Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

ODPOWIEDZ
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8157
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33

Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

22-02-2022, 11:40

Całe życie mi się marzy zwiedzenie Stanów ale lotu samolotem bym nie wytrwał. Kurwa najdłuższy lot samolotem 7,5 godziny kosztował mnie tyle nerwów i stanów lękowych że tego się nie da opisać. Dostaje korby w zamkniętym pomieszczeniu w przestrzeni powietrznej.
Kupię:

Vastum Hole Below
Awatar użytkownika
Sgt. Barnes
zahartowany metalizator
Posty: 5367
Rejestracja: 13-07-2012, 07:37

Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

22-02-2022, 11:45

Są na to sposoby, Tomasz. :D
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8157
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33

Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

22-02-2022, 11:48

Scorn pisze:
21-02-2022, 15:24
tomaszm pisze:
20-02-2022, 08:54
Czarnogora samochodem przez 2 tygodnie. Po drodze Słowenia i Chorwacja. Na dłużej bo 6 noclegów zatrzymuje się w Budvie. Z atrakcji zabookowalem rafting na Tarze. Za dużo wspaniałych opowieści słyszałem o Czarnogórze i nie mogłem się powstrzymać.

Tak swoją drogą first minute zarządza. Początek lipca, 6 nocy w 5 gwiazdkowym hotelu all inclusive stanowiącym wizytówkę Budvy, bo na każdym katalogu się znajduje za 1500 zl za osobę na niemieckim Neckermannie....... to samo w Itaka za..... 3500 obecnie. Dokładnie te same warunki pobytu.


Był ktoś? Poleci ktoś jakieś zajebiste plaże, trasy górskie, skanseny przyrodnicze?. Zabytków nienawidzę zwiedzać ale coś muszę zahaczyć, bo mnie luba zajebie jak nie będzie jakiegoś pałacu czy zamku po drodze.

Kupiłem se dwa przewodniki to se będe dziś trasę układać.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
Tomasz, pierdol plaże i wal w góry. Durmitor jest świetny, ale jeszcze lepsze góry Komovi. Dużo mniej ludzi. Przez osiem godzin na szlaku spotkałem jednego człowieka. W lato. Szczyty ok. 2500 metrów, można śmiało wchodzić bez sprzętu. Przepięknie tam.

Nad morzem tłumy. Plaże ciasne. Drogo. Najebani Serbowie i Ruscy. No chyba że lubisz takie klimaty. Ja z Budvy się zawinalem bardzo szybko. Przy granicy z Albanią jest za to dość fajna plaża - mekka nudystów.

Z miast bardzo warto zobaczyć Kotor.

Generalnie Czarnogóra jest spoko, ale bardziej podobały mi się Albania i Macedonia.

W góry jadę na 4 dni i stamtąd nad morze. Zdaje sobie sprawę ,że w Budvie masa najebanych ruskich ale samochód mam toteż plan na dziennie inną plaże i pływanie. Kocham pływać w morzu. Dzięki wielkie za zacne rekomendację w górach. Uwzględnie.
Kupię:

Vastum Hole Below
Awatar użytkownika
uglak
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9694
Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
Lokalizacja: ארץ ישראל

Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

22-02-2022, 11:51

Sgt. Barnes pisze:
22-02-2022, 11:45
Są na to sposoby, Tomasz. :D
Albo

Obrazek
Guilty of being right
Awatar użytkownika
Sgt. Barnes
zahartowany metalizator
Posty: 5367
Rejestracja: 13-07-2012, 07:37

Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

22-02-2022, 12:01

Ja tam byłbym ostrożny z tym statkiem.
U-booty, te sprawy... :D
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8157
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33

Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

22-02-2022, 12:06

Sgt. Barnes pisze:
22-02-2022, 11:45
Są na to sposoby, Tomasz. :D
Na pokładzie samolotu jeszcze nigdy trzeżwy nie byłem. W Berlinie na lotnisku są takie śmieszne dwuosobowe palarnie. Ja się z kumplem zamknąłem i zrobiliśmy po pół litra przed lotem ze stresu. Zeby jakoś lot przetrwać und dobijanie się na pokładzie za 5 ojro ohydnej gorzały w tych śmisznych plastikach Niestety i to na stres przed lotem nie pomaga w 100% tylko lekko neutralizuje:D
Kupię:

Vastum Hole Below
Awatar użytkownika
bartwa
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8192
Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
Lokalizacja: pruska dziura

Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

22-02-2022, 12:09

Warto się przemóc i pocierpieć parę godzin. Bierz skrajne siedzenia, żeby mieć więcej luzu dla jednej nogi. Reguła jest taka, że im większy samolot tym mniej miejsca niestety.
PLASTIK NIE JEST METALEM
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8157
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33

Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

22-02-2022, 12:27

Już jest tak lepiej po 2-3 godzinne loty przechodzę bez stresu. Kwestia poukładania sobie pewnych rzeczy w głowie. Latanie samolotami to drugi mój największy lęk zaraz po arachnofobii level expert.
Kupię:

Vastum Hole Below
535

Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

22-02-2022, 21:30

empir pisze:
19-02-2022, 00:32
535 pisze:
29-01-2022, 00:04
yle ględzenia, bo piszę z telefonu i już go kurwa nie widzę.
Masz wenę na kontynuowanie?
Nie mam, ale lećmy dalej. Masz 16 dni, więc czasu niewiele. Załóżmy, że lądujesz w Trelleborgu. Chcesz choć liznąć większe miasto. Kierujesz się na Malmo, potem Helsingborg, Halmstad, Goeteborg. To nudna autostrada na której warto spoglądać na prędkościomierz i nie wkurwiać się na szwedzki styl wyprzedzania. Frustrujące, gdy chłop jadący furą ze zdrowym pierdolnięciem wyprzedza na autostradzie ciężarówkę jadąc kilometr więcej od niej. Zdecydowanie przyjemniej , a czasem nawet szybciej (!!!!) jedzie się bocznymi drogami przez lasy. Nie zdziw się jeżeli jadąc powyżej stówki będziesz zawalidrogą. Wolno jeżdżący na trasie Skandynawowie to jeden ze śmieszniejszych mitów. Zresztą sam się przekonasz jaki zaskakujący dystans można pokonać w ciągu godziny zapierdalając przez Szwecję bocznymi drogami. Im bardziej na północ tym szybciej jedziesz. Wracając jednak do autostrady. Tam praktycznie nie musisz w ogóle myśleć. Po prostu jedziesz. Pokonujesz dystans. Na pierwszy raz wystarczy. Mimo wszystko nie polecam pchać się autostradą do samego Oslo. Po co sobie obrzydzać wycieczkę? Za Goeteborgiem warto odbić na Trollhattan i niekoniecznie w pierwszą drogę. Przed Uddevalla jest zjazd 94 którym sprawnie dojedziesz do drogi 44 i omijając Trollhattan walisz drogą 45 na Karlstad wzdłuż jeziora Vanern. Jak ktoś lubi takie klimaty to chyba nie ma w Europie lepszego miejsca. Jezioro i las. Droga 45 łączy się z osiemnastką. Lecisz dalej na Karlstad ale pilnujesz czterdziestki piątki, by na Grums Rastplats odbić w lewo i nią kontynuować, aż do Torsby. W Torsby wjeżdżasz na szesnastkę, która prowadzi do skrzyżowania przy stacji benzynowej w Slottet. Stamtąd masz piękną drogę wzdłuż Klary przez lasy do samej granicy przez którą powinieneś bez żadnych przeszkód gładko i przyjemnie wjechać do Norwegii i Trysil (Innbygda). Uwaga porządkowa. Nie tankujemy na pierwszej stacji na "obwodnicy" Trysil tylko wjeżdżamy do centrum. Różnica w cenie paliwa może być szokująca. Oczywiście nikt normalny nie jedzie na wakacje w tamtą stronę po to żeby oszczędzać, ale sto, czy sto pięćdziesiat koron warto wydać na jakąś fajną płatną drogę. Potem jest kilka wersji. Można jechać do Roros,a potem nawet do Trondheim, a można skosić przez góry i pustkowia, zaliczyć drogę atlantycką i rozpocząć odwrót. W następnym wejściu spróbuję zaproponować konkretną trasę. I tu kolejna uwaga. Ktoś powie, że bez sensu, bo przecież jedzie się szóstką i jest dobrze. Pierdolenie. Unikaj szóstki. Szczególnie we wakacje jeżeli nie chcesz poczuć się jak na starej zakopiance. Do Norwegii jeździ się dla przyrody, a nie po tułaczkę w konwoju.
Awatar użytkownika
empir
zahartowany metalizator
Posty: 4700
Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
Lokalizacja: silesia

Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

24-02-2022, 19:56

535 pisze:
22-02-2022, 21:30
empir pisze:
19-02-2022, 00:32
535 pisze:
29-01-2022, 00:04
yle ględzenia, bo piszę z telefonu i już go kurwa nie widzę.
Masz wenę na kontynuowanie?
Nie mam, ale lećmy dalej. Masz 16 dni, więc czasu niewiele. Załóżmy, że lądujesz w Trelleborgu. Chcesz choć liznąć większe miasto. Kierujesz się na Malmo, potem Helsingborg, Halmstad, Goeteborg. To nudna autostrada na której warto spoglądać na prędkościomierz i nie wkurwiać się na szwedzki styl wyprzedzania. Frustrujące, gdy chłop jadący furą ze zdrowym pierdolnięciem wyprzedza na autostradzie ciężarówkę jadąc kilometr więcej od niej. Zdecydowanie przyjemniej , a czasem nawet szybciej (!!!!) jedzie się bocznymi drogami przez lasy. Nie zdziw się jeżeli jadąc powyżej stówki będziesz zawalidrogą. Wolno jeżdżący na trasie Skandynawowie to jeden ze śmieszniejszych mitów. Zresztą sam się przekonasz jaki zaskakujący dystans można pokonać w ciągu godziny zapierdalając przez Szwecję bocznymi drogami. Im bardziej na północ tym szybciej jedziesz. Wracając jednak do autostrady. Tam praktycznie nie musisz w ogóle myśleć. Po prostu jedziesz. Pokonujesz dystans. Na pierwszy raz wystarczy. Mimo wszystko nie polecam pchać się autostradą do samego Oslo. Po co sobie obrzydzać wycieczkę? Za Goeteborgiem warto odbić na Trollhattan i niekoniecznie w pierwszą drogę. Przed Uddevalla jest zjazd 94 którym sprawnie dojedziesz do drogi 44 i omijając Trollhattan walisz drogą 45 na Karlstad wzdłuż jeziora Vanern. Jak ktoś lubi takie klimaty to chyba nie ma w Europie lepszego miejsca. Jezioro i las. Droga 45 łączy się z osiemnastką. Lecisz dalej na Karlstad ale pilnujesz czterdziestki piątki, by na Grums Rastplats odbić w lewo i nią kontynuować, aż do Torsby. W Torsby wjeżdżasz na szesnastkę, która prowadzi do skrzyżowania przy stacji benzynowej w Slottet. Stamtąd masz piękną drogę wzdłuż Klary przez lasy do samej granicy przez którą powinieneś bez żadnych przeszkód gładko i przyjemnie wjechać do Norwegii i Trysil (Innbygda). Uwaga porządkowa. Nie tankujemy na pierwszej stacji na "obwodnicy" Trysil tylko wjeżdżamy do centrum. Różnica w cenie paliwa może być szokująca. Oczywiście nikt normalny nie jedzie na wakacje w tamtą stronę po to żeby oszczędzać, ale sto, czy sto pięćdziesiat koron warto wydać na jakąś fajną płatną drogę. Potem jest kilka wersji. Można jechać do Roros,a potem nawet do Trondheim, a można skosić przez góry i pustkowia, zaliczyć drogę atlantycką i rozpocząć odwrót. W następnym wejściu spróbuję zaproponować konkretną trasę. I tu kolejna uwaga. Ktoś powie, że bez sensu, bo przecież jedzie się szóstką i jest dobrze. Pierdolenie. Unikaj szóstki. Szczególnie we wakacje jeżeli nie chcesz poczuć się jak na starej zakopiance. Do Norwegii jeździ się dla przyrody, a nie po tułaczkę w konwoju.
Dzięki, czekam na kolejną część.
Z tego co zdążyłem wyczytać na temat opłat drogowych to w Danii i w Szwecji są za free (za wyjątkiem niektórych mostów).
W Norwegii się buli niemal za wszystko. Można mieć konto na autopass i coś tam przelać ale można olać sprawę i czekać na FV. Podobno nie ma różnicy w cenie. Prawda to czy czytam jakieś pojebane strony?
535

Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

24-02-2022, 20:12

Nigdzie się nie zapisuj. Żadnych autopasów. Wcale nie płaci się za wszystko. Da się tak zaplanować drogę, żeby nie bolało. Tym bardziej, że często właśnie tymi drogami wygodniej jest jechać. Odkąd wprowadzili autopasy w Norwegii byłem trzy razy i nigdy jeszcze mi nic nie przysłali i nie dlatego, że ścinałem przez podwórko u Andrzeja tylko dlatego, że do pewnej kwoty jeżeli widzą żeś turysta po prostu nie opłaca im się wysyłać. Gwoli ścisłości. Obecnie czekam na rachunek. Za dwa promy i kilka bramek. Podobno do pół roku mogą przyjść. Jak przyjdą to wrzucę, żebyś widział jak to wygląda. Oczywiście pomijam to co płacisz na miejscu niejako z marszu. Obecnie praktycznie wszystki drogi przez góry są płatne, ale naprawdę warto odżałować z krwawicy 100NOK, żeby przejechać choć dwie. Tylko pobór jest różny, bo czasem płacisz kartą, a czasem wrzucasz banknot do koperty, a kopertę do drewnianego pudełka, a kwit za szybę. Co prawda nikt nas nigdy nie kontrolował, bo często nie spotykaliśmy dosłownie nikogo, ale zawsze płać. Nie rób wiochy. Gdzieś tam powyżej wrzuciłem adres do strony na której jest kalkulator tras i punkty w których są kamery. W ogóle radzę zaprzyjaźnić się z mapą na długo przed wyjazdem. Najlepiej papierową. To bardzo pomaga.Pamiętaj, że Norwegia to państwo policyjne. Co prawda policji nie widać, ale nie bój żaby. Oni widzą Ciebie doskonale.
Awatar użytkownika
empir
zahartowany metalizator
Posty: 4700
Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
Lokalizacja: silesia

Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

24-02-2022, 22:30

535 pisze:
24-02-2022, 20:12
Obecnie praktycznie wszystki drogi przez góry są płatne, ale naprawdę warto odżałować z krwawicy 100NOK, żeby przejechać choć dwie.
No, 100 koron to nie majątek.

535 pisze:
24-02-2022, 20:12
ale zawsze płać. Nie rób wiochy.
Wiadomo.

535 pisze:
24-02-2022, 20:12
Gdzieś tam powyżej wrzuciłem adres do strony na której jest kalkulator tras i punkty w których są kamery.
https://bompengekalkulator.no/

535 pisze:
24-02-2022, 20:12
W ogóle radzę zaprzyjaźnić się z mapą na długo przed wyjazdem. Najlepiej papierową.
A z google mapami jest coś nie tak?
W sumie papierowe mapy lubię. Tylko że za kółkiem są niewygodne.

535 pisze:
24-02-2022, 20:12
To bardzo pomaga.Pamiętaj, że Norwegia to państwo policyjne. Co prawda policji nie widać, ale nie bój żaby. Oni widzą Ciebie doskonale.
Za granicą zawsze się bardzo pilnuję. Może poza Chorwacją ale tam jest większa tolerancja na piracenie niż u nas.
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8157
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33

Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

02-06-2022, 19:28

Na Zabljak do Czarnogóry pokazuje mi drogę przez Węgry i Serbię. 2 godziny dłużej przez Austrię, Słowenię i Bośnię i Hercegowinę oraz Chorwację . Pakować sie w ta Serbię- bywają w chuj korki na granicy z Serbia i Wegrami podobniez czy jebac i trochę więcej opłat autostradowych przez Austrię, Slowenie, Bos i Herc oraz Chorwację ale jednak cywilizacja UE i nie ma trzepania na granicy?

Kurwa z tymi winietami powymyślali. Jade na 2 tygodnie więc winiety na 1 miesiąc albo 2 muszę wykupić, bo sa opcje tylko na tydzień min. co mnie nie urządza.


Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka







Kupię:

Vastum Hole Below
Awatar użytkownika
empir
zahartowany metalizator
Posty: 4700
Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
Lokalizacja: silesia

Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

02-06-2022, 19:43

tomaszm pisze:
02-06-2022, 19:28
Na Zabljak do Czarnogóry pokazuje mi drogę przez Węgry i Serbię. 2 godziny dłużej przez Austrię, Słowenię i Bośnię i Hercegowinę oraz Chorwację . Pakować sie w ta Serbię- bywają w chuj korki na granicy z Serbia i Wegrami podobniez czy jebac i trochę więcej opłat autostradowych przez Austrię, Slowenie, Bos i Herc oraz Chorwację ale jednak cywilizacja UE i nie ma trzepania na granicy?

Kurwa z tymi winietami powymyślali. Jade na 2 tygodnie więc winiety na 1 miesiąc albo 2 muszę wykupić, bo sa opcje tylko na tydzień min. co mnie nie urządza.


Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
Winiety wychodzą taniej niż bramki w takiej np. Chorwacji. Poza tym praktycznie wszędzie po drodze masz już elektroniczne. Nie mam pojęcia jak ta kwestia wygląda w Serbii i Czarnogórze.
Kontrole tak czy siak będziesz miał bo Chorwacja nie jest jeszcze w strefie Schengen.
Wszystko zależy kiedy jedziesz ale spore korki są na granicy słoweńsko-chorwackiej. Dlatego ja do Chorwacji śmigam przez Węgry.
Słowenię da się objechać bez winiet (bo sknery mają drogie winiety i na niewakacyjne okresy: 7 dni albo 1 miesiąc) ale trzeba uważać bo chuje mają sporo zasadzek i wysokie mandaty.
Z tego co czytam na forach tematycznych to jeździ się przez Serbie i nie ma narzekania.
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8157
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33

Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

02-06-2022, 19:46

Elektronicznie winiety wykupie. Dzięki za odpowiedź. Chyba skusze się przez Węgry i Serbię. Dzięki wielkie.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Kupię:

Vastum Hole Below
Awatar użytkownika
maciek z klanu
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12504
Rejestracja: 23-12-2008, 22:34

Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

02-06-2022, 20:30

WEGRZY niestety są upierdliwi. Miesiąc temu trzepali dlugo na granicy Rumunsko-wegierskiej. Bardzo długo.
Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo ;)
Jestem Maciek, szukam klanu.
Awatar użytkownika
empir
zahartowany metalizator
Posty: 4700
Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
Lokalizacja: silesia

Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

02-06-2022, 21:19

maciek z klanu pisze:
02-06-2022, 20:30
WEGRZY niestety są upierdliwi. Miesiąc temu trzepali dlugo na granicy Rumunsko-wegierskiej. Bardzo długo.
A to chyba zależy na kogo trafisz. Ja mam dobre wspomnienia. Tylko raz trafiłem na jakiegoś księcia.
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8157
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33

Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

25-03-2023, 11:43

Miałem zostać w tym roku w kraju i spędzić urlop ale ,że luba jest w stanie błogosławionym(gdzie odpada nam jeżdżenie na rowerach, granie w badmintona, spływy kajakowe Na kaszubach) stwierdziłem ,że wypierdalam do Włoch do miejscowości Grado(obok wenecji)samochodem(nienawidzę samolotów:D) 2 Tygodnie. Jak urlop to urlop Był ktoś z chłopaków? co W regionie Wenecji Eugeniskiej warto zwiedzić? Droga samochodem co do Chorwacji.
Kupię:

Vastum Hole Below
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8157
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33

Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

03-07-2023, 18:57

Tak sympatycznym narodem jakim są Włosi. Nie znam takiego drugiego. Inny świat. Ja zostałem po 2 tygodniach rozjebany. Na myjni samochodowej gdzie kompletnie nic nie kumałem po wszystko po ichniemu- każdy ci pomoże,na obłudze parkomatów- każdy ci pomoże, po dwóch piwach jak cię policj zatrzyma- nie ma tematu. Każdy ci mówi per ser and you are welcome.

To jest kurwa niesamowite w kulturze Włoskiej jak można być uprzejmym w stosunku do drugiego.

W sumie dalej nie wiem czym się różni policja od carabinierów ale to bez znaczenia- jedni i drudzy są tak pomocni ,że brak słów.

Nie wspominam o obsłudze hotelowej. Uśmiechnięte Włoszki do końca życia w mym sercu. W życiu nie spotkałem sympatyczniejszych ludzi.

I nie dziwię się Niemcom czy Austriakom ,że tak napierdalają na wybrzeże Adriatyku. Trzeba ten klimat po prostu poczuć.

Chorwatów nie trawię np.

Nie jedzcie do Chorwacji tylko do Włoszech -droga ta sama, ludzie 100 razy milsi i ceny mniejsze jak w tej chwili po wprowadzeniu Euro w Chorwacji.

No i najpiękniejsza rzecz- pół rosjaninia nie ma. Nie wiem jak to rozegrali ale w Wenecji błąkałem się 3 dni i pół ruska nie było. Po prostu ich wyjebali od siebie z kraju. Chapeau bas.

Jebać Chorwację, tu jedzcie

https://www.kierunekwlochy.pl/grado-wlochy/

Trafiłem do skepu z maskami gdzie maski były użyte do filmu Stanleya Kubicka Oczy Szeroko Zamknięte.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Kupię:

Vastum Hole Below
Awatar użytkownika
bartwa
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8192
Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
Lokalizacja: pruska dziura

Re: Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

03-07-2023, 19:32

Z ruskami to chyba Meloni zrobiła porządek, sprawia wrażenie git baby.
Zgoda co do Włochów, przesympatyczna ekipa. Generalnie uprzejmość na Zachodzie niesamowicie kontrastuje z jej brakiem u nas. Jeździłeś tam samochodem? Bo słyszałem, że jeżdżą jak wariaci.
PLASTIK NIE JEST METALEM
ODPOWIEDZ