Uzależnienia
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Headcrab
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1930
- Rejestracja: 18-12-2010, 16:46
- Kontakt:
Uzależnienia
Macie problemy z uzależnieniami, utrudniają wam życie? Walczycie z nimi? Jeśli tak, to czy jest to bardzo ciężka walka i jak wam idzie? Zapraszam do ankiety, a tych bardziej smiałych do zwierzeń.
Ỏ̷͖͈̞̩͎̻̫̫̜͉̠̫͕̭̭̫̫̹̗̹͈̼̠̖͍͚̥͈̮̼͕̠̤̯̻̥̬̗̼̳̤̳̬̪̹͚̞̼̠͕̼̠̦͚̫͔̯̹͉͉̘͎͕̼̣̝͙̱̟̹̩̟̳̦̭͉̮̖̭̣̣̞̙̗̜̺̭̻̥͚͙̝̦̲̱͉͖͉̰̦͎̫̣̼͎͍̠̮͓̹̹͉̤̰̗̙͕͇͔̱͕̭͈̳̗̭͔̘̖̺̮̜̠͖̘͓̳͕̟̠̱̫̤͓͔̘̰̲͙͍͇̙͎̣̼̗̖͙̯͉̠̟͈͍͕̪͓̝̩̦̖̹̼̠̘̮͚̟͉̺̜͍͓̯̳̱̻͕̣̳͉̻̭̭̱͍̪̩̭̺͕̺̼̥̪͖̦
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10400
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Uzależnienia
Tak, internet. Nie mogę z tym zbytnio walczyć, bo i tak pracuję przy kompie.Headcrab pisze:Macie problemy z uzależnieniami, utrudniają wam życie? Walczycie z nimi? Jeśli tak, to czy jest to bardzo ciężka walka i jak wam idzie? Zapraszam do ankiety, a tych bardziej smiałych do zwierzeń.
Die Welt ist meine Vorstellung.
- Headcrab
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1930
- Rejestracja: 18-12-2010, 16:46
- Kontakt:
Re: Uzależnienia
Też mam problem z internetem. Czasem myślę że dobrze by było pozbyć się laptopa i smartphona, no ale z drugiej strony to dość radykalne rozwiązanie, a te urządzenia czasem jednak przydają się do czegoś pożytecznego.
Ỏ̷͖͈̞̩͎̻̫̫̜͉̠̫͕̭̭̫̫̹̗̹͈̼̠̖͍͚̥͈̮̼͕̠̤̯̻̥̬̗̼̳̤̳̬̪̹͚̞̼̠͕̼̠̦͚̫͔̯̹͉͉̘͎͕̼̣̝͙̱̟̹̩̟̳̦̭͉̮̖̭̣̣̞̙̗̜̺̭̻̥͚͙̝̦̲̱͉͖͉̰̦͎̫̣̼͎͍̠̮͓̹̹͉̤̰̗̙͕͇͔̱͕̭͈̳̗̭͔̘̖̺̮̜̠͖̘͓̳͕̟̠̱̫̤͓͔̘̰̲͙͍͇̙͎̣̼̗̖͙̯͉̠̟͈͍͕̪͓̝̩̦̖̹̼̠̘̮͚̟͉̺̜͍͓̯̳̱̻͕̣̳͉̻̭̭̱͍̪̩̭̺͕̺̼̥̪͖̦
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: Uzależnienia
dobry temat. może być ciekawie. ja się później uzewnętrznię :)
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1450
- Rejestracja: 14-05-2011, 15:03
Re: Uzależnienia
Palenie rzuciłem,nie pije od 2 kilku lat.Tabaka jedynie i internet,który zabiera zbyt dużo cennego czasu.
- wolff
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2146
- Rejestracja: 03-07-2017, 19:16
- Mental
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1792
- Rejestracja: 31-08-2003, 12:29
- Lokalizacja: anus mundi
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1450
- Rejestracja: 14-05-2011, 15:03
Re: Uzależnienia
Niestety też przeginam jak są w domu to zawsze szybko znikają jak nie kupie to aż tak mnie nie ciągnie.Mental pisze:Słodycze.
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9051
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: Uzależnienia
Kawa, kawa i jeszcze raz kawa. Młynek i french press
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10400
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Uzależnienia
U mnie też.Harlequin pisze:Kawa, kawa i jeszcze raz kawa. Młynek i french press
Półka i zamrażarka zawalona kawami czekającymi na zmielenie :)
- Lord Gorloj
- w mackach Zła
- Posty: 764
- Rejestracja: 20-12-2018, 15:54
Re: Uzależnienia
Jestem niepijącym alkoholikiem. I nie że piłem dużo a potem przestałem, tylko byłem w to już konkretnie wpierdolony. Teraz jedyny problem jaki mam z alkoholem, to ten, że masa ludzi nie potrafi skumać, że można mieć problem z alkoholem i nie być żulem spod sklepu. Resztę jakoś udało się ogarnąć, ale i tak nie wychodzę nigdzie, gdzie leje się więcej niż jedno piwo na osobę. Za duże ryzyko.
Poza tym kawa. Przy czym mam totalnie wyjebane na smak, bardzo mocno mnie to gówno obchodzi. Liczy się tylko kofeina. Próbowałem korzystać z bezwodnej, można kupić dość tanio kilogram i sobie rozpuszczać w wodzie, w soku, czy nawet jebać to po nosie jak koks, ale zbyt łatwo przesadzić, a samo działanie niewiele się różni od kawy czy yerby. Więc zostaję przy zwykłej kawie. Właśnie próbuję ograniczać, słabo mi idzie, ale to i tak niezbyt groźne uzależnienie.
No i Internet, mase czasu się przez to gówno marnuje.
Poza tym kawa. Przy czym mam totalnie wyjebane na smak, bardzo mocno mnie to gówno obchodzi. Liczy się tylko kofeina. Próbowałem korzystać z bezwodnej, można kupić dość tanio kilogram i sobie rozpuszczać w wodzie, w soku, czy nawet jebać to po nosie jak koks, ale zbyt łatwo przesadzić, a samo działanie niewiele się różni od kawy czy yerby. Więc zostaję przy zwykłej kawie. Właśnie próbuję ograniczać, słabo mi idzie, ale to i tak niezbyt groźne uzależnienie.
No i Internet, mase czasu się przez to gówno marnuje.
I fell into the pit of language
and couldn't put myself
out
and couldn't put myself
out
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: Uzależnienia
kawa owszem. żyć bym bez niej nie mógł
papierosy rzucałem z 6-7 razy, ostatnio pół roku temu i do dziś nie palę
alko. o tym już pisałem. nie udało się rzucić całkowicie, ale bardzo mocno ograniczyć. "problem" mam w sumie taki, że jest fajnie tak do trzeciego lub czwartego drinka, później już staję się ospały, nic mi się nie chce, muzyka przestaje do mnie pewnym sensie docierać, jak czytam książkę to później już nic z tego nie wiem itd. bez sensu. a że jestem człowiekiem który musi zawsze doprowadzić sprawę do końca(czyli jak mam butelkę whisky to wypijam ją całą w jeden wieczór, zamiast rozłożyć sobie np na cały weekend) uznałem, że nie mogę mieć w domu więcej niż 0,2 wódki czy tam 3 piwa i tak też czynię. do najbliższego sklepu z 3 km więc opcja dokupienia czegoś raczej nie wchodzi w grę :)
zioło - no spoko, parę razy paliłem, ale żeby się uzależnić nie ma opcji
z internetem nie mam problemu. godzinka, dwie dziennie i wystarczy.
od muzyki kiedyś byłem uzależniony. słuchanie traktowałem niemal jak obowiązek. to było chore. przeszło mi i teraz słucham wyłącznie dla przyjemności. mogę nic nie słuchać tydzień, albo napierdalać cały weekend. zależy od humoru i chęci
książki - non stop coś czytam, każdego dnia, nawet jak umieram ze zmęczenia i nie mam kompletnie czasu muszę przeczytać chociaż parę rozdziałów
seriale - tutaj jest srogo. to że oglądam więcej niz przeciętny Kowalski nie stanowi problemu. ale oglądam prawdopodobnie też więcej od ludzi, którzy uważają sie za mocno obcykanych w temacie. wciąga to jak bagno. niemniej nie do tego stopnia, żeby zaniedbywać obowiązki czy pracę czyli leczyć się chyba jeszcze nie muszę
w ankiecie są leki nasenne.hmm. kiedyś złamałem rękę i dostałem na receptę paczkę jakichś bardzo mocnych tabletek przeciwbólowych. kurwa, nigdy, po żadnym alkoholu czy trawce nie czułem się tak zajebiście jak po tym. coś pięknego. dlatego wolę się trzymać z daleka bo nie wiem jak to by się skończyło. aspiryny ani paracetamolu nawet nie dotykam na wszelki wypadek :)
papierosy rzucałem z 6-7 razy, ostatnio pół roku temu i do dziś nie palę
alko. o tym już pisałem. nie udało się rzucić całkowicie, ale bardzo mocno ograniczyć. "problem" mam w sumie taki, że jest fajnie tak do trzeciego lub czwartego drinka, później już staję się ospały, nic mi się nie chce, muzyka przestaje do mnie pewnym sensie docierać, jak czytam książkę to później już nic z tego nie wiem itd. bez sensu. a że jestem człowiekiem który musi zawsze doprowadzić sprawę do końca(czyli jak mam butelkę whisky to wypijam ją całą w jeden wieczór, zamiast rozłożyć sobie np na cały weekend) uznałem, że nie mogę mieć w domu więcej niż 0,2 wódki czy tam 3 piwa i tak też czynię. do najbliższego sklepu z 3 km więc opcja dokupienia czegoś raczej nie wchodzi w grę :)
zioło - no spoko, parę razy paliłem, ale żeby się uzależnić nie ma opcji
z internetem nie mam problemu. godzinka, dwie dziennie i wystarczy.
od muzyki kiedyś byłem uzależniony. słuchanie traktowałem niemal jak obowiązek. to było chore. przeszło mi i teraz słucham wyłącznie dla przyjemności. mogę nic nie słuchać tydzień, albo napierdalać cały weekend. zależy od humoru i chęci
książki - non stop coś czytam, każdego dnia, nawet jak umieram ze zmęczenia i nie mam kompletnie czasu muszę przeczytać chociaż parę rozdziałów
seriale - tutaj jest srogo. to że oglądam więcej niz przeciętny Kowalski nie stanowi problemu. ale oglądam prawdopodobnie też więcej od ludzi, którzy uważają sie za mocno obcykanych w temacie. wciąga to jak bagno. niemniej nie do tego stopnia, żeby zaniedbywać obowiązki czy pracę czyli leczyć się chyba jeszcze nie muszę
w ankiecie są leki nasenne.hmm. kiedyś złamałem rękę i dostałem na receptę paczkę jakichś bardzo mocnych tabletek przeciwbólowych. kurwa, nigdy, po żadnym alkoholu czy trawce nie czułem się tak zajebiście jak po tym. coś pięknego. dlatego wolę się trzymać z daleka bo nie wiem jak to by się skończyło. aspiryny ani paracetamolu nawet nie dotykam na wszelki wypadek :)
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11174
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: Uzależnienia
A gdzie zakupy, płyty, koncerty i forume? :V
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: Uzależnienia
ja tam się wyleczyłem z kupowania płyt i ksiażek, jeżdzę tylko na koncerty black sabbath i iron maiden, a na forum poświęcam nie więcej niż pół godziny dziennie :)
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10400
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Uzależnienia
Zakupy, to tylko najważniejsze płyty, albo takie, ktore koniecznie chcę sprawdzić inaczej niż z telefonu, czy neta.Sybir pisze:A gdzie zakupy, płyty, koncerty i forume? :V
Za dużo roboty z odsprzedawaniem.
Die Welt ist meine Vorstellung.
- bullet
- zaczyna szaleć
- Posty: 214
- Rejestracja: 16-08-2007, 13:48
Re: Uzależnienia
Jestem kofeinistą, bez kawy nie działam.
EH PANOWIE CORAZ WIĘCEJ AMATORÓW SIĘ PCHA DO ZABAWY HEHE
- maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11725
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: Uzależnienia
Każdy zaznaczył masturbacja a nikt o tym nie pisze. .
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
-
- rozkręca się
- Posty: 61
- Rejestracja: 28-08-2015, 16:51
- Lokalizacja: Ełk
Re: Uzależnienia
Do niedawna myślałem, że muzyka, ale odkąd poznałem Warface to uzależniłem się od grania.
A można uzależnić się od kupowania zinów? Kupuje wszystko co wychodzi a czytam może kilka rocznie.
A można uzależnić się od kupowania zinów? Kupuje wszystko co wychodzi a czytam może kilka rocznie.
- Gunman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1710
- Rejestracja: 13-07-2012, 20:23
Re: Uzależnienia
Trochę ciężko i niewygodnie się pisze jedną ręką.maciek z klanu pisze:Każdy zaznaczył masturbacja a nikt o tym nie pisze. .
- maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11725
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: Uzależnienia
Ja dałem radę z moim 69iq więc reszta tym bardziej
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo