Bar "Pod Masterfulem" - wielkie otwarcie!
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10219
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Bar "Pod Masterfulem" - wielkie otwarcie!
Ale jeszcze za wcześnie na dobranoc, bo słychać jak na podwórku, po udanym polowaniu, tomaszm griluje dziczyznę z kilkoma ulubionymi forumowiczami,
Stoigniew poszedł do samochodu, żeby wyjąć z bagażnika kolejną flaszkę,
wszystko zostało spisane przez Karkasonne i z wypiekami na twarzy całą historię czyta na facebooku Maria Konopnicka,
który czyta, ale się nie ujawnia,
tymczasem na podwórku robi się nerwowo, zbliżają się wilki spod Lublińca.....
Lukass o niczym nie wie, stoi przed barem i jeszcze tłumaczy szczegóły pracy magisterskiej Lewandowskiego i jej wpływ na doktorat Bartosiaka
Stoigniew poszedł do samochodu, żeby wyjąć z bagażnika kolejną flaszkę,
wszystko zostało spisane przez Karkasonne i z wypiekami na twarzy całą historię czyta na facebooku Maria Konopnicka,
który czyta, ale się nie ujawnia,
tymczasem na podwórku robi się nerwowo, zbliżają się wilki spod Lublińca.....
Lukass o niczym nie wie, stoi przed barem i jeszcze tłumaczy szczegóły pracy magisterskiej Lewandowskiego i jej wpływ na doktorat Bartosiaka
Die Welt ist meine Vorstellung.
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10219
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Bar "Pod Masterfulem" - wielkie otwarcie!
wybija 3,Medard pisze: ↑08-08-2024, 23:08Ale jeszcze za wcześnie na dobranoc, bo słychać jak na podwórku, po udanym polowaniu, tomaszm griluje dziczyznę z kilkoma ulubionymi forumowiczami,
Stoigniew poszedł do samochodu, żeby wyjąć z bagażnika kolejną flaszkę,
wszystko zostało spisane przez Karkasonne i z wypiekami na twarzy całą historię czyta na facebooku Maria Konopnicka,
który czyta, ale się nie ujawnia,
tymczasem na podwórku robi się nerwowo, zbliżają się wilki spod Lublińca.....
Lukass o niczym nie wie, stoi przed barem i jeszcze tłumaczy szczegóły pracy magisterskiej Lewandowskiego i jej wpływ na doktorat Bartosiaka
na podwórku przed barem stoi wataha wilków,
coś przerywa transmisję egzorcysty i wszyscy z baru wyglądają przez otwarte drzwi,
Ascetic jako jedyny zachował zimną krew, bo pamięta, że wybrani forumowicze mają pozwolenie na broń i krzyczy: gdzie jest Pacjent!
Die Welt ist meine Vorstellung.
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15189
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9758
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: Bar "Pod Masterfulem" - wielkie otwarcie!
Przy frytkownicy, a gdzie niby ma być?
Guilty of being right
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10494
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Bar "Pod Masterfulem" - wielkie otwarcie!
Administracja uznała, że nie chce zatrzymywać go dłużej, gdyż z pewnością ma wiele ważnych obowiązków.
O czym mam z tym .ludziom rozmiazać? Przeciec i tak jestem barbarzyńcom?
Jeśli Bóg jest dawno zaspal. I jest okrucicicielem.
Jeśli Bóg jest dawno zaspal. I jest okrucicicielem.
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10219
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Bar "Pod Masterfulem" - wielkie otwarcie!
Z ciemności wyłania się Pacjent z pistoletem w ręku, strzela do wilków, ale trafia w Nicrama,
to tylko draśnięcie w ramię, ale Nicram opuszcza podwórko i samotnie idzie do samochodu zaparkowanego obok bramy,
obecni na podwórku stoją bez ruchu przerażeni, bo zostawili broń myśliwską w krzakach, gdy musieli uciekać przed strażą graniczną, która ich ścigała za to, ze strzelali do uchodźców chcących przedostać się przez ogrodzenie na granicy z Białorusią,
ratunek nadchodzi z niespodziewanej strony, ze stawu wynurza się Czarny Zombie i kroczy w stronę wilków, kilka napotkanych rozszarpuje, a reszta wilków ucieka w lasy lublinieckie,
zaczyna świtać,
Czarny Zombie wraca do stawu, a Ozob wygasza frytownicę,
tomaszm mówi zebranym szykującym się do powrotu do domów, że kolejne spotkanie będzie w swingers clubie w Lublińcu, wszyscy kiwają głowami, zgadzają się, że w Gdańsku jest za drogo,
obowiązkowo każdy przyprowadzi małżonkę lub partnerkę,
a Mariusz zabierze Grześka,
było pite, będzie wspominane, takie imprezy nie zdarzają się często
to tylko draśnięcie w ramię, ale Nicram opuszcza podwórko i samotnie idzie do samochodu zaparkowanego obok bramy,
obecni na podwórku stoją bez ruchu przerażeni, bo zostawili broń myśliwską w krzakach, gdy musieli uciekać przed strażą graniczną, która ich ścigała za to, ze strzelali do uchodźców chcących przedostać się przez ogrodzenie na granicy z Białorusią,
ratunek nadchodzi z niespodziewanej strony, ze stawu wynurza się Czarny Zombie i kroczy w stronę wilków, kilka napotkanych rozszarpuje, a reszta wilków ucieka w lasy lublinieckie,
zaczyna świtać,
Czarny Zombie wraca do stawu, a Ozob wygasza frytownicę,
tomaszm mówi zebranym szykującym się do powrotu do domów, że kolejne spotkanie będzie w swingers clubie w Lublińcu, wszyscy kiwają głowami, zgadzają się, że w Gdańsku jest za drogo,
obowiązkowo każdy przyprowadzi małżonkę lub partnerkę,
a Mariusz zabierze Grześka,
było pite, będzie wspominane, takie imprezy nie zdarzają się często
Die Welt ist meine Vorstellung.
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10219
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Bar "Pod Masterfulem" - wielkie otwarcie!
Jeszcze tym, którzy kontemplowali chwilę i długo zbierali się do wyjazdu, hcpig zdążył zakomunikować,
że Napierała skomentuje na swoim kanale nocne wydarzenia w barze, po czym wprowadził w stan hibernacji swoje uzbrojone w dodatkowe wentylatory pentium 4, które pracowało przez całą noc na blacie baru
że Napierała skomentuje na swoim kanale nocne wydarzenia w barze, po czym wprowadził w stan hibernacji swoje uzbrojone w dodatkowe wentylatory pentium 4, które pracowało przez całą noc na blacie baru
Die Welt ist meine Vorstellung.
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10219
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Bar "Pod Masterfulem" - wielkie otwarcie!
Godz. 5, czyli godzina Godz of war,Medard pisze: ↑09-08-2024, 00:15Jeszcze tym, którzy kontemplowali chwilę i długo zbierali się do wyjazdu, hcpig zdążył zakomunikować,
że Napierała skomentuje na swoim kanale nocne wydarzenia w barze, po czym wprowadził w stan hibernacji swoje uzbrojone w dodatkowe wentylatory pentium 4, które pracowało przez całą noc na blacie baru
na wezwanie Rumburaka przybywa oddział Rycerzy Św. Krzyża do walki z wilkami, z dostawczaka, którym przyjechali, słychać 'Run to the Hills' Iron Maiden,
uzbrojeni w miecze przeszukują bar, odnajdują na podłodze Lorda Gorloja, zaczadzonego przez opary Pentium 4 oraz wielogodzinny Q&A Bartosiaka,
następuje szybka pomoc medyczna i odwożą forumowicza do domu.
Die Welt ist meine Vorstellung.
- Stary Metal
- w mackach Zła
- Posty: 849
- Rejestracja: 21-03-2014, 20:07
Re: Bar "Pod Masterfulem" - wielkie otwarcie!
I bladym świtem przyszedł 535 z plastikiem, którzy powiedzieli, że jak szli nocą obok pobliskiej sadzawki, to usłyszeli krzyk tonącego dziecka.
Zatrzymali się, plastek wyjął zegarek, aby zmierzyć, jak długo gówniak będzie się utrzymywał na powierzchni wody, Kiedy krzyk ucichł, pokiwał z uznaniem głową, schował zegarek i przyszli razem do baru, gdzie 535 sprawdził przewody kominowe oraz skontrolował stan betoniarki, która nie wiedzieć skąd stała na podjeździe.
Zatrzymali się, plastek wyjął zegarek, aby zmierzyć, jak długo gówniak będzie się utrzymywał na powierzchni wody, Kiedy krzyk ucichł, pokiwał z uznaniem głową, schował zegarek i przyszli razem do baru, gdzie 535 sprawdził przewody kominowe oraz skontrolował stan betoniarki, która nie wiedzieć skąd stała na podjeździe.
I kamp med kvitekrist
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10494
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Bar "Pod Masterfulem" - wielkie otwarcie!
Jprdl:DStary Metal pisze: ↑09-08-2024, 08:49I bladym świtem przyszedł 535 z plastikiem, którzy powiedzieli, że jak szli nocą obok pobliskiej sadzawki, to usłyszeli krzyk tonącego dziecka.
Zatrzymali się, plastek wyjął zegarek, aby zmierzyć, jak długo gówniak będzie się utrzymywał na powierzchni wody, Kiedy krzyk ucichł, pokiwał z uznaniem głową, schował zegarek i przyszli razem do baru
O czym mam z tym .ludziom rozmiazać? Przeciec i tak jestem barbarzyńcom?
Jeśli Bóg jest dawno zaspal. I jest okrucicicielem.
Jeśli Bóg jest dawno zaspal. I jest okrucicicielem.
- masterful
- w mackach Zła
- Posty: 882
- Rejestracja: 07-11-2001, 13:48
- Lokalizacja: Warszawa / Kabaty
- Kontakt:
Re: Bar "Pod Masterfulem" - wielkie otwarcie!
Wszyscy wybiegli z baru, żeby zobaczyć, co się stało. Kiedy wrócili do środka, wygląd lokalu kompletnie się zmienił. Wyszli ponownie i weszli jeszcze raz, ale bar wyglądał jeszcze inaczej. Wszystko, co było wcześniej znane, zostało poprzestawiane i pokolorowane na nowo – chaotycznie i bez ładu. Za każdym razem, gdy wchodzili, coś było zrobione inaczej.
W rogu siedział jakiś łysy typ, który po latach wrócił do tego miejsca. Mamrotał pod nosem, że on jest masterful i jest szeryfem w tym barze, że zna Ola, i wymachiwał odznaką szeryfa kupioną na temu.com. Z każdym jego krokiem drzwi od toalety przemieszczały się z jednej strony lokalu na drugą. Kolory ścian i podłogi migotały, zmieniając się w dziwaczne animacje, a kartka informująca o zakazie palenia w toalecie pojawiała się za każdym razem, gdy ktoś wchodził do baru.
Chór zniesmaczonych tymi zmianami, barwą głosu meksykańskiego kartelu, zaintonował: „Jefe, wcześniej było lepiej.”
W rogu siedział jakiś łysy typ, który po latach wrócił do tego miejsca. Mamrotał pod nosem, że on jest masterful i jest szeryfem w tym barze, że zna Ola, i wymachiwał odznaką szeryfa kupioną na temu.com. Z każdym jego krokiem drzwi od toalety przemieszczały się z jednej strony lokalu na drugą. Kolory ścian i podłogi migotały, zmieniając się w dziwaczne animacje, a kartka informująca o zakazie palenia w toalecie pojawiała się za każdym razem, gdy ktoś wchodził do baru.
Chór zniesmaczonych tymi zmianami, barwą głosu meksykańskiego kartelu, zaintonował: „Jefe, wcześniej było lepiej.”
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15189
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Bar "Pod Masterfulem" - wielkie otwarcie!
Zawsze jeszcze mógł rzucać kamieniami w gówniaka. Luk na sikor, pocisk, luk, pocisk.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑09-08-2024, 09:00Jprdl:DStary Metal pisze: ↑09-08-2024, 08:49I bladym świtem przyszedł 535 z plastikiem, którzy powiedzieli, że jak szli nocą obok pobliskiej sadzawki, to usłyszeli krzyk tonącego dziecka.
Zatrzymali się, plastek wyjął zegarek, aby zmierzyć, jak długo gówniak będzie się utrzymywał na powierzchni wody, Kiedy krzyk ucichł, pokiwał z uznaniem głową, schował zegarek i przyszli razem do baru
Poro
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10219
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Bar "Pod Masterfulem" - wielkie otwarcie!
Godz. 6, na podłodze baru leżą butelki po Miłosławie i Harnasiu oraz pozostałości starannie wyselekcjonowanej kolekcji 2000 cedeków w ekopakach, zostały przywiezione dla dj i składowano je pod ścianą, wszystkie zostały zniszczone podczas tańców, na środku stoi taczka do której knarr wrzuca je łopatą, tyle pięknych, zaprojektowanych przez AI okładek zostało rozerwanych i bezpowrotnie utraconych, czyta to Maria Konopnicka i się cieszy, ze coś takiego nigdy nie spotka jego kolekcji, bo jego ekopaki nie zostaną nigdy odfoliowane.
Die Welt ist meine Vorstellung.
- Anzhelmoo
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1307
- Rejestracja: 19-03-2017, 08:51
Re: Bar "Pod Masterfulem" - wielkie otwarcie!
Dopiero odkryłem ten wątek. A ja kim w tym barze jestem?
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16274
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
- TheDude
- zahartowany metalizator
- Posty: 6431
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
Re: Bar "Pod Masterfulem" - wielkie otwarcie!
Nagle podjeżdża Dodge Charger. Wysiada gość ze złotymi zębami i nic nie kuma, krzyczy ''Give me Pepsi, you wankers!'' i idzie za konsoletę. Chwila konsternacji i wjazd:
- dzik
- zahartowany metalizator
- Posty: 3415
- Rejestracja: 21-12-2010, 15:52
- Lokalizacja: Połaniec
Re: Bar "Pod Masterfulem" - wielkie otwarcie!
Ozoba zdaje się wypierdolili z baru na kopach?
dobry kościół to kościół spalony
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15189
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Bar "Pod Masterfulem" - wielkie otwarcie!
Brytyjscy, ..., post77-panki, steet'owcy nagrali taką oto piosenkę:
Klasyk dla każdego OI-owca właściwie.
Klasyk dla każdego OI-owca właściwie.
Poro
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15198
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: Bar "Pod Masterfulem" - wielkie otwarcie!
Medard pisze: ↑08-08-2024, 23:00
nagle program zostaje przerwany i z głośników słychać wejście "Corporal Jigsore Quandary" Carcass,
Viscotnik krzyczy, że na taki werbel czekał,
potem kilku forumowiczów zaczyna tańczyć na środku sali do muzyki, wtem nastaje cisza, a w drzwiach pojawia się Nasum, który oznajmia, że nie może spać, bo w mieszkaniu czuje dym z palącego się wysypiska, a trzecią w nocy trzeba przywitać horrorem i włącza na telewizorze Egzorcystę, ku niezadowoleniu Żułka, który po cichu liczył na skróty z ligi angielskiej
))))
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16274
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Bar "Pod Masterfulem" - wielkie otwarcie!
Marian Konopnicki niestety tez padl ofiara internetowej megalomanii choroby zjebanych celebrytow, wrzuca na rolki swoje zdjecie z grajacym minute jakims podkladem. Czemu to ma sluzyc nie rozumiem, chyba tylko podniecaniu sie wlasna zajebistoscia, zenada w chujMedard pisze: ↑09-08-2024, 17:30Godz. 6, na podłodze baru leżą butelki po Miłosławie i Harnasiu oraz pozostałości starannie wyselekcjonowanej kolekcji 2000 cedeków w ekopakach, zostały przywiezione dla dj i składowano je pod ścianą, wszystkie zostały zniszczone podczas tańców, na środku stoi taczka do której knarr wrzuca je łopatą, tyle pięknych, zaprojektowanych przez AI okładek zostało rozerwanych i bezpowrotnie utraconych, czyta to Maria Konopnicka i się cieszy, ze coś takiego nigdy nie spotka jego kolekcji, bo jego ekopaki nie zostaną nigdy odfoliowane.
woodpecker from space