Noworoczne postanowienia

[Heretyk]

pracuję po 8-12h dziennie. niestety czasem też w weekendy. nie mam żony ani dzieci. cały czas poza robotą poświęcam na książki, muzykę, filmy i seriale. jak muszę, to zrobię jakieś zakupy czy popłacę rachunki. tak się to wszystko toczy od lat.jest w miarę ok

forum mi zajmowało czasem parę godzin dziennie - paranoja. ale kończę z tym :)

[Plastek]

pracuję po 8-12h dziennie. niestety czasem też w weekendy. nie mam żony ani dzieci. cały czas poza robotą poświęcam na książki, muzykę, filmy i seriale. jak muszę, to zrobię jakieś zakupy czy popłacę rachunki. tak się to wszystko toczy od lat.jest w miarę ok

Weź se to lepiej gdzieś spisz, bo będą cię pytać jeszcze 4399393939 razy jak znajdujesz na to wszystko czas. Ja swoją formułkę zapisałem w pliku tekstowym, teraz tylko kopiuj/wklej i... dalej kurwa nie zrozumieją:(

[Nasum]

No nie Heretyk, tak łatwo nie pójdzie ;-) Odwyk ciężka sprawa, forum to jednak jakaś forma rozrywki, oderwania od rzeczywistości... ja robię sobie pauzę w momencie kiedy jestem w pracy, albo wychodzę gdzieś na miasto jak za pare godzin pochlać z kumplami bo nasz dzielny druh ma urodziny, a drugiemu urodziło się dziecko. Ale zawsze jak wracam, posłucham czegoś, to nie ma innej opcji, palce same swędzą i rwą się do klawiatury. Przynajmniej u mnie tak jest, lubie pisać po prostu.

[Heretyk]

obecnie nie mam w robocie dostępu do kompa, a w domu jest 1000 ciekawszych zajęć niż klepanie postów. co nie zmienia faktu, że co kilka dni trzeba tu zajrzeć, innej opcji nie ma. to na pewno jakaś forma uzależnienia ;)

[byrgh]

pracuję po 8-12h dziennie. niestety czasem też w weekendy. nie mam żony ani dzieci. cały czas poza robotą poświęcam na książki, muzykę, filmy i seriale. jak muszę, to zrobię jakieś zakupy czy popłacę rachunki. tak się to wszystko toczy od lat.jest w miarę ok

Weź se to lepiej gdzieś spisz, bo będą cię pytać jeszcze 4399393939 razy jak znajdujesz na to wszystko czas. Ja swoją formułkę zapisałem w pliku tekstowym, teraz tylko kopiuj/wklej i... dalej kurwa nie zrozumieją:(

Ni mam żony ani dzieci, tylko czytam książki, słucham muzyki, oglądam filmy i seriale. A jak trzeba to płacę rachunki, a trzeba, co miesiąc, dlatego chodzę do pracy, w której spędzam większość czasu i to jeden z nielicznych kontaktów z ludźmi... W sumie to lepiej nie, bo uświadamiając sobie, że mam takie życie, pewnie bym się zabił ;)

Bez urazy, jak przeleci się wzrokiem po takim suchym streszczeniu własnego życia to naprawdę średnio to wygląda ;)

[Heretyk]

nie obrażam się, bo mnie się moje życie podoba. gdyby było inaczej, to bym je pewnie zmienił. tu nie ma żadnej filozofii kolego byrgh :)

a że się tak zapytam, twoje jest lepsze/ciekawsze?

[Plastek]

pracuję po 8-12h dziennie. niestety czasem też w weekendy. nie mam żony ani dzieci. cały czas poza robotą poświęcam na książki, muzykę, filmy i seriale. jak muszę, to zrobię jakieś zakupy czy popłacę rachunki. tak się to wszystko toczy od lat.jest w miarę ok

Weź se to lepiej gdzieś spisz, bo będą cię pytać jeszcze 4399393939 razy jak znajdujesz na to wszystko czas. Ja swoją formułkę zapisałem w pliku tekstowym, teraz tylko kopiuj/wklej i... dalej kurwa nie zrozumieją:(

Ni mam żony ani dzieci, tylko czytam książki, słucham muzyki, oglądam filmy i seriale. A jak trzeba to płacę rachunki, a trzeba, co miesiąc, dlatego chodzę do pracy, w której spędzam większość czasu i to jeden z nielicznych kontaktów z ludźmi... W sumie to lepiej nie, bo uświadamiając sobie, że mam takie życie, pewnie bym się zabił ;)

Bez urazy, jak przeleci się wzrokiem po takim suchym streszczeniu własnego życia to naprawdę średnio to wygląda ;)

Mnie się to bardzo podoba. Poświęcam czas tylko na siebie i na swoje rozrywki, bachory nie zawracają mi dupy miliardem obowiązków, zamiast stukać codziennie tę samą raszplę przez dłuuuuuuuugie lata mam co tydzień nową studentkę. Faktycznie, mocno "średnie" życie:)

[Heretyk]

dlatego się go pytam i bardzo jestem ciekaw o chuj mu chodzi tak naprawdę ;)

[byrgh]

O chuj mi nie chodzi i właśnie nie wiem, czy jest, ale tak to brzmi na papierze i dlatego dla mnie takie dyskusje są bezzasadne i takich idiotów, którzy usilnie dociekają, zadając pytania, co, gdzie i jak i ehehehe, jest gorszym nieudacznikiem niż ja, bo coś tam powinno się zbywać, zamiast głupio tłumaczyć :)

[[V]]

Nie wiem o co chodzi.

[Heretyk]

O chuj mi nie chodzi i właśnie nie wiem, czy jest, ale tak to brzmi na papierze i dlatego dla mnie takie dyskusje są bezzasadne i takich idiotów, którzy usilnie dociekają, zadając pytania, co, gdzie i jak i ehehehe, jest gorszym nieudacznikiem niż ja, bo coś tam powinno się zbywać, zamiast głupio tłumaczyć :)

ale że kto jest tym idiotą i nieudacznikiem, bo gubie się chyba coraz bardziej :D

[byrgh]

Masz rację, z góry założyłem, sugerując się postem Plastka, że tym razem Tobie ktoś z buciorami włazi w żywot. Sorry :)

[wolff]

Co to za pierdolenie o braku czasu? Jeśli ktoś potrafi sobie poukładać w życiu to jeszcze mu zostanie sporo wolnego na przyjemności. Z dziećmi to też czerstwe tłumaczenie, zwłaszcza w czasach gdzie wszystko można załatwić za pomocą telefonu i internetu.

[Heretyk]

Masz rację, z góry założyłem, sugerując się postem Plastka, że tym razem Tobie ktoś z buciorami włazi w żywot. Sorry :)

no bo mi wlazłeś w pewnym sensie, oceniając coś, o czym raczej nie masz pojęcia :D

tak sobie pomyślałem, że pewnie sam posiadasz piękną żonę, gromadkę dzieciaków, ogromną willę, stadninę koni, jacht, samolot, podróżujesz po świecie i się realizujesz, więc ja z moją prostą pracą i kilkoma marnymi zainteresowaniami jestem nikim i momentalnie powinienem się zabić ;D tak by z tego wszystkiego chyba wynikało :) chyba, że źle odczytałem intencje, co bardzo możliwe, bo czasem ciężko cię zrozumieć :)

pozdrawiam

[[V]]

Co to za pierdolenie o braku czasu? Jeśli ktoś potrafi sobie poukładać w życiu to jeszcze mu zostanie sporo wolnego na przyjemności. Z dziećmi to też czerstwe tłumaczenie, zwłaszcza w czasach gdzie wszystko można załatwić za pomocą telefonu i internetu.

Spróbuj przeczytać jedną książkę w tygodniu albo posłuchać paru płyt gdy masz małe dziecko.

[Plastek]

Co to za pierdolenie o braku czasu? Jeśli ktoś potrafi sobie poukładać w życiu to jeszcze mu zostanie sporo wolnego na przyjemności. Z dziećmi to też czerstwe tłumaczenie, zwłaszcza w czasach gdzie wszystko można załatwić za pomocą telefonu i internetu.

Poniekąd masz rację, bo organizacja ma tu duże znaczenie i rozpierdalają mnie tłumaczenia większości polaczków, że po pracy nie mają czasu na nic - sport, książkę, preparowanie zwierząt, cokolwiek. A jak spytasz co robią to kurwa - oglądam tv cały wieczór.
Pewnych rzeczy jednak nie przeskoczysz - nikt mi nie wmówi, że mając choćby jedno dziecko może się tak samo opierdalać godzinami - wieczorami jak ktoś kto nie ma dzieciaka. Że o żonie, która bardzo lubi dokurwić: "wyłącz muzykę i idź wynieść śmieci" czy "odłóż książkę i wymasuj mi stopy" często i gęsto nie wspomnę.

[Heretyk]

Co to za pierdolenie o braku czasu? Jeśli ktoś potrafi sobie poukładać w życiu to jeszcze mu zostanie sporo wolnego na przyjemności. Z dziećmi to też czerstwe tłumaczenie, zwłaszcza w czasach gdzie wszystko można załatwić za pomocą telefonu i internetu.

Spróbuj przeczytać jedną książkę w tygodniu albo posłuchać paru płyt gdy masz małe dziecko.

myślę,że bym na luzie dał radę, ale to tylko teoria. nie wiem jak w praktyce by to wyglądało

[wolff]

Co to za pierdolenie o braku czasu? Jeśli ktoś potrafi sobie poukładać w życiu to jeszcze mu zostanie sporo wolnego na przyjemności. Z dziećmi to też czerstwe tłumaczenie, zwłaszcza w czasach gdzie wszystko można załatwić za pomocą telefonu i internetu.

Spróbuj przeczytać jedną książkę w tygodniu albo posłuchać paru płyt gdy masz małe dziecko.

A skąd wiesz, że nie mam i nie próbowałem, książkę można przewałkować w ciągu trzech godzin po co mi więc dzień/tydzień?
Każdy czasem coś zawali. Wystarczy zasiedzieć się w pracy ,na mieście, w sklepie i już jesteś z czymś spóźniony.
Różnica jest jednak gdy jesteś w plecy raz na miesiąc a gdy non stop siedzisz w dupie rozkładając bezradnie ręce pojękując przy tym żałośnie.
Posiadanie dziecka więc powinno być przemyślane inaczej szkoda w to inwestowować a tym bardziej powiększać stan posiadania.
Z moim obserwacji wynika, że nawet trójka dzieci nie przeszkadza by oddawać się przyjemnościom.
Każdy jest kowalem własnego losu, zwłaszcza dorośli, po prostu trzeba czasem uruchomić mózg, to proste.

[[V]]

Co to za pierdolenie o braku czasu? Jeśli ktoś potrafi sobie poukładać w życiu to jeszcze mu zostanie sporo wolnego na przyjemności. Z dziećmi to też czerstwe tłumaczenie, zwłaszcza w czasach gdzie wszystko można załatwić za pomocą telefonu i internetu.

Spróbuj przeczytać jedną książkę w tygodniu albo posłuchać paru płyt gdy masz małe dziecko.

myślę,że bym na luzie dał radę, ale to tylko teoria. nie wiem jak w praktyce by to wyglądało

Powodzenia :)

Dużo zależy od faceta oczywiście, są tacy co kładą Chuj i chleja weekendami po znajomych a baba siedzi sama z dzieckiem. Ja wolę poświęcić czas dziecku niż słuchać muzyki czy zapijac mordę ale jak kto woli. Każdy żyje jak chce.

[[V]]

Co to za pierdolenie o braku czasu? Jeśli ktoś potrafi sobie poukładać w życiu to jeszcze mu zostanie sporo wolnego na przyjemności. Z dziećmi to też czerstwe tłumaczenie, zwłaszcza w czasach gdzie wszystko można załatwić za pomocą telefonu i internetu.

Spróbuj przeczytać jedną książkę w tygodniu albo posłuchać paru płyt gdy masz małe dziecko.

A skąd wiesz, że nie mam i nie próbowałem, książkę można przewałkować w ciągu trzech godzin po co mi więc dzień/tydzień?
Każdy czasem coś zawali. Wystarczy zasiedzieć się w pracy ,na mieście, w sklepie i już jesteś z czymś spóźniony.
Różnica jest jednak gdy jesteś w plecy raz na miesiąc a gdy non stop siedzisz w dupie rozkładając bezradnie ręce pojękując przy tym żałośnie.
Posiadanie dziecka więc powinno być przemyślane inaczej szkoda w to inwestowować a tym bardziej powiększać stan posiadania.
Z moim obserwacji wynika, że nawet trójka dzieci nie przeszkadza by oddawać się przyjemnościom.
Każdy jest kowalem własnego losu, zwłaszcza dorośli, po prostu trzeba czasem uruchomić mózg, to proste.

Trzeba zrobić trening i iść na clubbing. Wiadomix. Żyj kolorowo.