Kłopoty ze zdrowiem

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18736
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Kłopoty ze zdrowiem

27-04-2018, 09:54

To kolejny absurd, ktory lata po necie, watroba ma zadanie utylizowac i rozkladac a nie gromadzic i kumulowac. Nie chce mi sie tej bzdury nawet komentowac, bo to wszystko jest w ksiazkach. Watroba niczego nie przechowuje.

Co do reszty to nie napisalem, ze sie nie zgadzam, moze i mozna hodowac papryke w ogrodzie, ja nie hoduje, i tak mam duzy ogrod, ale pomidora i papryke to moge sobie kupic, za duzo tego w sezonie, poza sezonem nie jem. Witaminy C nie trzeba specjalnie jakos wiele, bo wszystko zalezy przeciez od diety jest rozne zapotrzebowanie na rozne witaminy i mineraly czyli np duzo magnezu potrzebne tym co zra duzo wegli i przetwarzaja je w szlaku pentozowym, jak ktos je malo to mu tego tyle nie trzeba itp, pula genow uruchamiana przez substrat,
woodpecker from space
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12718
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: Kłopoty ze zdrowiem

27-04-2018, 10:06

Triceratops pisze:No nie ma, nawet kompletny tuman by zrozumial, ze chodzilo o puryny, adenine i guanine, czyli uzylem nieco zartobliwego skrotu myslowego. Ty jednak nie zrozumiales, gratuluje.
Tak, bardzo żartobliwe. Tak samo jak brak wiedzy co to są nukleotydy.
Lukass pisze: Powoli, powoli. Kogo obchodzi pesticide load, jeśli ma paprykę w ogródku? Już pomijam, że taki wskaźnik to może ma sens w Pani Domu, bo pestycydów jest wiele i mają bardzo różne właściwości, więc nie będą wszystkie akumulowane tak samo przez jeden gatunek rośliny. Ale wracając do meritum:

- czarna porzeczka - ok. 180 mg witaminy C na 100 g
- papryka czerwona - ok. 240 mg na 100 g
- pomarańcze - ok. 50 mg na 100 g

Istotnie, tyle co nic :D Wątroba zaś to wątroba, ma m. in. za zadanie prowadzić metabolizm ksenobiotyków, i ich (oraz ich metabolitów) stężenia będą tam wyższe, niż w mięsie. Dlatego zbyt wiele wątroby ze sklepu bym raczej nie spożywał.
Widzę, że kolega chyba ma pojęcie o biologii. Nareszcie.
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18736
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Kłopoty ze zdrowiem

27-04-2018, 10:12

nicram pisze:
Triceratops pisze:No nie ma, nawet kompletny tuman by zrozumial, ze chodzilo o puryny, adenine i guanine, czyli uzylem nieco zartobliwego skrotu myslowego. Ty jednak nie zrozumiales, gratuluje.
Tak, bardzo żartobliwe. Tak samo jak brak wiedzy co to są nukleotydy.
Oczywiscie, kto ma zrozumiec ten zrozumie, ale wiem, ze w twoim slowniku nie ma takiego slowa, wiec nie dziwne, ze go nie rozumiesz. Oczywiscie mozesz twierdzic, ze czegos tam nie wiem, tak jak ja moge twierdzic, ze kij w twojej dupie jest tak dlugi, ze ci nieco zawadza o przysadke i dlatego jestes taki spiety. Zauwazylem, ze czytasz wiec bardzo mnie to bawi jak sie lapiesz na takie motywy xD
woodpecker from space
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12718
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: Kłopoty ze zdrowiem

27-04-2018, 10:16

Triceratops pisze:To kolejny absurd, ktory lata po necie, watroba ma zadanie utylizowac i rozkladac a nie gromadzic i kumulowac. Nie chce mi sie tej bzdury nawet komentowac, bo to wszystko jest w ksiazkach. Watroba niczego nie przechowuje.
Bardzo ciekawe. Polecam w końcu zdobyć jakieś wykształcenie, a nie być ciągle Januszem biologii. Ależ oczywiście, że wątroba przechowuje - np. glikogen. Przez wzgląd na funkcję wątroby w metabolizmie ksenobiotyków ich stężenie w komórkach będzie większe, a co gorsze najczęściej to właśnie w wyniku bioaktywacji ksenobiotyku przez wątrobę, związek staje się bardziej toksyczny. Znajduje się on wtedy właśnie w wątrobie, zaraz po wytworzeniu jest go więcej - tak właśnie! W wątrobie! Bingo!
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18736
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Kłopoty ze zdrowiem

27-04-2018, 10:25

No, no, no kontynuuj, moze jakies wnioski?
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Lukass
zahartowany metalizator
Posty: 4874
Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Kłopoty ze zdrowiem

27-04-2018, 10:26

nicram pisze:
Triceratops pisze:To kolejny absurd, ktory lata po necie, watroba ma zadanie utylizowac i rozkladac a nie gromadzic i kumulowac. Nie chce mi sie tej bzdury nawet komentowac, bo to wszystko jest w ksiazkach. Watroba niczego nie przechowuje.
Bardzo ciekawe. Polecam w końcu zdobyć jakieś wykształcenie, a nie być ciągle Januszem biologii. Ależ oczywiście, że wątroba przechowuje - np. glikogen. Przez wzgląd na funkcję wątroby w metabolizmie ksenobiotyków ich stężenie w komórkach będzie większe, a co gorsze najczęściej to właśnie w wyniku bioaktywacji ksenobiotyku przez wątrobę, związek staje się bardziej toksyczny. Znajduje się on wtedy właśnie w wątrobie, zaraz po wytworzeniu jest go więcej - tak właśnie! W wątrobie! Bingo!
I chyba nic nie trzeba dodawać. Nie twierdzę, że każda wątróbka ze sklepu będzie pełna metabolitów np. leków weterynaryjnych lub ich samych. Ale jeśli chcemy je gdzieś trafić, to najłatwiej właśnie tam. Widziałem kiedyś wykresy zależności zawartości bodajże diklofenaku w wątrobach i mięśniach ubitych krów. Różnica nie jest jakaś potężna. Góra kilkukrotna na (nie)korzyść wątroby. Jak dla mnie aż nadto.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18736
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Kłopoty ze zdrowiem

27-04-2018, 10:37

Chcesz zpowiedziec, ze watroba przechowuje wszelkie trucizny i metabolity? To dla mnie nowosc, chyba rzeczywiscie wyjebie te ksiazki w kosz i zaczne czytac internety, bo tego najwiecej na weganskich stronkach. Nie chcialbym sugerowac ksiazek do paszoznawstwa i tuczu zwierzat ale swinia idaca na rzez nie jest nazarta po sam korek i naszpikowana antybiotykami. O ile nie ma uszkodzonej watroby a ma sprawna, to watroba (i nerki) do konca pelni swoje funkcje.
Oczywiscie wiem, ze w dzisiejszych zjebanych czasach zawsze ktos sie czegos tam doszuka i wiem, ze w masowej hodowli dzisiaj, ktora uwazam za patologie takie rzeczy moga sie zdarzac, niemniej nie zaopatruje sie w wymieniony produkt w hipermarketach i sklepach sieciowych. Ale to takie rozbieranie wlosa na czworo, ze costam gdziestam ktos jakas toksyne znalazl w sladowej ilosci. Jedzenie miesa ze sklepow sieciowych, hipermarketow itp ogolnie uwazam, ze glupi pomysl, wiec ta dyskusja jest bezprzedmiotowa w tym aspekcie,
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Lukass
zahartowany metalizator
Posty: 4874
Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Kłopoty ze zdrowiem

27-04-2018, 10:50

Triceratops pisze:Chcesz zpowiedziec, ze watroba przechowuje wszelkie trucizny i metabolity? To dla mnie nowosc, chyba rzeczywiscie wyjebie te ksiazki w kosz i zaczne czytac internety, bo tego najwiecej na weganskich stronkach. Nie chcialbym sugerowac ksiazek do paszoznawstwa i tuczu zwierzat ale swinia idaca na rzez nie jest nazarta po sam korek i naszpikowana antybiotykami. O ile nie ma uszkodzonej watroby a ma sprawna, to watroba (i nerki) do konca pelni swoje funkcje.
Oczywiscie wiem, ze w dzisiejszych zjebanych czasach zawsze ktos sie czegos tam doszuka i wiem, ze w masowej hodowli dzisiaj, ktora uwazam za patologie takie rzeczy moga sie zdarzac, niemniej nie zaopatruje sie w wymieniony produkt w hipermarketach i sklepach sieciowych. Ale to takie rozbieranie wlosa na czworo, ze costam gdziestam ktos jakas toksyne znalazl w sladowej ilosci. Jedzenie miesa ze sklepow sieciowych, hipermarketow itp ogolnie uwazam, ze glupi pomysl, wiec ta dyskusja jest bezprzedmiotowa w tym aspekcie,
To zabawne, niedawno pisałeś o pesticide load. Jak sądzisz, jakie są ilości pestycydów wykrywane np. w papryce, którą możesz kupić w markecie? Ano śladowe. Podobnie jest np. z pozostałościami leków, w tym antybiotyków, w produktach pochodzenia zwierzęcego. Zabawa polega na tym, że mechanizm działania niektórych leków na organizm człowieka jest jednak inny, niż w przypadku pestycydów, więc ryzyko bywa większe. Oczywiście, jeśli jesz mięso i wątrobę ze znanej sobie hodowli, to dobrze, ale nie polecałbym żarcia dużych ilości wątroby ze sklepu, co cały czas wyraźnie zaznaczałem.

Co do pierwszego zdania Twojej wypowiedzi - nie baw się w TVP i nie manipuluj. Nikt tu nie powiedział, że "watroba przechowuje wszelkie trucizny i metabolity", jedynie to, że w wątrobie jest ich zwykle więcej, niż np. w mięśniach.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18736
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Kłopoty ze zdrowiem

27-04-2018, 11:09

W porzadku, w ogole nie mam zamiaru sie klocic, chyba sie starzeje......PL podalem tylko ot tak dla zjadaczy warzyw i owocow, bo dla mnie one w zasadzie nie istnieja, oprocz paru, cebuli, czosnku i ogorkow jako dodatkow smakowych. A wspomnialem o nim, bo nie myslalem, ze papryke hodujesz sobie w ogrodzie, ile jej tam urosnie, no chyba, ze masz spory zagon. Z moich obserwacji na forach weganskich pl ma jednak znaczenie. Znam za to ciezarowca, ktory przez rok zywil sie sklepowa watroba bez zadnych skutow ubocznych.
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Sybir
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11218
Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
Lokalizacja: Voivodowice

Re: Kłopoty ze zdrowiem

27-04-2018, 12:32

Triceratops pisze:
Sybir pisze:
Triceratops pisze:Ja np jak pisalem jem mnostwo watroby a nie mam dny moczanowej. A wiadomo podroby to szczegolne zrodlo puryn,
Nie wiedziałem, że dna moczanowa dotyka tylko konsumentów dużych ilości wątroby, LOL ;-)
Alez oczywiscie, Doktorze, dotyka tych, co spozywaja duzo obcego materialu genetycznego czyli bialka wysokiej jakosci glownie podrobow i wywarow kolagenowych czyli rosolow oraz chudego miesa :) Zastosuj a wyhodujesz sobie zaraz podagre :)

To, ze alkohole zawieraja jakies puryny to z kolei jakies nieporozumienie.
Bo i nie o puryny tutaj chodzi :)
nicram pisze:
Lukass pisze: Powoli, powoli. Kogo obchodzi pesticide load, jeśli ma paprykę w ogródku? Już pomijam, że taki wskaźnik to może ma sens w Pani Domu, bo pestycydów jest wiele i mają bardzo różne właściwości, więc nie będą wszystkie akumulowane tak samo przez jeden gatunek rośliny. Ale wracając do meritum:

- czarna porzeczka - ok. 180 mg witaminy C na 100 g
- papryka czerwona - ok. 240 mg na 100 g
- pomarańcze - ok. 50 mg na 100 g

Istotnie, tyle co nic :D Wątroba zaś to wątroba, ma m. in. za zadanie prowadzić metabolizm ksenobiotyków, i ich (oraz ich metabolitów) stężenia będą tam wyższe, niż w mięsie. Dlatego zbyt wiele wątroby ze sklepu bym raczej nie spożywał.
Widzę, że kolega chyba ma pojęcie o biologii. Nareszcie.
Też lubię wpisy kol. Lukassa
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18736
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Kłopoty ze zdrowiem

27-04-2018, 12:43

Tylko rodzi sie pytanie: na co komu tyle witaminy C?
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Lukass
zahartowany metalizator
Posty: 4874
Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Kłopoty ze zdrowiem

27-04-2018, 18:03

Sybir pisze:Też lubię wpisy kol. Lukassa
A miło mi, miło, drodzy koledzy ;)
Triceratops pisze:Tylko rodzi sie pytanie: na co komu tyle witaminy C?
A to akurat bardzo zasadne pytanie, ale nie ja zacząłem tę dyskusję :) Mnie jakoś tam kwestie żywnościowe interesują, bo ostatnio organizm działa nie tak, jak trzeba, no i jestem na dość ostrej diecie. Dokładnie przeciwnej do Twoich propozycji - masa warzyw, na surowo i gotowanych, owoce, sporo zbóż, trochę produktów mlecznych i ryb, bardzo mało mięsa. Straconej wagi tak nie odzyskam, ale przynajmniej znowu normalnie funkcjonuję. Na Twojej bym się chyba przekręcił...
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
Awatar użytkownika
wolff
rasowy masterfulowicz
Posty: 2146
Rejestracja: 03-07-2017, 19:16

Re: Kłopoty ze zdrowiem

27-04-2018, 19:08

Czy prócz zdrowego odżywiania które ma zapobiedz ewentualnym kłopotom ze zdrowiem w grę wchodzi również coś jeszcze? Sport, regeneracja, unikanie używek?
Jebać żuli.
Awatar użytkownika
Lukass
zahartowany metalizator
Posty: 4874
Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Kłopoty ze zdrowiem

27-04-2018, 20:01

wolff pisze:Czy prócz zdrowego odżywiania które ma zapobiedz ewentualnym kłopotom ze zdrowiem w grę wchodzi również coś jeszcze? Sport, regeneracja, unikanie używek?
To nawet nie jest zapobieganie kłopotom, tylko ich zwalczanie. Ze sportem to nędza, nie zamierzam ukrywać. Używki pół na pół. Znaczne ilości piwa skreśliłem całkowicie (bolało, ale nie aż tak bardzo, jak się spodziewałem), zostały niewielkie dawki czerwonego wina, które zdaje się mi służyć. Papierosy jak były, tak są. Święty nie jestem.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18736
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Kłopoty ze zdrowiem

27-04-2018, 21:21

Lukass pisze:
Triceratops pisze:Tylko rodzi sie pytanie: na co komu tyle witaminy C?
A to akurat bardzo zasadne pytanie, ale nie ja zacząłem tę dyskusję :).
Dyskusja o wit C sie zaczela, bo na obrazku, ktory wkleilem byla akurat zaznaczona. Wzialem losowa tabele, bo nie chcialo mi sie kolejny raz robic fotek z Fizjologii Zywiehia. Ale bardziej istotna jest reszta witamin w tej tabeli.
Lukass pisze: Mnie jakoś tam kwestie żywnościowe interesują, bo ostatnio organizm działa nie tak, jak trzeba, no i jestem na dość ostrej diecie.
Jakos to troche za malo jak sie zdrowie jebie, mam nadzieje, ze wiesz co robisz.
Lukass pisze: Dokładnie przeciwnej do Twoich propozycji - masa warzyw, na surowo i gotowanych, owoce, sporo zbóż, trochę produktów mlecznych i ryb, bardzo mało mięsa. Straconej wagi tak nie odzyskam, ale przynajmniej znowu normalnie funkcjonuję. Na Twojej bym się chyba przekręcił...
Dlaczego mialbys sie przekrecic? Biologia jest logiczna, prawa niezmienne. Wystarczy zapamietac, ze nie ma takich zwierzat tej wielkosci ktore zra tyle weglowodanow i zywia sie glukoza jak czlowiek. Drapiezniki jej nie jedza a u roslinozercow ich flora trawienna przetwarza pozywienie na kwasy tluszczowe.
Zdrowia zycze tak czy siak.
woodpecker from space
Karkasonne

Re: Kłopoty ze zdrowiem

27-04-2018, 21:37

Przecież większość naczelnych, nam najbliższych, prawie lub wcale nie jada mięsa.
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18736
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Kłopoty ze zdrowiem

27-04-2018, 21:40

Interesujace, rowzwiniesz temat?
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Lukass
zahartowany metalizator
Posty: 4874
Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Kłopoty ze zdrowiem

27-04-2018, 22:03

Triceratops pisze:
Lukass pisze: Mnie jakoś tam kwestie żywnościowe interesują, bo ostatnio organizm działa nie tak, jak trzeba, no i jestem na dość ostrej diecie.
Jakos to troche za malo jak sie zdrowie jebie, mam nadzieje, ze wiesz co robisz.
Się okaże, na razie idzie w dobrą stronę, ale trzymam rękę na pulsie.
Triceratops pisze:
Lukass pisze: Dokładnie przeciwnej do Twoich propozycji - masa warzyw, na surowo i gotowanych, owoce, sporo zbóż, trochę produktów mlecznych i ryb, bardzo mało mięsa. Straconej wagi tak nie odzyskam, ale przynajmniej znowu normalnie funkcjonuję. Na Twojej bym się chyba przekręcił...
Dlaczego mialbys sie przekrecic? Biologia jest logiczna, prawa niezmienne. Zdrowia zycze tak czy siak.
Dlatego, że jelita nie dają rady z takimi składnikami w chwili obecnej. Jak już wrócą do całkowicie normalnego działania, a najwyraźniej to robią, będę stopniowo przywracał niektóre rzeczy, które wcześniej mogłem jeść bez problemu. I dziękuję oczywiście.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
Karkasonne

Re: Kłopoty ze zdrowiem

27-04-2018, 22:11

Triceratops pisze:Interesujace, rowzwiniesz temat?
Goryle nie jedzą mięsa w ogole, szympansy bardzo rzadko.
535

Re: Kłopoty ze zdrowiem

28-04-2018, 00:10

wolff pisze:Czy prócz zdrowego odżywiania które ma zapobiedz ewentualnym kłopotom ze zdrowiem w grę wchodzi również coś jeszcze? Sport, regeneracja, unikanie używek?
Kupa szczęścia, odżywianie, sport, pozytywne podejście do życia, potem cała reszta. Tak to widzę.
ODPOWIEDZ