Wybitnie mnie wkurwia v. 2

[tomaszm]

Ale jak się zrzekłeś spadku to możesz im napisać żeby wypierdalali. Nie mają zadnej podstawy prawnej ku temu by coś od Ciebie żądać.

[Olo]

Masz postanowienie z sądu wysłane do Ciebie po odrzuceniu spadku? Wystarczy, że im to przedstawisz. Jak nie masz to możesz wystąpić o wydanie duplikatu.
Możesz też dla pewności sprawdzić w rejestrze spadkowym. To chyba nieodpłatne jest. Ale to pismo z sądu definitywnie załatwia sprawę. Być może spadkobierców było więcej i wysłali defaultowo do wszystkich, w tym i do Ciebie.

[mocny2_3]

Ja to załatwiałem u notariusz z tego co pamiętam, odpłatnie.Pismo oczywiście mam

[empir]

Wkurwiają mnie fryzjerzy i barberzy. Tylko jakieś pedalskie cieniowanie im w głowie.
Już dwóch nie sprostało moim oczekiwaniom. Jak żyć.

[Jimmy Boyle]

Wkurwiają mnie fryzjerzy i barberzy. Tylko jakieś pedalskie cieniowanie im w głowie.
Już dwóch nie sprostało moim oczekiwaniom. Jak żyć.

opierdol się na łyso, albo kudły i brode zapuszczaj, i miej w dupie tych nowomodnych pedałów

[Hatefire]

Wkurwiają mnie fryzjerzy i barberzy. Tylko jakieś pedalskie cieniowanie im w głowie.
Już dwóch nie sprostało moim oczekiwaniom. Jak żyć.

Nie potrafisz się sam ogolić jak człowiek, a nie dać sobie ryj ugniatać obcemu facetowi jak hipsterski podludź?

[empir]

Chce se włosy z tyłu wygolić. A pozostałe zostawić takie jak są, czyli do pasa.
Fryzjerzy tego kurwa nie ogarniają. Jakieś zygzaki im w głowie i zakręty.

[tomaszm]

Ja to całe życie mam jedną fryzurę. 3 milimetry. Co 2 tygodnie powtarzam zabieg.

Jak wchodzę do fryzjera a chodzę całe życie do jednego - poproszę to co zawsze.

[bartwa]

gillette und pianka i co parę dni jechanka

[SamborWilk]

W sumie nie wiem czy wkurw czy śmiech, przed chwilą miałem krótką rozmówkę z handlarzyną aut.
Auto niby salon PL, handlarzyna się zdradził tym że "zamieścił grzecznościowo" znajomemu ogłoszenie (wcześniej szybki risercz nr tel i handel aut fajnd).
Koszt auta 60 koła, więc normalnie się pytam o uszkodzenia, na pytanie o VIN dostałem ciężką ripostę że "AUTODNA zabija sprzedaż bo niewielka szkoda wyceniana jest na 20 koła" ..

Po tym zdaniu byłem zniszczony ale ciągnę dalej, po szkodzie właśnie wycenianej na sporą kwotę jak się okazało, pytam się grzecznie o rachunki/faktury za wszystko:

H: "A PAN ZBIERA WSZYSTKIE RACHUNKI"?
JA: "OCZYWIŚCIE, PROWADZĘ OSOBNY SEGREGATOR NA WSZYSTKO" (bo tak robię i to chyba normalne)

i jego riposta która mnie rozjebała:

H: "PRZESTAŃMY JUŻ SIĘ PRZEKOMARZAĆ"

Poprosiłem go na koniec o sms z danymi auta, ale chyba się rozmyślił

Szczera nienawiść do handlarzyn, jak te dziady psują rynek samochodowy to masakra.

[tomaszm]

Numer Vin i sprawdzenie historii auta to postawa. Najlepiej zapłacić te 500 zl i na autoryzowanej stacji sprawdzić kompleksowo samochód.

Magikow nie brakuje.

[empir]

Szczera nienawiść do handlarzyn, jak te dziady psują rynek samochodowy to masakra.

Bo to jest największa Patola. Powinni dostać drogi wpierdol za każdy wałek.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

W sumie nie wiem czy wkurw czy śmiech, przed chwilą miałem krótką rozmówkę z handlarzyną aut.

W sumie dziwie sie, ze to sie jeszcze nie skorporowalo, w sensie ze jakas duza firma by to ogarnela i uczciwie opisywala wszystkie uszkodzania, zmiany itp - wydawaloby sie, ze to na dluzsza mete dobry pomysl na biznes, jak juz sie ma renome. Wiekszosc ludzi nie zna sie autach i na pewno woleliby kupowac w miejscu, gdzie nie zostana zrobieni w balona. Mam to szczescie, ze w bliskiej rodzinie mechanik.

[Żułek]

Jak wchodzę do fryzjera a chodzę całe życie do jednego - poproszę to co zawsze.

[Hatefire]

W sumie dziwie sie, ze to sie jeszcze nie skorporowalo, w sensie ze jakas duza firma by to ogarnela i uczciwie opisywala wszystkie uszkodzania, zmiany itp - wydawaloby sie, ze to na dluzsza mete dobry pomysl na biznes, jak juz sie ma renome. Wiekszosc ludzi nie zna sie autach i na pewno woleliby kupowac w miejscu, gdzie nie zostana zrobieni w balona. Mam to szczescie, ze w bliskiej rodzinie mechanik.

Skąd pomysł, że jakby robiła to duża firma, to starałaby się być uczciwa? Podejrzewał bym raczej zmonopolizowanie rynku za pomocą kapitału, a potem hulaj dusza piekła nie ma. Bo co zrobisz? Pójdziesz do konkurencji. Przerabiane to było przy Uberze i innych tego typu inicjatywach.

[bartwa]

To wielkie, monopolistyczne firmy w wolnym rynku/kapitalizmie nie są uczciwe? Moja dziecinna wizja świata prysła jak bańka mydlana...

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Skąd pomysł, że jakby robiła to duża firma, to starałaby się być uczciwa? Podejrzewał bym raczej zmonopolizowanie rynku za pomocą kapitału, a potem hulaj dusza piekła nie ma. Bo co zrobisz? Pójdziesz do konkurencji. Przerabiane to było przy Uberze i innych tego typu inicjatywach.

Jakby nie byli uczciwi przynajmniej na poczatku, to nie wyrobiliby sobie renomy i nie przyciagneli klientow, bo wtedy by niczym sie nie roznili od takich autojanuszy, tylko byliby wieksi. Firma jednak musi chociaz na poczatku zaproponowac cos, co odrozni ich od konkurencji, tak jak to bylo kiedys z Microsoftem, potem z Googlem, Uber jak widac tez ma sie dobrze i ludzie korzystaja, jakby nie korzystali i nie byloby to dla klienta korzystne, to by nie istnieli. Tutaj wyobrazam sobie potencjalnie brakujace ogniwo, jakim jest solidny, korporacyjny streamlining, wlasne warsztaty i mechanicy, ktorzy calymi dniami by intensywnie klepali te auta, odpowiedni system skupywania aut po relatywnie dobrych cenach itd.

[SamborWilk]

W sumie nie wiem czy wkurw czy śmiech, przed chwilą miałem krótką rozmówkę z handlarzyną aut.

W sumie dziwie sie, ze to sie jeszcze nie skorporowalo, w sensie ze jakas duza firma by to ogarnela i uczciwie opisywala wszystkie uszkodzania, zmiany itp - wydawaloby sie, ze to na dluzsza mete dobry pomysl na biznes, jak juz sie ma renome. Wiekszosc ludzi nie zna sie autach i na pewno woleliby kupowac w miejscu, gdzie nie zostana zrobieni w balona. Mam to szczescie, ze w bliskiej rodzinie mechanik.

Próby są, jak np poniżej:

https://bidcar.pl/

podobno działają na zasadzie rzeczoznawcy, opisującego powłokę lakierniczą, szkody etc. Z plusów jest tam od cholery zdjęć, więc można sobie bardziej przeanalizować ofertę.
Minus to kupno na zasadzie licytacji, do każdej ceny dopłaca się 3 koła - marża wystawcy, no i popularne to tak średnio jest, stosunkowo mało ogłoszeń.

[mocny2_3]

Ja to całe życie mam jedną fryzurę. 3 milimetry. Co 2 tygodnie powtarzam zabieg.

Jak wchodzę do fryzjera a chodzę całe życie do jednego - poproszę to co zawsze.

ja mam to samo, w dodatku ten fryzjer to mój ziomek, umawiamy sie na telefon albo przez messengera.Zawsze jak wpadam to jestem sam, nawijamy o piłce, sporcie i górach a on tak szybko strzyże że momentalnie jest koniec i wracam do domku.Fryzjer jest na odludziu, mam do niego 7min drogi przez park.Piękne to jest

[DST]

Ja to całe życie mam jedną fryzurę. 3 milimetry. Co 2 tygodnie powtarzam zabieg.

Jak wchodzę do fryzjera a chodzę całe życie do jednego - poproszę to co zawsze.

ja mam to samo, w dodatku ten fryzjer to mój ziomek, umawiamy sie na telefon albo przez messengera.Zawsze jak wpadam to jestem sam, nawijamy o piłce, sporcie i górach a on tak szybko strzyże że momentalnie jest koniec i wracam do domku.Fryzjer jest na odludziu, mam do niego 7min drogi przez park.Piękne to jest

Czy tak wygląda Wasza rozmowa?