Sybir pisze:Zaraz nas Triceps zaleje treścią, że szczepionki gunwo i cyborgizacja, a tak naprawdę]
Alez wodzu co wodz, dlaczegoz mialbym to robic, nie jestem juz plastkiem. Kazdy jest kowalem swojego losu i niestety kowalem losu swoich dzieci. Jedyne co mi sie nie podoba to ten terror i przymus niczym w Korei Pln. W co wierzy Castor to jego sprawa, zdanie wieszkosci osob w tym temacie opiera sie na "wierze" ;)
Lukass pisze: kolega Triceps ma znane i niezmienne zdanie, napędzane niechęcią do biznesu farmaceutycznego
Alez kolego, to nieprawda, przynajmniej czesciowa ;) Niechec do biznesu to jedno a prawda to drugie. Nie powiesz mi, ze klucie noworodka (ktory dostaje ciagle przeciwciala z mlekiem matki) skojarzona szczepionka a najlepiej kilkoma naraz w pierwszych dniach ma inny sens oprocz generowania zyskow i synddromow metabolicznych na przyszle zycie wieloletniego klienta farmacji ;) Swoje zdanie opieram na czytaniu literatury, badan i innych dostepnych zrodel.
Nie jestem fanatycznym antyszczepionkowcem jak i nie jestem fanatycznym proszczepionkowcem (a takich tu zjebow nie brak), bo niektore moga miec sens, zwlaszcza na te rzadko mutujace i o malej zmiennosci genetycznej, wiec kilka z nich moze przyniesc wzgledne korzysci, ale nie kurwa na noworodku i nie naraz.