ŚCIANA PŁACZU

[Najprzewielebniejszy]

No mi też to wisi i również nie rozumiem bulwersu ale fakt jest taki że stworzył sobie fikcyjna osobowość w która się skutecznie wcielil i nabrał whuj ludzi. Nie oburza mnie to, raczej ciekawi jak trzeba mieć najebane w czajniku żeby się bawić w takie rzeczy

O ile zakład, że nie tylko Lykantrop tak działał i spośród obecnych użytkowników kilku spokojnie kroi podobne akcje tutaj?

po co?

[Plastek]

To całkiem niezła zabawa!

[Sybir]

Czy to ważne? To i tak nie do ogarnięcia. Grunt, że jest ciekawie :D

[Najprzewielebniejszy]

to co? zamykamy?

[Self]

Chociaż do dnia zmarłych poczekajmy. Miej pan rozum i godnośc człowieka.

[kenediusze]

to co? zamykamy?

Czy, dva, yeden...

[Nasum]

Adin, dva, tri, czterie...usiądzcie wygodnie, wyciągnijcie ręce.....

[Headcrab]

Nie popieram jego zachowania, ale szacun dla Lykantropa, że udało mu się ciągnąć swoją zabawę tyle czasu.

[Riven]

A wiecie kto to byl naprawde? :D Nie chce mi sie wertowac calego tematu, nie wiem czy padlo tutaj

[uglak]

kim byl kto? bo osobiscie zaczalem sie juz gubic ;-)

[plecki]

to nie bylo takie "dziecko" ze szczecina ktore antigod pseudonim mialo? jakis zespol wojowniczy, cos...

[Triceratops]

A wiecie kto to byl naprawde? :D Nie chce mi sie wertowac calego tematu, nie wiem czy padlo tutaj

KMWTW

[Wódka i Piwo]

Co sie stało sie? Widzę że oczko odpadło temu Lykantropu... Niezły aktor :) A te głosy oburzenia jego zachowaniem przypominają mi histerię zdradzonej kochanki...Czytając je odnoszę wrażenie że niektórzy planowali chyba wspólną przyszłość z tym jegomościem :) I nagle taki cios...serca złamane :D

[Triceratops]

To całkiem niezła zabawa!

hehe, to fakt

[BOLEK]

Co sie stało sie? Widzę że oczko odpadło temu Lykantropu... Niezły aktor :) A te głosy oburzenia jego zachowaniem przypominają mi histerię zdradzonej kochanki...Czytając je odnoszę wrażenie że niektórzy planowali chyba wspólną przyszłość z tym jegomościem :) I nagle taki cios...serca złamane :D

he he prawda, proponuję zająć się robotą [youtube][/youtube]

[Heretyk]

Tak, to fakt, przeciez wszystkie posty sa prawnie chronione prawem autorskim, prasowym i stanowym a ich kopiowanie to zbrodnia na wartosci intelektualnej oraz plagiat. Bez jaj kurwa, zwykle konto do trollingu a tu afera, ze ja pierdole.

kwestia zwykłej przyzwoitości i tyle. nie chodzi o to, że zbrodnia i afera. ja chyba po prostu jakiś naiwnym jestem, ale sądzę, że ktoś kto nie jest na tyle wydolny intelektualnie żeby skonstruować jakąś swoją sensowną wypowiedź w danym temacie, tylko musi się posługiwać "kradzionymi", nie powinien się udzielać na forach albo jakichś tam fejsbukach. i nie ma tu znaczenia czy zrobił to raz, dziesięć czy tysiąc. nie da się kogoś takiego traktować poważnie. inna sprawa kiedy coś zacytuje i napisze jakiś komentarz, to normalne przecież. ale to wszystko chyba tylko w moim wyimaginowanym, idealnym świecie, z tego co widzę, bo rzeczywistość jest zupełnie inna ;)

i nie żebym to jakoś szczególnie przeżywał. żadna afera tak ogólnie, to o wiele za duże słowo, ale skoro już się wywiązała dyskusja, to pozwoliłem sobie wyrazić swoje zdanie

[Skaut]

Co sie stało sie? Widzę że oczko odpadło temu Lykantropu... Niezły aktor :) A te głosy oburzenia jego zachowaniem przypominają mi histerię zdradzonej kochanki...Czytając je odnoszę wrażenie że niektórzy planowali chyba wspólną przyszłość z tym jegomościem :) I nagle taki cios...serca złamane :D

a tutaj nagle wszyscy chcą jeszcze odkryć jego prawdziwą tożsamość :D :D pewnie aby wpisać do swojego pamiętnika :D

[Drone]

kwestia zwykłej przyzwoitości i tyle. nie chodzi o to, że zbrodnia i afera. ja chyba po prostu jakiś naiwnym jestem, ale sądzę, że ktoś kto nie jest na tyle wydolny intelektualnie żeby skonstruować jakąś swoją sensowną wypowiedź w danym temacie, tylko musi się posługiwać "kradzionymi", nie powinien się udzielać na forach albo jakichś tam fejsbukach. i nie ma tu znaczenia czy zrobił to raz, dziesięć czy tysiąc. nie da się kogoś takiego traktować poważnie. inna sprawa kiedy coś zacytuje i napisze jakiś komentarz, to normalne przecież. ale to wszystko chyba tylko w moim wyimaginowanym, idealnym świecie, z tego co widzę, bo rzeczywistość jest zupełnie inna ;)

i nie żebym to jakoś szczególnie przeżywał. żadna afera tak ogólnie, to o wiele za duże słowo, ale skoro już się wywiązała dyskusja, to pozwoliłem sobie wyrazić swoje zdanie

+1

[yossarian84]

Chcę tylko przypomnieć, że już dawno temu tutaj twierdziłem, że całkowicie niemożliwym jest, aby jakikolwiek metalowiec był intelektualnie zdolny do skończenia studiów prawniczych, więc to, że Lyku nie był komornikiem było jasne od samego początku dla przenikliwego umysłu kapitana Yossariana.

[Plasfodeur]

studia prawnicze takie intelektualne