EURO 2020 - loża komentatorska

[Bless this tongue]

Jebią tego Szweda w internetach, ale na powtórkach wyraźnie widać, że tam nie było ani grama złośliwości. Przypadkowy faul w walce o piłkę. Oczywiście czerwona kartka i kilka spotkań zawieszenia, ale nie ma co się znęcać nad winowajcą. Szkoda Ukraińca, bo przez dłuższy czas nie zagra jeśli więzadła poszły, ale mogło też być dużo gorzej, np. jakieś złamanie z przemieszczeniem, roztrzaskane na kilkanaście kawałków kolano itd.

Niby tak ale po faulu zadnej skruchy nie okazal i jeszcze probowal ostro debatowac nad czerwona kartke. Nie twierdze ze to nie przypadek, ale jebia go min za zachowanie po fakcie a nie (tylko) faul sam w sobie.

[Scorn]

Jebią tego Szweda w internetach, ale na powtórkach wyraźnie widać, że tam nie było ani grama złośliwości. Przypadkowy faul w walce o piłkę. Oczywiście czerwona kartka i kilka spotkań zawieszenia, ale nie ma co się znęcać nad winowajcą. Szkoda Ukraińca, bo przez dłuższy czas nie zagra jeśli więzadła poszły, ale mogło też być dużo gorzej, np. jakieś złamanie z przemieszczeniem, roztrzaskane na kilkanaście kawałków kolano itd.

Niby tak ale po faulu zadnej skruchy nie okazal i jeszcze probowal ostro debatowac nad czerwona kartke. Nie twierdze ze to nie przypadek, ale jebia go min za zachowanie po fakcie a nie (tylko) faul sam w sobie.

A tu się zgadzam. Ja wiem, że gorąca głowa, walka o ćwierćfinał itd., ale powinien przeprosić, wziąć na klatę i odmaszerować grzecznie do szatni. Nie tak dawno temu Son z Tottenhamu zalał się łzami jak zobaczył co zrobił przeciwnikowi (faul podobnego kalibru).

Generalnie jednak, hejt na Szweda nieproporcjonalny do uczynku, tylko dlatego, że to Euro, a nie jakiś mecz ligowy. Już naprawdę skurwysyńskie, zamierzone faule łatwiej uchodziły niektórym znanym piłkarzom.

[Medard]

Jebią tego Szweda w internetach, ale na powtórkach wyraźnie widać, że tam nie było ani grama złośliwości. Przypadkowy faul w walce o piłkę. Oczywiście czerwona kartka i kilka spotkań zawieszenia, ale nie ma co się znęcać nad winowajcą. Szkoda Ukraińca, bo przez dłuższy czas nie zagra jeśli więzadła poszły, ale mogło też być dużo gorzej, np. jakieś złamanie z przemieszczeniem, roztrzaskane na kilkanaście kawałków kolano itd.

Niby tak ale po faulu zadnej skruchy nie okazal i jeszcze probowal ostro debatowac nad czerwona kartke. Nie twierdze ze to nie przypadek, ale jebia go min za zachowanie po fakcie a nie (tylko) faul sam w sobie.

Ale kartki daje się za faule, a nie za nieszczęśliwe skutki zderzeń.
Usunięcie z boiska to strata dla piłkarza i zespołu, czemu miał nie protestować.

Paczałem na zdarzenie i tam było kopane w piłkę, a ukr sam wpadał na in flamesa. Czy abba mógł tej swojej nogi tak nie wyciągać, to czeba ekspertów pytać, może i celowo wystawił, wtedy można jako faul traktować, nie wiem.

[pr0metheus]

ale ty glupio-madry jestes medard, widac od razu ze w zaden sport druzynowy nigdy nie trybiles . tylko na tej hulajce umiesz zapierdalac

[Żułek]

ale ty glupio-madry jestes medard, widac od razu ze w zaden sport druzynowy nigdy nie trybiles . tylko na tej hulajce umiesz zapierdalac

teraz chyba na rowerze, pewnie przez te nowe przepisy

[Medard]

ale ty glupio-madry jestes medard, widac od razu ze w zaden sport druzynowy nigdy nie trybiles . tylko na tej hulajce umiesz zapierdalac

Grałem bardzo dobrze w siatkówkę, nawet w szkolnej drużynie, ale nie ma tam aż takiego kontaktu z przeciwnikiem,
miałem kiedyś złamanego palca, nie mam żalu, typ przebijając nad siatką zamiast w piłkę trafił w moją rękę.
Trudno.

A w nożną tylko podwórkowo, ME oglądam raczej jak przedstawienie, ładne zagrania, emocje piłkarzy i kibiców,
zmienia się wynik, tam bramka, czy faul itp.

Owszem rezultat zdarzenia jest bardzo przykry, ale najpierwsze było kopnięcie w piłkę.
Jeśli mógł nie wyciągać nogi, to był faul. Wiadomo, nie od dzisiaj, że piłkarze często po wybiciu piłki lubią jeszcze zostawić nogę,
żeby przeciwnik nadział się na buta przy okazji. Więc raczej traktuję jako nieszczęśliwy wypadek, niż celowe zdarzenie,
ale aż tak nie czuję tej sytuacji.

[Bless this tongue]

Pokurwiony ten przepis ze spalonymi i czekaniem z akcja do konca. WTF, jaki jest powod zmiany, skoro bylo dobrze jak bylo. Wie ktos?

[Scorn]

Chodzi o to, że jeśli sędzia zagwiżdże od razu, VAR nie może zostać użyty. Zła decyzja liniowego nie może już być skorygowana.
Natomiast jeśli padnie gol, VAR zawsze może go unieważnić.

Dzięki temu przepisowi jest pewność, że sędzia nie gwizdnie pochopnie i nie zabierze drużynie szansy na zdobycie prawidłowego gola.

[Bless this tongue]

No i bardzo dziekuje, na papierze brzmi dobrze, ale powinny byc pewne wyjatki typu oczywisty spalony widoczny golym okiem. A z ciekawosci jaka masz opinie na ten temat?

[Scorn]

No i bardzo dziekuje, na papierze brzmi dobrze, ale powinny byc pewne wyjatki typu oczywisty spalony widoczny golym okiem. A z ciekawosci jaka masz opinie na ten temat?

Czasami sędziowie gwiżdżą (a raczej podnoszą chorągiewki) przy oczywistych spalonych. Natomiast zbyt często przy takich spalonych puszczają dalej, żeby się zabezpieczyć. Żaden nie chce potem ponosić odpowiedzialności za wypaczony wynik meczu. Dyrektywa UEFA i FIFA każe zresztą puszczać grę aż do końca, jeśli nie ma całkowitej pewności co do spalonego.

VAR oczywiście nie jest idealny i ma swoje minusy, ale myślę, że ten przepis jest dość sensowny. Jasne, czasami to naprawdę denerwujące widzieć jak zawodnik biegnie z akcją przez pół boiska, a na koniec sędzia po prostu gwiżdże spalonego. Natomiast w przeszłości mnóstwo było sytuacji, kiedy sędzia zagwizdał spalonego, a potem na powtórkach okazało się, że było czysto. Wydaje mi się, że warto ponieść ten koszt, ale mieć dużo większą pewność, że wynik jest uczciwy.

[mocny2_3]

FORZA ITALIA!!!

[Medard]

ale ty glupio-madry jestes medard, widac od razu ze w zaden sport druzynowy nigdy nie trybiles . tylko na tej hulajce umiesz zapierdalac

Grałem bardzo dobrze w siatkówkę, nawet w szkolnej drużynie, ale nie ma tam aż takiego kontaktu z przeciwnikiem,
miałem kiedyś złamanego palca, nie mam żalu, typ przebijając nad siatką zamiast w piłkę trafił w moją rękę.
Trudno.

A w nożną tylko podwórkowo, ME oglądam raczej jak przedstawienie, ładne zagrania, emocje piłkarzy i kibiców,
zmienia się wynik, tam bramka, czy faul itp.

Owszem rezultat zdarzenia jest bardzo przykry, ale najpierwsze było kopnięcie w piłkę.
Jeśli mógł nie wyciągać nogi, to był faul. Wiadomo, nie od dzisiaj, że piłkarze często po wybiciu piłki lubią jeszcze zostawić nogę,
żeby przeciwnik nadział się na buta przy okazji. Więc raczej traktuję jako nieszczęśliwy wypadek, niż celowe zdarzenie,
ale aż tak nie czuję tej sytuacji.

A Gary Lineker napisał coś podobnego, druga część wypowiedzi bez wyczucia sytuacji, bo przecież ukr mocno poturbowany:

"To nie jest czerwona kartka. W idealny, uprawniony sposób wybija piłkę. Slow motion po raz kolejny przekształca niewinne wejście w bardziej brutalne niż rzeczywiście było. To śmieszne".

https://www.sport.pl/euro/7,154862,2726 ... le-ze.html

[Medard]

FORZA ITALIA!!!

Oczywiście nieuznany

[mocny2_3]

ale ja mówie ogólnie

[Sybir]

No, i to to ja lubię, to to ja rozumiem.

[mocny2_3]

kurwaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jak ja sie ciesze!@!!!!!

[Medard]

kurwaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jak ja sie ciesze!@!!!!!

Włosi lepiej grają, trzeba przyznać.

[mocny2_3]

Medard ja włochom kibicuje od 94.Była przerwa, była zmiana pokoleniowa i to jest ich kurwa czas.Co prawda nie ma nowego del piero, nie ma nowego filippo, nie ma nowego baggio ale moim zdaniem tak ofensywnej repry włoch to nie było lata, lata.I ten donnaruma to jest kot jebany.Drugi peruzzi a nawet lepszy

[Sybir]

kurwaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jak ja sie ciesze!@!!!!!

Włosi lepiej grają, trzeba przyznać.

Czy to jakaś niespodzianka?

[immortal69]

Dobre meczycho. Nawet niezłe te włoskie pizdy