Masterful Magazine

W tym oto temacie proponuję merytoryczny i akademicki dyskurs na temat metodologii opiniotwórstwa i retoryki polskich komentatorów sportowych jak również gadających głów od serwisów sportowych.

A poważnie - kto Was najbardziej wkurwia, a kogo darzycie szacunkiem lub zwyczajnie lubicie. Wpisy krytyczne na temat największego z największych przyczepionego do największej z żuchw będą usuwane a autorom wpisów będą wysyłane prenumeraty "Strażnicy" i "Przebudźcie się!".


Ad rem:

Mnie najbardziej irytuje Maciej "kotku, masz tabletę w drinku" Kurzajewski. On prowadzi sportinfo, czy podrywa gospodynie domowe?! Zachowuje się jak podrywacz z sanatorium i intonuje słowa niczym brat Ibisza.





Ale dorównuje mu, lub nawet przewyższa, wiecznie uśmiechnięty robot z opcją "twarz młodego buraczanego człowieka". Nie wiem jak się nazywa. Nie umiem go wyszukać w googlach. Ktoś pomoże? TVP/2/Info...

A jak się ma sprawa z Wami? Czy Bożydar jest boski czy przereklamowany?

Tylko Zimoch. Kończ pan, panie Turek!

Zimoch FTW!

nie znam żadnego z nich.

wkurwia mnie niemolosiernie jak borek zdrabnia imiona, nazwiska albo sam nadaje pseudonimy
misza balak
kurwa

Maciej Kurzajewski to chyba żaden komentator bo ja nie pamiętam żeby komentował jakąkolwiek imprezę...no może jakieś łyżwiarstwo ale ja się tym nie interesuję. Na Canalu są nieźli komentatorzy, Borek czasem wkurwia ale ma przygotowanie merytoryczne, Bożydar rozwijał się całkiem nieźle ale teraz to chyba pozjadał wszystkie rozumy. Największym dramatem w czasie komentowania meczy jest Mielcarski i Majdan, ja pierdolę , no dramat.

Szaranowicz EDIT: O, SZPAKOWSKI właśnie, nie Szaran., pardą :D czasem takie knuty pociska że nie idzie strzymać, reszta polskich komentatorów których słyszałem tak samo - dlatego ostatnio jak jakiś sport to tylko na ČT4.

tego ze zdjęć w ogóle nie rozpatruję w kategorii komentator,
Bożydar się wyrobił, pamiętam jak pisał jeszcze dla Metal Hammer i jego wywiad z Mercyful Fate, potem w sporcie chyba z przypadku zaczął robić, ale teraz profeska, chyba jest najlepszy w Polsce
Borek przeszedł na złą stronę barykady, kiedyś myślał bardziej jak kibic zainteresowany na 100% sportem, dziś to ten sam nurt co Szpakowski, czyli błazenada i niekompetencja,

Ależ Panowie, pisałem od początku: komentatorzy i "gadające głowy" z programów infosportowych. :)

I zwróćcie uwagę na to, że Lubański ma i-den-ty-czny głos jak Engel. :lol: Pierwszego nawet lubię, a drugi mnie wkurwia. Tylko te głosy... Nigdy nie wiem którego się spodziewać, słysząc kilka słów. :D

Bożydar trzyma formę i czasem rzeczywiście wieje snobizmem jak od tego zioma z długimi włosami i niskim głosem z nsport.

Debilizmy dinozaurów komentatorstwa mnie bawią (Olisadebe najjaśniejszym punktem na boisku) więc jest ok. Przaśny humor nie jest zły, jeśli nie trwa dłużej niż 100min. ;)

koreaniec pisze:Borek przeszedł na złą stronę barykady, kiedyś myślał bardziej jak kibic zainteresowany na 100% sportem, dziś to ten sam nurt co Szpakowski, czyli błazenada i niekompetencja,

Moim zdaniem to Kołtoń ma na niego zły wpływ :) Kołtonia nie trawię chyba najbardziej ze wszystkich.

Co sądzicie o Kostyrze? Wiedzę gościu ma niewątpliwe dużą, ale te jego powiedzonka, "wolny jak ketchup", "garda solidna jak drzwi kościoła", "jego obrona śmierdzi" sprawiają, że mam z nim taki problem, że lubię albo nie lubię zależnie od humoru. Ciekaw jestem waszego zdania, bo osobiście mam skomplikowany stosunek do niego.

A najlepszy w ogóle moim zdaniem jest Pindera. Ogromna wiedza, rzeczowość, spokój.

Ogólna (ogromna) wiedza i "zakręcenie" na punkcie sportu niewątpliwie na korzyść Pindery. Szczególnie po obejrzeniu wywiadu z nim ostatnio. Łeb jak sklep. ;)

A Kostyra mnóstwo ok.

Bardzo cenie komentatorów C+, tych od lig zagranicznych Nahorny, Dębiński, Orłowski i kolesie od Seria A. Niestety jest tam też kilku zjebów, którzy występują w charakterze ekspertów, a przewodzi im Mielcarski. Jeśli chodzi o lige niemiecką to najlepiej wypada Borek, pomimo ze pozuje na takiego cwanego chujka, to jest rzeczowy i na swój sposób sympatyczny, przy nim Kołtoń to wiejski głupek. TVP, no tu jest tragedia i nie chodzi tylko o Szpakowskiego uznanego przez pismo Rock'n'Roll za głupka wszechczasów, Szaranowicza, który "swoim głosem potrafi doprowadzić do orgazmu nawet stół", czy niezapomnianago Zydorowicza, ale o ogólne wrażenie ''artystyczne" co zajebiście oddają fotki wrzucone przez Wujka. Na koniec zostawiłem sobie Zimocha, ten gość jak dla mnie chodzi w tej samej kategorii co Latający Cyrk Monty Pythona, gdybym miał jego zdjęcie nosiłbym je w klapie jak Wałęsa swiety obrazek.

kocurejro pisze:wkurwia mnie niemolosiernie jak borek zdrabnia imiona, nazwiska albo sam nadaje pseudonimy
misza balak
kurwa

Zdrabnianie też mnie irytuje - "Włodku, jak oceniasz tę pierwszą połowę", "Będzie chyba mocna wrzutka Tomka Hajty". Poza tym trochę innych rzeczy:

- jak słyszysz, komu kibicuje komentator

- jak po raz tysięczny słyszysz, jak Dariusz Sz. oznajmia ile minut zostało do końca

- jak po raz kolejny słyszysz jak Dariusz Sz. mówi "co znaczy ______" (np. co znaczy szybkość obrońcy, co znaczy dobre przygotowanie fizyczne, co znaczy dobry wślizg) - generalnie jednak gość jest ok, być może dlatego, że tak mocno wpisał się w komentatorski piłkarski krajobraz i czasem trochę ciężko bez niego wyobrazić sobie jakiś turniej piłki nożnej

- zbyt kumpelska, i przez to nieprofesjonalna, atmosfera w studiu - choć może to zależy, kto się tym zajmuje. Bardzo fajnie formuła taka wypadała kiedyś w Canal+ (Smokowski, Twarowski, ba - Wit Ż. :) zwłaszcza, kiedy na tapetę brane były "pomyłki" i pomyłki sędziowskie)

Wujek Lucyferiusz pisze:Ogólna (ogromna) wiedza i "zakręcenie" na punkcie sportu niewątpliwie na korzyść Pindery. Szczególnie po obejrzeniu wywiadu z nim ostatnio. Łeb jak sklep. ;)

A Kostyra mnóstwo ok.

A gdzie ten wywiad był? Idzie znaleźć może na sieci?

Chruścicki z Eurosportu też jest fajny. Podoba mi się, bo jest bezprzykładnie złośliwy i bezlitosny dla poczynań sportowców :)

koreaniec pisze:Bożydar się wyrobił, pamiętam jak pisał jeszcze dla Metal Hammer i jego wywiad z Mercyful Fate, potem w sporcie chyba z przypadku zaczął robić,

Może ja uprzedzony jestem ale nie trawię Bożydara /co za katolskie imię/ od samego początku, tj. od kiedy w pierwszej połowie lat '90 na TVP3 Katowice prowadził program muzyczny STRYCH. A z redakcji muzycznej do sportowej to już mały krok. Po strychu prowadził w tej samej TV program GOL.

Jeśli chodzi o dobrych komentatorów to napewno z N Jagoda i Kalinowski.

Ja pierdole. Na szczęście ze sportem niewiele mam patrząc na jakość piłki nóżnej nawet bym nie przyznał się że ja oglądam. No i na szczęście mój umysł nie jest zaśmiecony gównem telewizyjnym bo najzwyczajniej nie mam tv.
Pozdrawiam wszystkich w kapciach.

Hatefire pisze:

Wujek Lucyferiusz pisze:Ogólna (ogromna) wiedza i "zakręcenie" na punkcie sportu niewątpliwie na korzyść Pindery. Szczególnie po obejrzeniu wywiadu z nim ostatnio. Łeb jak sklep. ;)

A Kostyra mnóstwo ok.

A gdzie ten wywiad był? Idzie znaleźć może na sieci?

Chruścicki z Eurosportu też jest fajny. Podoba mi się, bo jest bezprzykładnie złośliwy i bezlitosny dla poczynań sportowców :)

Wyrzykowski ma program w nsport pt. "Mój sport - moje życie" czy jakoś tak. Jednym z gości był Pindera jakieś dwa/trzy miesiące temu. Na pewno powtórki będą czy cuś, musisz być na bieżąco z programem chyba :-/

Mnie zawsze zabijało jak szpakowski w 75-80 minucie podsumowywał mecz, a po tym podsumowaniu strzelali jeszcze dwie bramki i całe "rzeczowe" podsumowanie i "błyskotliwa " puenta brała w łeb.

Jak dla mnie najlepsza ekipa komentatorska to bez wątpienia C+, właściwie bez wyjątków.

Wkurwia mnie ten koleś z C+ Sport z wadą wymowy, wczoraj współkomentował Barca - Athletic.