Budowlanka

[Ascetic]

Ja bym poszedł w drugą stronę: jak jakaś rodzina ma za dużo dzieci a za mało metrów to trzeba te dzieci im odebrać i przymusowo powinny trafić na plebanię. Tym sposobem wszystko będzie sprawiedliwie

Jasne.

[535]

Tak naprawdę chodzi tylko i wyłącznie o to, by napuścić jednych na drugich. I te polityczne skurwysyny o tym doskonale wiedzą. Biznes i tak się ukręci nad głowami ludu, a jak widać nawet tutaj, naiwnych nie brakuje.

[Tatuś]

I tak od podatku katastralnego przeszliśmy gładko do normatywów mieszkaniowych i współdzielenia mieszkań rodem z głebokiej komuny.

[535]

I tak od podatku katastralnego przeszliśmy gładko do normatywów mieszkaniowych i współdzielenia mieszkań rodem z głebokiej komuny.

Przecież to właśnie proponujesz. To jak? Dołożysz mi ze swojej kasy do tych apartamentów przy Wiśle? Żona też obiecała, że będzie jeździć tylko na rowerze?

[Medard]

I tak od podatku katastralnego przeszliśmy gładko do normatywów mieszkaniowych i współdzielenia mieszkań rodem z głebokiej komuny.

Przecież to właśnie proponujesz. To jak? Dołożysz mi ze swojej kasy do tych apartamentów przy Wiśle? Żona też obiecała, że będzie jeździć tylko na rowerze?

Żadna komuna , Tatuś proponuje tylko przenieść Dziadusia do gorszej lokalizacji albo do pawilonów z blachy i dykty, poprzez obarczenie go podatkiem, którego Dziaduś na emeryturze nie będzie w stanie zapłacić.

Na razie to raczej nie przejdzie, bo rządzący nie obarczą sami siebie dodatkowymi podatkami, chyba, że stosowne podwyżki wynagrodzeń to zrekompensują.

[535]

Ktoś tu ewidentnie chce wylać dziecko z kąpielą, w ogóle nie dostrzegając, że duża część obywateli tego zjebanego kraju trzyma oszczędności na czarną godzinę i swoje przyszłe emerytury właśnie w nieruchomościach. Tym się rożnimy od reszty Europy. Tej zachodniej przynajmniej. I co ty Tatku chcesz kurwa zrobić? Opodatkować ludziom sto razy opodatkowane pieniądze? Wysokim podatkiem sprowokować do sprzedaży i szybkiej utraty (inflacja) wartości papierków, które za te mieszkania dostaną? Jak myślisz geniuszu, kto za gotówę bedzie skupował te okazje? Rodziny z małymi dziećmi? Nie obraź się, ale lepiej zajmij się swoją robotą. Będziesz miał z tego większy zysk, niż z tych świetnych pomysłów.

[535]

I tak od podatku katastralnego przeszliśmy gładko do normatywów mieszkaniowych i współdzielenia mieszkań rodem z głebokiej komuny.

Przecież to właśnie proponujesz. To jak? Dołożysz mi ze swojej kasy do tych apartamentów przy Wiśle? Żona też obiecała, że będzie jeździć tylko na rowerze?

Żadna komuna , Tatuś proponuje tylko przenieść Dziadusia do gorszej lokalizacji albo do pawilonów z blachy i dykty, poprzez obarczenie go podatkiem, którego Dziaduś na emeryturze nie będzie w stanie zapłacić.

Bądźmy precyzyjni. Żaden ciułacz nie będzie w stanie tego zapłacić. To właśnie firmy, fundusze i hurtownicy na tego typu pomysłach się obłowią.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Ktoś tu ewidentnie chce wylać dziecko z kąpielą, w ogóle nie dostrzegając, że duża część obywateli tego zjebanego kraju trzyma oszczędności na czarną godzinę i swoje przyszłe emerytury właśnie w nieruchomościach. Tym się rożnimy od reszty Europy. Tej zachodniej przynajmniej. I co ty Tatku chcesz kurwa zrobić? Opodatkować ludziom sto razy opodatkowane pieniądze? Wysokim podatkiem sprowokować do sprzedaży i szybkiej utraty (inflacja) wartości papierków, które za te mieszkania dostaną? Jak myślisz geniuszu, kto za gotówę bedzie skupował te okazje? Rodziny z małymi dziećmi? Nie obraź się, ale lepiej zajmij się swoją robotą. Będziesz miał z tego większy zysk, niż z tych świetnych pomysłów.

Chodzi raczej o to, że podatek obowiązywałby nie od każdego mieszkania, ale np. dopiero od drugiego albo trzeciego, które ewidentnie nie służy właścicielowi w celach mieszkaniowych - innymi słowy, chodzi o firmy kupujące mieszkania na kopy.

[535]

Ktoś tu ewidentnie chce wylać dziecko z kąpielą, w ogóle nie dostrzegając, że duża część obywateli tego zjebanego kraju trzyma oszczędności na czarną godzinę i swoje przyszłe emerytury właśnie w nieruchomościach. Tym się rożnimy od reszty Europy. Tej zachodniej przynajmniej. I co ty Tatku chcesz kurwa zrobić? Opodatkować ludziom sto razy opodatkowane pieniądze? Wysokim podatkiem sprowokować do sprzedaży i szybkiej utraty (inflacja) wartości papierków, które za te mieszkania dostaną? Jak myślisz geniuszu, kto za gotówę bedzie skupował te okazje? Rodziny z małymi dziećmi? Nie obraź się, ale lepiej zajmij się swoją robotą. Będziesz miał z tego większy zysk, niż z tych świetnych pomysłów.

Chodzi raczej o to, że podatek obowiązywałby nie od każdego mieszkania, ale np. dopiero od drugiego albo trzeciego, które ewidentnie nie służy właścicielowi w celach mieszkaniowych - innymi słowy, chodzi o firmy kupujące mieszkania na kopy.

Dopiero od drugiego, czy trzeciego, a potem wchodzą firmy i kopy. Sebastian, przemyślałeś tego posta jako przyszły właściciel dwóch nieruchomości w tym jednej niepotrzebnej. Weź kalkulator i se policz ile podatku proponuje ojciec od wartości tego zbędnego lokum, a najlepiej pomyśl i napisz co byś zrobił, gdybyś teraz sprzedał jedną nieruchomość i potrzebował szybko zrobić coś z nadmiarem kasy.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Dopiero od drugiego, czy trzeciego, a potem wchodzą firmy i kopy. Sebastian, przemyślałeś tego posta jako przyszły właściciel dwóch nieruchomości w tym jednej niepotrzebnej. Weź kalkulator i se policz ile podatku proponuje ojciec od wartości tego zbędnego lokum, a najlepiej pomyśl i napisz co byś zrobił, gdybyś teraz sprzedał jedną nieruchomość i potrzebował szybko zrobić coś z nadmiarem kasy.

Nie będę za niego odpowiadał, ale katastralny zwykle wynosi 1-2% wartości/rok. Odpowiedź na drugie pytanie brzmi: włożyłbym to w giełdę, gdzie podatek wynosi 19%, a część zamieniłbym na kilka walut, w równych wartościach.

[Bloodcult]

Sytuacja z podatkiem "od drugiej" nieruchomości jest śliska. Jak mam działkę i mieszkanie to za którą mam płacić ?
Albo jak naliczyć współwłasność ?

Poza tym znając chciwość jaśnienampanujących podatek "od drugiej" szybko staniej się "od pierwszej"

[535]

Dopiero od drugiego, czy trzeciego, a potem wchodzą firmy i kopy. Sebastian, przemyślałeś tego posta jako przyszły właściciel dwóch nieruchomości w tym jednej niepotrzebnej. Weź kalkulator i se policz ile podatku proponuje ojciec od wartości tego zbędnego lokum, a najlepiej pomyśl i napisz co byś zrobił, gdybyś teraz sprzedał jedną nieruchomość i potrzebował szybko zrobić coś z nadmiarem kasy.

Nie będę za niego odpowiadał, ale katastralny zwykle wynosi 1-2% wartości/rok.

No. Taki podateczek belki. Tylko trochę większy. I myślisz, że ludność w swej masie tak beztrosko stać na płacenie tych procentów przy obecnej wartości nieruchomości? Nawet takiej uśrednionej? Bo duże firmy stać na pewno, a duże zagraniczne firmy stwierdzą, że to dobra okazja, gdy zaczni e się wyprzedaż, bo i ceny na naszym rynku w stosunku do Europy są jeszcze okazyjne. Panowie apeluję, nie kierujcie się niechęcią do mnie, bo mię to i tak lata. Natomiast przemyślcie sobie na spokojnie o czym w ogóle jest rozmowa?

[535]

Sytuacja z podatkiem "od drugiej" nieruchomości jest śliska. Jak mam działkę i mieszkanie to za którą mam płacić ?
Albo jak naliczyć współwłasność ?

Poza tym znając chciwość jaśnienampanujących podatek "od drugiej" szybko staniej się "od pierwszej"

Tobie bym dołożył vat maryjny i wlepił mandat za niepodsypane ogrodzenie stanowiące ewidentne zagrożenie.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

No. Taki podateczek belki. Tylko trochę większy. I myślisz, że ludność w swej masie tak beztrosko stać na płacenie tych procentów przy obecnej wartości nieruchomości? Nawet takiej uśrednionej? Bo duże firmy stać na pewno, a duże zagraniczne firmy stwierdzą, że to dobra okazja, gdy zaczni e się wyprzedaż, bo i ceny na naszym rynku w stosunku do Europy są jeszcze okazyjne. Panowie apeluję, nie kierujcie się niechęcią do mnie, bo mię to i tak lata. Natomiast przemyślcie sobie na spokojnie o czym w ogóle jest rozmowa?

Nie jestem pewien, czy dobrze rozumiem. Uważasz, że wprowadzenie podatku na nieruchomości zwiększy ich atrakcyjność dla dużych firm? To jakaś wysoce alternatywna szkoła ekonomii.

[535]

Odpowiedź na drugie pytanie brzmi: włożyłbym to w giełdę, gdzie podatek wynosi 19%, a część zamieniłbym na kilka walut, w równych wartościach.

I nie wkurwiłbyś się, że państwo w którym płacisz podatki prowokuje tego typu szpagaty? W porządku. Jest jakiś plan. Ile osób, głównie starszych będzie miało jakikolwiek pomysł, prócz trzymania kasy w bieliźniarce, albo w banku? 95 ? 99 procent?

[Medard]

No. Taki podateczek belki. Tylko trochę większy. I myślisz, że ludność w swej masie tak beztrosko stać na płacenie tych procentów przy obecnej wartości nieruchomości? Nawet takiej uśrednionej? Bo duże firmy stać na pewno, a duże zagraniczne firmy stwierdzą, że to dobra okazja, gdy zaczni e się wyprzedaż, bo i ceny na naszym rynku w stosunku do Europy są jeszcze okazyjne. Panowie apeluję, nie kierujcie się niechęcią do mnie, bo mię to i tak lata. Natomiast przemyślcie sobie na spokojnie o czym w ogóle jest rozmowa?

Nie jestem pewien, czy dobrze rozumiem. Uważasz, że wprowadzenie podatku na nieruchomości zwiększy ich atrakcyjność dla dużych firm? To jakaś wysoce alternatywna szkoła ekonomii.

Po prostu zakładacie, że podatek katastralny zniechęci drobnych ciułaczy i klasę średnią do zakupu nieruchomości, sprzedadzą mieszkania po rodzicach, a przecież to nie zniechęci dużych graczy do ich zakupu, mieszkania w dobrych lokalizacjach będą wynajmować bez problemu, tylko drożej.

[535]

No. Taki podateczek belki. Tylko trochę większy. I myślisz, że ludność w swej masie tak beztrosko stać na płacenie tych procentów przy obecnej wartości nieruchomości? Nawet takiej uśrednionej? Bo duże firmy stać na pewno, a duże zagraniczne firmy stwierdzą, że to dobra okazja, gdy zaczni e się wyprzedaż, bo i ceny na naszym rynku w stosunku do Europy są jeszcze okazyjne. Panowie apeluję, nie kierujcie się niechęcią do mnie, bo mię to i tak lata. Natomiast przemyślcie sobie na spokojnie o czym w ogóle jest rozmowa?

Nie jestem pewien, czy dobrze rozumiem. Uważasz, że wprowadzenie podatku na nieruchomości zwiększy ich atrakcyjność dla dużych firm? To jakaś wysoce alternatywna szkoła ekonomii.

Niby dlaczego? Przecież ludzie CAŁY CZAS będą musieli gdzieś mieszkać? Nawet po wywłaszczeniu. Jaki jest problemik, by szwedzki, duński, czy ulubiony tutaj chiński fundusz doliczył sobie ten podateczek do czynszu?

[535]

Notabene tego typu ruch z pewnością przybliży każdą polską rodzinę 2 plus 2 do swego wymarzonego lokum sto metrów od Adasia. I żyli długo oraz szczęśliwie i nawet smok tam był. No chyba, że wszyscy się umówią i przestaną wynajmować i kupować. Wtedy wielcy gracze obniżą ceny o połowę, a ci którzy przesadzili z inwestycjami będą dodawać mieszkania do trzech harnasiów zakupionych w żabce.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

I nie wkurwiłbyś się, że państwo w którym płacisz podatki prowokuje tego typu szpagaty? W porządku. Jest jakiś plan. Ile osób, głównie starszych będzie miało jakikolwiek pomysł, prócz trzymania kasy w bieliźniarce, albo w banku? 95 ? 99 procent?

Nie rozumiem, jaki to ma związek. Tak samo, jak nie będę stosować mojej metody, tak samo nie kupią dodatkowych dwóch mieszkań w celach inwestycyjnych.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Po prostu zakładacie, że podatek katastralny zniechęci drobnych ciułaczy i klasę średnią do zakupu nieruchomości, sprzedadzą mieszkania po rodzicach, a przecież to nie zniechęci dużych graczy do ich zakupu, mieszkania w dobrych lokalizacjach będą wynajmować bez problemu, tylko drożej.

1. Na doświadczeniu którego państwa opierasz te stwierdzenia?
2. Skąd wysnułeś ten pierwszy wniosek, który mi nigdy do głowy nawet nie przyszedł? Kim są "wy"?