ONKOLOGIA - Zbiór rakotwórczy II

[Medard]

Nie wiem czy onkologia czy lewactwo, wsumie jeden huj xd, swieze, spurek daje znowu do pieca, z widlami. Zakazac hipoterapii i jazdy konnej

https://tygodnik.interia.pl/news-sylwia ... Id,5655133

Ta pani, jak każda fanatyczka, po prostu nie wie, gdzie i kiedy się zatrzymać. Ma przecież trochę racji tu i tam - hodowla przemysłowa zwierząt to syf, a nie ma szans, by wyprodukować tyle, ile obecnie, tylko w sposób tradycyjny, więc z czasem spadek spożycia oraz wzrost cen mięsa są nieuchronne. Ale zaraz obok walnie coś tak durnego, że ręce opadają. Mnie z racji zawodu zainteresował fragment o zwierzętach laboratoryjnych i tu widać, że ona po prostu nie ma pojęcia, o czym mówi.

Hodowla psów, koni, czy innych zwierząt rasowych również często polega na zadanym gwałcie przez przyprowadzonego osobnika.
Likwidacja hodowli niektórych ras jak ratlerki może niegłupia by była.

[Medard]

To jednak pomyliliście ciągnięcie krowy za cyca z inseminacją, bo cały czas tylko o tym cycu było bajane.

Dobra jest i wypowiedź spurek:
'Krowy są gwałcone, żeby mogły być zapłodnione, żeby mogły dawać mleko'

i to by się zgadzało, ale, czy ciele powinno być abortowane na wniosek krowy, czy spurek?

Obawiam się, że o ssaniu cyca to Ty pisałeś i raczej nikt inny:-)

Dobra, wygłupiłem się, nie doczytałem wcześniejszych postów.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Spoko, każdemu się zdarza;-)

[Medard]

Spoko, każdemu się zdarza;-)

Ale ja sobie nie mogę tego wybaczyć

[Lukass]

Hodowla psów, koni, czy innych zwierząt rasowych również często polega na zadanym gwałcie przez przyprowadzonego osobnika.
Likwidacja hodowli niektórych ras jak ratlerki może niegłupia by była.

Byłbym dość ostrożny w takich opiniach. Obyczaje rozrodcze ssaków - może poza naczelnymi i delfinami - są jednak dość proste. Ma suczka cieczkę, przychodzi samczyk, robi swoje. Wszyscy są zadowoleni. Nie idźmy w bambinizm, proszę. Nie przenośmy norm z życia człowieka na zwierzęta, bo to do niczego nie prowadzi. A jeśli już coś należałoby zlikwidować, to pewnie na początek hodowle ras zdeformowanych, typu mops, bokser, buldog francuski. Oczywiście, są słodkie, ale ledwo oddychają.

[Olo]

Bardzo ciekawy jest fragment o hipoterapii i wiezi jezdzcow ze swoimi wierzchowcami. Na argumenty, ze to dziala na dzieci i, ze jezdzcy czuja wiez ze swoimi zwierzakami, pani doktor odwolujaca sie co chwile do uczuc nagle stawia argumenty w postaci cudzych, nie wiadomo czyich, niby naukowych opinii. Psychopatka jak nic

Ciekaw jestem czy ona w ogóle zastanawia się skąd mamy obecnie taką polaryzację na scenie politycznej i brak wspólnego dialogu nad ważnymi kwestiami?
Zjebane wypowiedzi ekstremistów (czy to z lewej i z prawej strony) skupiają na sobie poszukujące chwytliwych nagłówków media. I choć i jedna i druga strona ma do powiedzenia też coś o czym warto by było wspólnie rozmawiać to akcentowane i podkreślane są tylko te wykraczające poza czerwone linie akceptowalności kretynizmy. Bo przecież kto szerowałby ten artykuł, gdyby w tytule było "Spurek: powinniśmy odchodzić od przemysłowego wykorzystywania zwierząt"?.
Ostatecznie całość twierdzeń (nawet tych powszechnie uznawanych za niezbyt kontrowersyjne) zostaje dociągnięta do poziomu nośnych medialnie debilizmów, dostają etykietkę lewactwa, katofaszyzmu i im podobne i na tym kończy się poważna możliwość społecznej dyskusji nad nimi. Dopóki z jednej strony będziemy mieli takie Kaje Godek, a z drugiej Sylwie Spurek to możemy sobie przerzucać partie na stołkach, a i tak, zamiast do przodu rozchodzimy się w coraz większym rozkroku.

[Triceratops]

No masz racje. Fanatykow raczej nie interesuje jakas tam plaszczyzna porozumienia, oni chca tylko przepchnac swoje urojenia. No i faktem jest, ze dostarczaja amunicje stronie przeciwnej. Pamietam pare tygodni temu w Sniadaniu u Rymanowskiego zostal podrzucony temat Spurkini i jak przedstawiciel lewicy probowal sie jakos wykrecic z lowinowactwa ideowego ze Spurkinia ;) A ona od razu na TT dala mu zjebe za brak wyrazistosci pogladow

[535]

Bardzo ciekawy jest fragment o hipoterapii i wiezi jezdzcow ze swoimi wierzchowcami. Na argumenty, ze to dziala na dzieci i, ze jezdzcy czuja wiez ze swoimi zwierzakami, pani doktor odwolujaca sie co chwile do uczuc nagle stawia argumenty w postaci cudzych, nie wiadomo czyich, niby naukowych opinii. Psychopatka jak nic

Ciekaw jestem czy ona w ogóle zastanawia się skąd mamy obecnie taką polaryzację na scenie politycznej i brak wspólnego dialogu nad ważnymi kwestiami?
Zjebane wypowiedzi ekstremistów (czy to z lewej i z prawej strony) skupiają na sobie poszukujące chwytliwych nagłówków media. I choć i jedna i druga strona ma do powiedzenia też coś o czym warto by było wspólnie rozmawiać to akcentowane i podkreślane są tylko te wykraczające poza czerwone linie akceptowalności kretynizmy. Bo przecież kto szerowałby ten artykuł, gdyby w tytule było "Spurek: powinniśmy odchodzić od przemysłowego wykorzystywania zwierząt"?.
Ostatecznie całość twierdzeń (nawet tych powszechnie uznawanych za niezbyt kontrowersyjne) zostaje dociągnięta do poziomu nośnych medialnie debilizmów, dostają etykietkę lewactwa, katofaszyzmu i im podobne i na tym kończy się poważna możliwość społecznej dyskusji nad nimi. Dopóki z jednej strony będziemy mieli takie Kaje Godek, a z drugiej Sylwie Spurek to możemy sobie przerzucać partie na stołkach, a i tak, zamiast do przodu rozchodzimy się w coraz większym rozkroku.

Otóż to. Najgorsze jest jednak, że w bantustanie nie brakuje tępych frustratów, którzy chętnie przyłączą się do tych lub tamtych w ogóle nie zwracając uwagi na fakt , że to nie skrajności pchają ten mityczny"dobrobyt" o który tak naprawdę im chodzi. Bo tylko i wyłącznie kasa jest tutaj przedmiotem pożądania.

[mistrzsardu]

Tak się zastanawiam co będzie dalej po wyeliminowaniu mięsa z ludzkiej diety ? Co z ludami Północy, Eskimosami etc, których do wegan ciężko zaliczyć? Czy w ramach walki z mięsem będą im wysyłane pojemniki z hummusem? Jeśli to nie pomoże - dół z wapnem? Idąc dalej ostateczna walka z mięsożercami - fizyczna eliminacja, wilków, orłów,rekinów?

[bartwa]

Tak się zastanawiam co będzie dalej po wyeliminowaniu mięsa z ludzkiej diety ?

Szkoda czasu, bo nic takiego nie nastąpi.

[nicram]

Tak się zastanawiam co będzie dalej po wyeliminowaniu mięsa z ludzkiej diety ?

Szkoda czasu, bo nic takiego nie nastąpi.

Oczywiście. Zresztą już trwają pracę nad rozwojem mięsa z probówki. Jak ktoś nie chce żeby zwierzęta cierpiały i umierały a lubi mięso, będzie miał alternatywę.

[535]

Pod warunkiem, że nie przyjebią się do tego procederu biskupi.

[trup]

No masz racje. Fanatykow raczej nie interesuje jakas tam plaszczyzna porozumienia, oni chca tylko przepchnac swoje urojenia. No i faktem jest, ze dostarczaja amunicje stronie przeciwnej. Pamietam pare tygodni temu w Sniadaniu u Rymanowskiego zostal podrzucony temat Spurkini i jak przedstawiciel lewicy probowal sie jakos wykrecic z lowinowactwa ideowego ze Spurkinia A ona od razu na TT dala mu zjebe za brak wyrazistosci pogladow

jeśli już mowa o fanatyźmie to zdecydowanie wybieram taki fanatyzm niż fanatyczne upieranie się że myślistwo jest tradycją i dlatego horda pijanych grubasów może bezkarnie napierdalać po lasach do wszystkiego co się rusza. Bo tradycja. I dzieci też muszooo sie nauczyć. A odSZCZu jest poczebny bo trzeba kontrolować populację zwierzą bo wchodzą na tereny ludzi.....

Poza tym Triceps jak tak kochasz mięso to idź se do lasu zapierdol jelenia, wypatrosz, spuść krew, potnij zawekuj,... i smaż se kotlety.

Oczywiście nad tym trzeba dyskutować mądrze. I te moje powyższe zdania moze mądrze nie brzmią, ale wkurwia mnie przeokrutnie jak sikacie jadem bo ktoś powiedział, ze zwięrząt nie powinno się zabijać na skalę przemysłową. O to od razu rak itp. Ale to co przytoczyłem nikogo kurwa nie razi...

[535]

Pewnie. Zrezygnujmy z mięsa, mleka, jajek, serów. Wpierdalajmy szczaw z nasypu i dzikie mirabelki, ale tylko nierobaczywe. Takie osobistości jak spurek powinny być izolowane od wszekich stanowisk decyzyjnych, a najlepiej izolowane w ogóle.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

No masz racje. Fanatykow raczej nie interesuje jakas tam plaszczyzna porozumienia, oni chca tylko przepchnac swoje urojenia. No i faktem jest, ze dostarczaja amunicje stronie przeciwnej. Pamietam pare tygodni temu w Sniadaniu u Rymanowskiego zostal podrzucony temat Spurkini i jak przedstawiciel lewicy probowal sie jakos wykrecic z lowinowactwa ideowego ze Spurkinia A ona od razu na TT dala mu zjebe za brak wyrazistosci pogladow

jeśli już mowa o fanatyźmie to zdecydowanie wybieram taki fanatyzm niż fanatyczne upieranie się że myślistwo jest tradycją i dlatego horda pijanych grubasów może bezkarnie napierdalać po lasach do wszystkiego co się rusza. Bo tradycja. I dzieci też muszooo sie nauczyć. A odSZCZu jest poczebny bo trzeba kontrolować populację zwierzą bo wchodzą na tereny ludzi.....

Poza tym Triceps jak tak kochasz mięso to idź se do lasu zapierdol jelenia, wypatrosz, spuść krew, potnij zawekuj,... i smaż se kotlety.

Oczywiście nad tym trzeba dyskutować mądrze. I te moje powyższe zdania moze mądrze nie brzmią, ale wkurwia mnie przeokrutnie jak sikacie jadem bo ktoś powiedział, ze zwięrząt nie powinno się zabijać na skalę przemysłową. O to od razu rak itp. Ale to co przytoczyłem nikogo kurwa nie razi...

No troche bez sensu, bo najpierw mowisz ze myslistwo jest zle, potem zeby triceps sam poszedl polowac, a na koniec mowa o tym, ze przemysl miesny jest zly.

[hcpig]

Tak się zastanawiam co będzie dalej po wyeliminowaniu mięsa z ludzkiej diety ?

Szkoda czasu, bo nic takiego nie nastąpi.

Nikt z Was nie pisze o zastąpieniu hodowli zwierząt przez hodowlę samych mięśni, już są burgery in-vitro.

edit: a sorry, nicram pisał.

[Triceratops]

Poza tym Triceps jak tak kochasz mięso to idź se do lasu zapierdol jelenia, wypatrosz, spuść krew, potnij zawekuj,... i smaż se kotlety.

Za chude mjenso, ja lubie tlusto podezrec

[535]

Alo ktoś ma rozdwojenie jaźni, albo to nie jest szogun.

[Triceratops]

Nie, to chyba nie on, moze to ten?

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Alo ktoś ma rozdwojenie jaźni, albo to nie jest szogun.

Powiem wiecej, Kaczynski kiedys z tegoco pamietam ograniczyl jakies prawa lowieckie, bo “nie lubi mysliwych”;-)