Ciekawostki

[Olo]

znowu zaczynacie?

[Triceratops]

Alez skad, dla typa sterylizacja jest rodzajem pasteryzacji czyli o czym tu gadac, tak jakby obciecie glowy bylo rodzajem obciecia wlosow xd To muzg, nie polemizuje z nim
A tu roznice
https://ncez.pzh.gov.pl/abc-zywienia/ml ... e-czy-uht/

[Olo]

Nie powiedziałbym, że to są jakieś skrajnie różne procesy - choć faktycznie są rozłączne w sensie logicznym. Pasteryzacja - proces do 100st C. Sterylizacja - powyżej 100st C. Ale ogólnie chodzi o to samo - podgrzewanie przez określony czas w określonej temperaturze w celu wybicia drobnoustrojów. Sterylizacja HTST (High Temperature Short Time) - podgrzewanie mleka w temperaturze 72- 75st C przez 15-25 sek.; sterylizacja VHT (Very High Temperature) - 80- 90 st C przez 2-25 sek. i proces UHT (Ultra High Temperature) - 135 - 150 st C przez 2-9 sek. Praktycznie to wszystkie trzy są procesem ucinania głowy, tylko dwa pierwsze najpierw ze ścinaniem włosów

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Ciekawostka znaleziona na facebooku


Źródło: https://fb.watch/uuV0MKpG2g/

[WaszJudasz]

I co, ci myśliwi przestali strzelać do saren, skoro ich tak mało?

[Olo]

Ale wiecie, że koła myśliwskie mają odgórnie narzucane ilości odstrzałów? wiadomo, że wszędzie są patologie i jakieś popierdoleństwa, ale np. ostatnio w lubelskim ilości dzików do odstrzału (tzw. sanitarnego, w ramach walki z AFS) są takie, że myśliwi pukają się w czoło. Koła dostają kary pieniężne za niewykonanie tych limitów, a tak naprawdę chodzi o to, że powiatowa weterynaria nie radzi sobie z AFS.

[trup]

To niech wystrzelaja Wielkich Weterynarzy a potem oddział samobójczy myśliwych niech dokona wiekopomnego aktu na polanie. Chętnie zobaczę zdjęcia takiego pokotu.

[WaszJudasz]

Ale wiecie, że koła myśliwskie mają odgórnie narzucane ilości odstrzałów?

Znaczy, że jak wilki powygryzają te sarny prawie do ostatniej, to i tak myśliwi będą musieli powybijać te odgórnie zaplanowane?

[Olo]

No więc właśnie zmiany jakie zaszły są tak popierdolone, że tak - te limity kiedyś były opisywane "do ...", a teraz są "minimum". Nie uwzględniają np. naturalnych migracji zwierzyny i wielu innych rzeczy.

[tomaszm]

Ciekawostka znaleziona na facebooku


Źródło: https://fb.watch/uuV0MKpG2g/

Wiesz ten myśliwy./i który sie wypowiedział musi być idiota (albo to jakieś pierdóły internetowe) bo zwierzyny jest az nadto Tym bardziej jak teraz sa migracje ruch jest zagęszczony. Co di wilków - strzela się wtedy kiedy dla siedlisk ludzi stanowi zagrożenie(np. zwierzęta gospodarstwa domowego, zagrożenia chorobowe) . W innym wypadku dla mnie jest nieakceptowalna. To tyle. Nie chcę mi się wątku ciągnąć

Co do zamieszczonego filmiku - młody wilk ze stada wystawiony na wabia by zobaczyć na ile jeleń się obroni. Na pewno koledzy stoją za rogiem. Wilki nie polują samemu. Chyba ze jakieś pomieszance z np psem..

[Lukass]

No więc właśnie zmiany jakie zaszły są tak popierdolone, że tak - te limity kiedyś były opisywane "do ...", a teraz są "minimum". Nie uwzględniają np. naturalnych migracji zwierzyny i wielu innych rzeczy.

Kamyczkiem do ogródka poprzedniej (w sumie sprzyjającej myśliwym) władzy jest fakt, że takie przepisy i interpretacje weszły w życie. Kamyczkiem do ogródka obecnej jest to, że nadal nic z tym nie zrobiono. Wyroki sądów są po stronie myśliwych - popierają one brak realizacji nierealnych limitów sanitarnych. Ale te dotyczą praktycznie tylko dzika. Nie ma odstrzałów sanitarnych sarny. Ale ogólnie to całe prawo łowieckie domaga się pilnej rewolucji.

[tomaszm]

Z ciekawostek mogę Wam powiedzieć ze nasze koła łowieckie z Lublinca doprowadziły do skazania prawomocnym wyrokiem ekologow za utrudnianie polowań.

Dojebalismy do pieca okrutnie.

Teraz mamy druga taka sprawę na tapecie.

[Lukass]

Co do zamieszczonego filmiku - młody wilk ze stada wystawiony na wabia by zobaczyć na ile jeleń się obroni. Na pewno koledzy stoją za rogiem. Wilki nie polują samemu. Chyba ze jakieś pomieszance z np psem..

Może być też samotnym migrującym samcem, który po prostu spróbował szczęścia i zobaczył, że się nie uda. Populacja wilka jest już dość duża, więc takich młodziaków, które migrują w poszukiwaniu miejsca dla siebie, trochę jest. A mają one trudne życie, bo polowanie w pojedynkę jest raczej wyzwaniem.

[Lukass]

Z ciekawostek mogę Wam powiedzieć ze nasze koła łowieckie z Lublinca doprowadziły do skazania prawomocnym wyrokiem ekologow za utrudnianie polowań.

Czekam na skazanie prawomocnym wyrokiem myśliwych, którzy polują po pijaku A wiem z dobrych źródeł, że nie jest łatwo. Policja nie chce tego ruszać, prokuratura podobnie. W efekcie sądy nie bardzo mają co robić. No chyba, że ktoś pomyli dzika z nastolatkiem, albo wilka z lisem. To drugie to niedawna historia z moich okolic. Zaskakujące, że sprawca się zgłosił sam, ale dopiero po kilkudziesięciu godzinach.

https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/To ... 92837.html

[tomaszm]

Z ciekawostek mogę Wam powiedzieć ze nasze koła łowieckie z Lublinca doprowadziły do skazania prawomocnym wyrokiem ekologow za utrudnianie polowań.

Czekam na skazanie prawomocnym wyrokiem myśliwych, którzy polują po pijaku A wiem z dobrych źródeł, że nie jest łatwo. Policja nie chce tego ruszać, prokuratura podobnie. W efekcie sądy nie bardzo mają co robić. No chyba, że ktoś pomyli dzika z nastolatkiem, albo wilka z lisem. To drugie to niedawna historia z moich okolic. Zaskakujące, że sprawca się zgłosił sam, ale dopiero po kilkudziesięciu godzinach.

https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/To ... 92837.html

Uwielbiam się napić. Ale podczas polowań sytuacja nieakceptowalna. 10 lat temu połowa nagonki z myśliwymi to byli najebusy. Ukrocilismy tą patologię u nas. Nie będę się wypowiadać w stosunku do innych rewirów bo w nich nie uczestniczę.

To co prywatnie ktoś robi mnie nie interesuje. Jego życie. Ale odpierdalają krzywy manewr pelniac służbę jako myśliwy wystawia nam świadectwo.

W zawodzie prawnika mam ten sam stosunek. Nie ma tolerancji dla pewnych rzeczy. Jeśli chcesz być traktowany jak profesjonalista to pokaż że na takie traktowanie zasługujesz.

To ze wygrywamy z ekologami w sądach to nie zasługa jakiegoś nepotyzmu. Tylko zawartych naszych szeregów w rewirze. I ze trzyma jeden drugiego za przyslowiowe jajka. Dyscyplina.

[Lukass]

Z ciekawostek mogę Wam powiedzieć ze nasze koła łowieckie z Lublinca doprowadziły do skazania prawomocnym wyrokiem ekologow za utrudnianie polowań.

Czekam na skazanie prawomocnym wyrokiem myśliwych, którzy polują po pijaku A wiem z dobrych źródeł, że nie jest łatwo. Policja nie chce tego ruszać, prokuratura podobnie. W efekcie sądy nie bardzo mają co robić. No chyba, że ktoś pomyli dzika z nastolatkiem, albo wilka z lisem. To drugie to niedawna historia z moich okolic. Zaskakujące, że sprawca się zgłosił sam, ale dopiero po kilkudziesięciu godzinach.

https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/To ... 92837.html

Uwielbiam się napić. Ale podczas polowań sytuacja nieakceptowalna. 10 lat temu połowa nagonki z myśliwymi to byli najebusy. Ukrocilismy tą patologię u nas. Nie będę się wypowiadać w stosunku do innych rewirów bo w nich nie uczestniczę.

Ja też nie stronię Ale ja nie biegam po lesie z bronią. Chwała Wam, że ukróciliście, ale problem jest i jest duży. Ci źli ekolodzy często próbowali zgłaszać policji fakt polowania z udziałem pijanych uczestników, i to naprawdę kiepsko idzie. Nikt tego nie chce ruszać. A pijany gość z bronią palną w lesie to problem.

Wiesz, są statystyki z lat minionych, kiedy jeszcze można było polować na wybrane ptaki drapieżne (jastrząb i myszołów zwyczajny, jeśli się nie mylę). Ponad połowa strzelonych osobników była z gatunków chronionych, od pustułki do bielika. A żeby pomylić pustułkę lub bielika z jastrzębiem, to trzeba: a) mieć to w dupie, b) być ślepym, c) być najebanym. Każda z tych okoliczności powinna skutkować dożywotnim odebraniem uprawnień.

Z czasów bardziej współczesnych kojarzę kwiatki typu pomylenie żubra z dzikiem oraz łosia z sarną.

Spieraliśmy się tu często i gęsto w tym temacie. Ja nie jestem z definicji przeciwko myśliwym. Ale to trzeba ucywilizować. Usunąć kłusowników, usunąć pijaków, wprowadzić jakieś zasady w skali całego kraju. Środowisko samo się nie oczyści, to chyba oczywiste. W żadnym hermetycznym środowisku to nie zadziałało.

[tomaszm]

Nie mam czasu na dyskusje ale jak najbardziej jestem za zostrzeniem przepisów i większą selekcja zeby odsiac idiotow i patologię.

[WaszJudasz]

Nie mam czasu na dyskusje ale jak najbardziej jestem za zostrzeniem przepisów i większą selekcja zeby odsiac idiotow i patologię.

Całe współczesne myślistwo jest skurwiałą patologią.

[Hatefire]

To drogi Tomaszu, wyjaśnij jeszcze, dlaczego upieracie się jako środowisko przy strzelaniu do ptaków. Tak ładnie tłumaczysz jak, to jesteście potrzebni, bo na przykład kontrola populacji. No, to wytłumacz mi na przykład sens kontroli populacji łyski albo słonki. Jako świadomy myśliwy, kochający przyrodę, zapewne jesteś, to w stanie uzasadnić?

[Hatefire]

Nie mam czasu na dyskusje ale jak najbardziej jestem za zostrzeniem przepisów i większą selekcja zeby odsiac idiotow i patologię.

Czyli jesteś dumny, z tego, że egzekwujesz przepisy skutkujące utrudnianiem dostępu do lasu innym obywatelom, bo myśliwi postanowili sobie postrzelać. Przepisy, które zostały uchwalone tylko wyłącznie za sprawą lobbingu myśliwych, a których jedynym uzasadnieniem jest, by wasza banda mogła wyganiać ludzi z lasów, jak macie ochotę sobie postrzelać. Lasów nie waszych prywatnych, tylko państwowych dodam. Jezu, jak tu nie gardzić takim towarzystwem.