ONKOLOGIA - Zbiór rakotwórczy II

[Pacjent]

Jasne i znowu bez żadnych rekomendacji, za którymi pójdą kolejne wytyczne z Brukseli. Na tej samej zasadzie powinno przyjąć się jedzenie psów, zwłaszcza że są dla ekosystemu mniej pożyteczne niż robaki.

Na tej samej zasadzie można zabronić wszystkiego mówiąc, że za tym pójdą dalsze kroki. W logice argumentacyjnej nazywa się to slippery slope argument i może być użyte do czekogokolwiek, czego argumentujący akurat nie lubi: https://en.wikipedia.org/wiki/Slippery_slope

Robią to ludzie, którzy w ten sposób realizują swoją agendę. Podobnie będzie w tym przypadku jeśli dominujący będzie głos "przecież nic się nie stało". Otóż w momencie, gdy urzędnicy zajęli się jadłospisem już stało się za dużo.

[Lukass]

Trzeba mieć nierówno pod sufitem by w Europie rozważać spożywanie owadów.

Dlaczego? Całkiem normalne kulturowo jest w Polsce jedzenie raków, a za przykładem innych krajów także homarów i krewetek. Nie owady, ale też stawonogi, całkiem blisko. Ba, w Europie jada się nawet mięczaki - choćby słynne ośmiorniczki, które nie tak dawno temu miały być synonimem luksusu, a także ślimaki i niektóre małże. Dlaczego nie owady? Raczej nie przyjmą się w formie ekstremalnej (typu pieczona szarańcza) - zresztą gdzieś tu niedaleko mnie był taki biznes, coś im chyba nie poszło. Ale już jako źródło taniego i łatwego w produkcji białka dodawanego do niektórych produktów jak najbardziej.

[macko76]

Trzeba mieć nierówno pod sufitem by w Europie rozważać spożywanie owadów.

Dlaczego? Całkiem normalne kulturowo jest w Polsce jedzenie raków, a za przykładem innych krajów także homarów i krewetek. Nie owady, ale też stawonogi, całkiem blisko. Ba, w Europie jada się nawet mięczaki - choćby słynne ośmiorniczki, które nie tak dawno temu miały być synonimem luksusu, a także ślimaki i niektóre małże. Dlaczego nie owady? Raczej nie przyjmą się w formie ekstremalnej (typu pieczona szarańcza) - zresztą gdzieś tu niedaleko mnie był taki biznes, coś im chyba nie poszło. Ale już jako źródło taniego i łatwego w produkcji białka dodawanego do niektórych produktów jak najbardziej.

Ja tam lubię smażone karaczany. Jako przekąska są ok ale schabowego nie zastąpią.

[Pacjent]

Trzeba mieć nierówno pod sufitem by w Europie rozważać spożywanie owadów.

Dlaczego? Całkiem normalne kulturowo jest w Polsce jedzenie raków, a za przykładem innych krajów także homarów i krewetek. Nie owady, ale też stawonogi, całkiem blisko. Ba, w Europie jada się nawet mięczaki - choćby słynne ośmiorniczki, które nie tak dawno temu miały być synonimem luksusu, a także ślimaki i niektóre małże. Dlaczego nie owady? Raczej nie przyjmą się w formie ekstremalnej (typu pieczona szarańcza) - zresztą gdzieś tu niedaleko mnie był taki biznes, coś im chyba nie poszło. Ale już jako źródło taniego i łatwego w produkcji białka dodawanego do niektórych produktów jak najbardziej.

Niech każdy sobie je co mu się podoba. Robaki, pająki, psy, koty, węże itd., zwłaszcza gdy będzie to korzystne dla środowiska i na talerz trafi jakiś szkodnik typu pies. Natomiast niech to się dzieje bez udziału przymusu państwowego, co postuluje całkiem spora grupa oszołomów z Brukseli.

[macko76]

Najśmieszniejsze jest to że w celu uniknięcia kanibalizmu karaczanom podaje się mięso.

[Lukass]

Najśmieszniejsze jest to że w celu uniknięcia kanibalizmu karaczanom podaje się mięso.

Dlatego karaczany raczej są tu mało prawdopodobne. Próbuję wszak dopatrzyć się elementów przymusu, i na razie to chyba są tylko w głowie kolegi Pacjenta.

[macko76]

Najśmieszniejsze jest to że w celu uniknięcia kanibalizmu karaczanom podaje się mięso.

Dlatego karaczany raczej są tu mało prawdopodobne.

Dlaczego? Łatwiejsze w hodowli niż świerszcze przy praktycznie takiej samej diecie. Nie są tak wrażliwe na zmiany wilgotności i tak padliwe. Na dodatek nie trzeba im codziennie sprzątać.
Zgoda na dodawanie do rozmaitych produktów mączki pochodzącej z chemicznie "obrobionych" owadów to lekkie przegiecie - powinny być dostępne jako osobna grupa produktów.

[Mariusz Wędliniarz]

Kiełbasa ma dużo witamin. Boczek minerałów. A po chlebie jest siła.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Dlaczego? Łatwiejsze w hodowli niż świerszcze przy praktycznie takiej samej diecie. Nie są tak wrażliwe na zmiany wilgotności i tak padliwe. Na dodatek nie trzeba im codziennie sprzątać.
Zgoda na dodawanie do rozmaitych produktów mączki pochodzącej z chemicznie "obrobionych" owadów to lekkie przegiecie - powinny być dostępne jako osobna grupa produktów.

Na razie chyba za duży opór psychiczny, sam bym takie świerszcza zjadł ale karalucha już bym się brzydził, a jestem bardzo otwarty. Dla zdecydowanej większości ludzi nawet pszczółka czy świerszcz to za duży hardkor.

[Lukass]

Najśmieszniejsze jest to że w celu uniknięcia kanibalizmu karaczanom podaje się mięso.

Dlatego karaczany raczej są tu mało prawdopodobne.

Dlaczego? Łatwiejsze w hodowli niż świerszcze przy praktycznie takiej samej diecie. Nie są tak wrażliwe na zmiany wilgotności i tak padliwe. Na dodatek nie trzeba im codziennie sprzątać.
Zgoda na dodawanie do rozmaitych produktów mączki pochodzącej z chemicznie "obrobionych" owadów to lekkie przegiecie - powinny być dostępne jako osobna grupa produktów.

Jak wyżej - to prawdopodobnie najtrudniejsza do sprzedania grupa owadów. Świerszcze, szarańczaki, być może chrząszcze i niektóre formy larwalne mają większe szanse. Co do drugiej kwestii - nie wydaje mi się. Jemy znacznie gorsze rzeczy. Pomijam już, co sobie kobiety na twarz nakładają w niektórych kosmetykach

[macko76]

Na razie chyba za duży opór psychiczny, sam bym takie świerszcza zjadł ale karalucha już bym się brzydził, a jestem bardzo otwarty. Dla zdecydowanej większości ludzi nawet pszczółka czy świerszcz to za duży hardkor.

Karaluchy jak dla mnie lepsze - nie posiadają pancerzy jak świerszcze.

[bartwa]

A jak smakowo, bo nie miałem okazji?

[Ascetic]

To nie jest żaden rozwój ludzkości, ale jego niedorozwój, który w konsekwencji ma doprowadzić do powstania kasty posiadaczy i ludzkiego planktonu, który nie będzie miał niczego do powiedzenia. Oczywiście to wszystko stanie się pod przykrywką walki z klimatem, z dyskryminacją itp. Schwab i Harrari mówią o tym wprost, a nawet mówią, że mają wpływ na kształtowanie się rzeczywistości, co właśnie obserwujemy.

https://www.onet.pl/informacje/demagog/ ... 2,30bc1058

[uglak]

Ja tylko przypominam, że każdy z nas jadł tych małych kolesi:



Bo po przetworzeniu powszechnie stosuje się je jako barwnik (koszenila).

Osobiście jadłem suszone świerszcze z papryką, ale nie dość, że nie mają zbyt wiele smaku to jeszcze tekstura nie jest przyjemna, więc większość niezbyt dużego opakowania wylądowała w koszu.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Na razie chyba za duży opór psychiczny, sam bym takie świerszcza zjadł ale karalucha już bym się brzydził, a jestem bardzo otwarty. Dla zdecydowanej większości ludzi nawet pszczółka czy świerszcz to za duży hardkor.

Karaluchy jak dla mnie lepsze - nie posiadają pancerzy jak świerszcze.

Zacząłbym od czipsów z larw, ale na razie są dojebanie drogie.

[Ascetic]

Robią to ludzie, którzy w ten sposób realizują swoją=ruską agendę.

No nie jak tak. Realizuje russkie robactwo ruskokonfederacyjne agendę. Fakt. Ta gnida powyżej i ten drugi przygłup też.




Jest tylko jeden problem, bo pomysł spotkał się z zainteresowaniem przyszłego koalicjanta i piss zajebał ruskim trollom pomysł. Na kampanię parlamentarną xD



Czyli Ci co się dadzą wkręcić w gadki o jedzeniu robali ze zjebami dwoma, niech rozkminią, że się zabawiają w ich populistyczną gierkę.

[Lukass]

Robią to ludzie, którzy w ten sposób realizują swoją=ruską agendę.

No nie jak tak. Realizuje russkie robactwo ruskokonfederacyjne agendę. Fakt. Ta gnida powyżej i ten drugi przygłup też.




Jest tylko jeden problem, bo pomysł spotkał się z zainteresowaniem przyszłego koalicjanta i piss zajebał ruskim trollom pomysł. Na kampanię parlamentarną xD



Czyli Ci co się dadzą wkręcić w gadki o jedzeniu robali ze zjebami dwoma, niech rozkminią, że się zabawiają w ich populistyczną gierkę.

Ależ dlaczego? My po prostu realizujemy agendę Tak swoją drogą, to GMO samo zło, jak podejrzewam. Ciekawe, czy te dwa patafiany ze zdjęć wiedzą, że jedzą właśnie truchło zwierzaka, karmionego od początku do końca żywota paszą bazującą prawie wyłącznie na roślinach GMO. Którym Konpederastia jest wprawdzie przeciwna, ale nie przeszkadzało im to głosować za przesunięciem zakazu stosowania pasz GMO o kolejne kilka lat. Co ma sens, bo innych pasz prawie nie ma, ale jest sprzeczne z ich własnymi postulatami.

Myślę, że lepiej dać kolegom pogadać. Będzie jasne, kto jest kto i co ma w głowie.

[mistrzsardu]

https://www.onet.pl/informacje/demagog/ ... 2,30bc1058

Demagog Buahahaha

[Ascetic]

Robią to ludzie, którzy w ten sposób realizują swoją=ruską agendę.

No nie jak tak. Realizuje russkie robactwo ruskokonfederacyjne agendę. Fakt. Ta gnida powyżej i ten drugi przygłup też.




Jest tylko jeden problem, bo pomysł spotkał się z zainteresowaniem przyszłego koalicjanta i piss zajebał ruskim trollom pomysł. Na kampanię parlamentarną xD



Czyli Ci co się dadzą wkręcić w gadki o jedzeniu robali ze zjebami dwoma, niech rozkminią, że się zabawiają w ich populistyczną gierkę.

Ależ dlaczego? My po prostu realizujemy agendę Tak swoją drogą, to GMO samo zło, jak podejrzewam. Ciekawe, czy te dwa patafiany ze zdjęć wiedzą, że jedzą właśnie truchło zwierzaka, karmionego od początku do końca żywota paszą bazującą prawie wyłącznie na roślinach GMO. Którym Konpederastia jest wprawdzie przeciwna, ale nie przeszkadzało im to głosować za przesunięciem zakazu stosowania pasz GMO o kolejne kilka lat. Co ma sens, bo innych pasz prawie nie ma, ale jest sprzeczne z ich własnymi postulatami.

Myślę, że lepiej dać kolegom pogadać. Będzie jasne, kto jest kto i co ma w głowie.

1/ Dla nich to nie ma znaczenia. Liczy się dzielenie społeczeństwa. Na russką modłę. Zobacz. Tutaj robactwo stuliło pysk, bo ludzie czują, że amerykance ratują nam dupę, więc temat wizyty zostawili na spokojnie. Zaczynają za to tańce w temacie robaki/ elektryki. Rozpisane na głosy. pacjentozjeb i mistrzozjeb. Tam nie mogą to wyciągną temat tutaj. I nie ma kompletnie znaczenia co i jak z tymi robakami. Wiadomo, że mięsiawa nikt Polakowi nie zakaże, temat nośny i dla plebsu łatwo zapalny to podjudzą. Fakty i konteksty nie mają znaczenia. Liczy się grzanie i dzielenie.

2/ Dobrych masz kolegów xD

[Ascetic]

https://www.onet.pl/informacje/demagog/ ... 2,30bc1058

Demagog Buahahaha

Pało. Wróć do starego nicka. To raz. Dwa, myślisz, że ten twój chłopak sobie nie poradzi bez twojego podbijania? Lubicie na zakładkę? xD

A samo uchwycenie tematu jak widać celne, bo się troll od razu odpalił LOL

- kowid
-Ukraina
- teraz klimat

Realizujecie punkt po punkcie. Od lat. Sumiennie jak kacap przykazał xD