Wbrew pozorom Polonez to sympatyczny samochód, jeżeli chodzi o prowadzenie. To, że momentami trzeba było mieć do niego anielską cierpliwość to inna sprawa. Przejechałem dziadem dobrych kilkadziesiąt tysięcy kilometrów i tylko jeden raz, zjebał się tak, że trzeba go było zabrać lawetą. Na szczęście byłem blisko domu. Dla początkującego kierowcy doskonały poligon do nauki.
Poszukaj na Google. Nie miałem aparatu pod ręką. Świetny ma tył, skrojony w zasadzie bez żadnych kompromisów. Bardzo mi się kojarzy z czymś a'la evoque junior.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Morph pisze: Bardzo mi się kojarzy z czymś a'la evoque junior.
bo taka ma linie - tylko evo ma ostre kształty, a ten zaookraglony - śliczny jest
Rattlehead pisze:Kawał skurwysyna
Juke w wersji "zwijam asfalt" masa OK
@Aslalt - mylisz sie odnosnie bezpieczenstwa - crushtesty udowodniły ze kazdy SUV kasuje osobówki - wynika to z tego ze przy czolowej kolizji nizej zawieszone auto nurkuje pod to wyzej zawieszone - efekt taki ze w Dusterze manekin miał połamane nogi a w A4 kierowca deadnoł
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
Castor pisze:ile kosztuje naprawa szyby z niedużym pęknięciem?? Ktoś wie? I czy w ogóle pęknięcie o średnicy ok 1,5 cm kwalifikuje się jeszcze do naprawy??
zrób zdjecie to Ci powiem czy Ci zrobia - a naprawa roznie, od 100 do 500 zł
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
Już wiem że muszę zmierzyć dokładnie, bo naprawiają tylko do 2,4 cm średnicy (pięciozłotówka), więc chyba się łapie. A to zdjęcie to po co? chodzi o kształt czy rodzaj uszkodzenia?
Adrian696 pisze:roznie, od 100 do 500 zł
jak 500 to chyba można się już zastanawiać czy nowej nie kupić?
Castor pisze:Już wiem że muszę zmierzyć dokładnie, bo naprawiają tylko do 2,4 cm średnicy (pięciozłotówka), więc chyba się łapie. A to zdjęcie to po co? chodzi o kształt czy rodzaj uszkodzenia?
Adrian696 pisze:roznie, od 100 do 500 zł
jak 500 to chyba można się już zastanawiać czy nowej nie kupić?
kształ a przede wszytskim miejsce, a cena - zalezy od marki samochodu :) do nowej jetty szybka przednia to od 1200 do 1600 :)
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
a do nissana terrano II (rocznik 1999; 2,7l na dizlu:))?? Sorki że gitarę zawracam ale nie mam zbytniego doświadczenia (i wiedzy rzecz jasna) w tych sprawach ;)
E: a jeśli chodzi o miejsce to jakieś 7cm nad wycieraczką od strony pasażera.
A ja jeżdżę z odpryskiem już piąty rok i pierdzielę. Mało tego, w kilku samochodach, którymi jeździłem miałem przygody z szybami. Tylko raz, po mroźnej nocy, mała rysa, dała efekt dużego pająka. Teraz nie ruszam, bo nic się nie dzieje, a jak wymienię, to przy sprzedaży ktoś powie, że bity. Słyszałem, że są artyści, którzy wykupują ubezpieczenie szyby, a potem... ale w razie czego ja nic nie wiem. Proponuję, profilaktycznie, olać sprawę.