Głupie i pojebane sny.

[Nasum]

hehe...normalnie Wes Craven mógłby przeczytać ten wątek i nakręcić kolejne części koszmaru z Elm Street ;-))))

[manieczki]

Olo - rozumiem, że wizyta u specjalisty wypadała Ci w tym miesiącu nie z Twojej winy? Smuto:(

[manieczki]

[Nothingface]

Naprawdę głupi. Śniło mi się, że Drone to Maciej Balcar, a Marliwo to jego artystyczna ucieczka od codzienności Dżemu.

[yossarian84]

śniło mi się że 2 płyty Yattering w zestawie były za 16,99 zł w Fanie. serio piszę, stąd mój zawód gdy po przebudzeniu sprawdziłem i okazało się że są za 45,99 :-/

[manieczki]

dobra to ja tez sie do czegos przyznam...choc niepowinienem. Fakt jest taki ze gadam przez sen od dawien dawna (od gowniaka uscislajac)

i pszypal ostatnio byl.

Bo


obudzilem sie jak gdybyb nigdy nitz
jajecznice podano
i babele (w ten dzien dostala rencine kobieta wiec miala humor z tego powodu i nawet dawla mi na VIPA) mowi do mnie: ej, manieczki znowu sie wierciles przez sen jak wlazlam do twojego pokoju zamknac okno, bo przeciag byl.

odpowiedzialem: no i?

a babele na to: nie no i tylko lepiej mi mow kim dla Ciebie jest ta loszka o imieniu Natalia, bo mowiles o niej ciagle i ciagle i sie zaczyna babele smiac wiec musialem jakas inbe przez sen odpierdolic typu kocham cie, zgrywusenk i inne takie

W tym momencie zlapalem buraka wzielem jajecznice zamklem sie w mojej komorce i nie wychodzilem z cztery(4) godziny. W koncu musialem wyjscm, bo pecherz cisnal, ale babele nie wracala do tematu i bdb bo dostalaby lepe na ryj :D


Inne rzeczy to spadanie z lozka, przypierdolenie w rame lozka bardzo motzno, no i ze dwa(2) razy zdazylo mi sie lunatykowac (w sumie to moze wiecej niz dwa, bo te dwa razy ktos widzial, a moglby byc wersje ktorych nikt nie dostrzegl).


Widzicie? Jak przegrywac to z kredensem, nawet Morfeusz mnie tyra.

[vicek]

sniło mi sie ze inferno z behemoth obcial wlosy , zrobil sobie fryz na taki pedalski irokez i udzielal wywiadu w ktotrym promowal paleczki firmy pentagram exelsi .

[Self]

A mi parę dni temu śnił się koncert Suffocation. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że było to na jakiejś imprezie firmowej (bankiet, stroje wieczorowe, etc.). Suffo zaczęli grać jakieś swingi, żeby później przyjebać w swoim stylu. Zapraszali pod scenę, więc poczułem się w obowiązku i coś tam się rozpychałem pod sceną z dwoma typami. W przerwie między utworami Frank zszedł pod scenę, żeby się z nami przywitać. A i miał długie włosy, ale za dobrze to w nich nie wyglądał.

[manieczki]

Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że było to na jakiejś imprezie firmowej (bankiet, stroje wieczorowe, etc.).

W Muzeum Watykanskim? Frank = Franciszek?

[vicek]

co ci manieczki zrobili iluminaci?

[TheDude]

Iluminaci Mańkowi zaglądają do gaci i on się irytuje wtedy.



:)

[Nothingface]

Dziś śniło mi się, że brałem udział w Defenestracji praskiej (Tej XVI-wiecznej) potem uciekałem kanałami przed mówiącymi po czesku zombie.

[manieczki]

potem uciekałem kanałami

Przynajmniej znasz swoje miejsce w szeregu i w tzw. real-life...

[tomaszm]

Ostatnio śnił mi się koncert marzeń , Kanada w natarciu na jednej scenie Adversarial, Paroxsihzem i Mitochondrion w małym, zadymionym klubie wraz z kolegami sączyliśmy wódkę i było radośnie. Szkoda,że chwilę potem zadzwonił budzik ale taki scenariusz koncertowy to moje koncertowe marzenie.

[Olo]

Mi się za to śnił ostatnio koncert kapeli łączącej djent i gothic. Najlepsze, że publika była właśnie podzielona na dwie takie grupy - z jednej strony laski - mroczne gotki przy tuszy, typowe Castle Party i z drugiej - jarający się technicznymi zawijasami nerdzi w okularach. Wszyscy patrzyli na siebie wzajemnie spode łba i ogólnie atmosfera była strasznie chujowa. Pamiętam, że chciało mi się strasznie lać, ale jedyny kibel stał na środku sceny przed grającą kapelą. Całe szczęście nie wpadłem na pomysł, aby wejść na scenę i się wyszczać bo pewnie zlałbym się do łóżka ja za starych dobrych lat ;)

[Lukass]

Pamiętam, że chciało mi się strasznie lać, ale jedyny kibel stał na środku sceny przed grającą kapelą. Całe szczęście nie wpadłem na pomysł, aby wejść na scenę i się wyszczać bo pewnie zlałbym się do łóżka ja za starych dobrych lat ;)

Sny z odlewaniem się należą do najstraszniejszych i najbardziej nieprzewidywalnych w skutkach :D

Z najdurniejszych rzeczy, jakie mi się śniły ostatnio, najlepiej pamiętam odjechany sen z Angelą Merkel i sklepem obuwniczym. Otóż byłem w tym śnie sprzedawcą/sprzedawczynią chyba, płeć zmieniała się w trakcie i w obie strony. Jako kobieta miałe(a)m eleganckie, długie rude włosy :D Klientką w tym śnie była wspomniana Angela, której doradzałem/am co do wyboru obuwia. Pytała o moją rodzinę, wolę nie wiedzieć po co. Numeru obuwia Angeli nie pamiętam, jakby ktoś był zainteresowany.

A z debilnych gadek przez sen/przy gwałtownym obudzeniu? Ileś tam lat temu, gdy mieszkałem jeszcze z mamele, po jakimś większym piciu rozjebałem muzykę i ległem tak jak stałem. Matka po pewnym czasie postanowiła mnie obudzić, żebym poszedł spać (ot, logiczne przecież) i przy okazji wyłączył muzę. Ja wybudziłem się z jakiegoś pojebanego snu o pracy i odparłem jej, że to absolutnie niemożliwe i ona nic nie rozumie, a przecież WARTOŚCI LICZBOWE SIĘ NIE ZGADZAJĄ!

[Karkasonne]

Śnil mi się dziś starożytny historyk który napisał książkę kacze opowieści. Nazywał się Heroduck. Boże jaki suchar.

[Stoigniew]

jeżeli jesteśmy przy koncertowych snach to mnie się parę tygodni temu śniło że na mojej wiosce było AC/DC...
kuźwa, stadion drużyny A-klasowej, dupna scena i oni.... miazga :D
zdziwiony tylko byłem że jest stosunkowo mało ludzi, ale się tym nie przejmowałem tylko szalałem pod sceną :D:D

[Ascetic]

mi się kiedyś po pijaku śniło, że laje do szafy
i właściwie nie ma w tym nic dziwnego, któż nie lał do szafy
najgorsze było po przebudzeniu, bo wyro było zalane
jeszcze gorsze było, to, że to było wyro starych mojej ówczesnej-panny dziewanny

ps. teraz odczytałem Ola. widzę, że nie tylko ja mam epizody z laniem do wyra ;-)

[tomaszm]

Z zlaniem sie do łoźka miałem parę akcji jak kiedyś na studiach robiliśmy z chłopakami po 15 browarów dziennie i ważyłem 100 kilo przez to. Najgorszą akcję miałem po pępkowym od syna od kuzyna. Zarzygałem całe łóżko kiełbasą z grilla i cytrynówką i spałem w tych rzygach 10 godzin. Trauma.