ZAPACHY

[Rattlehead]

185. Pocięte na około 25cm, z transportem.

Dobra cena. U mnie około albo nawet ponad 200 pln bierą złodzieje, pijaki i alkoholiki.

[535]

Dobrze jest. Kiedyś na skład obok mnie, bardzo duże transporty z Bieszczad przywozili, ale sprzedawali po 250 + transport. Teraz nawet nie wiem po ile, bo skutecznie mnie zniechęcili.

[Heretyk]

bardzo babski temat, one w chuj zwracają uwagę na zapachy. nie chodzi tylko o higienę (jak ci jebie spod pachy albo z gęby, to 99% kobiet ucieknie w popłochu) ale chyba mają też ten zmysł bardziej wyczulony.

ale trochę się nad tym zastanowiłem i dochodzę do wniosku, że właściwie z każdym momentem w życiu wiąże się jakiś zapach. nawet zauważyłem, że konkretne rodzaje perfum (czy tam dezodorantów) przypominają mi pewne etapy w życiu, kiedy ich właśnie używałem. czujesz taki zapach i momentalnie masz przed oczami miejsce w którym pracowałeś albo kobite z którą się spotykałeś itd. przynajmniej ja tak mam.

jeśli chodzi o ulubione zapachy to zdecydowanie świeżo skoszona trawa, siano i zapach dymu z ogniska. kojarzy się to z wakacjami na wsi (w górach), latem, dzieciństwem luzem i jednymi z najlepszych momentów życia. do tego charakterystyczny zapach starej drewnianej chałupy - kurz, pleśń, suche drewno, grzyby, mysie gówna. brzmi okropnie? a jest wspaniały ;)

[nicram]

ale trochę się nad tym zastanowiłem i dochodzę do wniosku, że właściwie z każdym momentem w życiu wiąże się jakiś zapach. nawet zauważyłem, że konkretne rodzaje perfum (czy tam dezodorantów) przypominają mi pewne etapy w życiu, kiedy ich właśnie używałem. czujesz taki zapach i momentalnie masz przed oczami miejsce w którym pracowałeś albo kobite z którą się spotykałeś itd. przynajmniej ja tak mam.

Chyba każdy tak ma. Nawet jest udowodnione naukowo, że zapach jest najlepszym "przywoływaczem" wspomnień.

[Heretyk]

a dopiero teraz to sobie uświadomiłem :)

[Nasum]

Masterful bawiąc - uczy;-)

[nicram]

;-) ale jak to Heretyk napisał, czasem człowiek gdzieś wejdzie, poczuje zapach i nagle widzi siebie pięcioletnim chłopcem na jakiejś wsi. I nagle jak żywe wszystko jest takie fajne i niewinne i uświadamiasz sobie, że przez 30 lat nie wiedziałeś o istnieniu tego wspomnienia. Zajebiste uczucie.

[manieczki]

Dzisiaj rozkoszowałem się zapachem gnijącego uzębienia u przypadkowo spotkanej kobieciny-babciny. Coś pięknego!

[manieczki]

Dzisiaj rozkoszowałem się zapachem gnijącego uzębienia u przypadkowo spotkanej kobieciny-babciny. Coś pięknego!

Tak bardzo spodobał mi się ten zapach i z racji tego z własnego wyboru wczoraj wieczorem nie umyłem zębów :)

[manieczki]

Brakuje mi tego :(

[TheDude]

To jest kozak.

[manieczki]

To jest kozak.

Woda toaletowa Ascendant
99,90 zł

Żarty sobie robisz? Dowartościowujesz się kupując drogie perfumy?! Kompleks LOLAKA? A loszki i tak mają to gdzieś :D
Ja nie muszę się dowartościowywać wodami toaletowymi za 200zł, wole styl życia na Bonda, kiedyś na Football, ale ten zapach się zepsuł.

Nie rozumiem was... pensje po uśredniając 2-3k zł, a kupujo wody po 200zł?!


Aktualna cena Bonda:

BOND Spece Quest Woda po Goleniu 100 ml
9,31 zł

I mogę poczuć się choć troszkę jak Daniel Craig :)

[Najprzewielebniejszy]

Wczoraj podczas nocnego spaceru w burzę zachwycałem się zapachem ozonu, petrichoru i geosominy. Później wiatr przywiał zapach stolca mojego psa srającego w pobliskim rowie.

[mysticcum]

Obecne w kale indol i skatol są również składnikiem perfum.

[manieczki]

dzisiaj panicz pachnie davidoffem cool water. KLASA i SZYK.

[black jacket]

testowalem rozne szity ale na to baby zwracaja najwieksza uwage, zreszta johnny to wie

[Najprzewielebniejszy]

dzisiaj panicz pachnie davidoffem cool water. KLASA i SZYK.

Darmowe tejdstery rozdawaly?

[manieczki]

Nie, po prostu moj Ermenegildo Zegna sie konczy, a ze jest nowy TRĘT to trzeba nim podazac ojcze!
Las lubi jak sie ladnie pachnie ok i sarenki od razu podbiajo

[Necropunk]

Ilekroć żona odpala kadzidła o zapachu lawendy to przypominają mi się niezapomniane chwile w sraczach na przydrożnych stacjach benzynowych w NRD.

[manieczki]

Ilekroć żona odpala kadzidła o zapachu lawendy to przypominają mi się niezapomniane chwile w sraczach na przydrożnych stacjach benzynowych w NRD.

zona - he, he dobry zart. ja tez tak kiedys nazywalem renie raczkowska.