. Pomyślimy.

[Morph]

To bym sprawdził te HD 238, a jeszcze lepiej poczekał na te ATH, bo zapowiadają się przednio, do tego nieprzyzwoicie fajnie wyglądają:

[4m]

Aaaa, fakt, laik jestem i poza wokółusznymi słuchawek nie rozróżniam Rozebrałem i przerobiłem ten mod z gąbkami, ale bez nich to kicha. Teraz testuję różne tłumienia, gąbki, pianki, kształty, ale na razie nie znalazłem nic, co by mnie powaliło na kolana. Jest za każdym razem inaczej, ale specjalnie ani gorzej ani lepiej. Najbardziej pomogła im bardzo delikatna (max 2 dB) korekta softem na wyższym basie między 110 kHz, a 160 kHz i lekkie otwarcie powyżej 10 kHz. Niby nic, a na dłuższą metę wreszcie da się słuchać na nich wszystkiego. Jak trafię lekko używane to kupię drugie, aby mieć bezpośrednie porównanie, bo na razie dużo czasu zajmują mi powroty do ustawień fabrycznych i wyłapanie zmian. Małymi krokami, ale do przodu Na pewno też zmienię im kabelek

[4m]

Morph, a pytanie - co Tobie się w nich (hd 555) nie podobało?

[Morph]

Morph, a pytanie - co Tobie się w nich (hd 555) nie podobało?

W zasadzie nie miałem do nich większych zastrzeżeń, po prostu zachorowałem na tzw. "upgraditis" i poszedłem piętro/dwa wyżej. Poza tym zdecydowałem się wybrać dwie pary zamiast jednej - jedne przestrzenne, szczegółowe, szybkie, dość jasne. Drugie z większym naciskiem na flow, muzykalność i "pierdolnięcie", a przy tym nie rażące przerostem basu nad resztą. W jednej parze nie można mieć tego wszystkiego.

Z perspektywy czasu, jeśli miałbym coś zarzucać HD 555 to gubienie detali i góry i trochę przytłumione brzmienie (a dawałem im naprawdę sporo mocy w kabel).

[4m]

No właśnie, hd 555 moim zdaniem nie tyle gubią szczegóły, bo nie są przecież przymulone dzięki świetnej średnicy, ale chwilami słychać, że brakuje im trochę tego otwarcia na całości przez górę jak w droższych słuchawkach. Mimo tego scena zaskakująco dobra i na 99% wiem, że tę niedogodność i niejako upgrade w okolice poziomu hd 595 załatwi wymiana kabla Tylko ten bas jak na razie nie daje mi spokoju, a z nim trzeba się uporać najpierw Ale fortepian, gitary, dęciaki i wokale - po małej korekcji i jeszcze podgrzaniu - rozpierdol i zachwyt

[Sineater]

Jakie byłyby fajne słuchawki wokółuszne, w cenie maksymalnie 150zł, dobre do słuchania Incantation i jego klonów? W sensie Beethoven może brzmieć na nich jak wczesny Beherit, a Portishead jak koncertowy bootleg Possessed, ale jak już puszczę Psychic Pawn, Horror Of Horrors czy Paralysis, to żeby głowę urywało. Będę wdzięczny.
ps. słuchawek używam głównie do słuchania w autobusie czy pociągu kaset z walkmena, sporadycznie CD w domu. Chciałbym coś, na czym fajnie będzie katować jakieś Armagedony, Betrayery, Monastyry i tym podobne.

[Morph]

No to tutaj jak najbardziej używane Sennki 555

EDIT: a nie, jak do busa to nie.

[Morph]

No właśnie, hd 555 moim zdaniem nie tyle gubią szczegóły

Gubią. Mam teraz Sony MDR-SA3000 i tam np. przy akustyku słychać wszystko, przy gitarze np. od dotknięcia struny po przypadkowe muśnięcie pudła.

[4m]

Jak na ich zakres cenowy i charakter brzmienia to nie gubią To o czym piszesz to mikrodynamika, którą hd 555 mają całkiem na poziomie (dzięki tej ich średnicy), ale ich wypoczynkowe przeznaczenie wymusza homogeniczność całości, a nie analityczność. Zresztą to żaden problem otworzyć trochę dźwięk softem i uwypuklić detale, wystarczy po 0,2-2 db podnieść powyżej 10 kHz, według gustu. Wiadomo, nie będzie to poziom szczegółowości słuchawek jasnych, ale z nich znów nie wydobędziesz takich głębokich barw. Pod względem tego kompromisu Sennki naprawdę dają radę i są bardzo wdzięcznym obiektem Krótko mówiąc mogli z nich zrobić dużo lepsze słuchawki, ale kto by wtedy kupował hd 595?

[Morph]

Jak na ich zakres cenowy i charakter brzmienia to nie gubią To o czym piszesz to mikrodynamika, którą hd 555 mają całkiem na poziomie (dzięki tej ich średnicy), ale ich wypoczynkowe przeznaczenie wymusza homogeniczność całości, a nie analityczność. Zresztą to żaden problem otworzyć trochę dźwięk softem i uwypuklić detale, wystarczy po 0,2-2 db podnieść powyżej 10 kHz, według gustu. Wiadomo, nie będzie to poziom szczegółowości słuchawek jasnych, ale z nich znów nie wydobędziesz takich głębokich barw. Pod względem tego kompromisu Sennki naprawdę dają radę i są bardzo wdzięcznym obiektem Krótko mówiąc mogli z nich zrobić dużo lepsze słuchawki, ale kto by wtedy kupował hd 595?

Owszem, jak na ten zakres cenowy to chyba najlepsze słuchawki.