ONKOLOGIA - Zbiór rakotwórczy II

[trup]

....blablabla...

PS. Samochód elektryczny jest o wiele mniej ekologiczny od spalinowego, ale to chyba jasne?

To zależy w jakim aspekcie.

• Emisyjnym podczas jazdy - jest. (choć tu jest ciągle problem z produkcją baterii i emisją CO2).

• paliwowym - jest, choć zależy to od źródła prądu, ale zakładam, że to potrzebuje czasu na zmianę na OZE.

• Produkcyjnym (elementy konstrukcji) i utylizacyjnym (np. baterie - kobalt i nikiel; elektronika) - niekoniecznie w każdym aspekcie, al;e wiele z tych elementów występuje też w samochodach spalinowych więc problem jest podobny.

Bardziej ekologiczna jest hybryda plug-in i auto z napędem wodorowym.

Wszystko do dopracowania.

----------------------

Wolę ten "niedorozwój" niż "rozwój" jakiego doświadczyła ludzkość dzięki okupantom z Watykanu.

Krótko, bo temat był już tu omawiany. Auta elektryczne o wiele bardziej obciążają środowisko podczas produkcji, a podczas utylizacji wręcz rekordowo. Podczas eksploatacji, głównie częstego ładowania, np. auto o pojemności 40 kWh emituje 25,36 kg C02 do środowiska, powodując przy także straty dla całego systemu wytwarzania energii. Oczywiście wszystko to w porach religii klimatyzmu i absurdów o szkodliwości CO2 by po latach obudzić się bez prawa do posiadania auta, zgodnie z realizowanym projektem Schwaba, a Ty mi tu o Watykanie, od którego jesteś wolny.

np. auto o pojemności 40 kWh emituje 25,36 kg C02 do środowiska
Liczba z dupy.... na jakim dystansie? w jakim czasie?
"powodując przy także straty dla całego systemu wytwarzania energii" 8-o
A cotojaktożęjak?
"absurdów o szkodliwości CO2"
Rozumiem, że na chuj komu drzewa bo oddychamy CO2...
"o Watykanie, od którego jesteś wolny"
wiesz co... to jest stwierdzenie mocno odjechane od rzeczywistości..., gdyż to gówno przenika przestrzeń publiczną na każdym kroku, w większości dziedzin. Może i udaje mi się byc wolnym od tego mentalnie, światopoglądowo, ale wszechobecność tego gówna na codzień jest chyba zauważalna. Nie sądzisz?
"w porach religii klimatyzmu"
Nie wiem czy chodzi o opary czy o portki...
=============================
emisja podobna (wszystko zależy od źródła energii, a wiadomo, że teraz jest to MIKS ENERGETYCZNY a nie samo OZE) np.:

[Pacjent]

Nie wiem jak można uważać, że Watykan organizuje nam życie przy jednoczesnej akceptacji idiotyzmów klimatyzmu, dzięki którym mamy totalny wzrost energii i ograniczenia wolności obywatelskich już na podstawym poziomie konsumpcji.
Wiara w to, że człowiek ma wpływ na zmiany klimatu nie wytrzymuje konfrontacji z pierwszym lepszym podręcznikiem do historii, czy geografii, nie mówiąc już o pozostałym dorobku naukowym ludzkości. Epoka internetu jest czasem skrajnego zidiocenia, prowadzącego ludzkość ku zagładzie.

[Nerwowy]

Epoka internetu jest czasem skrajnego zidiocenia, prowadzącego ludzkość ku zagładzie.

To oczywiste. Zanim powstał internet tyko rodzina wiedziała żeś debil .

[mistrzsardu]

Bezsens aut elektrycznych obnaży każdy inżynier elektryk. Wymieniając flotę aut w Polsce potrzebujemy 18 elektrowni atomowych do ich naładowania. Druga sprawa żadna sieć elektryczna tego nie wytrzyma. Trzecia sprawa silnik elektryczny jest silnikiem bardzo prostym w stosunku do spalinowego, co za tym idzie produkcja aut elektrycznych jest niezwykle intratnym biznesem....i o to chodzi. Dziękuję.

[Pacjent]

Epoka internetu jest czasem skrajnego zidiocenia, prowadzącego ludzkość ku zagładzie.

To oczywiste. Zanim powstał internet tyko rodzina wiedziała żeś debil .

Wyciągasz zbyt daleko idące wnioski na podstawie doświadczeń swojej rodziny z twoją osobą. Słuchaj bliskich, bo mają rację, skup się na jakiejś formie terapii i przede wszystkim zachowuj się ciszej. Gdy ktoś bliski nazywa cię głupią kurwą to masz problem, nawet jeśli ma tylko 50% racji.

[Pelson]

Bezsens aut elektrycznych obnaży każdy inżynier elektryk. Wymieniając flotę aut w Polsce potrzebujemy 18 elektrowni atomowych do ich naładowania. Druga sprawa żadna sieć elektryczna tego nie wytrzyma. Trzecia sprawa silnik elektryczny jest silnikiem bardzo prostym w stosunku do spalinowego, co za tym idzie produkcja aut elektrycznych jest niezwykle intratnym biznesem....i o to chodzi. Dziękuję.

Odpowiem jako ktoś, kto pracuje w branży automotive i dodatkowo w segmencie, który dotyczy E-MOB.
Argument 1 i 2.
Na chwilę obecną, zaweżając obszar rozmowy tylko do Polski- pewnie tak, sieć tego nie wytrzyma. Zapominamy oczywiście przy tym, że PL to kraj ze znacznie większą liczbą aut osobowych przypadającą na 1000 mieszkańców niż ten umowny zachód oraz o tym, że nakłady na usprawnienie sieci przesyłowych w Wielkiej Lechii są jakie są, czyli słabe. Ale w kontekście 2035 i bana na produkcję spalinowców w EU, a także szybkości postępu usprawnień systemów ładowania np takich:
https://insideevs.com/news/624881/tesla ... ing-cable/
przechowywania energii oraz odzyskiwania surowców potrzebnych do produkcji elektryków:
https://businessinsider.com.pl/technolo ... wy/xe2cxhd
to cały układ produkcji pojazdów el zaczyna się spinać w sensowny w kontekście kontynentu pojmowanego jako całość-system.
Na chwilę obecną jeszcze nie jest to 100% zwrotna inwestycja, ale w kontekście 12 lat- biorąć pod uwagę postęp jaki następuje: już jak najbardziej. I po to zresztą się to robi, nazywa się to po prostu inwestycją, wymuszaną dodatkowo przez prawodawców.
Co do argumentu trzeciego to trudno mi zrozumieć logikę, że prostota to coś z automatu gorszego niż skomplikowanie, a zysk jest pojęciem niemoralnym. A tak właśnie w obecnej formie te zdania wybrzmiewają.
Elektryk ma swoje wady, jak chocby spadki efektywności i zasięgu przy niższych temperaturach, albo wymagania co do bazowej infry ładującej i co za tym idzie- podpięcia do sieci. Nie jest też remedium na wszelkie wady motoryzacji jako takiej i na chwilę obecną z mojej perspektywy E-MOB jest bardziej rozwiniętą i łatwiejszą do wdrożenia próbą szukania alternatywy dla spalinowców. Drugą jest wodór, nieco "cofnięty" w badaniach.
Niestety dla niektórych, w najbliższych 15-20 latach przyjdzie nam doświadczać na własnej skórze rewolucji w dziedzinie transportu, czy tego chcemy, czy nie.

[trup]

Putin srutin a na publice nawet alladyn

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Bezsens aut elektrycznych obnaży każdy inżynier elektryk. Wymieniając flotę aut w Polsce potrzebujemy 18 elektrowni atomowych do ich naładowania. Druga sprawa żadna sieć elektryczna tego nie wytrzyma. Trzecia sprawa silnik elektryczny jest silnikiem bardzo prostym w stosunku do spalinowego, co za tym idzie produkcja aut elektrycznych jest niezwykle intratnym biznesem....i o to chodzi. Dziękuję.

No ale to nie jest tak że z dnia na dzień wszystkie auta w kraju są wymieniane na inny typ, tak samo w Krakowie wymieniono kilka autobusów na elektryczne ale nie wszystkie, to zajmie prawdopodobnie kilkadziesiąt lat. Na dłuższą metę to będzie konieczne, ponieważ wraz z postępującą automatyzacją trzeba będzie powoli wymieniać flotę, gdyż spalinowa zwyczajnie nie daje się zautomatyzować (samochody autonomiczne), a bez tego nie będzie postępu. Nie będzie przecież tak że w XXV w. wciąż będziemy jeździć dieslem.

[mistrzsardu]

Argumentem za "elektromobilnoscią" jest fakt zainwestowania w elektryki przez producentów niemieckich ok. 60 mld Eur, sporo zainwestowali producenci francuscy. W efekcie lobbingu powstało prawo, które będzie ułatwiało odzyskanie kapitału z solidną nawiązką. Chodzi tylko i wyłącznie o kasę, a ekologia jest listkiem figowym, zeby nabywcy mieli poczucie dbania o planetę. Tak to widzę.

[trup]

Argumentem za "elektromobilnoscią" jest fakt zainwestowania w elektryki przez producentów niemieckich ok. 60 mld Eur, sporo zainwestowali producenci francuscy. W efekcie lobbingu powstało prawo, które będzie ułatwiało odzyskanie kapitału z solidną nawiązką. Chodzi tylko i wyłącznie o kasę, a ekologia jest listkiem figowym, zeby nabywcy mieli poczucie dbania o planetę. Tak to widzę.

A to co za chuje? Chodzi i tym tylko o kasę!
Dymają nas od 1971 roku!

https://melex.com.pl/

[Nerwowy]

Co do argumentu trzeciego to trudno mi zrozumieć logikę, że prostota to coś z automatu gorszego niż skomplikowanie, a zysk jest pojęciem niemoralnym. A tak właśnie w obecnej formie te zdania wybrzmiewają.

Żeby było śmieszniej to największymi wrogami samochodów elektrycznych są w dużej mierze właśnie ci sami ludzie którzy narzekają na zbytnie skomplikowanie współczesnych aut z silnikami benzynowymi i wysokoprężnymi będące rzekomym spiskiem koncernów motoryzacyjnych, mającym na celu wyciągnięcie kasy od klientów na ich serwisowaniu czy częstszej wymianie nieopłacalnych w naprawie pojazdów. No nie dogodzisz

[mistrzsardu]

Dymają nas od 1971 roku!

https://melex.com.pl/

Chyba Ciebie, nie jeżdżę Melexem

[Pelson]

Ale nadal, to źle, że zainwestowali? Czy też może źle, że zrobili to Niemcy? Czy też może źle, że za elektromobilnością kryją się, jak sam przyznajesz konkretne korzyści, między innymi dla planety i że ktoś będzie na tym procederze zarabiał jednocześnie obniżając koszty dla środowiska?
Bo nie rozumiem gdzie tkwi problem i skąd się wziął pogląd pod nazwą

Bezsens aut elektrycznych

?

[Pacjent]

Żeby było jasne jestem za wolnym rynkiem. Niech firmy konkurują swoimi produktami, a kto chce niech kupuje model na jaki ma ochotę, ale żadnego przymusu, zwłaszcza motywowanego takimi klimatycznymi bzdurami, które oczywiście są tylko przykrywką do rzeczywistych motywacji czyli działań korupcyjnych i wizji jakiegoś starucha z Davos.

[uglak]

Żeby było jasne jestem za wolnym rynkiem. Niech firmy konkurują swoimi produktami, a kto chce niech kupuje model na jaki ma ochotę, ale żadnego przymusu, zwłaszcza motywowanego takimi klimatycznymi bzdurami, które oczywiście są tylko przykrywką do rzeczywistych motywacji czyli działań korupcyjnych i wizji jakiegoś starucha z Davos.

To wróćmy teraz do robaków...

[trup]

Robaki też mogą być elektryczne.

A te organiczne to chyba lepiej jak my je zjemy zanim one zeżrą nas.

[empir]

Robaki też mogą być elektryczne.

A te organiczne to chyba lepiej jak my je zjemy zanim one zeżrą nas.

Jak nie zrobią z ciebie zupki instant to i tak cię robaki zeżrą

[Pacjent]

Żeby było jasne jestem za wolnym rynkiem. Niech firmy konkurują swoimi produktami, a kto chce niech kupuje model na jaki ma ochotę, ale żadnego przymusu, zwłaszcza motywowanego takimi klimatycznymi bzdurami, które oczywiście są tylko przykrywką do rzeczywistych motywacji czyli działań korupcyjnych i wizji jakiegoś starucha z Davos.

To wróćmy teraz do robaków...

Jasne i znowu bez żadnych rekomendacji, za którymi pójdą kolejne wytyczne z Brukseli. Na tej samej zasadzie powinno przyjąć się jedzenie psów, zwłaszcza że są dla ekosystemu mniej pożyteczne niż robaki.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Jasne i znowu bez żadnych rekomendacji, za którymi pójdą kolejne wytyczne z Brukseli. Na tej samej zasadzie powinno przyjąć się jedzenie psów, zwłaszcza że są dla ekosystemu mniej pożyteczne niż robaki.

Na tej samej zasadzie można zabronić wszystkiego mówiąc, że za tym pójdą dalsze kroki. W logice argumentacyjnej nazywa się to slippery slope argument i może być użyte do czekogokolwiek, czego argumentujący akurat nie lubi: https://en.wikipedia.org/wiki/Slippery_slope

[trup]

Robaki też mogą być elektryczne.

A te organiczne to chyba lepiej jak my je zjemy zanim one zeżrą nas.

Jak nie zrobią z ciebie zupki instant to i tak cię robaki zeżrą

no właśnie mówię. Lepiej być szybszym.