the crawling chaos, the audient void

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Awatar użytkownika
KelThuz
postuje jak opętany!
Posty: 490
Rejestracja: 15-04-2004, 15:57
Lokalizacja: Ziemia Żelaza
Kontakt:

Re: the crawling chaos, the audient void

31-10-2010, 16:43

Riven pisze:boze jaki belkot :D najdurniejsza interpretacja z jaka sie spotkalem
i o ile poglady w sprawach rasy Lovecraft mial takie jak opisales - tu racja - to jednak

I do tego można sprowadzić całą twórczość Lovecrafta. Wielki Cthulhu - to ohydny żyd-mistyk, czyhający na niewinnych Arjów i zatruwający ich dusze; a Azathoth, Sułtan Demonów, Bóg-Idiota - to synonim bezmyślnego wszechświata z jego zwierzęcą głupotą, z którego wywodzą się poślednie, nieteutońskie rasy.

to po prostu mega rotfl, mam nadzieje, ze to zarty. pomysl na poziomie feministycznej interpretacji geometrii :lol: :lol:
to wlasnie LUDZIE (tak, Arjowie :lol: ) u lovecrafta sa czyms bezwartosciowym, malym i akcydentalnym - w obliczu CHAOTYCZNEGO charakteru swiata, sa po po prostu nic nie znaczacym pylem. H.P.L. odziera czlowieka z rzekomo wrodzonego mu statusu pana swiata - ludzie nie byli na Ziemi pierwsi, tak jak i nie beda ostatni. sa tylko czescia wiecznej przemiany materii - predzej czy pozniej slad po nas zaginie, tak jak zaginal po innych formach zycia (prosty FAKT). a Cthulhu to zadna metafizyka - jest jak najbardziej fizyczny i realny. To,ze sprowadza do szalenstwa nie znaczy wcale, ze jest wytworem wyobrazni.

ogolnie rzecz ujmujac, lovecraft detronizuje czlowieka i wysmiewa jego pyszne ambicje bycia centrum egzystencji. wszechswiat jest zimny, surowy i obojetny na jakiekolwiek ludzkie konstrukcje - dlatego kazdy z bohaterow Lovecraft ostatecznie popada w odmety szalenstwa. Twoi Arjowie, w jego ujeciu, sa rzeczywiscie ponad innymi rasami, ale nadal nie znacza absolutnie nic w obliczu wiecznego chaosu.
chłopie, to co napisałeś, to właśnie typowa studencka interpretacja, którą Lovecraft wyśmiewał. Ten metafizyczny pesymizm, którym przesiąknięte są jego dzieła, jest tylko tłem dla opisywania zmagań Teutonów z irracjonalnym (a więc nieteutońskim) światem bluźnierstw, a ostatecznie i tak brutalna siła fizyczna i wytwory techniki Teutonów jakoś spokojnie wystarczają, by pokonać tak Cthulhu jak i Istoty z Głębin (do tego dochodzi jeszcze fascynacja Lovecrafta totalnym rządem). Generalnie morał z tego taki - nie mieszajcie ras, dbajcie o moralność ludu, nie dawajcie mu wolności decydowania o sobie, to uchronicie go przed degeneracją, i kosmicznym chaosem, który czyha za rogiem stykających się wymiarów. Teutońska technika i purytański bicz w obliczu amoralności amorficznego wszechświata są naszym jedynym sprzymierzeńcem.

Dodam, że przyjaciel (dziś powiedzielibyśmy, wirtualny przyjaciel) Lovecrafta, Robert E. Howard, wysnuwał wnioski zupełnie inne. O ile Lovecraft cywilizację teutońską wielbił i obsesyjnie obawiał się, że po jej upadku zezwierzęcona ludzkość stoczy się w morze amorficznej insygnyfikancji na łasce kapryśnego wszechświata, to twórca Conana właśnie cywilizację uważał za etap zezwierzęcania człowieka, a etap przed powstaniem cywilizacji za jedyny zdrowy w ewolucji społecznej (białego) człowieka.
The ancient empires fall, the dark-skinned peoples fade and even the demons of antiquity gasp their last, but over all stands the Aryan barbarian, white-skinned, cold-eyed, dominant, the supreme fighting man of the earth.
tam nic nie ma, są tylko halucynacje z niedożywienia i śmierć cieplna
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: the crawling chaos, the audient void

31-10-2010, 17:02

a ostatecznie i tak brutalna siła fizyczna i wytwory techniki Teutonów jakoś spokojnie wystarczają, by pokonać tak Cthulhu jak i Istoty z Głębin
gdzie jest tak napisane w Lovecrafcie? :o chyba jakies kiepskie tlumaczenie miales...

A Lovecrafta resentymenty rasowe ale tez i dotyczace seksualnosci bardzo latwo wyjasnic w prosty sposob - byl , niestety, cholerna ofiara losu. pierwsza (i ostatnia) kobiete z ktora mial w ogole do czynienia poznal po 30-tce. nic dziwnego, ze seksu ani kobiet w ogole w jego tworczosci nie ma (poza jakimis malymi wyjatkami, choc o zmyslowosci jako takiej i tak nie ma ani slowa).

jesli, tepaku, nie widzisz metafory jaka jest kazde opowiadanie lovecrafta (a przynajmniej te "glowne", dluzsze teksty) , to nie mamy o czym mowic. podpowiedz: popatrz jak skonstruowany jest glowny bohater, jak wyglada narracja i jaki jest schemat wydarzen w KAZDYM z tych opowiadan.

generalnie to ktos kto wierzy w jakies banialuki typu "prawa naturalne" czy inne smieszne obiektywizmy faktycznie moze w ten sposob interpretowac HPL... potrafisz konkretnie odeprzec to co napisalem w poprzednim poscie? potrafisz zrewindykowac pozycje czlowieka i sensownie uzasadnic, ze jego miejsce w swiecie jest rzeczywiscie ugruntowane w niezmiennych fundamentach?
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
KelThuz
postuje jak opętany!
Posty: 490
Rejestracja: 15-04-2004, 15:57
Lokalizacja: Ziemia Żelaza
Kontakt:

Re: the crawling chaos, the audient void

31-10-2010, 17:25

Riven pisze:
a ostatecznie i tak brutalna siła fizyczna i wytwory techniki Teutonów jakoś spokojnie wystarczają, by pokonać tak Cthulhu jak i Istoty z Głębin
gdzie jest tak napisane w Lovecrafcie? :o chyba jakies kiepskie tlumaczenie miales...
no sorry, każde opowiadanie Lovecrafta, gdzie główny bohater przeżywa spotkanie z Przedwiecznymi, polega na tym, że w jakiś pokraczny sposób pozbywa się ich lub wypędza ze świata z pomocą techniki lub zaklęcia z Necronomiconu (aryjski profesor z The Dunwich Horror, na ten przykład), czyli generalnie jest to triumf Teutona nad irracjonalnym bluźnierstwem za pomocą jego potęgi intelektualno-wolowej.
A Lovecrafta resentymenty rasowe ale tez i dotyczace seksualnosci bardzo latwo wyjasnic w prosty sposob - byl , niestety, cholerna ofiara losu. pierwsza (i ostatnia) kobiete z ktora mial w ogole do czynienia poznal po 30-tce. nic dziwnego, ze seksu ani kobiet w ogole w jego tworczosci nie ma (poza jakimis malymi wyjatkami, choc o zmyslowosci jako takiej i tak nie ma ani slowa).
jesteś kretynem, jego resentymenty i poglądy kształtowały się od najmłodszych lat, i właśnie dlatego nie spotykał się z kobietami, gdyż uważał je, jako istoty intelektualnie niższe, za główne sprawczynie upadku Teutona. I nie ma ich w jego twórczości jako bohaterki pozytywne z tego właśnie powodu, że są złe. Jeśli występują, to muszą z definicji występować jako wiedźmy lub powierniczki rozkładu.
jesli, tepaku, nie widzisz metafory jaka jest kazde opowiadanie lovecrafta (a przynajmniej te "glowne", dluzsze teksty) , to nie mamy o czym mowic. podpowiedz: popatrz jak skonstruowany jest glowny bohater, jak wyglada narracja i jaki jest schemat wydarzen w KAZDYM z tych opowiadan.
otóż właśnie, jak skonstruowany jest główny bohater. Jest to zazwyczaj Teuton, który ogromnym wysiłkiem nadludzkiej woli i geniuszu przeżywa spotkanie z irracjonalnym. Z kolei bohaterowie, którzy przegrywają spotkanie z nimi (jak np. Akeley w Whispererze), to już zdegenerowani podludzie, którym taki los jest PISANY.
Jest to swoiste ostrzeżenie ze strony autora, by Teutoni trzymali tylko ze swoimi, nie mieszali ras, kultur i nie czerpali kurwa radości z życia.
generalnie to ktos kto wierzy w jakies banialuki typu "prawa naturalne" czy inne smieszne obiektywizmy faktycznie moze w ten sposob interpretowac HPL...
to ciekawe, bo największy znawca Lovecrafta na świecie, S.T. Joshi, powie ci prawdopodobnie dokładnie to samo, co ja. I kolejny raz TY BAROKOWY PEDALCZE gasisz się, z powodu swojej skrajnej ignorancji i studencikowego zadufania w sobie.
(btw, oczywiście Joshi, jako ekspert również od Menckena, uznaje prawa naturalne, a tylko podczłowiek z zabitej dechami wiochy może nie uznawać ich istnienia)
potrafisz konkretnie odeprzec to co napisalem w poprzednim poscie? potrafisz zrewindykowac pozycje czlowieka i sensownie uzasadnic, ze jego miejsce w swiecie jest rzeczywiscie ugruntowane w niezmiennych fundamentach?
nadinterpretacje dzieł Lovecrafta przyprawiały jego samego o poważny skurcz przepony.
tam nic nie ma, są tylko halucynacje z niedożywienia i śmierć cieplna
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: the crawling chaos, the audient void

31-10-2010, 18:03

i właśnie dlatego nie spotykał się z kobietami, gdyż uważał je, jako istoty intelektualnie niższe, za główne sprawczynie upadku Teutona. I nie ma ich w jego twórczości jako bohaterki pozytywne z tego właśnie powodu, że są złe. Jeśli występują, to muszą z definicji występować jako wiedźmy lub powierniczki rozkład
HHAHAHHAHAHA
:lol:

ja pierdole :D :D zeby tak sobie tlumaczyc to, ze zadna cie nie chce - o kurwa :D ale tutaj po raz kolejny widze ta zabawna prawidlowosc, ze ludzie, ktorzy darza kobiety taka niechecia sami najczesciej niewiele mieli z nimi do czynienia (albo wcale). znam osobiscie pare takich wypadkow.

i jebie mnie S.T.Joshi , nie napisales ANI slowa w obronie tego swojego smiesznego 'porzadku swiata', znow robisz to co ZAWSZE - czyli : wrzuty ad personam + odwolanie od "autorytetu", bez jakiejkolwiek merytoryki. uzasadnij mi logicznie, ze czlowiek jest w jakikolwiek sposob uprzywilejowany i ze prawa naturalne maja jakies niezmienne uzasadnienie, a nie pierdolisz mi o tym co x czy y uwazaja.

tego o "walce z przedwiecznymi za pomoca techniki" nie bede nawet komentowal - po pierwsze to tą "techniką" w Dunwich Horror sa - jak sam zreszta, cepie, piszesz: zaklecia z necronomiconu -- a wiec cos kompletnie irracjonalnego i do tego zaczerpnietego bezposrednio od czlowieka, ktory byl pod wplywem samych przedwiecznych. po drugie mam rozumiec, ze np. bohater The Shadow over Innsmouth wychodzi z calego zajscia ok?
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
white_pony
weteran forumowych bitew
Posty: 1047
Rejestracja: 12-10-2010, 06:55
Lokalizacja: krakau

Re: the crawling chaos, the audient void

31-10-2010, 18:22

wiedziałem ze warto sie bedzie zarejestrowac na tym forum zeby poczytac wynurzenia króla internetowych dzbanów:D

lovecraft nie interesowal sie kobietami bo uwazal je za nizszy gatunek. mhm, to brzmi zupełnie jak "liczy sie technika a nie rozmiar" wypowiadane przez posiadaczy malego sisiorka. nawet jezeli tak uwazał, to dlatego ze był lamusem i nie potrafił sobie do trzydziestki nic wykręcić.

prawda jest taka ze gdyby lovecraft zyl dzis, to pizgałby w wowa i był typowym no-lifem. przeciez to była jednostka wybitnie aspołeczna i to nie ulega zadnej watpliwosci.

co do mieszania ras i pogladu lovecrafta na ten temat to nie zaskakuje mnie ze miał takie a nie inne poglady. tolerancja dla czarnych, pedałów itd nie była wtedy raczej zbyt popularna.

predzej skłaniałbym sie do interpretacji ze lovecraft chciał przypomniec czlowiekowi jak bardzo krucha potrafi byc istota "strasząc" go wielkimi monstrami z gwiazd.

a kazda nadinterpretacja jego tworczosci jest po prostu komiczna.

wiadomo, onanista korwinista nawet w plastusiowym pamietniku doszuka sie tez swojego guru i bedzie wszystkim wmawiał ze pan kleks nie brał lasek do swojej akademii bo uwazał je za podgatunek.

cała wypowiedz kelthuza to totalna sraka słów przy zaparciu myśli. nic nowego.
do not make equal what is unequal
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: the crawling chaos, the audient void

31-10-2010, 18:33

rajtuz pisze:nadinterpretacje dzieł Lovecrafta przyprawiały jego samego o poważny skurcz przepony.
rajtuz pisze:Wielki Cthulhu - to ohydny żyd-mistyk, czyhający na niewinnych Arjów i zatruwający ich dusze; a Azathoth, Sułtan Demonów, Bóg-Idiota - to synonim bezmyślnego wszechświata z jego zwierzęcą głupotą, z którego wywodzą się poślednie, nieteutońskie rasy.
Przepona Lovecrafta imploduje :lol:
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Czesław
rasowy masterfulowicz
Posty: 2446
Rejestracja: 08-02-2007, 19:42

Re: the crawling chaos, the audient void

31-10-2010, 19:50

Lovecraft, który bez wątpienia wiedział coś, co zwykły śmiertelnik nie do końca byłby w stanie pojąć rozumiem. Tworząc zupełnie nową jakość nie tylko w horrorze, ale i całej literaturze, jest w zasadzie nikim - bo cóż jego wyobraźnia na przestrzeni 30 lat stworzyła w porównaniu do kilku tylko linijek z dorobku fantasty Rajtuza?
Awatar użytkownika
zekke
weteran forumowych bitew
Posty: 1873
Rejestracja: 03-08-2006, 16:01

Re: the crawling chaos, the audient void

31-10-2010, 20:31

pełzający żyd i przyczajony pejs. ja jebie, juz nigdy nie bede patrzyl na opowiadania tak samo. a szkoda bo wlasnie sie zabralem za te ktore mi uciekly we wczesniejszych zbiorach.
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: the crawling chaos, the audient void

31-10-2010, 21:05

pierdol tego walkonia i czytaj ;)
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: the crawling chaos, the audient void

31-10-2010, 23:17

Maleficio - paczaj na KelThuza i się ucz :lol: :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: the crawling chaos, the audient void

31-10-2010, 23:23

oj zeby tylko tak bylo ;)
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
KelThuz
postuje jak opętany!
Posty: 490
Rejestracja: 15-04-2004, 15:57
Lokalizacja: Ziemia Żelaza
Kontakt:

Re: the crawling chaos, the audient void

02-11-2010, 17:49

Riven pisze: ja pierdole :D :D zeby tak sobie tlumaczyc to, ze zadna cie nie chce - o kurwa :D ale tutaj po raz kolejny widze ta zabawna prawidlowosc, ze ludzie, ktorzy darza kobiety taka niechecia sami najczesciej niewiele mieli z nimi do czynienia (albo wcale). znam osobiscie pare takich wypadkow.
ale o czym pierdolisz? Lovecraft miał takie poglądy na temat kobiet, a wynikały one z jego purytańskiego podejścia do rzeczywistości, gdzie rolą kobiety był jedynie rozpłód, a rozpłód prowadzi do degeneracji i upadku cywilizacji wg tego nihilistycznego determinizmu. Więc należy USUNĄĆ kobietę+rozpłód z równania, i zastąpić ją albo organizmami obojnaczymi (Starsze Istoty), albo totalnymi abstynentami, którzy tworzą nowe życie z probówki, jak Starsze Istoty, lub nie potrzebują w ogóle brać udziału w tworzeniu życia (z obawy przed degeneracją lub obaleniem - patrz przypadek Shoggothów), i są w stanie przenieść swoje umysły do innego organizmu, by żyć wiecznie, całkowicie wolni od ograniczeń organicznego świata - Wielka Rasa z Yith, czy czarownik Ephraim Waite z "A Thing on the Doorstep".
To jest elementarz wiedzy o Lovecraftcie, nie wiem jak można tego nie dostrzegać.
A jeszcze a propos darzenia kobiet - to właśnie ci, którzy uważają kobiety za boginie i obsypują je kwiatami i słitaśśnymi komplementami, niewiele mieli z nimi do czynienia, a nazywa się ich samcami beta. Taki Riven choćby.
i jebie mnie S.T.Joshi
a szkoda, jeśli chcesz dyskutować o Lovecrafcie, musisz znać prace Joshiego, inaczej będziesz knypem.
, nie napisales ANI slowa w obronie tego swojego smiesznego 'porzadku swiata', znow robisz to co ZAWSZE - czyli : wrzuty ad personam + odwolanie od "autorytetu", bez jakiejkolwiek merytoryki. uzasadnij mi logicznie, ze czlowiek jest w jakikolwiek sposob uprzywilejowany i ze prawa naturalne maja jakies niezmienne uzasadnienie, a nie pierdolisz mi o tym co x czy y uwazaja.
przecież Rothbard tego dowiódł w "Etyce wolności", kazałem ci się zapoznać, nie posłuchałeś - będzie klaps. Poza tym to temat o Lovecrafcie. Filozofia praw naturalnych może mieć tylko zastosowanie w stosunku do osobników, którzy afirmują życie - Lovecraft do nich nie należał, więc automatycznie przyjmując jego punkt widzenia musisz a priori odrzucić prawa naturalne, ale by być konsekwentnym, kolejnym krokiem dla ciebie będzie ZABIĆ SIĘ.
tego o "walce z przedwiecznymi za pomoca techniki" nie bede nawet komentowal - po pierwsze to tą "techniką" w Dunwich Horror sa - jak sam zreszta, cepie, piszesz: zaklecia z necronomiconu -- a wiec cos kompletnie irracjonalnego i do tego zaczerpnietego bezposrednio od czlowieka, ktory byl pod wplywem samych przedwiecznych.
Ale żeby posiąść wiedzę z Necronomiconu, trzeba być człowiekiem wykształconym i inteligentnym, jak profesorowie z Miskatonic University, spędzić te kilkadziesiąt lat nad pradawnymi tekstami i coś z nich ZROZUMIEĆ. Kto wygrywa w The Dunwich Horror? Zacofany prymitywny czarownik z wioski, czy klinicznie czyści, do bólu racjonalni i zachowujący zimną krew reprezentanci cywilizacji białego człowieka?
po drugie mam rozumiec, ze np. bohater The Shadow over Innsmouth wychodzi z calego zajscia ok?
przecież cała jego historia, to jest udowodnienie mojej tezy nt. obrzydzenia jakim Lovecraft darzył rasy mieszane. Samo opowiadanie powstało w czasie, gdy HPL odkrył, iż nie jest do końca Teutonem, lecz jego babka ze strony matki była Walijką - którą to 'rasę' uważał za wyjątkowo podludzką. By psychologicznie przezwyciężyć swoje obrzydzenie do samego siebie, stworzył tę historyjkę o człowieku, którego odległymi przodkami (ze strony MATKI - czyli kobiety!) były Istoty z Głębin, i przez to całe jego DNA jest skażone tym tylko malutkim skrawkiem obcego genotypu. Bohater godzi się z tym, i pogrąża w metafizycznym pesymizmie, który przeradza się ostatecznie w nieludzką egzaltację swojego nowego jestestwa. Tym samym dostajemy jawny sygnał - obce geny zmieniają twój umysł nie do poznania i zaczynasz kochać Wielkiego Cthulhu. Fuj.
wiedziałem ze warto sie bedzie zarejestrowac na tym forum zeby poczytac wynurzenia króla internetowych dzbanów:D
to nie wiedziałeś, że można czytać bez rejestracji? co za debil
lovecraft nie interesowal sie kobietami bo uwazal je za nizszy gatunek. mhm, to brzmi zupełnie jak "liczy sie technika a nie rozmiar" wypowiadane przez posiadaczy malego sisiorka. nawet jezeli tak uwazał, to dlatego ze był lamusem i nie potrafił sobie do trzydziestki nic wykręcić.
do 30stki to on nie wychodził z domu praktycznie, leszczu. Z jego antilife nastawianiem to absolutnie zrozumiałe. W końcu gdy wychodził na ulicę, przychodziło mu do głowy tylko jedno -- eksterminacja!
prawda jest taka ze gdyby lovecraft zyl dzis, to pizgałby w wowa i był typowym no-lifem. przeciez to była jednostka wybitnie aspołeczna i to nie ulega zadnej watpliwosci.
gówno wiesz o Lovecrafcie, knypie. HPL byłby raczej product designerem w jakiejś firmie softwarowej, jak już. Jednostki aspołeczne rzecz jasna mnóstwo ok, jebać hyleików.
co do mieszania ras i pogladu lovecrafta na ten temat to nie zaskakuje mnie ze miał takie a nie inne poglady. tolerancja dla czarnych, pedałów itd nie była wtedy raczej zbyt popularna.
poglądy Lovecrafta nie były typowe dla epoki, wyobraź sobie, intelektualna miernoto, a wynikały z głębokiego oczytania w literaturze fachowej :>
predzej skłaniałbym sie do interpretacji ze lovecraft chciał przypomniec czlowiekowi jak bardzo krucha potrafi byc istota "strasząc" go wielkimi monstrami z gwiazd.
"wielkie monstra z gwiazd" to mały wycinek jego twórczości, która jest zbyt złożona, by przypisywać jej jedyną słuszną myśl przewodnią, jak próbują tu zrobić domorośli spece od wszystkiego.



Przypominam ten cudowny wierszyk HPLa o powstaniu Shoggothów:
tam nic nie ma, są tylko halucynacje z niedożywienia i śmierć cieplna
Awatar użytkownika
Nikczemny_Żmij
rozkręca się
Posty: 58
Rejestracja: 18-02-2010, 16:08

Re: the crawling chaos, the audient void

03-11-2010, 00:49

Dobrze, że Polacy u Lovecrafta to spoko ziomy i ludzie pracy.
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: the crawling chaos, the audient void

03-11-2010, 10:13

nie bede wiecej komentowal tego belkotu jebanej cioty macanej przez tate w dziecinstwie (kelthuza)
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: the crawling chaos, the audient void

04-11-2010, 13:46

As for the Republicans — how can one regard seriously a frightened, greedy, nostalgic huddle of tradesmen and lucky idlers who shut their eyes to history and science, steel their emotions against decent human sympathy, cling to sordid and provincial ideals exalting sheer acquisitiveness and condoning artificial hardship for the non-materially-shrewd, dwell smugly and sentimentally in a distorted dream-cosmos of outmoded phrases and principles and attitudes based on the bygone agricultural-handicraft world, and revel in (consciously or unconsciously) mendacious assumptions (such as the notion that real liberty is synonymous with the single detail of unrestricted economic license or that a rational planning of resource-distribution would contravene some vague and mystical ‘American heritage’…) utterly contrary to fact and without the slightest foundation in human experience? Intellectually, the Republican idea deserves the tolerance and respect one gives to the dead.

— HP Lovecraft, 1936

tyle w temacie "lovecrafta teutonski kapitalista" :D
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
KelThuz
postuje jak opętany!
Posty: 490
Rejestracja: 15-04-2004, 15:57
Lokalizacja: Ziemia Żelaza
Kontakt:

Re: the crawling chaos, the audient void

04-11-2010, 21:21

Tylko człowiek mocno emocjonalnie rozedrgany mógłby mieć PRZYWIDZENIA i zauważyć gdzieś w moich wypowiedziach nieistniejące wzmianki o sympatii HPLa dla kapitalizmu. Lovecraft był elitarystycznym socjalistą, i tylko kretyn nieznający jego twórczości mógłby sądzić inaczej. Zarówno społeczeństwa Starszych Istot jak i Wielkiej Rasy z Yith, to społeczeństwa autorytarnego socjalizmu (faszyzmu), zresztą nawet w "Shadow Out of Time" jest użyty zwrot "fascistic socialism". Lovecraft, jak każdy stulejarz pokroju Rivena (widzieliśmy twoje zdjęcia, żal po prostu żal), bił konia na każdą wzmiankę o "rządowym planowaniu", "sile państwa", i dominacji rządowych projektów nad tak nieistotną rzeczą, jak wolność pojedynczego człowieka. Itd., a tylko jego arystokratyczne dobre wychowanie sprawiało, że wzdrygał się podczas doniesień o prześladowaniach żydów w III Rzeszy.
Aczkolwiek dla murzynów litości by nie miał, za co mu jednakże sława.
tam nic nie ma, są tylko halucynacje z niedożywienia i śmierć cieplna
Awatar użytkownika
Wujek Lucyferiusz
postuje jak opętany!
Posty: 655
Rejestracja: 16-03-2009, 12:01

Re: the crawling chaos, the audient void

24-11-2010, 14:42

Nie mówie oczywiście, że nie warto czytać w oryginale, bo warto i jest to praktyka godna pochwały. Z tym że w wielu okolicznościach i w wielu przypadkach siegnięcie po tłumaczenie moze dać równe albo ciekawsze efekty niż zabawa z tekstem w innym języku. Nie doceniacie całkiem trudnej sztuki tłumaczenia!
Trzeba siedzieć w tym sosie, żeby wiedzieć. Bajdełej: Czy ktoś czytał Moby Dicka po polsku? Są dobre tłumaczenia?

Kel i Riv - nie przeszkadzajcie sobie. To Wasz show. :)
A gdzie kotuś widzisz głupotę? W teorii ekonomicznej szkoły austriackiej? Mam cię zabić?
Kel'Thuz - młot na parchów

t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
Karkasonne

Re: the crawling chaos, the audient void

24-11-2010, 15:26

Weź przeczytaj streszczenie i jeszcze raz zastanów się, czy warto czytać to tomiszcze w którym znajdziesz wszystkie ciekawostki o łebie wieloryba, ogonie wieloryba, fontannie wieloryba i nawet chuju wieloryba. Po polsku nie czytałem...
Awatar użytkownika
Wujek Lucyferiusz
postuje jak opętany!
Posty: 655
Rejestracja: 16-03-2009, 12:01

Re: the crawling chaos, the audient void

24-11-2010, 16:09

Swego czasu dobrnąłem do 3/4 opowieści o chuju wieloryba i się zacząłem zastanawiać nad polskimi przekładami. Bo spuszczanie się nad Sperm Whalem też trzeba umieć przetłumaczyć.
A gdzie kotuś widzisz głupotę? W teorii ekonomicznej szkoły austriackiej? Mam cię zabić?
Kel'Thuz - młot na parchów

t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
Awatar użytkownika
Glene
weteran forumowych bitew
Posty: 1643
Rejestracja: 03-12-2009, 22:45

Re: the crawling chaos, the audient void

03-02-2011, 22:52

Co sadzicie o planowanej adaptacji At the Mountains of Madness prze Guilermo del Toro, da rade czy zjebie wszystko Hollywood? Sam reżyser zapowiada jak najwierniejsze oddania ducha tworczosci Lovecrafta.
ODPOWIEDZ