Mam okazję...

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Awatar użytkownika
Mariusz Wędliniarz
rasowy masterfulowicz
Posty: 2545
Rejestracja: 21-09-2011, 13:13

Mam okazję...

07-03-2016, 01:02

Witam was forumowicze. Chciałem założyć ten temat ze względu na jedną rzecz która się zdarzyła. Od pewnego czasu zauważyłem, że mną jest zainteresowana jedna dziewczyna, która mieszka kilka domów ode mnie. Nazywa się Ewa. Ma długie ciemne włosy, chociaż nie są tak bardzo długie. Ma trochę grube nogi i większą dupę. Biodra i brzuch też trochę ma. No i waży trochę dużo, podejrzewam że 90 albo 100 kilo. Ale widzę że jest mną bardzo zainteresowana i ma duże piersi. Takie duże i obwisłe jak balony. Czasem sobie wyobrażam, że wkładam swojego penisa pomiędzy te cyce i wtedy staje mi w spodniach jak o tym myślę. Nie wiem czy dać się jej uwieść czy też nie. Zauważyłem, że moi koledzy są bardzo o nią zazdrośni i widać, że chcieli by spędzać więcej czasu ze mną. Widzę, że im na mnie zależy, a ja nie chcę zawieść naszej przyjażni i tez mi na nich zależy. Ale zależy mi tez trochę na Ewie i sam już nie wiem. Jak byście postapili?
Raz się zje, raz się nie zje.
Awatar użytkownika
manieczki
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12171
Rejestracja: 25-07-2010, 03:07

Re: Mam okazję...

07-03-2016, 01:03

chopie wyjmij kalkulator i przelicz se pod kreska to rownanie
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Mariusz Wędliniarz
rasowy masterfulowicz
Posty: 2545
Rejestracja: 21-09-2011, 13:13

Re: Mam okazję...

07-03-2016, 01:11

chyba się będę spotykał z nią po kryjomu
Raz się zje, raz się nie zje.
Awatar użytkownika
manieczki
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12171
Rejestracja: 25-07-2010, 03:07

Re: Mam okazję...

07-03-2016, 01:42

Mariusz Wędliniarz pisze:chyba się będę spotykał z nią po kryjomu
przed babka?
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15996
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Mam okazję...

07-03-2016, 10:00

Mariusz Wędliniarz pisze:Widzę, że im na mnie zależy, a ja nie chcę zawieść naszej przyjażni i tez mi na nich zależy. Ale zależy mi tez trochę na Ewie i sam już nie wiem. Jak byście postapili?
Zapros kolegow w Ewe, kazdy w falde zapakuje i bedzie git, wszyscy beda syci i zadowoleni.
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Only_True_Believers
rasowy masterfulowicz
Posty: 3161
Rejestracja: 31-05-2006, 08:55
Lokalizacja: planeta małp

Re: Mam okazję...

07-03-2016, 10:12

Trzeba po prostu pytać, a nie czaić się z kwiatami.
Black metal is the last bastion of white people culture. Everything else has been degenerated.
Awatar użytkownika
COFFIN
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8066
Rejestracja: 23-11-2005, 21:28

Re: Mam okazję...

07-03-2016, 10:26

Mariusz Wędliniarz pisze:
No i waży trochę dużo
Mariusz Wędliniarz pisze:
podejrzewam że 90 albo 100 kilo
:D
'Come the Blessed Madness'
Awatar użytkownika
Najprzewielebniejszy
zahartowany metalizator
Posty: 4459
Rejestracja: 31-12-2001, 18:22

Re: Mam okazję...

07-03-2016, 10:42

zajrzyj na ich licznik wody, jak duze zużycie, to czysta i będzie Ci pachnieć.
Zwierzęta w obejściu ma? jesli tak - to bierz, bo w dni menstruacyjne kozy, krowy, albo prosiaka Ci nadstawi, będziesz kontent.
To, ze ciut tłuściejsza ma swoje zalety, takim lepiej w sranie wchodzi, niz suchelcom, nie obtłuczesz się.
A w cyce ładuj ile wlezie, każda pulchna chłopka to lubi.
WINYLE na sprzedaz viewtopic.php?f=25&t=18597
CeDeki na sprzedaz viewtopic.php?f=25&t=18589
Awatar użytkownika
Mariusz Wędliniarz
rasowy masterfulowicz
Posty: 2545
Rejestracja: 21-09-2011, 13:13

Re: Mam okazję...

08-03-2016, 21:39

Jestem załamany... myślałem, że coś z tego wyjdzie. Dzisiaj umówiłem się z Ewą na randkę można powiedzieć, ale wszystko się sprzeciwiło przeciw mnie.. i Ewa też. Okazało się po prostu że straszliwie śmierdziało jej ze skarpet gdy przyszła do mnie..może ona tego nie czuła nie wiem, ale ja czułem i póżniej wietrzyłem cały wieczór.. jeszcze babka ją przegoniła bijąc mokrą szmatą po tym jak zobaczyła że... lizała mi dupę.. ja stałem w rozkroku pochylony, a ona (Ewa) na kolanach za mną miała twarz w mojej dupie.. oboje byliśmy pijani i jakoś tak wyszło bo wcześniej puściłem jej film porno.. ale te skarpety.. Nie!! dlaczego wszystko sprzeciwia się przeciwko mnie!?
Raz się zje, raz się nie zje.
Awatar użytkownika
Olo
rasowy masterfulowicz
Posty: 2054
Rejestracja: 27-11-2001, 11:41
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Mam okazję...

08-03-2016, 22:36

Jak wygryzła rodzynki to znaczy, że zakochana. Coś z tego będzie - mówię Ci.

A na śmierdzące stópki u ukochanej są sposoby:
http://www.kobietaxl.pl/poradnik-domowy ... osoby.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Życie światów jest ryczącą rzeką, ale Ziemia jest sadzawką i stawem.
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
Awatar użytkownika
Lucek
weteran forumowych bitew
Posty: 1402
Rejestracja: 15-04-2009, 17:27

Re: Mam okazję...

09-03-2016, 02:08

Mariusz, prawdziwy mężczyzna nie przejmuje sie jakimis skarpetami, patrz jeno zeby sraka była odpowiednia, tam kurwa skarpety... obadaj co lubi żreć itd zeby cie to za wiele nie kosztowało i jeb kurwe ile wlezie ku chwale ojczyzny
Awatar użytkownika
COFFIN
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8066
Rejestracja: 23-11-2005, 21:28

Re: Mam okazję...

09-03-2016, 08:36

Mariusz Wędliniarz pisze:Jestem załamany... myślałem, że coś z tego wyjdzie. Dzisiaj umówiłem się z Ewą na randkę można powiedzieć, ale wszystko się sprzeciwiło przeciw mnie.. i Ewa też. Okazało się po prostu że straszliwie śmierdziało jej ze skarpet gdy przyszła do mnie..może ona tego nie czuła nie wiem, ale ja czułem i póżniej wietrzyłem cały wieczór.. jeszcze babka ją przegoniła bijąc mokrą szmatą po tym jak zobaczyła że... lizała mi dupę.. ja stałem w rozkroku pochylony, a ona (Ewa) na kolanach za mną miała twarz w mojej dupie.. oboje byliśmy pijani i jakoś tak wyszło bo wcześniej puściłem jej film porno.. ale te skarpety.. Nie!! dlaczego wszystko sprzeciwia się przeciwko mnie!?
Może pomyśl nad powrotem do starej ksywy:)
'Come the Blessed Madness'
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15996
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Mam okazję...

09-03-2016, 08:52

Mariusz Wędliniarz pisze:Jestem załamany... myślałem, że coś z tego wyjdzie. Dzisiaj umówiłem się z Ewą na randkę można powiedzieć, ale wszystko się sprzeciwiło przeciw mnie.. i Ewa też. Okazało się po prostu że straszliwie śmierdziało jej ze skarpet gdy przyszła do mnie..może ona tego nie czuła nie wiem, ale ja czułem i póżniej wietrzyłem cały wieczór.. jeszcze babka ją przegoniła bijąc mokrą szmatą po tym jak zobaczyła że... lizała mi dupę.. ja stałem w rozkroku pochylony, a ona (Ewa) na kolanach za mną miała twarz w mojej dupie.. oboje byliśmy pijani i jakoś tak wyszło bo wcześniej puściłem jej film porno.. ale te skarpety.. Nie!! dlaczego wszystko sprzeciwia się przeciwko mnie!?
Jezeli skarpety ci przeszkadzaly to znaczy, ze tak naprawde jej nie kochasz. Prawdziwa milosc potrafi przezywciezyc nawet skarpety.
woodpecker from space
Awatar użytkownika
COFFIN
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8066
Rejestracja: 23-11-2005, 21:28

Re: Mam okazję...

09-03-2016, 08:56

Triceratops pisze:
Jezeli skarpety ci przeszkadzaly to znaczy, ze tak naprawde jej nie kochasz. Prawdziwa milosc potrafi przezywciezyc nawet skarpety.
:D
'Come the Blessed Madness'
Necropunk
w mackach Zła
Posty: 707
Rejestracja: 29-05-2015, 20:22

Re: Mam okazję...

09-03-2016, 09:57

Co się tu odjaniepawla to ja nie...
Awatar użytkownika
Najprzewielebniejszy
zahartowany metalizator
Posty: 4459
Rejestracja: 31-12-2001, 18:22

Re: Mam okazję...

09-03-2016, 22:21

Przemyślałem co tam u Was się wydarzyło i jak należy to kontynuować. Bo , że należy to pewne.
Dziewczę z premedytacją założyło zużyte skarpety. Po to byś mógł jej się w nie spuścić, by potem mogła włożyć je takie pełne Twoich soków w swoje trzewiki. Obuwie przesiąkłoby Twoim zapachem i mogłaby Cie czuć co krok... a pewnie piorąc skarpety uroniłaby nie jedną kropelkę śluzu z podpiździa...
WINYLE na sprzedaz viewtopic.php?f=25&t=18597
CeDeki na sprzedaz viewtopic.php?f=25&t=18589
Awatar użytkownika
pr0metheus
zahartowany metalizator
Posty: 6527
Rejestracja: 08-04-2005, 16:54
Lokalizacja: pisze neonem

Re: Mam okazję...

09-03-2016, 22:49

Mariusz wyraźnie zmężniał. Kiedyś sraczki dostawał i ataków paniki jak się dziewczyna do niego uśmiechnęła,a teraz im dupe każe lizać niczym samiec alfa. Brawo Mariusz żyj sto lat , masterful forume jest dumne.
niech to miejsce niebawem zniknie
Awatar użytkownika
TheDude
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 6788
Rejestracja: 23-03-2011, 00:43

Re: Mam okazję...

13-03-2016, 20:58

Lata lecą ale zainteresowania nadal podobne ;)
Awatar użytkownika
COFFIN
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8066
Rejestracja: 23-11-2005, 21:28

Re: Mam okazję...

13-03-2016, 21:06

pr0metheus pisze:Mariusz wyraźnie zmężniał. Kiedyś sraczki dostawał i ataków paniki jak się dziewczyna do niego uśmiechnęła,a teraz im dupe każe lizać niczym samiec alfa. Brawo Mariusz żyj sto lat , masterful forume jest dumne.
Przypomnieć należy, że na początku występował jako zawzięty pedał:)
'Come the Blessed Madness'
Awatar użytkownika
Mariusz Wędliniarz
rasowy masterfulowicz
Posty: 2545
Rejestracja: 21-09-2011, 13:13

Re: Mam okazję...

25-03-2016, 18:32

Z Ewą już jesteśmy razem można powiedzieć. Mam 40 lat a to moja można powiedzieć pierwsza dziewczyna. Mój pierwszy związek. Była wcześniej Irena do której chodziłem na herbatę i spirytus, ale to było co innego. Przed wczoraj gdy siedzieliśmy u Ewy w piwnicy (ostatnio chodzimy do niej podjadał. Ma dużo zakokonserwowanych mięs w słoikach, smalce, kiszone warzywa itp.) i byliśmy trochę podpici zapytałem się jej czy chciała by ze mną chodzić.. Ona się popatrzyła na mnie i po chwili powiedziała: "Tak". Pózniej wyszliśmy i przeszliśmy po wsi i po lesie za rękę. Ale jej rodzina jest trochę dziwna. Jej ojciec jest taki wysoki i chudy. Bardzo spięty ciągle, mało mówny, bardzo nieprzyjemny, siedzi ciągle w kuchni na stołku. A jej matka ciągle śpi w pokoju pod pierzyną. W dzień i w nocy. Na dobrą sprawę to jej jeszcze nie poznałem.
Ostatnio zmieniony 25-03-2016, 18:39 przez Mariusz Wędliniarz, łącznie zmieniany 1 raz.
Raz się zje, raz się nie zje.
ODPOWIEDZ