Kłopoty ze zdrowiem

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Karkasonne

Re: Kłopoty ze zdrowiem

09-01-2018, 20:06

Pacjent pisze: Zbadaj sobie poziom witaminy D3 we krwi i sprawdź jaką masz wodę w domu. Może np. ma za dużo wapnia?
Co do smogu to prawdą jest, że normy zostały obniżone, a jakość powietrza w Polsce, w stosunku do tego co było jeszcze w latach 80-tych, poprawiła się. Biorąc pod uwagę, że ja i moi znajomi rówieśnicy trzymamy się całkiem dobrze, a za komuny spędzaliśmy wiele godzin na dworze także zimą (a zimy były konkretne) to mam szereg wątpliwości w tej kwestii.
Ad 1. Powtórzę że przez ten czas mieszkałem w ok 10 miejscach w 2 miastach, a zmiany zaczęły się pojawiać od kilku lat zimą. Więc woda musiałaby się pogarszać we wszystkich tych miejscach i miastach na zimę. I dlaczego akurat wapń? Wapno działa przeciwalergicznie. A witamina D3 - suplementowałem się nią swego czasu, bez efektu.
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: Kłopoty ze zdrowiem

09-01-2018, 20:13

Karkasonne pisze:
Pacjent pisze: Zbadaj sobie poziom witaminy D3 we krwi i sprawdź jaką masz wodę w domu. Może np. ma za dużo wapnia?
Co do smogu to prawdą jest, że normy zostały obniżone, a jakość powietrza w Polsce, w stosunku do tego co było jeszcze w latach 80-tych, poprawiła się. Biorąc pod uwagę, że ja i moi znajomi rówieśnicy trzymamy się całkiem dobrze, a za komuny spędzaliśmy wiele godzin na dworze także zimą (a zimy były konkretne) to mam szereg wątpliwości w tej kwestii.
Ad 1. Powtórzę że przez ten czas mieszkałem w ok 10 miejscach w 2 miastach, a zmiany zaczęły się pojawiać od kilku lat zimą. Więc woda musiałaby się pogarszać we wszystkich tych miejscach i miastach na zimę. I dlaczego akurat wapń? Wapno działa przeciwalergicznie. A witamina D3 - suplementowałem się nią swego czasu, bez efektu.
Znam przypadek człowieka, któremu zimną dosłownie sypała się skóra. Pomogło uzupełnienie poziomu witaminy D3 (badanie konieczne by określić o jaki niedobór chodzi), filtry na wodę i kremy nawilżające.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Karkasonne

Re: Kłopoty ze zdrowiem

09-01-2018, 20:16

535 pisze: Nerwowy jesteś. Zmiany skórne często mają podłoże psychosomatyczne. Nigdzie nie napisałem, że smogu nie ma i że powietrze jest wspaniałe, aczkolwiek spokojnie mogę stwierdzić, że porównując do przeszłości jest nieźle.
Nie mam oczywiście porównania do lat 80 czy 90, bo mieszkam w Krakowie od 2006 r. bodajże, ale nie pamiętam takich efektów kiedyś, dopiero o 3 lat mniej więcej (jeśli było coś wcześniej to mogłem nie skojarzyć faktów). Zima dwa lata temu miała już efekty wizualne godne Fallouta. Rok temu w Warszawie z 500 m nie widziałem wcale kolosa, jakim jest Galeria Mokotów. W sumie to ta zima i tak jest chyba troszkę lepsza niż poprzednia, a może tak mi się wydaje, to subiektywne.
Karkasonne

Re: Kłopoty ze zdrowiem

09-01-2018, 20:19

Pacjent pisze: Znam przypadek człowieka, któremu zimną dosłownie sypała się skóra. Pomogło uzupełnienie poziomu witaminy D3 (badanie konieczne by określić o jaki niedobór chodzi), filtry na wodę i kremy nawilżające.
Dzięki za podpowiedź, ale tego na mnie też próbowano. Przeleżałem w szpitalu razem 2 lata, nie pomogła mi tradycyjna medycyna, kliniki, kąpiele siarkowe, szamani, bioenergoterapeuci, sterydy, smarowanie olejem kokosowym z witaminą D3 ani nawet rady triceratopsa, które dzięki Cromowi że przeżyłem w ogóle;) Poczekam do wiosny i zobaczę co się stanie. Możliwe, że za rok na zimę po prostu uciekniemy z miasta, może nawet przeprowadzimy się na Bali na rok czy dwa.
Awatar użytkownika
Sybir
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11178
Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
Lokalizacja: Voivodowice

Re: Kłopoty ze zdrowiem

09-01-2018, 20:20

Jest lepiej, bo nie ma mrozów. Na razie były ze dwa dni, kiedy faktycznie był problem "aerosanitarny".
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Kłopoty ze zdrowiem

09-01-2018, 20:29

535 pisze:
Karkasonne pisze:
535 pisze: Ciekawe. Jakaś zbiorowa histeria.
Na 100%, smogu nie ma, zbiorowa histeria, powietrze w Krakowie wspaniałe.
Nerwowy jesteś. Zmiany skórne często mają podłoże psychosomatyczne. Nigdzie nie napisałem, że smogu nie ma i że powietrze jest wspaniałe, aczkolwiek spokojnie mogę stwierdzić, że porównując do przeszłości jest nieźle.
Mam znajomą psychiatrę, która mnóstwo ma takich przypadków wysyłanych do niej przez alergologa/dermatologa, bo pacjenci sami z siebie nie potrafią na to wpaść. Często właśnie to się objawia przy zmianie otoczenia (np. w danym miejscu: w domu, na wakacjach, w szkole, w mieście).
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
535

Re: Kłopoty ze zdrowiem

09-01-2018, 20:46

Drone pisze:
535 pisze:
Karkasonne pisze:


Na 100%, smogu nie ma, zbiorowa histeria, powietrze w Krakowie wspaniałe.
Nerwowy jesteś. Zmiany skórne często mają podłoże psychosomatyczne. Nigdzie nie napisałem, że smogu nie ma i że powietrze jest wspaniałe, aczkolwiek spokojnie mogę stwierdzić, że porównując do przeszłości jest nieźle.
Mam znajomą psychiatrę, która mnóstwo ma takich przypadków wysyłanych do niej przez alergologa/dermatologa, bo pacjenci sami z siebie nie potrafią na to wpaść. Często właśnie to się objawia przy zmianie otoczenia (np. w danym miejscu: w domu, na wakacjach, w szkole, w mieście).
Mi tego nie trzeba tłumaczyć, poniekąd siedzę w tej "branży" po uszy. Nasz przyjaciel podróżnik trochę się miota, próbując znaleźć rozwiązanie.
Karkasonne

Re: Kłopoty ze zdrowiem

09-01-2018, 20:51

535 pisze: Mi tego nie trzeba tłumaczyć, poniekąd siedzę w tej "branży" po uszy. Nasz przyjaciel podróżnik trochę się miota, próbując znaleźć rozwiązanie.
Nie, tak na dobrą sprawę wiem już o co kaman, i jest to dwufazowe. Smog jest jednym elementem, a żeby sprawdzić oba, muszę poczekać do wiosny. Styknie nam chyba rozmowy o zdrowiu moim wyłącznie, bo to służyło tylko za część ilustracji do większego problemu.
Awatar użytkownika
Lukass
zahartowany metalizator
Posty: 4813
Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Kłopoty ze zdrowiem

09-01-2018, 20:53

Pacjent pisze:http://czysteogrzewanie.pl/2018/01/o-sm ... -histeria/

Co sądzicie o antysmogowej histerii?
Trochę takie pomieszanie spraw. Niby gość pewnie ma rację - rosną standardy, rosną wymagania, bardziej zwracamy uwagę na takie rzeczy. W paru miejscach jednak mija się z prawdą, np. we fragmencie o smogu londyńskim. "Nasz" smog jest właśnie tego typu, tyle że mniej nasilony. Emisje dwutlenku siarki z gospodarstw domowych, wbrew temu co gość pisze, jak najbardziej mają znaczenie, skoro stanowią mniej więcej połowę emisji z energetyki zawodowej (a ilość wytworzonej energii, jak sądzę, bez porównania), w dodatku są to emisje niskie. Więcej - tak, jak emisje z energetyki spadały w ostatnich kilkunastu latach szybko, bo technologia odsiarczania spalin na skalę przemysłową jest dość prosta, tak emisje z gospodarstw domowych spadać nie chcą i są już drugim co do ważności źródłem dwutlenku siarki. Jeszcze więcej - są jednocześnie największym źródłem emisji pyłów, więc skupienie się na tym aspekcie w walce ze smogiem jest w pełni uzasadnione. Dość powiedzieć, że to już drugi rok (choć w zeszłym było o wiele gorzej), gdzie nawet nad Bałtykiem smog się pojawia, ale jest bez porównania przyjemniejszy, niż w Krakowie czy Warszawie.

O komentarzach do tekstu nie wspominam, bo tam to już masakra, łącznie z pomieszaniem smogu londyńskiego (w sensie typu, nie miejsca) z fotochemicznym, plus niezrozumienie mechanizmu powstawania tego drugiego.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
535

Re: Kłopoty ze zdrowiem

09-01-2018, 21:01

Gospodarstwa domowe...chętnie bym się dowiedział, czy w Krakowie mamy wzrost zapylenia z tego tytułu, czy spadek? Pamiętając z dzieciństwa te góry węgla na chodnikach w centrum miasta, śmiem wątpić, czy teraz akurat pod tym względem jest gorzej. Oczywiście nie mam na to żadnych dowodów, ale przez trzydzieści lat "kilka" kotłowni zlikwidowano, nie mówiąc o zakładach dymiących na potęgę.
Awatar użytkownika
Lukass
zahartowany metalizator
Posty: 4813
Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Kłopoty ze zdrowiem

09-01-2018, 21:16

Sam się zastanawiam, jak to wygląda w rozbiciu na miasta. Według GUS, emisja pyłów z "innych źródeł stacjonarnych" co najwyżej lekko spadła od 2000 roku, więc w skali kraju niewiele się zmieniło. Spory spadek był w latach 1990-2000, właściwie we wszystkich wskaźnikach.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
535

Re: Kłopoty ze zdrowiem

09-01-2018, 21:27

Pierwsze z brzegu opracowanie z bardzo ciekawymi danymi w rozdziale "Przeszłość".

http://utw.up.krakow.pl/wp-content/uplo ... 11_ost.pdf" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
uglak
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10068
Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
Lokalizacja: ארץ ישראל

Re: Kłopoty ze zdrowiem

09-01-2018, 22:15

Karkasonne pisze:
535 pisze: Mi tego nie trzeba tłumaczyć, poniekąd siedzę w tej "branży" po uszy. Nasz przyjaciel podróżnik trochę się miota, próbując znaleźć rozwiązanie.
Nie, tak na dobrą sprawę wiem już o co kaman, i jest to dwufazowe. Smog jest jednym elementem, a żeby sprawdzić oba, muszę poczekać do wiosny. Styknie nam chyba rozmowy o zdrowiu moim wyłącznie, bo to służyło tylko za część ilustracji do większego problemu.
no wlasnie zaczales ciekawy temat. jesli mozesz to powiedz o co dokladnie chodzi - ja sam od kilku lat mam problemy, jesli... zbyt czesto chodze na basen. z tym ze nie chodzi tylko o basen, bo dzieje sie to glownie w lecie i zimie jak skora bardziej sie przesusza, ale nie chodzi tez wylacznie o same zbytnie wysuszenie, bo jak nie chodzilem na basen, ale remontowalem mieszkanie to bylo ok.
Guilty of being right
Karkasonne

Re: Kłopoty ze zdrowiem

09-01-2018, 22:26

Stary, nie rozumiem tego zdania. Nie napisałeś konkretnie, co się dzieje. To jest normalne że na basenie się pogarsza bo woda jest mocno chlorowana by zabijać zarazki. Przez to nie nauczyłem się nigdy pływać, bo po wizycie na pływalni skóra schodziła ze mnie wałkami. Chyba że chodzi o coś innego, czego nie zrozumiałem. Na pewno to co u mnie to nie to co u Ciebie, bo u mnie sytuację komplikuje uzależnienie od sterydu, którego prawdopodobnie nie używasz.
Awatar użytkownika
uglak
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10068
Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
Lokalizacja: ארץ ישראל

Re: Kłopoty ze zdrowiem

09-01-2018, 22:37

absolutnie nie twierdze, ze to to samo ;-) mnie po zbyt duzej ilosci regularnych wizyt na basenie skora na palcach twardniala i pekala do krwi
Guilty of being right
Awatar użytkownika
Lucek
weteran forumowych bitew
Posty: 1401
Rejestracja: 15-04-2009, 17:27

Re: Kłopoty ze zdrowiem

09-01-2018, 23:04

Karkasonne pisze:Stary, nie rozumiem tego zdania. Nie napisałeś konkretnie, co się dzieje. To jest normalne że na basenie się pogarsza bo woda jest mocno chlorowana by zabijać zarazki. Przez to nie nauczyłem się nigdy pływać, bo po wizycie na pływalni skóra schodziła ze mnie wałkami.
udaj sie do najbliższego krematorium i zutylizuj sie.
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10400
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: Kłopoty ze zdrowiem

10-01-2018, 07:22

Lucek pisze:
Karkasonne pisze:Stary, nie rozumiem tego zdania. Nie napisałeś konkretnie, co się dzieje. To jest normalne że na basenie się pogarsza bo woda jest mocno chlorowana by zabijać zarazki. Przez to nie nauczyłem się nigdy pływać, bo po wizycie na pływalni skóra schodziła ze mnie wałkami.
udaj sie do najbliższego krematorium i zutylizuj sie.
Ciekawi mnie, czy takie teksty to spontan,
czy owoc wielu lat przemyśleń. A moze nie chce tego wiedzieć .... :)
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18586
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Kłopoty ze zdrowiem

10-01-2018, 08:47

Karkasonne pisze:Przeleżałem w szpitalu razem 2 lata, nie pomogła mi tradycyjna medycyna, kliniki, kąpiele siarkowe, szamani, bioenergoterapeuci, sterydy, smarowanie olejem kokosowym z witaminą D3 ani nawet rady triceratopsa, które dzięki Cromowi że przeżyłem w ogóle;)
Alez ja ci nie dawalem w ogole zadnych rad na ten temat. Probowales z tego zrobic jakis show z tego co pamietam.
To co opisujesz, to proby usuniecia skutkow zjawiska bez proby poznania i zrozumienia jego przyczyn, typowe myslenie medycyny konwencjonalno-normatywnej promowane w reklamach lekow, typu glowa boli zjedz apap. To wykrecenie kontrolki, ktora informuje o tym, ze brak oleju. Owszem jak pisalem wyciagnalem z AZS pare osob ale do tego trzeba miec otwarty umysl, a z tego co widze ty sie nadajesz raczej do chowu klatkowego, bez urazy oczywiscie.
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18586
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Kłopoty ze zdrowiem

16-01-2018, 14:37

Nie ma leczenia przyczynowego Choroby Gravesa-Basedowa, wiec leczy sie jej objawy.
"Choroby wewnetrzne" pod red. prof A.Szczeklik.
woodpecker from space
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: Kłopoty ze zdrowiem

20-01-2018, 10:50

https://pytanienasniadanie.tvp.pl/33069 ... wdy-i-mity" onclick="window.open(this.href);return false;

No nie wiem ile tu prawdy, a ile mitów o konserwantach...
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
ODPOWIEDZ